|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mikka
Skarbnica Srebrnych Myśli Arcymag
Dołączył: 07 Lut 2009
Posty: 2416
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Cieni Nocy... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 7:34, 12 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Hmmm... chyba muszę cofnąć większość poprzedniego posta
Mniej więcej skończyłam Królową Ciemności (Ma ktoś całego ebooka? Pół nocy szukałam )
Szczerze mówiąc nie wiem czy czuję się na siłach teraz opisywać wrażenia, ale wolę to zrobić na świeżo. Więc wybaczcie jeśli będzie ciut chaotycznie.
Jaenelle - zaskoczyła mnie, miałyście rację. To jej wcielenie Czarownicy straszliwie mi się spodobało. Jeśli chodzi o to co jej zrobiono w dzieciństwie... byłam wściekła gdy odrzuciła petycję Saetana. Wybija się jednak z charakterem, co rzadko zdarza mi się powiedzieć o żeńskiej postaci. Tekst: "Surreal powinna mi pozwolić robić notatki" mnie zabił XD Popijawa z Lucivarem i Daemonem (a szczególnie ich stan po niej) sprawiła, że chichotałam wściekle przez parę minut.
Surreal - kocham kobietę XD I Szarego Kła. W III tomie zdecydowanie ona wymiata. Jej pyskówki z Lucivarem i każdym innym facetem - bezcenne.
Saetan - słodki Szczerze? Nie sądziłam, że go polubię, ale podbił mnie troską o Daemona (on był szczególnym powodem chicharania przy popijawie).
Lucivar - i tu mi się nasuwa melodia "bad boy, bad boy, what's you gonna do, when he come for you". Irytujący, słodki, męczący, wredny wrzód na tyłku Czyli cud miód (i już go nie próbowali gwałcić, a przynajmniej Daemon)
No i Daemon... Zwracam godność, naprawdę świetnie poprowadzona postać, chyba znam tylko jedną poprowadzoną lepiej (Villka mam zamiar zagonić cię do Aktów Caine'a, sądzę że wyda ci się, że ma parę wspólnych punktów z TCK) A więc Daemon... cóż o nim można napisać? Skrzywdzony i krzywdzący romantyk czy romantyczny oprawca? Szczerze, nie znam zakończenia (jeśli macie tego całego ebooka to poratujcie na książkę na razie mnie nie stać) ale nadal nie mam pojęcia, która wersja jest prawdziwa. Jest w nim coś, to fakt. Seksowny diabeł I taaaki słodki A jednocześnie jest w nim coś przerażającego (pod tym względem może u mnie zająć drugie miejsce). Widać w nim to wypaczenie które czyni go Sadystą, a jednocześnie potrafi być tak słodko przerażony (zaloty do Jaenelle - frustrująco-zabawne).
Co do świata, nadal uważam, że jest chory a przynajmniej Terreille. W pewnym momencie miałam ochotę każdą jedną sukę z tamtąd zatłuc i żałowałałam że Sadysta nie dorwał ich więcej. Może i paskudna śmierć, ale jakże zasłużona.
Perfidnie wkru... postać: Alexandra, ona naprawdę była wyjątkowo tępą suką. Taką to tylko chwycić i łbem o najbliższą twardą powierzchnię.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Villka
Arcymag.
Dołączył: 28 Lut 2010
Posty: 2166
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z piątej gwiazdy na lewo Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 12:54, 12 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Strzyga napisał: | Villka napisał: |
Strzyga napisał: | Villka napisał: | Jakoś to by tak było. Wychodzi na to, ze chcemy brutala o miętkim serduszku?
A może łagodnego romantyka, który staje się dręczycielem w łóżku? | W przypadku większości z całą pewnością to pierwsze. A szkoda, bo druga wersja jest chyba ciekawsza i mniej oklepana. |
Hymm...
Bo ja wiem czy wszyscy lubimy wersję pierwsza ... *zadumana* |
Ależ ja stwierdzam, że większość! I to w rozumieniu mocno ogólnym - nikomu niczego nie wmawiam. Cholera wie, może akurat u nas na forum są zupełnie inne proporcje.
