|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bella
Bakałarz IV stopnia
Dołączył: 22 Wrz 2009
Posty: 571
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:56, 24 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Strzyga napisał: | Wredniak napisał: | No tak ale był tam taki fragment, który sugerował, że Wolha nadaje się na zabójce lepiej niż doświadczony mag, bo nie umie się bronić. Wniosek z tego taki, że len zaglądając do umysłu maga wie jak ma się obronić i to robi. Czyli IMO musi wykorzystać jakąś moc by stworzyć tarczę czy coś w tym stylu. Czyli co nie pozwala mu stworzyć tej tarczy bez maga obok?? |
Jak dla mnie to to wszystko trochę za bardzo przekombinowane - zakrawa już na moc empatii z Czarodziejek, która odpowiednio rozwinięta pozwalała odbijać magię (bo magi pochodzi z emocji).
Moim zdaniem, chodziło o coś innego - doświadczony mag w czasie walki kombinował, co zrobi, rozważał różne warianty sytuacji. Skoro Len cały czas "siedział" w jego umyśle, to mógł się jako tako spodziewać, co ma szansę go trafić i z której strony - niby niewiele, ale zawsze pewna przewaga, bo z wampirzą szybkością i refleksem przed pulsarem czy błyskawicą spokojnie można się uchylić.
Wolha jest bardziej niebezpieczna w zasadzie nie dlatego, że nie umie się bronić, ale po prostu najpierw coś robi, a dopiero później myśli; nie rozważałaby tyle czasu jak spopielić wampira, gdyby poczuła się zagrożona, po prostu by go spopieliła i najwyżej później płakała nad kupką popiołu.
Chociaż, jeśli o mnie chodzi, to uważam, że dobry mag bojowy, nawet nie arcymag, ale już powiedzmy bakałarz drugiego, jeśli nie trzeciego stopnia, powinien decyzje podejmować w ułamku sekundy - jeżeli oni walczyli na tyle wolno, że telepata mógł z grubsza przewidzieć ich posunięcia, to ja bym im raczej długiego życia, nie mówiąc o karierze, nie wróżyła... Ale z drugiej strony, nikt nigdy nie mówił, że w Belorii mają dobrych magów bojowych... |
Wydaje mi się, że to właśnie Strzyga ma racje. Ja czytając Wiedźmę odebrałam to w podobny sposób. Zresztą jest to na razie jedyne sensowne wyjaśnienie tego skomplikowanego toku myślenia Gromyko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Lily
Adept X roku
Dołączył: 18 Maj 2009
Posty: 475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 15:16, 25 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
A właśnie że nie do końca skomplikowanego. Wydaje mi się, że ona napisała to po prostu bo tak się jej spodobało? wpadła na taki pomysł? I nie myślała nad jakimś głębszym sensem i nad tym czy wszystko do siebie idealnie pasuje
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arachne
Adept I roku
Dołączył: 22 Wrz 2009
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 15:29, 25 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Też nie uważam, żeby to było specjalnie skomplikowane. Wyszkolony mag bojowy mający w zasobach sporo zaklęć zaczepno-obronnych w starciu będzie analizował jaki czar będzie najkorzystniejszy. Oczywiście bedzie to trawło sekundy lub ułamki sekund, ale właśnie o te ułamki chodzi (dla mega szybkiego i bystrego Lena to wystarczy). Początkujący nie dośc, że nie ma szerokiego wyboru, nie ma doświadczenia to do tego taka w gorącej wodzie kompana Wolha pierdzielnie poprostu co jej slina na język (?) przyniesie. BAM BAM i po sprawie!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kuszumai
Królowa Offtopiarstwa Arcymag
Dołączył: 24 Maj 2009
Posty: 7089
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: z podlasia... Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 18:16, 25 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Moim zdaniem Wolha znała zaklęcia uśmiercające (lub inne, które mogą doprowadzić do tego stanu). Natomiast nie potrafiła tworzyć w pełni użytecznych tarcz. W ZW2 miała przecież z tym problemy, a w pierwszej części bez kłopotu nawet żuki zabiła (których były miliony).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Strzyga
Master of Disaster Arcymag
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 3948
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią 20:42, 25 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
kuszumai napisał: | Moim zdaniem Wolha znała zaklęcia uśmiercające (lub inne, które mogą doprowadzić do tego stanu). (...)a w pierwszej części bez kłopotu nawet żuki zabiła (których były miliony). |
Wiesz, to chyba nie tak... Zaklęcie uśmiercające żuki, a zaklęcie uśmiercające ludzi... cóż, ujmę to tak - mogę wziąć Muchozol i wytłuc chmarę owadów, ale to nie czyni ze mnie wybitnego eksperta od broni chemicznej, prawda?
