|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Villka
Arcymag.
Dołączył: 28 Lut 2010
Posty: 2166
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z piątej gwiazdy na lewo Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 14:28, 16 Lis 2010 Temat postu: Katarzyna Miller, Tatiana Cichocka |
|
|
Katarzyna Miller i Tatiana Cichocka.
Katarzyna Miller - psychoterapeutka, filozofka i poetka.
Tatiana Cichocka – dziennikarka.
Panie napisały wspólnie bardzo ciekawą książkę "Bajki rozebrane", w której wyławiają z najbardziej znanych i kochanych bajek ponadczasowy sens.
Rozpierają je na części pierwsze, docierają do ich podłoża psychologicznego i znajdują te czynniki, przez które my - ludzie, nie pozwalamy tym bajką popaś w zapomnienie.
Każdy ma jakąś swoją ulubioną bajkę, ulubioną bohaterkę z którą się mimo woli (podświadomie?) utożsamia. Co to znaczy?
Panie Miller i Cichocka pomagają czytelnikowi zrozumieć co nas w tych baśniach przyciąga i jakie to ma znaczenie dla naszego życia.
Każdy może poznać SWOJĄ BAJKĘ.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Villka dnia Wto 14:29, 16 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Villka
Arcymag.
Dołączył: 28 Lut 2010
Posty: 2166
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z piątej gwiazdy na lewo Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 14:56, 16 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Trafiłam na wiadomości o książce przypadkiem (żeby było śmieszniej: stało się to podczas przetrząsania forów dyskusyjnych w poszukiwaniu instrukcji obliczania obciążenia śniegiem dachów halowych... czyli temat odległy o całe mile) i się wciągnęłam...
Zaczęłam się zastanawia: "Z jaką bohaterką baśni utożsamiałam się będąc dzieckiem?"
"Którą bohaterkę najlepiej rozumiałam i wydawało mi się, ze potrafię poczuć to, co ona?"
Oczywiście teraz mowa o bohaterkach bajek, a nie postaciach z filmów Disneya.
Bohaterki Disneya miały mimikę, miały głosy pełne emocji, poruszały się... miały tak wyraźne i indywidualne charaktery...
Tymczasem bohaterki baśni Andersena, Perraulta, Braci Grimm czy "Baśnie z tysiąca i jednej nocy" nie zawsze mówiły, nie zawsze poznawaliśmy ich myśli czy odczucia dotyczące konkretnej sytuacji... Mieliśmy tylko ogóle pojęcie o całokształcie. Sami musieliśmy się zastanawiać co postaci czuły...
Teraz - odwołując się do pierwowzorów - zaczęłam się zastanawia, którą bohaterkę lubiłam... Którą rozumiałam... Którą chciałam być.
I do której dużo później wciąż pałałam sympatią.
Dziewczyny piszące na tamtym forum po przeczytaniu książki twierdziły, że już wiedzą.
Inna wiedziała, że jest z "Dziewczynki z zapałkami" już zasiadając do lektury - okazało się, że dobrze rozumiała drugie dno opowieści. Zawsze lubiła opowieść o samotnej dziewczynce, zapalającej zapałki w zimną grudniową noc... i z wiekiem rozumiała, że wciąż jest tą dziewczynką, która odpala zapałki w których ogniu pojawiają się najskrytsze marzenia... a których nikt nie chce kupić.
Ta obojętności ludzi ją uderzała... i widzi tą obojętność nadal.
Książka mnie zafascynowała... jeszcze jej nie przeczytałam, ale jak tylko ją dostanę w łapska... oj, oj...
Na razie kosztuję jej fragmentami.
I wciąż nie wiem z której bajki jestem (chociaż jakiś śmieszny quiz z facebooka twierdzi, że jestem "Calineczką"... najprawdopodobniej stało się dlatego, że na pytanie "Co chciałabyś robi w życiu?" opowiedziałam "Przeżywa przygody", a na pytanie o to, co myślą o mnie ludzie wybrałam jedyne jako-tako pasujące - "Myślą, żem jest kurduplem" )...
Bardzo chcę to-to przeczytać...