Zastanawiam się, czy druga wersja nie jest bardziej... praktyczna. |
Spoko, zrozumiałam już za pierwszym razem co miałaś na myśli , tylko jakoś tak się niejasno wyraziłam w komentarzu.
Myślę, że jeżeli trzymamy się wersji -hipotetycznie- w której Daemon ma być uosobieniem najskrytszych kobiecych marzeń, oraz tego, że w każdym człeku jest natura okrutnika, wychodzi na to, że ta druga wersja ("bardziej praktyczna" ) jest wersją bardziej prawidłową.
Nacodzień nosimy maskę ukształtowaną przez ogólnoprzyjęte zasady moralne, a w intymnym wewnętrznym "ja" chowamy swojego demona. W takim razie gdzie możemy tego demona wypuścić? -> w intymnej przestrzeni jaką jest sypialnia...
Myślicie, że to ma sens?
Strzyga napisał: | Villka napisał: |
*kupiłam sobie winko, które zwie się Sadi xP ciekawe jak smakuje* |
Uważaj, bo jeszcze się samą nazwą nakręcisz i cię zdrowo trzepnie
(Też jesteś fanatyczką rzeczy uwikłanych literacko/kulturowo/ogólnie fajnie się kojarzących? Bo ja na święta kupiłam śledzie tylko dlatego, że firma nazywała się "Graal" XD) |
Hehehehe
Tak, czasami jestem. To zależy od ceny
Np: Jacka Danielsa w smaku nie cierpię, okropny jest, gorszy niż wódka (teraz miłośnicy wódki mnie zaczną linczować xP spoko, przyzwyczaiłam się), ale regularnie go pijam, bo mi się z Wednesady'em z Gaimanowskich "Amerykańskich Bogów" kojarzy.
Tak samo miałam z Wiedźmą i sokiem pomidorowym. Mój ulubiony napój od czasu tej książki
A co do winka marki "Sadi", to było całkiem smaczne. Różowe, półsłodkie. Polecam
Mikka napisał: | Ma ktoś całego ebooka? Pół nocy szukałam |
Niestety nie mam
Może Caeles będzie miała?
Caeles --> właśnie się złapałam na tym, że myślę już o Tobie, jak o właścicielce najfajniejszej, największej biblioteki świata!
Mikka napisał: | Jaenelle - zaskoczyła mnie, miałyście rację. To jej wcielenie Czarownicy straszliwie mi się spodobało. Jeśli chodzi o to co jej zrobiono w dzieciństwie... byłam wściekła gdy odrzuciła petycję Saetana. Wybija się jednak z charakterem, co rzadko zdarza mi się powiedzieć o żeńskiej postaci. Tekst: "Surreal powinna mi pozwolić robić notatki" mnie zabił XD Popijawa z Lucivarem i Daemonem (a szczególnie ich stan po niej) sprawiła, że chichotałam wściekle przez parę minut. |
Czarownica w rzeczy samej była świetna! Anne Bishop miała dobry pomysł sam w sobie - nie czekałam na żadne wyjaśnienie czemu Czarownica wygląda właśnie tak, a nie inaczej. Po prostu przyjęłam ten wygląd jako ciekawą wizję autorki. A uzasadnienie pojawiło się i było logiczne. Kolejny plus dla książki.
Tak. Z tą petycją rzeczywiście nie teges ... Wściekałam się w I tomie na Saetana, że nie ruszył swojego szanownego zadka do Challiot, pod jakimś głupim pretekstem. Choćby w odwiedziny! Albo do księgarni!
Gdyby to zrobił Jaenelle uniknęłaby wielu nieprzyjemności.
"Surreal powinna mi pozwolić robić notatki" buhahahaha xP
W ogóle cała tamta sytuacja była zakręcona
CO oni by zrobili bez Surreal się zastanawiam xP he he he
Surreal jest taka feministką jakie lubię
Mikka napisał: | Lucivar - i tu mi się nasuwa melodia "bad boy, bad boy, what's you gonna do, when he come for you" |
... I know exactly what's I gonna do, when he come for me
Mikka napisał: | Villka mam zamiar zagonić cię do Aktów Caine'a |
Mamusia w przypływie miłości do swojej jakże kochanej córeczki postanowiła sfinansować kupno wybranej książeczki
Podaj mi tylko tytuł :>
Przez to forum mam wyciek zaczepistych książek, które zamierzam przeczytać. Kiedy ja się z tym wszystkim wyrobię.