kuszumai napisał: |
Natomiast nie potrafiła tworzyć w pełni użytecznych tarcz. W ZW2 miała przecież z tym problemy |
No dobrze. Załóżmy, że Wolha umie tworzyć tarcze. Co po tych informacjach Lenowi?! Wampirzyna nie ma typowych magicznych zdolności - telepatia jest u niego gatunkowa. A magia w Wiedźmie jest cholernie naukowa - zakrzywianie naturalnej powłoki energetycznej środowiska, zasada zachowania masy i energii, srutu-tutu, kłębek drutu - to nie Czarodziejki, gdzie można odbić czar albo go przechwycić, kiedy odbiera się emocje drugiej osoby.
A Wolha tworzyła te tarcze całkiem dobre, ale po prostu brakło jej doświadczenia praktycznego, które jednak jest przydatną sprawą w walce z hordą zombiaków.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lily
Adept X roku
Dołączył: 18 Maj 2009
Posty: 475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:07, 25 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Strzyga napisał: | kuszumai napisał: | Moim zdaniem Wolha znała zaklęcia uśmiercające (lub inne, które mogą doprowadzić do tego stanu). (...)a w pierwszej części bez kłopotu nawet żuki zabiła (których były miliony). |
Wiesz, to chyba nie tak... Zaklęcie uśmiercające żuki, a zaklęcie uśmiercające ludzi... cóż, ujmę to tak - mogę wziąć Muchozol i wytłuc chmarę owadów, ale to nie czyni ze mnie wybitnego eksperta od broni chemicznej, prawda?
|
ludzi a co dopiero wampiry?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wredniak
Imperator Offtopu Arcymag
Dołączył: 07 Kwi 2009
Posty: 1442
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 21:15, 25 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Chwilowa pauza w wojsku pasiastego wroga zmieniła się w narastający szelest. To zamorskie żuki osypywały się, zlatując w bruzdy. Ostatni raz drygając członowanymi łapkami, zastygały na zawsze. Zbyt późno zrozumiałam, czemu radzi się odprawiać egzorcyzmy, stojąc na brzegu pola. I jak się teraz mamy stąd wydostać? Po tej jednolitej, chrzęszczącej i mlaskającej pod nogami masie?
- Czysta robota! - ochryple rzuciła zielarka, oglądając podniesionego żuka przez lupę. - Faktycznie zdechły! Ale dlaczego?
- Może się zadławiły? - zasugerowałam niewinnie.
Kella zapatrzyła się na mnie ze szczerym przeraże¬niem. Wiedziałam, o czym myśli. Czy przypadkiem nie mam w zapasie nieco mocniejszego zaklęcia, na ostrozębne pasożyty?