W skład rozbieranych bajek wchodzą (czyli "Spis treści"):
Kopciuszek - Pantofelek w rozmiarze 42
Śpiąca królewna - Dar trzynastej wróżki
Dziewczynka z zapałkami - Wielka ucieczka
Czerwone trzewiczki - Taniec życia
Ali Baba i czterdziestu rozbójników - Być i mieć
Brzydkie kaczątko - Szkolą dziobania
Calineczka - Maskotka
Czerwony Kapturek - Świat według lolitki
Królewna Śnieżka - Świat jest pełen krasnoludków
Księżniczka na ziarnku grochu - Szkoła gwiazd
Jaś i Małgosia - Witaj w McSwiecie
Mała syrenka - Setki miraży
Królowa śniegu - Moc jest w nas
Dzikie łabędzie - Samurajka znikąd
Głupi Jaś - Pochwała głupoty
Kot w butach -Jak być mężczyzną i przetrwać
Sinobrody - Ciemna strona mocy
Aladyn - W poszukiwaniu wewnętrznego światła
Szewczyk Dratewka - Konkurs piękności męskiej
A potem... Słowo na pożegnanie
O Autorkach...
Na zachętę fragment książki przekopiowany ze strony wydawnictwa
Cytat: | Fragment książki
Kopciuszek
Pantofelek w rozmiarze 42
Tatiana: Nie zastanawiałyśmy się, którą bajkę wziąć na pierwszy ogień. Odpowiedź narzucała się sama: Kopciuszek! To chyba najbardziej znana bajka na świecie...
Kasia: Jest też najczęściej interpretowana, co nie ułatwia nam zadania. Ale sobie poradzimy. Piękno baśni* polega na tym, że są tak wielowymiarowe, że zawsze da się w nich odkryć coś jeszcze. Dlatego warto je czytać i się w nie wczytywać.
T: Jest coś w bajce o Kopciuszku, co sprawiło, że stała się ona jednym z trwałych elementów naszej kultury. Zaryzykowałabym nawet stwierdzenie, że jest w zachodniej kulturze jedną z bajek centralnych, osiowych.
K: Najlepszym dowodem na to, jest fakt, że słowa „kopciuszek" i „kopciuch" weszły do codziennego użycia.
T: Choć dziś nie są już tak często używane.
K: Jeszcze się trafia... „Kopciuch" to określenie pejoratywne; ktoś, nadający się tylko do czarnej, brudnej roboty. Tak się też czasem mówi o dziewczynie, która jest niechlujna, brudna, nie dba o siebie. Natomiast „kopciuszek" to osoba (przeważnie dziewczyna) pozornie nijaka, niezauważalna, może być biedna albo niespecjalnie piękna, taka poczwarka, która niespodziewanie rozkwita i nie wiadomo jak zdobywa najlepszy kąsek. Taki ścichapęk.
T: Tak rozumiany motyw przewodni tej bajki jest często ogrywany i, moim zdaniem, wręcz nadużywany w naszej kulturze. Powstało mnóstwo kopciuszkopodobnych książek, filmów, również dla dorosłych. Niestety, kultura obrazkowa sprawiła, według mnie, że motyw ten został dokładnie wyprany z głębszych znaczeń, przemielony na papkę, został sam zewnętrzny sztafaż, rysunek. W rezultacie Kopciuszek to dziś postać popkulturowa, nie sądzisz?
K: Masz, niestety, rację. Kultura masowa potrafi pozbawić głębi. Natomiast atrakcyjność Kopciuszka polega między innymi na tym, że jest to jedna z baśni archetypowych, czyli takich, którym udało się uchwycić głęboką prawdę o człowieku i pokazać mechanizmy jego funkcjonowania. Zarówno psychologiczne, jak i społeczne.
T: To z resztą chyba najlepszy sprawdzian dla bajki. Jeśli opiera się wpływowi czasu, pozostaje w pamięci i jest wciąż żywa, co więcej, daje się twórczo zastosować w nowych czasach, to najlepszy dowód, że udało się w niej uchwycić coś ponadczasowego, coś, co jest uniwersalne, co ma zastosowanie do człowieka w ogóle, a nie tylko do specyficznego kontekstu kulturowego i historycznego.
