|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Katarzyna
Arcymag
Dołączył: 07 Kwi 2010
Posty: 1038
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:47, 21 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
No cóż, nasz wampir dobrze sobie radzi z niemal wszystkimi zwierzakami (rozpatrując "rozszerzoną o różne stwory nie z tej ziemi" klasyfikację Darwina) - poza Wolhą, oczywiście
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Luiza
Arcymag
Dołączył: 31 Sty 2010
Posty: 1038
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 19:26, 22 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Hmm... Może to dlatego, że Wolha to jednak nie zwierzak? No, może o czymś nie wiem...
Wredna wiedźma i wredna kobyła. Mogłyby się pokłócić, która gorsza. Konik by Wolhę zrzucił, a ta by go wepchnęła do jeziorka pełnego umarlaków... Nie, to głupie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wijara
Dyniowata Dewiantka Arcymag
Dołączył: 28 Mar 2010
Posty: 2101
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 19:59, 22 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Temat zbacza już na tak dziwne tory, że proponuję wrócić do Lennistycznego Magnetyzmu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katarzyna
Arcymag
Dołączył: 07 Kwi 2010
Posty: 1038
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 18:56, 23 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Luizo, chodziło mi o to, że wg teorii Darwina gatunek Homo sapiens należy do gromady Mammalia (ssaki), a rozszerzona, gdyż nie ma w niej gatunków wiedźm, wampirów...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Katarzyna dnia Pią 18:58, 23 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sanguina
Adept V roku
Dołączył: 23 Lut 2010
Posty: 217
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świebodzin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 21:41, 01 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Widzę, że koleżanka Katarzyna wykształcona!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Luiza
Arcymag
Dołączył: 31 Sty 2010
Posty: 1038
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 10:24, 02 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Ach xd. Chyba jednak jestem wybitnie głupia. Bo, Katarzyno, z Twojego posta wywnioskowałam, że masz Wolhę za zwierzę . Idę się schować...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lilria
Adept II roku
Dołączył: 02 Maj 2010
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Śląsk. Górny. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 10:30, 02 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Luiza napisał: | Ach xd. Chyba jednak jestem wybitnie głupia. Bo, Katarzyno, z Twojego posta wywnioskowałam, że masz Wolhę za zwierzę . Idę się schować... |
Jakby na to nie patrzeć, człowiek też zwierzę (znowu odwołanie do teorii Darwina).
A co do zwierzęcego magnetyzmu... A to nie jest tak, że on może rozmawiać ze zwierzakami? Albo im też w myślach czyta? Bo w pierwszej części tłumaczył Wolsze (nie wiem, czy dobrze odmieniłam)*, dlaczego jednorożce się jej boją.
Jest też opcja, że po prostu go zwierzątka lubią, bo jest wampirem i ma jakiś ósmy zmysł, który ciągnie do niego jego ofiary, hę?
*
Źle, ale spoko xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Luiza
Arcymag
Dołączył: 31 Sty 2010
Posty: 1038
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 10:49, 02 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
No tak, człowiek też w pewnym sensie zwierzę, tylko czytając posta Katarzyny wyobraziłam sobie szczekającą Wolhę biegającą na czterech łapach... Dobra, mogłam się nie przyznawać .
Może Len i czytał w myślach zwierzakom, skoro tak dobrze wiedział, o co im chodzi. I go lubiły, nawet bardzo... Chociaż tak do końca to tego nie wiadomo. Myślę jednak, że po prostu jako taki białowłosy wampirzy władca ma jakiś specjalny dar, dzięki któremu ujarzmia dzikie stworzenia .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kuszumai
Królowa Offtopiarstwa Arcymag
Dołączył: 24 Maj 2009
Posty: 7089
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: z podlasia... Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 11:50, 02 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Prawdopodobnie czyta w ich myślach. Albo przynajmniej w "nastroju"... Pamiętacie? "Telepatą absolutnym, myśli, uczucia, podświadomość..." - dobra, nie pamiętam tego dokładnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katarzyna
Arcymag
Dołączył: 07 Kwi 2010
Posty: 1038
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 13:09, 06 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Luiza napisał: | No tak, człowiek też w pewnym sensie zwierzę, tylko czytając posta Katarzyny wyobraziłam sobie szczekającą Wolhę biegającą na czterech łapach... Dobra, mogłam się nie przyznawać . | To musiałoby świetnie wyglądać. Wiem, że mój komentarz mógł być niezrozumiały, ale dopiero teraz to sobie uświadomiłam.