- Nie - rozczarowałam ją. - Niestety, na nic więcej to zaklęcie nie działa, nawet przeciwko gąsienicom kapustnika do boju ruszają wspomniane kobieciny. Zaklęcie jest prościutkie, nie wiem, czemu wasi magowie go nie stosują.
|
I wszystko jasne
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lily
Adept X roku
Dołączył: 18 Maj 2009
Posty: 475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:55, 25 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Ty znasz całą Wiedźmę na pamięć, że tak szybko ci idzie wyszukiwanie odpowiednich cytatów ??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wredniak
Imperator Offtopu Arcymag
Dołączył: 07 Kwi 2009
Posty: 1442
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 22:09, 25 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Lily napisał: | Ty znasz całą Wiedźmę na pamięć, że tak szybko ci idzie wyszukiwanie odpowiednich cytatów ?? |
A skąd, wiem tylko gdzie co może być. A wciąż nie mogę z naleźć cytatu odnośnie możliwości obrony Lena przed magami :/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wredniak
Imperator Offtopu Arcymag
Dołączył: 07 Kwi 2009
Posty: 1442
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 22:27, 25 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Haha! Znalazłem:
Cytat: | Nieoczekiwanie zrozumiałam, dlaczego na Lena nie działa magia. W towarzystwie maga on sam jest magiem. Wykorzystuje wiedzę przeciwnika, żeby go skontrować. A to oznacza, że aby zniszczyć go za pomocą magii, wystarczy wystawić przeciw niemu niedouczony egzemplarz, który umie zabijać, ale nie bronić się. Tam, gdzie ponieśli porażkę doświadczeni magowie, poradziłaby sobie adeptka ósmego roku... Przypomniała mi się „kolacja dyplomatyczna" w Dogewie, przestraszone twarze Starszych...
Len na moment zamknął oczy i ledwie zauważalnie pochylił głowę.
- Przepraszam - powiedziałam cicho. - Wybacz mi.
Teraz wiem.
|
Skoro kontrował czyli miał jakąś tam moc... Więc zostaje tylko skleroza...
A i jeszcze to:
Cytat: | - Żeby Len się wściekł? - zaśmiałam się w głos. - Przez dwa tygodnie próbowałam go wyprowadzić z równowagi i nic. Prędzej legendarny pustelnik ze Starminu wpadnie sobie do Wesołego Bysia!
- Po długiej wstrzemięźliwości łatwiej o grzech. Ja bym na twoim miejscu kupił parę amuletów. Na wszelki wypadek. A co za pustelnik? W samotni nad rzeczką, koło kobiecego klasztoru? A ja się głupi zastanawiałem, |czego on tam w nocy kopie i wiadrami zrzuca ziemię z urwiska...
- Jakie amulety? Jestem magiczką!
- Swojej kobyle to opowiadaj. Białowłosi są niewrażliwi na bezpośrednie ciosy magiczne. Amulety są znacznie pewniejsze, ale i to bez żadnej gwarancji. A Lena znam już nie pierwszy rok. Uparty jest jak wagurc. Nawet narzeczona nie potrafi go upilnować.
|
To co Konwent magów robił na tej wojnie? Obserwował niewrażliwość białowłosych na magię?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dasha
Mistrzyni Okrucieństwa Arcymag
Dołączył: 23 Maj 2009
Posty: 1782
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:45, 25 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Wykorzystuje wiedzę przeciwnika, żeby go skontrować. |
Zastanawia mnie o co tu chodzi. Jak to wygląda w praktyce? Mag chce go dopaść jakimś czarem, on to widzi, wie, czuje i słyszy i co? Nagle nabiera identycznych mocy? Tylko wtedy? A tak na co dzień to ma w sobie tyle magii co otaczający go podwładni?
Czy może to działa tak że po rozeznaniu co chce mu zrobić przeciwnik potrafi się na to przygotować...znów nieznane pokłady magii? Jeśli tak to dlaczego Białowłosi, gdy było ich więcej, nie zorganizowali jakiejś szkółki niedzielnej dla wampirzych magów-luster?