Mikka napisał: | Perfidnie wkru... postać: Alexandra, ona naprawdę była wyjątkowo tępą suką. Taką to tylko chwycić i łbem o najbliższą twardą powierzchnię. |
Alexandra, Alexandra... hymmm...
Ciemność mnie dopadła, nie pamiętam która to była, suki klasyfikuję jako suki. Mogłabyś przypomnieć?
Nie mam teraz żadnej z książek/eBooków pod ręką - na obczyźnie wirtualnej jestem
Podobała mi się też wersja lamentu w TCK
"Matko Noc i niech Ciemność będzie łaska!"
Z tych ciekawych rzeczy: podobało mi się, że bohaterki lubiły czytać Romanse i jak na to reagowali panowie.
Mistrzowski pomysł Lucivara, kiedy rzekł swej lubej, żeby w książce zaznaczyła ulubione fragmenty, które on postara się dla niej w nocy odtworzyć
hie hie hie
Jaki to sympatyczny pomysł.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Villka dnia Pią 13:19, 12 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mikka
Skarbnica Srebrnych Myśli Arcymag
Dołączył: 07 Lut 2009
Posty: 2416
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Cieni Nocy... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 13:48, 12 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Kwestia pierwsza: Akty Caine'e: tom I "Bohaterowie umierają" Matthew W. Stover - Jeśli Daemon cię zafascynował, Caine cię zniszczy
Kwestia druga: Alexandra to ta suka, babka Jaenelle, co ją posłała do Briarwood, i co jej Daemon groził głębokim grobem. W III tomie wrypała się na dwór Jaenelle i stwierdziła że zabierze ją i jej siostrę, co by dwie mega szmaty mogły nimi manipulować "dla ich dobra"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Villka
Arcymag.
Dołączył: 28 Lut 2010
Posty: 2166
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z piątej gwiazdy na lewo Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 14:13, 12 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Acha! Alexandra! xP o zgonie!
Rzeczywiście, we własnym mózgu nazywałam ją suką. Jej imię odsunełam w szare zaułki pamięci (zdolna jestem, nie ma co xP ). Szkoda, że Deamon jej nie połamał
Saetan mógłby ją chociaż nadgryźć!
Wnerwiała mnie okropnie, głównie przez brak zdolności logicznego myślenia i krótkowzroczność.
I dzięki wielkie za tytuł "Akt..."
Mamusia zamówi.
Wracając do tematu.
Zastanawiałam się nad tym już wcześniej, ale teraz jakoś tak bardziej klarownie mi to przed oczami pływa...
Moja przyjaciółka upodobała sobie Saetana, Jaśmin skłania się bardziej w stronę Lucivara, a znacznie liczniejsza grupa ludu chce Daemona...
Czy to oznacza, że każdy poszukuje podświadomie tego typu charakterologicznego za którym najbardziej tęskni w swoim życiu?
Ojca.
Brata.
Kochanka.
A może decydują o naszych upodobaniach jedynie cechy charakteru przez które każdy z bohaterów jest wyjątkowy?
Troskliwy.
Irytujący.
Romantyczny/Okrutny.
hymmm?
Jak sądzicie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Caylith
Adept VIII roku
Dołączył: 17 Sie 2009
Posty: 353
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:53, 12 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Po pierwsze wyrażę swoją opinię odnośnie "Serca Kaeleer" YUPIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIII!!!
Ściągnęłam dawno jako e-book ale oczu do czytania nie miałam. A teraz będzie książka - już w kwietniu:D I po polsku:D Fantastycznie.
No i w dodatku to są opowiadania a nie kolejna trylogia. Brawa dla Wydawnictwa Initium bo robią coś za co nie bierze się żadno inne czyli wydają opowiadania związane z danym światem i wogóle kontynuują wydawanie serii. Taki MAG np. to pewnie by poprzestał na trylogii a tu proszę;D Uszczęśliwiają spore grono fanów.
