|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mroczna88
Bakałarz I stopnia
Dołączył: 01 Sie 2010
Posty: 977
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 20:02, 07 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Weź z tą manią tłajlajtową... Do dziś jestem wściekła za to, że zrobili ten film. Bo gdyby nie film, to nie byłoby słitaśnych nastolatek sikających za Edziem i mogłabym napisać książkę, którą chciałam napisać.
Ale teraz nie chcę pisać o wampirach, bo będę miała wrażenie, że zaraz wezmą i posądzą mnie o plagiatowanie, albo - nie daj Boże! - podążanie za falą "wampiryzmu".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
yukiyuki
Adept VII roku
Dołączył: 26 Lip 2010
Posty: 338
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 8:50, 08 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Za "falą wampiryzmu" to teraz podążają autorki paranormal romans (ilości romansów, w których on ma minimum 400 lat a ona jest człowiekiem są porażające), a także wydawcy - wampiry są w modzie i przede wszystkim kobitki chętnie o tym czytają.
Ale wydaje mi się, że trochę dzięki takim filmom - które są szmirą na maksa, ale zawsze coś tam w sobie mają - przy okazji propaguje się ostatnio mało modne czytanie. I te panienki zdychające do edzia, nie tylko czytają panią Meyer, ale także innych autorów - a czasem nawet trafiają na zdecydowanie lepszą literaturę.
Wracając do tematu - Akademia wampirów jest włąśnie napisana na tej fali wampiryzmu. Jest dostosowana do oczekiwań fanek "Zmierzchu", ale w pewnych aspektach trafia nawet w gusta starszych czytelników.
Jeśli w sukkubie autorka stworzyła podobnego bohatera jak Dimitri z Akademii to może poświęcony na lekturę czas mimo wszystko nie będzie stracony.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mroczna88
Bakałarz I stopnia
Dołączył: 01 Sie 2010
Posty: 977
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 13:39, 08 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Ja miałam w planach opisać szkołę dla dziewcząt, ale dziewcząt nietypowych. Wampirzyce, wilkołaczki, syreny i inne tego typu potwora. Moją główną bohaterką miała być właśnie wampirzyca, która podkochiwałaby się w nauczycielu, który z kolei jest trytonem. No i dupa, bo wampirów i ich międzygatunkowych miłości jest od cholery i ciut ciut.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
anulka870
Arcymag
Dołączył: 20 Maj 2009
Posty: 1135
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Okolice Wadowic Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 16:38, 08 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
a ja przeczytałam tom pierwszy i uznałam , że wystarczy mi historii tragicznych w swym zamyśle oid początku bo jak wiadomo że ona nie może być z nim to poco tyle książek o tym pisać? jak z Buffy jak odpadł z gry Angel to nie było już sensu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
yukiyuki
Adept VII roku
Dołączył: 26 Lip 2010
Posty: 338
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:08, 08 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Hej ho - będzie spoiler... Kto powiedział, że ona z nim by nie może? Mieli się ku sobie, było wiele przeciwności, a potem było już wszystko prawie cudownie... tylko, że autorka postanowiła sprawę jeszcze bardziej skomplikować i go prawie ubiła. No i mamy jeszcze dodatkowego bohatera, którego nie było w pierwszym tomie, który nie tylko jest chętny aby zastąpić Dimiriego, ale przyznam, że jako kobitka miałabym problem którego wybrać - a to coś znaczy. Inne fanki też dzielą się na dwa obozy. Brakuje jeszcze tylko 1 tomu do końca serii - będzie w grudniu. Mamy 50% szans - albo Dimitri albo ten inny. I oba endingi są prawdopodobne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mroczna88
Bakałarz I stopnia
Dołączył: 01 Sie 2010
Posty: 977
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:16, 08 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Matko... Jak ja tego nie lubię. Powiedzcie mi - co jest złego w opowiadaniach "on+ona BEZ osób trzecich stawiają czoła niebezpieczeństwu"?! Wszędzie trójkąty, czworąkąty i inne wielokąty. To naprawdę jest wkurzające. Dobra - coś w rodzaju "pojawia się ta trzecia, narzuca się, ale szybko jest kopany jej tyłek" jest w porządku. Ale "nie umiem wybrać któregoś/którejś z nich!" jest już skrajnie żałosne i mam tego serdecznie dosyć.
Ufff... Się wygadałam.
Wiem, off-top kompletny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
yukiyuki
Adept VII roku
Dołączył: 26 Lip 2010
Posty: 338
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 7:37, 09 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Hihihi. Offtop offtopem, ale tutaj się z Tobą zgodzę - przy takich tradycyjnych trójkątach zawsze uważam bohaterkę nie umiejąca dokonac wyboru za idiotkę. Tylko, że Pani Mead zamieszała w takim stopniu, że bez gigantycznego spoilera nie da się tego wyjaśnić. Krótko mogę powiedzieć, że moim zdaniem bez tego faceta główna bohaterka chybaby się załamała...
Zresztą - SPOILER - Dimitri zostaje zamieniony w strzygę, czyli wedle wszystkich znaków na niebie i ziemi w serii jest trupem (przez jakieś 2 tomy). Cudem udaje się go wrócić między żywych, ale nie jest już tym samym facetem, który zakochał się w bohaterce. I moim zdaniem nawet sensowne by było, gdyby ta dziewczyna znalazła sobie innego. Nie można cały czas kochać i spotykać się z obojętnością. Nie można też w nieskończoność czekać, aż ktoś powróci do wcześniejszych zachowań, kiedy przez pewien czas wszystko w nim umarło... Więc albo Dimitriego nagle olśni i będziemy mieli super słodki happy end, albo jego następca ukoi spłakaną dziewczynę... Akurat tutaj naprawdę obie wersje mogą być...