Chyba że to działa prościej i są po prostu odporni na pewną ilość magii i potrafią ją znieść, uniknąć czy jakoś inaczej, jednak przy większej ilości i częstotliwości słabną i dostają łupnia. Ale znowu to zdanie obala moją teorię
Cytat: | Białowłosi są niewrażliwi na bezpośrednie ciosy magiczne |
I bądź tu mądrym...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Dasha dnia Pią 22:47, 25 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Strzyga
Master of Disaster Arcymag
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 3948
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią 23:22, 25 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Wredniak napisał: | Haha! Znalazłem:
Cytat: | Nieoczekiwanie zrozumiałam, dlaczego na Lena nie działa magia. W towarzystwie maga on sam jest magiem. Wykorzystuje wiedzę przeciwnika, żeby go skontrować. A to oznacza, że aby zniszczyć go za pomocą magii, wystarczy wystawić przeciw niemu niedouczony egzemplarz, który umie zabijać, ale nie bronić się. Tam, gdzie ponieśli porażkę doświadczeni magowie, poradziłaby sobie adeptka ósmego roku... Przypomniała mi się „kolacja dyplomatyczna" w Dogewie, przestraszone twarze Starszych...
Len na moment zamknął oczy i ledwie zauważalnie pochylił głowę.
- Przepraszam - powiedziałam cicho. - Wybacz mi.
Teraz wiem.
|
Skoro kontrował czyli miał jakąś tam moc... Więc zostaje tylko skleroza... |
Ech, a jeszcze niedawno byłam gotowa iść na noże za pogląd, że z moich ulubionych kanonów najbardziej nielogicznym jest ten z Przygód Merlina, a tu mi analiza Wiedźmy taką siurpryzę zrobiła...
"A to oznacza, że aby zniszczyć go za pomocą magii, wystarczy wystawić przeciw niemu niedouczony egzemplarz, który umie zabijać, ale nie bronić się" - toż ja na podstawie tego zdania (bo mi utkwiło w pamięci) całą moją tezę wysnułam A oni mi tu o kontrach, fuck!
Dziękujemy, że znalazłeś dobry kawałek - teraz będziemy się wyżywać mając do tego podstawy naukowe.
Wredniak napisał: |
To co Konwent magów robił na tej wojnie? Obserwował niewrażliwość białowłosych na magię? |
Strzelankę sobie robił - a nuż widelec w białowłosego wystarczy po prostu pieprznąć pulsarem odpowiednią ilość razy, jak w przeciętnego bossa i będzie po sprawie, "You're the winner"?
Ta kontra mi się stanowczo nie podoba. Można rzec, że autorka z pomocą tej kontry nam zaserwowała niezłą kontrę. Zawsze miałam nadzieję, że pod pojęciem tej kontry Gromyko rozumiała po prostu nie-danie-się-zabić poprzez wyprzedzanie ruchów przeciwnika, ale podkopaliście moją wiarę we własne umiejętności interpretacyjne...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kuszumai
Królowa Offtopiarstwa Arcymag
Dołączył: 24 Maj 2009
Posty: 7089
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: z podlasia... Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 9:59, 26 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Myślę, że Konwent wybijał magią wampiry. Oczywiście te czarnowłose (nawet Rollearrena dorwali). I pulsarami podpalił Dogewę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bella
Bakałarz IV stopnia
Dołączył: 22 Wrz 2009
Posty: 571
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 13:48, 26 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
kuszumai napisał: | Myślę, że Konwent wybijał magią wampiry. Oczywiście te czarnowłose (nawet Rollearrena dorwali). I pulsarami podpalił Dogewę. |
Kto to jest Rollearrena??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
alicee
adwoKat Strzygi Arcymag
Dołączył: 06 Maj 2009
Posty: 3450
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 15:30, 26 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
bella napisał: | kuszumai napisał: | Myślę, że Konwent wybijał magią wampiry. Oczywiście te czarnowłose (nawet Rollearrena dorwali). I pulsarami podpalił Dogewę. |
Kto to jest Rollearrena?? |
Khu, khu. Rollearren, osobnik płci męskiej. Wampir pojawiający się w Strażniczce. Przez część użyszkodniczek uznawany za lepszego od Lena.
P.S. I masz szczęście, że to ja na to odpisałam. Mi już fanatyzm przeszedł. A ty z tego zdania naprawdę powinnaś była wywnioskować, że to o faceta chodzi
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez alicee dnia Sob 15:30, 26 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|