Na okładce bezdyskusyjnie jest Janelle. To blondynka - wystarczy popatrzeć dokładnie na kosmyki rozjaśnione światłem, bo reszta postaci wydaje mi się zacieniona. No i mamy tam Kaelasa o ile się nie mylę odnośnie tygrysa.
Ja osobiście ubóstwiam Daemona Sadi jak już zaznaczałam wielokrotnie, w dalszej kolejności jest Saetan i Lucivar a potem Surreal. Uzasadnienie...hmmm... lubię mocne wyraźnie charaktery i najwyraźniej takich nietypowych sukinsynów jak Daemon:) Niby zło wcielone ale niekoniecznie...
Saetan to ta sama półka. Niby spokojniejszy ale... widzę pewien rys podobieństwa do Duncana z Cheysuli.
Lucivar - odpowiednik Finna z Cheysuli:)
Surreal - szczerze jest taka jaka sama chciałabym być. Charakter a nie dziwczenie się oczywiście;)
Ciekawi mnie czy Initium postanowi wydać także kolejną trylogię...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jasmin
Adept II roku
Dołączył: 23 Lut 2010
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 22:09, 12 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Villka napisał: | Mimo wszystko miałam nadzieję na powrót Sadysty - a powrót był za mocny. Bardzo lubię tę część osobowości Daemona – sex on the legs . Opłacało się czekać - przynajmniej w moim odczuciu: chyba, że jest to właśnie ta rzecz, która Tobie nie odpowiadała w zakończeniu tomu III, Jaśmin (?). Mi serce z piersi chciało wyskoczyć, kiedy czytałam ostatnie sceny. Ile go to wszystko musiało kosztować: żeby być zimnym sukinsynem, jednocześnie żyjąc na krawędzi załamania nerwowego. |
Ja również liczyłam na powrót Sadysty. Mi również podoba się ta strona Daemona, ale to co stało się w trzecim tomie było zdecydowanie za ostre i przez to wydawało mi się za sztuczne i jakby wymuszone. Chociaż muszę przyznać, że w drugiej połowie trzeciego tomu (bo to właśnie ona mi się nie podobała ) był to chyba najlepszy moment- pomijając oczywiście te z Surreal. A te fragmenty kiedy Lucivar widział co Sadi robi z Marian i z jego synem…
Mikka napisał: | (Ma ktoś całego ebooka? Pół nocy szukałam ) |
Ja również wiele razy szukałam całego ebooka. Bezskutecznie. W Internecie pojawia się „Królowa Ciemności”, ale tylko we fragmentach- bez zakończenia. Przynajmniej ja nigdzie nie mogę znaleźć pełnej wersji bez wyciętych fragmentów.
Mikka napisał: | Jaenelle - zaskoczyła mnie, miałyście rację. To jej wcielenie Czarownicy straszliwie mi się spodobało. |
Villka napisał: | Czarownica w rzeczy samej była świetna! Anne Bishop miała dobry pomysł sam w sobie - nie czekałam na żadne wyjaśnienie czemu Czarownica wygląda właśnie tak, a nie inaczej. Po prostu przyjęłam ten wygląd jako ciekawą wizję autorki. |
Tak, Czarownica jest bardzo interesująca. Ja też zaakceptowałam jej wygląd taki jakim był. No i jeszcze jej moc- Jasmin lubić ;D
Mikka napisał: | Tekst: "Surreal powinna mi pozwolić robić notatki" mnie zabił XD Popijawa z Lucivarem i Daemonem (a szczególnie ich stan po niej) sprawiła, że chichotałam wściekle przez parę minut. |
Tak te niektóre sytuacje i teksty były bezbłędne ;D Przypomina mi się fragment kiedy Wilhelmina się upiła i chciała wyczesać Lucivara xD
Szary Kieł jest faktycznie świetny.
