|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kuszumai
Królowa Offtopiarstwa Arcymag
Dołączył: 24 Maj 2009
Posty: 7089
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: z podlasia... Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 18:32, 02 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Jak namówić Wolhę na czwarte dziecko?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Irae
Adept II roku
Dołączył: 01 Wrz 2009
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 18:39, 02 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
A kto tam go wie, co mu się w głowie rodzi ;> Może i dziecko, a nawet kilka (kilkadziesiąt?)
I będą biegać takie małe leniątka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Strzyga
Master of Disaster Arcymag
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 3948
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Śro 18:52, 02 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
vena napisał: | Kurczę, to przecież widać, mam cytować fragmenty z ksiązki? |
Niestety tak. Bo, wybacz, ale widzisz coś, czego reszta nie widzi - nie mówimy, że nie masz racji, ale prosimy o dowody na poparcie twojej tezy.
vena napisał: |
tylko kobieta mogła stworzyć takiego faceta! i kobietą Len jest "podszyty";P |
Mwahahahahaha!!! *uradowana niemożebnie* Racja, racja! Tak samo jak Daimon Frey! W ogóle, zdecydowana większość "superfacetów" wykreowanych przez kobiety jest emocjonalnymi kobietami... I żeby było jasne - dla mnie to NIE JEST pozytywne zjawisko. Wcale a wcale.
vena napisał: | dlatego niesmiały! |
A tutaj akurat się nie zgodzę i nie uwierzę bez bardzo mocnych dowodów.
vena napisał: | dlatego w ksiązcze nie ma scen kiedy probuje kogos , np główną bohaterkę zaciągnąć do łóżka lub chociaż jak to się mówi "skraśc buziaka" |
No właśnie, cóż za okrutne niedopatrzenie, straszliwa szkoda wyrządzona nam, czytelnikom! Jest to stanowczo największy minus Wiedźmy
vena napisał: | nie wspominając już o jedynej scenie "poscielowej" a raczej "ściółkowej" z "przeprosinami " w lesie |
Możecie mnie zlinczować - nie pamiętam, nie kojarzę. Może przez nadmiar cudzysłowów.
Miriam napisał: | Każda z nas go lubi |
Polemizowałabym Bez szczególnego przekonania czy heroizmu, ale jednak.
alicee napisał: | Poza tym - to, że mu się nie spieszyło jakoś specjalnie, żeby zaciągnąć Wolhę do łóżka, to nie znaczy od razu, ze nieśmiały - świat się przecież nie dzieli na nieśmiałych i narwanych |
Nieee?... Cholera, burzysz mój światopogląd, zostanę imoł... I nadal uważam, iż książka stanowczo traci na tym, że mu się nie spieszyło. Jakieś to takie zbyt idealne, jakieś takie zbyt edwardowe...
Konkluzja - zgadzam się z veną (żeby tak jeszcze pisała poprawniej... ) w większości przypadków, ale w to, że Len jest nieśmiały jednak nie uwierzę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
alicee
adwoKat Strzygi Arcymag
Dołączył: 06 Maj 2009
Posty: 3450
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:32, 02 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Strzyga napisał: |
alicee napisał: | Poza tym - to, że mu się nie spieszyło jakoś specjalnie, żeby zaciągnąć Wolhę do łóżka, to nie znaczy od razu, ze nieśmiały - świat się przecież nie dzieli na nieśmiałych i narwanych |
Nieee?... Cholera, burzysz mój światopogląd, zostanę imoł... |
Jeśli tak, to jak sklasyfikujesz Lena? Opcje pośrednie tez istnieją... Chyba...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Strzyga
Master of Disaster Arcymag
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 3948
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Śro 21:32, 02 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
A czy ja powiedziałam, że w moim światopoglądzie jest miejsce dla wyidealizowanych wampirów?!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
vena
Adept III roku
Dołączył: 31 Sie 2009
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 19:35, 03 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Widzę, że jedynie <b>Strzyga</b> podłapała o co mi chodzi:P I no dobrze, może nie nieśmiały... tak jakoś nie znalazłam właściwego słówka i poszło
Też wkurza mnie takie tworzenie faceta, myślącego i czyniącego po kobiecemu...
