Muszę się wyżalić - Edward Cullen - Len - porównanie

Luiza

A ja mam sporo takiego kolorowego brokatu... Po przeczytaniu posta Cassie naszła mnie szaleńcza myśl, żeby się pobawić w wampiry Meyer... Ale rezygnuję z tego pomysłu ;D. A co do Edwarda, to wcale nie jestem jakąś tam super nienawidzącą go osobą, po prostu nie lubię wampirów w wydaniu Stephenie.

Cassie

Właśnie to próbowałam wytłumaczyć... Laughing

Nie lubię jej wampirów.
Luiza , mi by się nie chciało smarować brokatem ale jak się komuś nudzi ... Wink

Luiza

Mi w sumie też się nie chce. I szkoda brokatu, chociaż nie wiem, na co go trzymam Very Happy

.
Co do wampirów, to chyba jednak każdy woli takie prawdziwsze, jak wiedźmowe, a nie brokatniki. To miłe, Cassie, że nie lubisz wampajerów Meyer, czuję wsparcie Wink

.

anulka870

Anna

1 Polowa kocha wampiry Meyer 2 ich nienawidzi, ale wszyscy o tym gadają.Co w tym jest???????Nawet ci najwięksi przeciwnicy czytali bo jak tu inaczej konstruktywnie krytykować.Mi tam oni zwisają. Wolę Lena

Smile_

I to się nazywa zdrowe podejście do sprawy Laughing

Jasmin

Dla mnie jedynym podobieństwem Edwarda i Lena jest to, że obaj potrafią czytać w myślach. Nie widzę sensu by rozpisywać się dalej, bo wiem, że i tak to do niczego nie doprowadzi. Zgadzam się z Anną.

Lily

Caeles

jak do mnie idea wampirów pani Meyer nijak nie przemawia.
ale dobrze, skoro pokusił się ktoś o porównanie wtrącę swoje trzy grosze.
JA nijak nie widzę podobieństw. no z wyjątkiem płci obu, i faktu bycia wampirami.
Len- cóż, jest zabawny, złośliwy, przebiegły, nie stosuje się do nakazów chyba ż mu to pasuje, nie jest facetem który by się poświęcał dla miłości och i ach i w ogóle (wiedza tylko z polskich części Wiedźmy)

Edward- cóż, skrzydeł brak, poczucia humoru brak, napalony nastolatek, inteligentny jest, mimo wszystko zdawał te wszelakie egzaminy świetnie, gotowy do poświęceń, wręcz melodramatyczny w tym względzie, bardzo pro rodzinny i pro zasady się wydaje (jedyny wyjątek to sprawa ratowania życia Belli, ale wyjaśnione miłością)

Przede wszystkim Edzio wydaje się byc mdłym romansowym, wręcz harlequinowym bohaterem. Sorry, prawdziwy facet nie pozwoliłby ukochanej odejść z innym, jak Ed był gotów zrobić. jasne- chciał ją ocalić i w ogóle, ale dziewczyna rozum (hmm.. sprawa względna) miała.
Jakoś Lena nie widzę w roli takiej tępej pacynki. Jak coś chce to to zdobywa, nawet kosztem trupów, oszustwa etc (ot, chociażby turniej )

Luiza

No tak, bo wydaje się, że Edward myśli TYLKO o Belli, niczym innym się nie zajmuje. Taki nudziarz, ciągle tylko powtarza jak to ją kocha i żeby się już więcej nie narażała, bla, bla, bla... Len ma jakąś głębszą osobowość, że tak powiem. Potrafi żartować i nie bierze wszystkiego na serio (wiem, czyta w myślach, ale i bez tego chyba by taki był). A Edward wierzy we wszystko, co mu powiedzą... Chyba bardziej na miejscu byłby temat o różnicach między nim a Lenem, i tak prawie nikt nie widzi innych podobieństw niż fakt, że obaj to wampiry Very Happy

.

Caeles

ano, Edward uderzał swoją monotematycznością.
każda jego myśl czy czynność dotyczyły i były skoncentrowane na Belli.
i jakoś nie wiedzę Lena odpuszczającego, "dla bezpieczeństwa" ukochanej.
zwłaszcza, że cóż ... wiedźma i Bella to jak ogień i strumyczek wody ;p
Redna by nawet nie pozwoliła się traktować w ten spsób i poświęcać się dla siebie.

Sanguina

Poświęcac się? Wolha by go rozniosła gdyby tylko spróbował! Znając jej wybuchowy charakterek szybko by załatwiła sprawę z Lenem! Very Happy

Caeles

no więc właśnie Wink

i to chyba kolejna różnica.
Wolha jest prawdziwą kobietą, z charakterkiem.
a Bella.. cóż..

wniosek- Len ma dużo lepszy gust ;p
Edzio znów jest do niczego Very Happy

Luiza

Bo Edward specjalnie znalazł sobie taką ofiarę losu, żeby mieć spokój. Wolha zbyt wybuchowa, a ten chciał po prostu jakąś idiotkę, która sobie na wszystko pozwala... Po co mu taka wredna i wybuchowa istota jak Wolha, on by sobie z taką nie poradził... Jest zbyt niemotowaty Very Happy

.

SleepingSun · Wysłany: Czw 21:47, 04 Mar 2010 Temat postu:

Heh, niespecjalnie są do siebie podobni.