Mikka napisał: | Perfidnie wkru... postać: Alexandra, ona naprawdę była wyjątkowo tępą suką. Taką to tylko chwycić i łbem o najbliższą twardą powierzchnię. |
I to jak! To jaka była głupia i uparta… Nie chciała spojrzeć prawdzie w oczy. Kiedy o niej czytałam miałam ochotę zatłuc tego cholernego babsztyla tępą siekierą! Szkoda, że Sadi jej w końcu nie zakopał w tym głębokim grobie.
Villka napisał: | Wracając do tematu.
Zastanawiałam się nad tym już wcześniej, ale teraz jakoś tak bardziej klarownie mi to przed oczami pływa...
Moja przyjaciółka upodobała sobie Saetana, Jaśmin skłania się bardziej w stronę Lucivara, a znacznie liczniejsza grupa ludu chce Daemona...
Czy to oznacza, że każdy poszukuje podświadomie tego typu charakterologicznego za którym najbardziej tęskni w swoim życiu?
Ojca.
Brata.
Kochanka. |
Najprawdopodobniej tak. Każdy szuka tego czego mu brakuje. Bo po co zajmować się czymś co jest dostępne, co można mieć?
Najbardziej lubimy tych bohaterów, których charakter jest najbliższy naszemu sercu. Ale tymi ukochanymi, są właśnie te postacie, które mają tego czego szukamy, a czego często niedostajemy w realnym życiu.
Villka napisał: | A może decydują o naszych upodobaniach jedynie cechy charakteru przez które każdy z bohaterów jest wyjątkowy?
Troskliwy.
Irytujący.
Romantyczny/Okrutny. |
Myślę, że to za czym tęsknimy, ma większy wpływ na to czy ewentualnie lubimy daną postać, niż cecha, która wyróżnia daną postać- choć może nie wszyscy się do tego przyznają. Ale niewątpliwie ta „wyjątkowość” odgrywa również ogromną rolę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
haszi
Adept I roku
Dołączył: 20 Mar 2010
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 11:30, 21 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Jako wielbicielka cyklu też muszę wtrącić swoje 3 grosze.
Może ulubiona postać odzwierciedla cechy które mamy sam gdzieś głęboko ukryte.
Nie tęsknie za oddanym sadystycznym przystojniakiem jak Sadi.
Wystarczy mi oddany przystojniak.
Za aż tak wybuchowym temperamentem jak u Lucivara też nie szaleje choć może wydawać się pociągający, a to moja druga ukochana postać.
Lubie żeńskie postacie Surreal i aaa zapomniałam imienia- (Czarna Wdowa- Uzdrowicielka z Czarnym
Kamieniem z blond krótkimi włosami) o i Cassidy i ranona z The shadow Queen lubie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mikka
Skarbnica Srebrnych Myśli Arcymag
Dołączył: 07 Lut 2009
Posty: 2416
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Cieni Nocy... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 14:24, 21 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Przeczytałam w końcu Królową Ciemności
Świetna jest ta seria, muszę przyznać.
Co do zakończenia i powrotu Sadysty. Może bardziej by mnie to przekonało, gdybym wiedziała, że to nie ściema. Chociaż nie przeczę, cienie Marian i Deamonara były mocne, prawdopodobie, gdyby nie obeznanie z Mrocznym Zbawicielem i Cainem, wywróciłoby mi żołądek.
Popłakałam się po ich powrocie do Stołpu i reakcji Deamona na odejście Jeanelle Smutne to było.
Dalej sam Deamon - słodki typ, mimo wszystko. W gruncie rzeczy mocno przewidywalny, ale go polubiłam. Jak już mówiłam, trochę przypmina Caine'a, chociaż jest jego bardziej miękką i seksualną wersją. Podczas, gdy Caine bywa całkowicie amoralny i bezwzględny [a mimo to szlachetny], w Daemonie gdzieś tam cały czas przebija się to rozbicie sadystyczny-ale-dobry. Poza tym TCK jest bardzo skoncentrowane na seksie - i to na jego najbardziej wypaczonej formie. To bywa lekko drażniące, szczególnie, że nie pokazuje dla równowagi tej szczęśliwszej formy. Całą sytuację ratuje na pewno poczucie humoru - niektóre teksty i sytuacje mogą zabić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mikka
Skarbnica Srebrnych Myśli Arcymag
Dołączył: 07 Lut 2009
Posty: 2416
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Cieni Nocy... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 19:39, 25 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Co do Serca Kaeleer - strasznie mi się spodobało opowiadanie Książę Ebon Rith [nie bić jeśli źle napisałam, te nazwy miejscami są karkołomne]. Lucivar na swój sposób jest w nim słodki No i awantura co krok Zawyłam śmiechem jak uczył Marian rzucać patelnią żeby mogła go trafić
Ale czekam aż na chomie pojawi się to ostatnie - o Jaenelle i Daemonie
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mikka dnia Nie 19:40, 25 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Villka
Arcymag.