Sanguino, nie jestem wykształcona, rok tylko studiowałam biologię, później rzuciłam- to nie dla mnie lubiłam tylko laby w prosektorium, ale pewne wiadomości, tyle razy powtarzane zostają.
Nie wyobrażam sobie Lena czytającego myśli zwierząt, bo co koń, czy inne stworzenie może myśleć??? Że jest głodne, zmęczone... Niby ważne rzeczy, ale konwersacji na ten temat być nie może
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sylvia123
Adept I roku
Dołączył: 08 Maj 2010
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 5/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 21:13, 08 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Wasze rozważania są ciekawe .
A Len jak Len, ma ten zwierzęcy magnetyzm, bo sam potrafi się przemieniać w wilczka
Jest sympatyczną postacią, ale nie tak przesłodzoną jak np. Edward ze Zmierzchu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
dorka
Adept VI roku
Dołączył: 19 Mar 2010
Posty: 259
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kielce Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 10:41, 10 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Gdyby nie ten zwierzęcy magnetyzm Len byłby jak inne wampiry w Dogewie. Władcę musi coś wyróżniać. Jest on jednak pociągający tylko dla sympatyków tej rasy, wliczając w to Wolhę. Poza granicami państwa wampirów, Len ma raczej złą reputację i żaden magnetyzm mu nie pomoże. Wręcz przeciwnie, ludzie widząc tak urodziwego człowieka, są w stosunku do niego bardzo podejrzliwi , a nawet wrogo nastawieni.
Dla mnie jego zwierzęcy magnetyzm połączony z wrodzoną siłą przywódczą jest bardzo pociągający. Myślę, że czują go również zwierzęta, dlatego są w stosunku do niego takie potulne. Również Wolhę instynktownie pociąga ta cecha, mimo iż prawdopodobnie nie zdaje sobie z tego za bardzo sprawy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mfabry
Adept IX roku
Dołączył: 23 Gru 2009
Posty: 400
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 17:28, 10 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
dorka napisał: | Gdyby nie ten zwierzęcy magnetyzm Len byłby jak inne wampiry w Dogewie. Władcę musi coś wyróżniać. Jest on jednak pociągający tylko dla sympatyków tej rasy, wliczając w to Wolhę. Poza granicami państwa wampirów, Len ma raczej złą reputację i żaden magnetyzm mu nie pomoże. Wręcz przeciwnie, ludzie widząc tak urodziwego człowieka, są w stosunku do niego bardzo podejrzliwi , a nawet wrogo nastawieni. |
Nie zgodziłabym się - popatrz na żeński fanklub z zawodów (do czasu pokazania skrzydeł) albo wieśniaków z kościoła!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kuszumai
Królowa Offtopiarstwa Arcymag
Dołączył: 24 Maj 2009
Posty: 7089
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: z podlasia... Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 19:48, 10 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Moim zdaniem Len się wszystkim podoba, nawet Ksandrowi (mwahahha - nadworna). Tylko gdy widzą jego wampirze atuty to jego zmysłowość zostaje zasłonięta przez ludowy strach. I tak ludyna wmawia sobie, że to potwór. I dlatego nikt go oficjalnie nie kocha. ^^^ *gorzej mi*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katarzyna
Arcymag
Dołączył: 07 Kwi 2010
Posty: 1038
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 8:54, 11 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Strach bierze się z przesądów, których nikt tak naprawdę nie sprawdza, bo się boi... A strach bierze się z przesądów itd... (Mam nadzieję, że moje pętlące się myśli są choć trochę zrozumiałe.) Zauważmy, ze Wolha jest dokładnie tak samo do wszystkiego nastawiona jak inni, gdy po raz pierwszy pojawia się w Dogewie. Dopiero czas i to, że nikt nie próbuje jej ugryźć sprawie, że inaczej zaczyna odbierać wampirzą naturę ogólnie, a Lena już w szczególności... Za to scena pojawienia się wampira w szkole magii i reakcja tamtejszych adeptek na niego... To jest dopiero zabawne. Przecież Wolha mówi wprost, ze on nie jest tym, kogo sobie Welka wyobraża, a Len "przyznaje się", że jest wampirem, a adepci... brak ich wiary w te stwierdzenia może być wytłumaczony tylko tym, że Len jest śliczny jak z obrazka. Niczym więcej.
Za wszelkie braki polskich liter szczerze przepraszam, ale klawiatura mi się chrzani. Starałam się napisać poprawnie, ale jak coś zostało, to wybaczcie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|