A trzeba przyznać Olga ma do tego niebywałą smykałkę,
i weź tu człowieku polub bohatera płci męskiej, w którego zapewne z mniejszym lub większym powodzeniem mogłabyś sama zastąpić [nie zębym go nie lubiła]
ale za dużo tu kobiety, za dużo idealizmu.
niech mały kotek, wreszcie stanie się tygrysem! a przynajmniej małym tygrysiątkiem brakuje mi zdecydowanie gier "damsko męskich", bo skoro gość jest takim tajemniczym Konwaczem, to niech uknuje parę wyszukanych posunięć "a tu cię "ugryzę", potem ucieknę" lub pogra wielce niedostępnego [u olgi nie wiadomo czego on chce, z jednej strony "uwielbia swoją przyjaciółkę", z drugiej strony jakoś nie widac zeby jej wielce pragnął...]
Wolałabym żeby miał w sobie troszkę wiecej z mężczyzny!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dasha
Mistrzyni Okrucieństwa Arcymag
Dołączył: 23 Maj 2009
Posty: 1782
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 19:49, 03 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Każda z nas by wolała Uwierz mi. Jednak to nie ten typ...i tu chyba trzeba powiedzieć ogólnie książki. Niejednokrotnie przecież Pani Gromyko ucieka od tematu damsko-męskich zgrabnym zakończeniem pt. spotkali się i kurtyna opada, a ty domyśl się co mogło być dalej. W ogóle mam takie przeświadczenie że bohaterowie tej książki są ciut za grzeczni, ale z drugiej strony nie wymagajmy też aby w lekkiej i dość sztampowej, jak to kiedyś Strzyga napisała, książce pojawiły się postacie które nie dość że nie będą banalne i wyidealizowane (zaraz się z tym przeniosę też do porównań Len vs. Edward) a za to charakterne i zaskakujące. Książkę ratuje język i humor sytuacyjne czasem rodem z sitcomu, dlatego też i bohaterzy są niezbyt wiarygodni i porywający Dlatego uważam że jakakolwiek głębsza psychoanaliza Lena to zajęcie równe psychoanalizie Kubusia Puchatka Bo fajnie jest się pośmiać że jego problemy z otyłością/relacjami damsko-męskimi są przyczyną nieszczęśliwego dzieciństwa
Co do kobiecej natury Lena Pełno jest takich facetów, a szczególnie tych wychowywanych przez kobiety....i znów pretensje do Kelli?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
vena
Adept III roku
Dołączył: 31 Sie 2009
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 19:56, 03 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
niby wszystko w porządku, tak jak zresztą piszesz,
ale
jednak
czuję się oszukana...[dąsa się>
I weź mi kobieto nic nie wspomninaj o niejakim Edwardzie,
bo robi mi się
jakoś nieswojo na żołądku,
a gdyby tak spalić te ksiązki na stosie?
i dorzucić ich autorkę żeby się lepiej paliło...
nie pogardzę
edit ---> literówki ;P
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez vena dnia Czw 19:57, 03 Wrz 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dasha
Mistrzyni Okrucieństwa Arcymag
Dołączył: 23 Maj 2009
Posty: 1782
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:00, 03 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Wszelakie odczucia odnośnie Zmierzchu i plany z nim związane to w Bibliotece
Jeśli chcemy Lena mężczyznę czy chociażby tygrosiątka To zostają już nam chyba ff
P.S. To miał być wierszyk?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kuszumai
Królowa Offtopiarstwa Arcymag
Dołączył: 24 Maj 2009
Posty: 7089
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: z podlasia... Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 17:45, 04 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
vena napisał: | brakuje mi zdecydowanie gier "damsko męskich", bo skoro gość jest takim tajemniczym Konwaczem, to niech uknuje parę wyszukanych posunięć "a tu cię "ugryzę", potem ucieknę" lub pogra wielce niedostępnego [u olgi nie wiadomo czego on chce, z jednej strony "uwielbia swoją przyjaciółkę", z drugiej strony jakoś nie widac zeby jej wielce pragnął...]
|
Te cechy bardzo pasuję do jednego wampira... On lubi gryźć...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Strzyga
Master of Disaster Arcymag
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 3948
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią 17:50, 04 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
vena napisał: |
Też wkurza mnie takie tworzenie faceta, myślącego i czyniącego po kobiecemu... |
Ale to jest akurat straszliwy pęd w babskiej fantastyce. Bo nie dość, że popyt jest na takich bohaterów, to jeszcze mało która kobieta umie wykreować prawdziwie męskiego mężczyznę. Przykłady?