Co wcale nie znaczy, że seria jest dobra - tylko trójkąt miłosny jest całkiem ciekawy
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez yukiyuki dnia Pon 7:40, 09 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
filemonka
Adept I roku
Dołączył: 20 Sie 2010
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 8:34, 20 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Mi seria Mead bardzo się podoba. "Akademia wampirów" jest spoko, ale "w szponach mrozu" Mead tak naprawdę rozwija swoje skrzydła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
yukiyuki
Adept VII roku
Dołączył: 26 Lip 2010
Posty: 338
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 10:23, 20 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
seria nie jest ambitna, ani zbyt wysokich lotów - nawet mam wrażenie, że polska wersja jest ciut lepsza od oryginalnej, bo tłumacz ma ciut lepszy warsztat pisarski od autorki, ale to IMO... Jednam ma swój urok i bardzo sympatycznie się czyta, kibicując bohaterom. Fabularnie pasują mi dalsze tomy. A serię mogłabym nawet lubić gdyby nie przesyt scen z przyjaciółką bohaterki - tak skupionych na sobie ludzi nie trawię, a wszystko się wokół tej trąby kręci. Jak na mój gust tego jest po prostu za dużo. A cała fabuła się wokół niej kręci, więc jej nawet sensownie ubić nie idzie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
anulka870
Arcymag
Dołączył: 20 Maj 2009
Posty: 1135
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Okolice Wadowic Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 13:13, 22 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
yukiyuki napisał: | seria nie jest ambitna, ani zbyt wysokich lotów - nawet mam wrażenie, że polska wersja jest ciut lepsza od oryginalnej, bo tłumacz ma ciut lepszy warsztat pisarski od autorki, ale to IMO... Jednam ma swój urok i bardzo sympatycznie się czyta, kibicując bohaterom. Fabularnie pasują mi dalsze tomy. A serię mogłabym nawet lubić gdyby nie przesyt scen z przyjaciółką bohaterki - tak skupionych na sobie ludzi nie trawię, a wszystko się wokół tej trąby kręci. Jak na mój gust tego jest po prostu za dużo. A cała fabuła się wokół niej kręci, więc jej nawet sensownie ubić nie idzie... |
przeczytałóąm gdzieś skrótówki na jakimś forum i mi sie odechciało dla mnie to powielenie chociażby tragedii Buffy nie bardzo mnie interesuje czym to sie skończy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aga
Adept II roku
Dołączył: 04 Lis 2010
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 11:48, 20 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Muszę przyznać, że ja polubiłam Akademię wampirów. Podoba mi się jak jest napisana, dość prosto ale ciekawie. Zgadzam się, że czasem irytuje zachowanie przyjaciółek.
Zestresowało mnie jednak to, że
SPOJLER
kibicowałam Dimitrowi, ale później jak zamienil się w strzygę powinna go ubić (Mead znaczy)bo wyszło jakoś dziwnie moim zdaniem. Jak dla mnie przestaję się to trzymać jakiegoś pozoru posiadania większego sensu. Doszałam do wniosku że Rose zdecyduje się być z Adrianem, Lisa zostanie władczynią i będzie spox. No wiadomo jakieś tam problemy by mieli...A tu takie zagmatwanie. Nie dosyć, że zmienili z powrotem Dimitra... Do końca nie wiem po co...To sama nie wie co dalej z Adrianem i znów tylko Dymitr, Dymitr, Dymitr... Stanowczo mam tego dosyć. Do tego ją oskarżyli o zabicie Tatiany... Jakoś dla mnie to akcją zrobiła jakieś dziwne koło. Czekam na ostatni tom, żeby zobaczyć jak to wszystko się rozegra...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
reneia13
Adept II roku
Dołączył: 15 Kwi 2011
Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: podkarpacie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 14:54, 12 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Ja okrutnie dawno czytałam "Akademię wampirów" i to tylko pierwsze trzy części, a to dlatego, że autorka wpędziła mnie w głęboki, moralny dół (moje przyjaciółki totalnie wymiękły i oznajmiły, że jeśli nie przestanę gadać o tym, że lepiej by było, gdyby Lisa zamieniła się w strzygę, a nie Dimitr, to one ukatrupią mnie bez skrupułów i na miejscu), z którego, bądź co bądź udało mi się wykopać i powrócić do życia... Potem w obawie przed nawrotem dołów i groźbami przyjaciółek postanowiłam zostawić "AW" w spokoju i cieszyć się normalnym życiem. Nie powiem, czasem kusiło mnie dowiedzieć się, jak to się w końcu skończyło. Pewnego razu poszłam za ciosem i ściągnęłam sobie ebook'a z szóstą częścią, ale kiedy przeczytałam (SPOILER) o tym, że Rose niby zabiła Tatianę i że Dimitr, mimo powrotu w świat wampirów stał się oschły i nieczuły na miłość Rose, musiałam walczyć z ochotą, by rzucić telefonem (na nim czytam ebook'i) o ścianę i jeszcze przydeptać dla pewności.
Najbardziej z całej serii pokochałam Adriana. Ten to jest super Może na początku nie podobał mi się jakoś specjalnie, ale w "Pocałunku mrozu" zupełnie podbił moje serducho i do tej pory bardzo miło mi się go wspomina
Pewnie za jakiś czas znowu wezmę się za "Akademię...". Mam nadzieję, że tym razem obejdzie się bez depresji Chociaż może szybciej przeczytam tę serię o sukkubie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|