|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mikka
Skarbnica Srebrnych Myśli Arcymag
Dołączył: 07 Lut 2009
Posty: 2416
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Cieni Nocy... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 12:08, 01 Paź 2009 Temat postu: Brandon Sanderson |
|
|
Brandon Sanderson
Elantris
Cykl "Ostatnie Imperium"
1. Z mgły zrodzony (tom: 1)
2. Studnia wstąpienia (tom: 2)
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mikka dnia Śro 18:54, 10 Mar 2010, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Mikka
Skarbnica Srebrnych Myśli Arcymag
Dołączył: 07 Lut 2009
Posty: 2416
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Cieni Nocy... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 12:09, 01 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Brandon Sanderson - Elantris
By [link widoczny dla zalogowanych] at 2009-09-05
Z biblionetki:
Elantris kiedyś było piękne. Nazywano je miastem bogów: miejscem pełnym mocy, promiennym i magicznym. Przyjezdni twierdzili, że nawet kamienie lśniły tam wewnętrznym blaskiem, a miasto pyszniło się przedziwnymi, niezwykłymi cudownościami.
A jednak, choć Elantris było wspaniałe, jego mieszkańcy byli jeszcze wspanialsi. Mieli białe i lśniące włosy, a skórę niemal metalicznie srebrzystą. Legendy mówią, że byli nieśmiertelni - albo prawie nieśmiertelni. Ich ciała goiły się szybko, zostali też obdarzeni wielką siłą, instynktem i szybkością. Mogli czarować samymi gestami dłoni; ludzie zjeżdżali do Elantris z całego Opelonu, by zakosztować elantryjskiego uzdrowienia, strawy lub mądrości. Elantrianie byli bóstwami.
I każdy mógł zostać Elantraninem.
Zwano to Shaod, czyli Przemianą. Uderzała na ślepo, zazwyczaj nocą, w czasie tych tajemniczych godzin, kiedy ciało zażywało odpoczynku. A gdy już nadeszła, życie szczęśliwej osoby kończyło się i zaczynało od nowa - mogła odrzucić dawną, światową egzystencję i przeprowadzić się do Elantris. Elantris, w którym żyła w chwale, panowała mądrze i była czczona przez wieczność.
Wieczność skończyła się dziesięć lat temu.
O co c'mon:
Elentris - niegdyś wspaniałe miasto, zamieszkane przez istoty władające magią, czczone jako bogów. Lecz nagle, dziesięć lat wcześniej coś się wydarzyło i cała magia wyparowała. Shaod, Przemiana, wcześniej błogosławieństwo, stało się przekleństwem. Nowi Elantrianie nie stają się już srebrnoskórymi, białowłosymi bogami, lecz poznaczonymi szarymi plamami, martwymi potworami, popadającymi w szaleństwo przez ból z najdrobniejszej rany.
Rozwój akcji obserwujemy trzytorowo, oczyma trojga głównych bohaterów.
Raoden - książę Arelonu, który przeszedł Shaod i został zamknięty w Elantris, przeklętym mieście. Raoden stara się przetrwać w nowej sytuacji i dowiedzieć się dlaczego magia opuściła Elantris, skazując jemu podobnych na bolesną zagładę, jednocześnie walczy z ogarniającym go szaleństwem z bólu i głodu.
Sarene - narzeczona Raodena niespodziewanie przybywająca do Arelonu by go poślubić. Nie wierząc w historię o jego śmierci, stara się dowiedzieć prawdy, jednocześnie wplątując się w masę dworskich intryg.
Hrathen - kapłan, wysłannik wrogiego państwa, przybywający do Arelonu by na rozkaz swego pana nawracać "niewiernych"
Książka z przedniej półki. Czyta się świetnie, a akcja wciąga jak ruchome piaski . Zagadki narastają i przeplatają się niczym węże, zakończenie zaskakujące [+mały bonus ]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mikka
Skarbnica Srebrnych Myśli Arcymag
Dołączył: 07 Lut 2009
Posty: 2416
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Cieni Nocy... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 16:46, 28 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Dziś ukazał się jako eBook i zaczęłam czytać "Zrodzonego z mgły" i choć jestem na pierwszych stronach, zapowiada się świetnie.