Dołączył: 28 Lut 2010
Posty: 2166
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z piątej gwiazdy na lewo Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 19:55, 25 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Mikko, to jest już na chomie wersja uzupełniona? Tzn CAŁOŚĆ Księcia Ebon Rih? Już nie tylko 113 stron?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mikka
Skarbnica Srebrnych Myśli Arcymag
Dołączył: 07 Lut 2009
Posty: 2416
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Cieni Nocy... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 20:00, 25 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Niop Chyba zapomniałam wczoraj napisać
Jest do 211 strony - czyli cała Prządka Marzeń i Książę Ebon Rith - teraz to tylko czekać na dwa pozostałe.
Swoją drogą podgrzało to moją ciekawość co do Zuulumana - co takiego zrobił Saetan, że Lucivar aż tak wydygał przed powtórką.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Villka
Arcymag.
Dołączył: 28 Lut 2010
Posty: 2166
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z piątej gwiazdy na lewo Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 20:17, 25 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Ale co do "Księcia..." to ja też się uśmiałam - z tą patelnią i z tej motywacji Marian "Jeszcze jedna drewniana łyżka! I jeszcze jedna!".
"Książę Ebon Rih" najbardziej podoba mi się z całego zbioru... chociaż jest romansem xP
Najzabawniejsza, najsympatyczniejsza i grzechem byłoby nie pokochać bez reszty Lucivara
A! Rozbawił mnie jesio fragment w którym Marian się wzruszyła widząc "prezent" od niego, a on myślał, że doprowadził ją do łez ze smutku.
Lucivar wychodzi na bardzo uroczego, nieporadnego mężczyznę xP
No i jest Karla come back!
Wiesz, z tym Zuulaman, hymmm... pogadamy jak przeczytasz xP
W każdym razie: trochę mnie drażniło, kiedy w Trylogii poznajemy Mephisa, Saetan nam wspomina właściwie tylko z imienia Paytona, ale do Hektal mówi coś w stylu "Ty już dobrze wiesz, że jest pochowane nasze dziecko". I tyle...
Saetan tak bardzo kocha wszystkie swoje dzieciątka, a Paytona wciąż wspomina jedynie z imienia.... dopiero w tym zbiorze opowiadań się to zmienia...
W "Sercu Kaeleer" - w sensie, że w ostatnim opowiadaniu - znowu powróci wątek relacji Saetan-Daemon/Lucivar. Trochę taka jego rodzicielska spowiedź z tego wychodzi...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mikka
Skarbnica Srebrnych Myśli Arcymag
Dołączył: 07 Lut 2009
Posty: 2416
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Cieni Nocy... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:24, 25 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
No i jeszcze zdrowo parsknęłam śmiechem na początku - jak to Saetan poinformował Lucivara, że ten dorobi się baaardzo czystych okien Taki tyci zonk
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Villka
Arcymag.
Dołączył: 28 Lut 2010
Posty: 2166
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z piątej gwiazdy na lewo Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:34, 25 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Heheheh xP tja... Właśnie tą scenę miał ilustrować [link widoczny dla zalogowanych] obrazek xP. Ale ja to sobie wyobraziłam o wiele ciekawiej niż na ilustracji.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mikka
Skarbnica Srebrnych Myśli Arcymag
Dołączył: 07 Lut 2009
Posty: 2416
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Cieni Nocy... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:37, 25 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Bieeedny, prześladowany Lucivar *turla się*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|