Len - niepowtarzalny władca Dogewy

Wredne

Hmmm, już natrafiłam na to imię czytając forum, ale ostrożnie je omijała, nie chcąc się dowiedzieć za dużo, żeby sobie czytania nie popsuć.
Mam nadzieję, że ten Rolar stanie na wysokości zadania i zawiruje w główce Smile

zakręci i zanęci Very Happy

Oby tylko charkaterny był bo ciap nie lubię!!

Katarzyna

Charakterek ma, nie powiem. A i zakręcić potrafi w głowie. Choćby taka Orsana... Biedaczka Smile

Luiza

Biedaczka? Chyba szczęściara Smile

.
Rolar na pewno nie jest ciapą, tego się nie obawiaj Wink

.

Wredne

O matko o matko!! Jak tak piszecie, to już się doczekać nie mogę, a tu w pracy siedzieć trzeba i tak głupio do książki zaglądać jak szef co chwile zagląda do pokoju :/
Chciałam się zamknąć w łazience, ale co chwila bezczelnie mi przeszkadzają pytając, czy się czymś nie strułam i może Stoperanem mnie nie wspomóc ;P

Nawet tam człowiek nie ma spokoju :/

Katarzyna

A od czego noce? piękne sny później będziesz miała Smile

Wredne

Tia, dla mnie wieczór zaczyna się kiedy wracam do domu (koło 15-tej), bo raniusieńko wstaję do pracy (przed 5:00 rano) więc po powrocie do domu jestem padnięta. Czasami przysypiam w autobusie. Choć nie ostatnio - ostatnio współpasażerowie odsuwają się ode mnie na bezpieczną odległość (myślą chyba żem psychiczna) bo co chwila wybucham (dość opanowanym!!) śmiechem (bądź czytając ZW, bądź przypominając sobie jakieś fragmenty książki).

Ale do tej pry jeszcze mi się ten białogłowy bóg nie przyśnił ;(

Katarzyna

"białogłowy bóg" zabrzmiało zmierzchowo. Proszę nie dobijaj mojej psychiki.

Jeszcze trochę i Ci się pattison w wersji blond przyśni Smile

*bleeeeeeee*

Wredne

Oj przestań brrrrrr!!
Nie bardzo wiem skąd takie określenie ze zmierzchem Ci się skojarzyło, tam ani boga ani białogłowy widać nie było Wink

Mówię o filmie bo w książce to mi się baaaardzo podobał - przeważnie, no może z domieszką Jacoba wyszedł by lepiej.
Ale o tym CICHO SZAAA.

Katarzyna

ze zmierzchem kojarzy się z powodu tych ciągłych westchnień Belli: miedzianowłosy bóg. U Ciebie białogłowy bóg się pojawił. Odczytałam to częściowo jako powtórkę zachwytu ściągniętą od Meyer. Jeśli nie chciałaś takiego odczytu to przepraszam

Wredne

Ależ spoko - ja się Lenem zachwycać będę bez względy na skojarzenia innych ;P
A Edziowi do Lena jak wkastrowanemu kociakowi do junego lamparta Smile

Ja lubię chłopa co nie da się ot tak wokół paznokcia owinąć – to nie ta liga.

Katarzyna

Wredne

Ty mnie tu z wiekiem nie wyskakuj, bo takiej babci jak ja pewnie nie mieliście jeszcze na forum :>

Ale duchem wciąż mam naście lat Very Happy

Katarzyna

Spoko, ja też mam swoje lata, ale cóż kalendarz to jedno, a ja nadal się czuję, jakbym była w liceum (nie, nie w liceum, wtedy byłam poważniejsza i starsza psychicznie niż teraz).

Wredne

Katarzyna

Wredne, nie ten temat Smile