No to Len. Mogę rozwinąć wypowiedź, ale chyba już się wyżyłyśmy (i wyżywać zapewne dalej będziemy) w tym temacie, więc pozwolę się wypowiadać użyszkodniczkom.
Praktycznie wszyscy bohaterowie Kossakowskiej - no a nie?! Daimon Frey - czuły, wrażliwy, podejrzanie nostalgiczny, jak na destruktora, wierny i "lojalny do wymiotu". Cornet Crux - jak wyżej. Nie czytałam Zakonu Krańca Świata, ale podobno mamy tak do czynienia z kolejnym bohaterem na to samo kopyto. Zostając przy aniołach i demonach pani Mai - dajcie bohatera, znajdę na niego haka. Nawet Samael jest podejrzanie nostalgiczny i rozlazły emocjonalnie, gdy wspomina Lilith. Zawsze się zastanawiałam, czemu nie znalazł się w całym Wszechświecie ani jeden facet, który by tę sukę złamał psychicznie, a może i fizycznie. No dobrze, bez dygresji...
Raywen z "Praw i powinności" Pjankowej (dobrze napisałam?!). Kolejny wrażliwiec. Może dlatego, że to kolejny telepata...
... a jak przy telepatach jesteśmy. Edward Cullen. Absolutnie sztandarowy przykład. Chyba nie muszę nic wyjaśniać.
Rzućcie tytułami, bo chwilowo nie przychodzi mi do głowy żadna babska fantastyka. A i tak dobrze, że szukamy w fantastyce, a nie literaturze jako takiej, bo byśmy się do Sądu Ostatecznego nie wyrobiły.
vena napisał: | A trzeba przyznać Olga ma do tego niebywałą smykałkę |
Ano, sporo racji. kuszumai mnie zagryzie i zje na surowo, ale w gruncie rzeczy nawet Rolar jest jakiś taki... no, stanowczo nie kobiecy, ale jakiś mimo-wszystko-nie-do-końca-męski. O, tego właśnie przymiotnika szukałam
vena napisał: | [nie zębym go nie lubiła]
ale za dużo tu kobiety, za dużo idealizmu. |
Ojjj, za dużo...
vena napisał: | [u olgi nie wiadomo czego on chce, z jednej strony "uwielbia swoją przyjaciółkę", z drugiej strony jakoś nie widac zeby jej wielce pragnął...]
Wolałabym żeby miał w sobie troszkę wiecej z mężczyzny! |
Ponieważ zapewne nikt nie chciałby czytać stronicowego hymnu pochwalnego na cześć veny, powiem tylko: Całkowicie się zgadzam! Ale ile czasu trzeba było, żeby wreszcie pojawiła się użyszkodniczka z takimi przyjemnymi poglądami...
Wychodzi na to, że nie tylko Wolha prezentuje zachowania typu "chciałabym i boję się" - Len też. A raczej - sam nie ma pojęcia, czy bardziej by chciał, czy bardziej się boi. W gruncie rzeczy ten ich związek rysuje się jako podejrzanie "letni" - niby temperatura stanowczo nieujemna, ale żeby jakaś gorączka straszliwa, to też nie.
Dasha napisał: | W ogóle mam takie przeświadczenie że bohaterowie tej książki są ciut za grzeczni, ale z drugiej strony nie wymagajmy też aby w lekkiej i dość sztampowej, jak to kiedyś Strzyga napisała, książce pojawiły się postacie które nie dość że nie będą banalne i wyidealizowane (zaraz się z tym przeniosę też do porównań Len vs. Edward) a za to charakterne i zaskakujące. |
Dasho, wpadłaś w pułapkę zbyt długiego zdania. Wychodzi z tego, że postacie są ugrzecznione i wyidealizowane, bo książka niezbyt głęboka, a to chyba nie tędy droga. Postać może być grzeczniutka, a jednocześnie bardzo ciekawa - tyle że wtedy wymaga to niesamowitego warsztatu. I jak ktoś ten warsztat posiada, to z definicji nie pisze książek sztampowych i lekkich.