K: Nieprzemijalność i aktualność to niezbędne cechy takich baśni. Najbardziej znane spośród nich wybrałyśmy do naszych „rozbieranych" rozmów. Kopciuszek zajmuje wśród nich ważne miejsce również z powodów całkiem prozaicznych: wraz z kilkoma innymi bajkami został spopularyzowany przez Disneya, czyli przerobiony na film, przez co przebojem wdarł się do wyobraźni milionów widzów. Jednak ważniejszy powód tego zawłaszczenia jest inny: po prostu postać głównej bohaterki jest ważna dla dzisiejszych kobiet.
T: Myślę, że Kopciuszek jest tak ważny, bo symbolizuje spełnienie jednego z podstawowych, przynajmniej w naszej kulturze, kobiecych marzeń: o księciu z bajki, który spośród wszystkich kobiet
wybierze właśnie mnie. O tym, że ktoś wreszcie mnie doceni, pozna się na mnie.
K: Powoli, powoli. Zaraz do tego dojdziemy. Bajkę o Kopciuszku można czytać na wielu poziomach. Zacznijmy od najbardziej oczywistego. Rzeczywiście jest to historia, która opisuje proces dobierania się i łączenia ludzi ze sobą. Tak, jak to było dawniej, i tak, jak to większość z nas ma wciąż zakodowane - miłość od pierwszego wejrzenia i te sprawy... Bo to jest przecież historia miłosna, na dokładkę mezalians.
T: Nic dziwnego, że ma tak dużą siłę nośną. Przecież kochamy historie miłosne, szczególnie kobiety. I masz rację: gdyby nie hap-py end, byłby to melodramat w czystej formie. Taki, jakiego nie powstydziłaby się Rodziewiczówna.
K: Zgadza się, powieściowe wyciskacze łez eksploatują ten sam motyw co Kopciuszek.
T: Na przykład większość „harlekinów"... Tam aż się roi od biednych albo siedzących cichutko w kąciku dziewczyn, które na końcu tryumfują, zdobywając mężczyznę swojego serca mimo zazdrości bogatych, nadętych albo niesympatycznych intrygantek...
K: Również tasiemcowe seriale telewizyjne nie stronią od postaci i sytuacji niemal żywcem wziętych z Kopciuszka. A gatunek filmowy, jakim jest komedia romantyczna, w zasadzie się z niego wywodzi. Bohaterką romantycznej komedii często jest dziewczyna inna niż wszyscy: biedna albo z nizin społecznych, albo samotna, albo „alternatywna", albo na pierwszy rzut oka mało atrakcyjna, albo po prostu zwykła szara myszka, a On, który się pojawia, jest zwykle kimś bogatszym albo lepiej wykształconym, albo sławnym i pięknym - słowem, takim Księciem. Są pozornie z innych światów, ale mimo to się w sobie zakochują i on ją unosi do siebie, jak w sztandarowym filmie tego gatunku i moim ulubionym Pretty Woman. |
A Wy dziewczyny?
Czy możecie powiedzieć - tak wstępnie - z jakiej bajki jesteście?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Neit
Arcymag
Dołączył: 30 Cze 2009
Posty: 1007
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 15:19, 16 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Nigdy, przenigdy nie utożsamiałam się z żadnym bohaterem książkowym. Poważnie. Ani z bajek ani teraz kiedy czytam książki bardziej "dorosłe". Nie umiem się tam wstawić jako ktoś już opisany, mogłabym co najwyżej jako całkiem odrębna postać. I szczerze mówiąc nawet nie potrafię znaleźć znaczących wspólnych cech z takimi bohaterami.
Czyli mówiąc krótko: jestem z całkiem innej bajki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aduu
Bakałarz IV stopnia
Dołączył: 27 Mar 2010
Posty: 539
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Przybiernów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 15:21, 16 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Hmmm.. ciekawa ta twoja bajka musi być xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Neit
Arcymag
Dołączył: 30 Cze 2009
Posty: 1007
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 15:24, 16 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
I na pewno taka zdecydowanie dla dorosłych
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Villka
Arcymag.
Dołączył: 28 Lut 2010
Posty: 2166
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z piątej gwiazdy na lewo Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 16:02, 16 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Em... w tych bajkach to drugie dno jest zdecydowanie skierowane dla dorosłych
Polecam zagłębi się w lekturę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|