Muszę się wyżalić - Edward Cullen - Len - porównanie

kuszumai · Wysłany: Czw 21:53, 04 Mar 2010 Temat postu:

Wyobrażacie sobie Lena, topiącego się w dogewskim jeziorku, bo doszło do niego, że jednak Wolha będzie żyć o kilka lat krócej od niego, mają inne upodobania gastronomiczne i odmienne charaktery?

Kuku_xumusu · Wysłany: Sob 11:47, 06 Mar 2010 Temat postu:

No , to wracając do rdzennego tematu zagłosowałam na "nie".
Nie wiem gdzie AŻ 4% użytkowników widzi podobieństwa między Lenem a Edkiem Shocked

.

Luiza · Wysłany: Sob 11:58, 06 Mar 2010 Temat postu:

Może ktoś pomyślał, że wystarczającym podobieństwem, by zagłosować na 'tak', jest wampiryczność Lena i Edwarda. Mi to nie wystarcza, myślę, że ani trochę nie są podobni.

bella · Wysłany: Sob 12:04, 06 Mar 2010 Temat postu:

No cóż nie zapominaj, że oboje czytająw myślach innym - z tą tylko różnicą, że Edek Belli nie może a Len Wolsze tak.

Luiza · Wysłany: Sob 12:08, 06 Mar 2010 Temat postu:

Faktycznie, to pominęłam. Ale i tak to nie jest wielkie podobienstwo, bo Len z tego co pamiętam może przekopywać pamięć jakiejś osoby, a Edward wyłapuje tylko te myśli, które nachodzą kogoś w danej chwili. I Wolha nie jest kreowana na jakąś super odporną na umiejętność Lena, bo w końcu on może czytać jej w myślach Wink

. Ma lepszy talent od Edwarda Very Happy

.

Kuku_xumusu · Wysłany: Sob 12:11, 06 Mar 2010 Temat postu:

Tak , wspólny wampiryzm to zdecydowanie za mało.
Co do tego co napisała bella , cieszę się że Len potrafi czytać w myślach Wolsze.
To jest czasem bardzo zabawne... np. Zawód Wiedźma część 2 , Len wchodzący do szkoły Wolhy... to było strasznie fajne Wink

.

bella · Wysłany: Sob 12:15, 06 Mar 2010 Temat postu:

No nie do końca. Jeśli Wolha tylko by chciała, to zablokowała by dostęp do swojego umysłu. I mimo to potrafi wyprowadzić Lena w pole - np. w pierwszej części Zawód Wiedźma. Wink

Luiza · Wysłany: Sob 12:25, 06 Mar 2010 Temat postu:

Ale Wolha chyba uważała, że za dużo zachodu z tym blokowaniem myśli i jakoś tego nie robiła... Chyba. Ona jest tak przebiegła, że zawsze go oszuka Wink

.

kuszumai · Wysłany: Sob 12:47, 06 Mar 2010 Temat postu:

Dobra, dobra! Już edytuje!

Myślę, że Wolha nie miała po prostu sił, by nieustannie blokować myśli.

Co do Edka... Edek to Edek i już nic tego nie zmieni. Możemy mieć tylko nadzieję, że dzisiejsze fanki tłajlajta za sześćdziesiąt lat będą odmawiać paciorki.

Luiza · Wysłany: Sob 12:51, 06 Mar 2010 Temat postu:

Ej, masz rację... A ja nawet tego nie zauważyłam, że nie ma 1%. Ja wiem, liczyć nie umiem, ale takie liczby to chyba jednak potrafię dodawać. Coś się popsuło czy zawsze tak było z tymi procentami?

Allayna · Wysłany: Nie 17:22, 14 Mar 2010 Temat postu:

Zagłosowałam na nie. Charakter jakby to określić 'rasowy' mają może i podobny: skrytość, wiek, wegetarianizm jesli chodzi o ludzi, a zabijanie zwierzątek (choć i tu duże różnice dotyczące powodów takiego zachowania). Natomiast osobowość moim zdaniem mają zupełnie odmienną. Ed to jak dla mnie taki nieskomplikowany miso (bez urazy dla fanek jeśli tu jakies są), natomiast Len to facet jakiego sama chciałabym poznać (nawet ze skrzydełkami), powiedziałabym że mimo iz Ed starszy o te ok 20 lat, to jednak psychicznie nadal niedojrzały i to najwieksza róznica. Ale może to dlatego, ze oficjalnie ma 17, a Len sie przyznaje do swojej 70 i wyglądu 20? W kazdym razie wielkich podobieństw nie widzę.

alicee · Wysłany: Nie 19:35, 14 Mar 2010 Temat postu:

Luiza · Wysłany: Nie 19:42, 14 Mar 2010 Temat postu:

Alicee... Jemu już jad mózg wypalił i tymi resztkami, co to mu zostały, próbuje jakoś myśleć. A że mu za dobrze nie wychodzi, to dla niego nie ma znaczenia, bo i tak uważa się za mądrego.
A może Ed zmienił płeć i jest w ciąży? Skoro taki zmienny i niezdecydowany...

Halkatla · Wysłany: Nie 22:15, 14 Mar 2010 Temat postu:

kuszumai · Wysłany: Pon 16:30, 15 Mar 2010 Temat postu:

Może Stefcia brała za pierwowzór Edka z "Tanga" Mrożka?