Analiza anielskiego blogaska

Strzyga

Dobra, zgubiłam się. Rozumiem, że Mikka mówi o blogasku, a kuszumai o ff do którego podałam link. Jeśli nie, to wyprowadźcie mnie z błędu.

Mikka, to chyba miał być ten Daimon, ale aŁtorka zasadniczo twierdzi, że opowiadanie jest całkiem według jej pomysłu i tylko "zapożyczyła" imiona niektórych postaci *zgon*
Lampka doznałby urazu psychicznego na wieść, że mówi z błędami ortograficznymi Wink

Mikka

Nie dość że z błędami to jeszcze jak idiota... były archanioł, "Niosący Światło, władca Głębi "puszcza tylko głupie kometarze:) no jak to pan piekieł. "... a przepraszam co ma bycie panem piekieł do głupich komentarzy?... toż ałtoreczka zwykłym człekiem jest a rekord głupoty pobiła całkiem wysoko. A poza tym, jakie piekło? Pojęcie Głębi zaginęło w akcji, wysyłamy list gończy? Chociaż może prędzej za ałtoreczką.
W ogóle to po równo z paczki Gabrysia jak i Lampki zrobiła tysiaczko-letnich prawiczków, niemal rómieniących się przy mocniejszych słowach.
A poza tym chyba czytałam nie dokładnie, albo nie wstawiłaś, ale gdzie się podziały skrzydła całej bandy? Bo jakoś "zakładanie dźwigni" w obecności skrzydeł mi lekko nie pasuje.. no i Daimon (najlepszy szermierz Królestwa), który u K gotów był obić mordę każdemu kto go zirytował, nagle złagodniał jakoś straszliwie :/ (zrozumiem że postać niby tylko z imienia pożyczona... ale i tak drażni mnie to straszliwie, przynajmniej z tego co przeczytałam, wyglądu nie "pożyczyła")

Strzyga

Mikka

*potem ewentualnie będę przepraszać za wyrażenia*

cholerna ałtoreczka, niech no tylko szmacianego pokemona dorwę a nogi z dupy powyrywam. niech się cholerne pokemony trzymają tłajlajta a porządną książkę zostawią w spokoju, normalnie ubić gada to za mało

kuszumai

Tak trzymaj! A ja się bałam, że z pokemonami se nie poradzimy...

Mikka

*strzeka kostakami palców i zaciska pięści* oj poradzimy, poradzimy...