Muszę się wyżalić - Edward Cullen - Len - porównanie

kuszumai

A skąd wiesz, że nie poobijał? Przecież oni kiełbasę wcinali!

Panna Rumiana

Żeście wróciły same ze zgubnej drogi offtopu, ale żeście znów zbłądziły Razz

Strzygi nie ma jakoś tak do piątku.
A Len to jakoś się nie palił żeby w Starminie łazić bez kurtki, więc jakoś tak niespecjalnie obnosi się ze swoją wampirzą naturą Razz

Mikka

Dziwne by było żeby się do tego palił, skoro tam wszyscy byli raczej agresywnie nastawieni do wąpierzy:)

Panna Rumiana

Zawsze mógł powiedzieć, że to podróbki Very Happy

albo zamienić się w nietoperza ku mojej radości.

Mikka

Wole wilka niż nietoperka, nie podobał mi sie nigdy ten motyw, a jak czytałam jak się wampir w "Przed świtem" w nietoperka zmieniał to chciało mi się śmiać

Dasha

Hmm...no tak w Starminie nie pokazywał skrzydeł, ale szczerze przedstawił się studentom w stołówce Wink

Chodzi mi o ogólne postrzeganie wampirzego życia/nieżycia, Edward uważa się za potwora a Len no cóż może i potwora, ale za to seksownego (żart).Wie że jest wyjątkowy, że przedstawicielem kolejnej rasy a nie monstrum nie zasługującym na kontakty z cywilizowanym światem Wink

Ja jednak wolę przemianę wampirów w nietoperze, tradycjonalistką jestem a co Very Happy

W najstarszych legendach wampiry przemieniały się w nietoperze, a w wilki wilkołaki...więc ta przemiana w wilka jest trochę wydumana...mimo to biały wilk ma tu swój klimat,w końcu Len nie jest zwykłym wampirem..
Czy inne wampiry w Dogewie też są zmiennokształtne?

kuszumai

Tam tak było napisane?! Musiałam przeoczyć... To są skutki czytania ebooków Smile

Muszę kupić książkę, ktoś wie gdzie?

Żaden mały krasnoludek w tej książce nie siedział i nie pisał w momencie czytania, więc "było napisane" - Strzyga

Mikka

ps. chodziło mi o "Przed świtem" T. Medeiros a nie SM

Nie cierpie nietoperzy, więc pomysł zamiany wampirów w nie w ogóle mi nie leży

mantykora

kuszumai

Hmm.. to chyba teraz offtop jest? Cóż Panna Rumiana będzie na forum koło 18 więc - balanga na całego!!!! Ale mi się dostanie....

WRACAJĄC DO TEMATU faktycznie, Margit Sandemo coś takiego napisała Smile

Ale ona ma do tego tego talent...

Dasha

Zastanawia mnie dlaczego tylko 19 osób oddało głos, skoro jest nas ponad 80 Wink

z czego niecała połowa aktywna...a to taki fajny temat, można pisać na tony o różnicach Very Happy

Mikka

Wiesz może nas być i 85, ale jeśli chodzi o aktywnych to to raczej liczba tych głosów wskazuje ilu ich jest

Panna Rumiana

alicee

(To ja posłuże przykładem Smile

i postaram się sprowadzić dyskusje na bardziej pożądane tory)
Jak myślicie, czy gdyby nigdy nie ukazał się Zmierzch, a ktoś baaaaardzo zdolny zająłby się rozreklamowaniem książek Gromyko w Polsce, to Len miałby szansę stać się w naszym kraju porównywalnie popularny do edwarda? Bo ja myślę, że nie. I jedyny wniosek, do jakiego jak na razie doszłam, jest następujący : dla tych wszystkich panienek, które w życiu nie czytały książek innych niż lektury szkolne, a nagle ni z gruchy ni z pietruchy rzuciły się na Zmierzch, twórczość Gromyko by była ZA MONDRA po prostu (oczywiście niepoprawna pisownia celowa). Nie obrażając tu rzecz jasna nikogo, komu się SM podoba, a kto czytuje książki tak w ogólności
Uff, ale się rozpisałam

kuszumai

Ja się o zmierzchu dopiero dowiedziałam tutaj na forum! Very Happy

A Len stałby się bożyszczem kobiet, gdyby go wyekranizowali jak tego tępaka HP.