Dasha napisał: | Książkę ratuje język i humor sytuacyjne czasem rodem z sitcomu, dlatego też i bohaterzy są niezbyt wiarygodni i porywający
|
Sądząc po ilości postów w tematach o bohaterach, to jednak porywający w miarę są
Dasha napisał: |
Jeśli chcemy Lena mężczyznę czy chociażby tygrosiątka To zostają już nam chyba ff |
Piszcie, piszcie, sama chętnie poczytam ^^ Osobiście, owszem, zostaję w fandomie, ale od pisania fanfików zamierzam się odtegesować na czas stanowczo dłuższy. Psychika mi wysiadła, wena (nie mylić z użyszkodniczką veną ) się zbuntowała i ogólna kaplica...
Dasha napisał: | P.S. To miał być wierszyk? |
Jeżeli miał, to ja mówię takim tForom stanowcze NIE
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
alicee
adwoKat Strzygi Arcymag
Dołączył: 06 Maj 2009
Posty: 3450
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:24, 04 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Strzyga napisał: | Dasha napisał: | P.S. To miał być wierszyk? |
Jeżeli miał, to ja mówię takim tForom stanowcze NIE |
Ja też Ale to chyba tak przypadkiem
Czyli wychodzi, że kobiety piszące nie potrafią wykreować 100% faceta? *myśli* *dalej myśli* *jeszcze raz myśli* Nie przychodzi mi do głowy żaden argument , żeby to twierdzenie obalić. W takim razie - czy to przypadkiem nie jest wyzwanie dla nas?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
vena
Adept III roku
Dołączył: 31 Sie 2009
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 11:58, 05 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Jaki wierszyk? ja po prostu tak piszę, bo nie lubię jak mi się tekst po całej stronie wywleka
I co to za Nie! Stanowczo wypraszam sobie
już ja bym stworzyła męskiego bohatera! mam nawet pewną koncepcję, ale niestety obecnie muszę coś zdecydowanie innego "tworzyć". pocieszam się, że to jeszcze tak z miesiąc i finito
wracając do niejakiego Lena to on troszkę zbyt dziecinny jest jak na te swoje siedemdziesiąt kilka lat.
Wybacz, ale tego się czytać nie da. Post nie jest z definicji utworem stroficznym, a ja zaczęłam to odruchowo odbierać jak wiersz - Strzyga
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Miriam
Konstabl Grafomanii Arcymag
Dołączył: 08 Sie 2009
Posty: 1618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 12:29, 05 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Może i tak piszesz, ale to źle się czyta. Przynajmniej mi. Normalnie ten tekst byłby krótki, a tak pół monitora zajął
vena napisał: | wracając do niejakiego Lena
to on troszkę zbyt dziecinny jest
jak na te swoje
siedemdziesiąt
kilka lat. |
Jeśli chodzi o to, że obraża się jak dziecko to tak. Ale, że książka raczej ma być humorystyczna, to przecież nie może też zachowywać się jak na te swoje siedemdziesiąt kilka lat. Wtedy byłby zbyt poważny i mógłby zachowywać się w stosunku do Wolhy jak ojciec.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Strzyga
Master of Disaster Arcymag
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 3948
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sob 13:23, 05 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Miriam napisał: |
vena napisał: | wracając do niejakiego Lena
to on troszkę zbyt dziecinny jest
jak na te swoje
siedemdziesiąt
kilka lat. |
Jeśli chodzi o to, że obraża się jak dziecko to tak. Ale, że książka raczej ma być humorystyczna, to przecież nie może też zachowywać się jak na te swoje siedemdziesiąt kilka lat. Wtedy byłby zbyt poważny i mógłby zachowywać się w stosunku do Wolhy jak ojciec. |
O to, to to! Dlaczego nikt nie stwierdzi, że związek wampira z młodą dziewczyną jest emocjonalnie nierealny? Wszystkie autorki to rozwiązują albo tworząc "dojrzałą" emocjonalnie bohaterkę (Bella u Meyer) albo niezbyt dojrzałego wampira (Len u Gromyko).
W ogóle ci długowieczni bohaterowie to zmora. No kto się broni, kto rzeczywiście zachowuje się na swoje lata? Bohaterowie Tolkiena. Regis Sapkowskiego. Czyli stworzenie takiej postaci jest umiejętnością przynależną jedynie prawdziwym masterom, niedostępną dla maluczkich, ech...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|