Jestem pewna, że jeśli choć w jednej setnej będzie to książka tak dobra jak "Elantris" to na pewno będę zachwycona i znów będę ją wychwalać nad niebiosa
Chociaż nie wierzę że może być lepsza od Elantris, w którym do tej pory jestem zakochana
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Neit
Arcymag
Dołączył: 30 Cze 2009
Posty: 1007
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:53, 24 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
"Elantris" też mi się bardzo podobało i tu się popiszę szczytem umiejętności uzasadniania: książka mi się podobała bo jest ładna i już
Mam coś takiego że niektóre książki kojarzą mi się z potrawami, po niektórych pozostaje niesmak jak po nadpsutym chlebie, po tej się czuję jak po najlepszego gatunku czekoladzie
"Z mgły zrodzony" już stoi na półce i będę się za niego brała niebawem. Mam nadzieje że "dojrzeje" jak dobre wino:D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kuszumai
Królowa Offtopiarstwa Arcymag
Dołączył: 24 Maj 2009
Posty: 7089
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: z podlasia... Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 9:07, 25 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
A mi "Elantris" przypominało styl pisania Trudi Canawan...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wredniak
Imperator Offtopu Arcymag
Dołączył: 07 Kwi 2009
Posty: 1442
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 14:49, 25 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
kuszumai napisał: | A mi "Elantris" przypominało styl pisania Trudi Canawan... |
Kuszi miej litość. Canavan przez "w"?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Neit
Arcymag
Dołączył: 30 Cze 2009
Posty: 1007
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 14:58, 25 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
kuszumai napisał: | A mi "Elantris" przypominało styl pisania Trudi Canawan... |
Mi na szczęście nie Ale może też dlatego, że przeczytałam to zanim mi coś Canavan w łapki wpadło
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mikka
Skarbnica Srebrnych Myśli Arcymag
Dołączył: 07 Lut 2009
Posty: 2416
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Cieni Nocy... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:36, 30 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Neit napisał: | "Elantris" też mi się bardzo podobało i tu się popiszę szczytem umiejętności uzasadniania: książka mi się podobała bo jest ładna i już
Mam coś takiego że niektóre książki kojarzą mi się z potrawami, po niektórych pozostaje niesmak jak po nadpsutym chlebie, po tej się czuję jak po najlepszego gatunku czekoladzie
"Z mgły zrodzony" już stoi na półce i będę się za niego brała niebawem. Mam nadzieje że "dojrzeje" jak dobre wino:D |
Po przeczytaniu Elantris miałam podobne odczucia. Mam do niej szczególny sentyment - i bardzo polubiłam Raodena i Galadona. Coś magicznego jest w tej książce
Z kolei jeśli chodzi o "Z mgły zrodzony" to porzuciłam po przeczytaniu jednej części. Nieopatrznie zajrzałam na zakończenie i niespodobało mi sie to co zrobił autor.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kuku_xumusu
Adept V roku
Dołączył: 13 Kwi 2009
Posty: 242
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Nowy Sącz Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 0:26, 27 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
kuszumai napisał: | A mi "Elantris" przypominało styl pisania Trudi Canawan... |
Ja kompletnie nie zauważyłam podobieństwa.
Elantris jest dla mnie trochę gorsze niż "Czarny Mag" ale bardzo mi się podobało.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Panna Rumiana
z KoKoSem w łapie Arcymag
Dołączył: 26 Lut 2008
Posty: 2212
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 0:20, 11 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
A ja ostatnio nie mając co czytać w autobusie w drodze na uczelnię wróciłam do Elantris. Raz na jakiś czas uwielbiam do niego zajrzeć. Właściwie czytam wtedy jedynie części, w których pojawia się Raoden, czasem te z Serene, a te z Hrathenem notorycznie przerzucam.
Jak dla mnie książka magiczna. Po tych wszystkich wampirach, zmiennokształtnych, wiedźmach i inszych tego typu jest jak zimna woda w upalny dzień. Jest orzeźwiająca, zupełnie inna i dlatego tak przyjemnie mi się ją czyta.
Wracając do serii 'Ostatnie Imperium'. Warto chyba byłoby dopisać, że pojawiły się kolejne części: zakończenie trylogii 'Bohater wieków' oraz 'Stop prawa', który dzieje się x lat (czy raczej stuleci) po wydarzeniach z trylogii.
Po przeczytaniu Elantris postanowiłam sprawdzić, jak się mają inne książki tego autora i dziwnym zbiegiem okoliczności w me łapki wpierw trafił 'Stop prawa'. Strasznie, strasznie mi się spodobał. Ta magia, taka odmienna. I bohaterowie, a w szczególności przyjaciel Wax`a z Dziczy (ach ta moja pamięć do nazwisk). Strasznie spodobały mi się te jego wymiany i kolekcjonowanie akcentu. I oczywiście szczęśliwy kapelusz xD Zaciekawiona więc światem postanowiłam sięgnąć po trylogię. Czytałam, czytałam, podobało mi się i utknęłam w pierwszym tomie... sama nawet nie wiem dlaczego. Niemniej, może zapodam sama sobie kopniaka i dokończę 'Ostatnie Imperium', bo całkiem miło je wspominam.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Panna Rumiana dnia Pon 0:23, 11 Lis 2013, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|