|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mfabry
Adept IX roku
Dołączył: 23 Gru 2009
Posty: 400
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 19:49, 01 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
No OK. Następna zagadka będzie sadystyczna. Oczywiście z klasyki gatunku Ale dopiero jutro po południu. Niestety dzisiaj mam wieczorną zmianę w pracy a jutro poranną
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
mfabry
Adept IX roku
Dołączył: 23 Gru 2009
Posty: 400
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:27, 07 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
L**** poruszył się ze zniecierpliwieniem. Nie był w stanie brać udziału w rozmowie toczącej się w J***** B********. Miał już zamiar zostawić ich samych, ale przypomniał sobie, że ma przecież tajemniczy hologram. Wyjął go z kieszeni i rzucił k******.
M*******-d*-Z******* schwycił go, wziął delikatnie w palce i spojrzał pod światło.
- Wygląda jak otoczona jakimś pierścieniem gwiazda - powiedział po chwili. _ A co to właściwie jest?
- Ma to związek z celem naszej wyprawy - odparł l********. - Nic więcej nie mogę wam na razie powiedzieć.
- Jaki tajemniczy. Kiedy możemy wyruszyć?
- Przypuszczam, że jest to kwestia dni. Moi agenci cały czas poszukują odpowiedniego kandydata na czwartego członka wyprawy.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez mfabry dnia Wto 22:29, 07 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Neit
Arcymag
Dołączył: 30 Cze 2009
Posty: 1007
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 23:01, 07 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
"Pierścień" Larry Niven ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mfabry
Adept IX roku
Dołączył: 23 Gru 2009
Posty: 400
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 10:54, 08 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
No i znowu musisz się wysilić Twoja kolej Neit.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Neit
Arcymag
Dołączył: 30 Cze 2009
Posty: 1007
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 14:24, 15 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Eh skleroza
Proste będzie
"F***** przyklęknął na chwilę, lecz tylko po to, by zamienić kilka słów z R********. - Powiedz no, mój chłopcze - rzekł w chwili, gdy strzała przeleciała obok, dokładnie w miejscu, gdzie stał przed chwilą. - Nie masz przypadkiem przy sobie trochę guana nietoperza? Mnie się skończyło.
- Nie, staruszku - szepnął rozpaczliwie R*****. - Schyl się!
- Nie? Szkoda. Cóż, będę musiał coś wykombinować. - Stary czarodziej wstał, zaparł się mocno stopami w podłogę i podciągnął rękawy szaty. Zamknął oczy, wskazał na drzwi klatki i zaczął mamrotać dziwne słowa.
- Jakie zaklęcie on rzuca? - T**** zapytał R*******. - Rozumiesz je?
Młody czarodziej słuchał uważnie, marszcząc czoło. Nagle R***** otworzył szeroko oczy. - NIE! - wrzasnął, usiłując szarpnąć starego czarodzieja za szatę, by wytrącić go ze skupienia. Było już jednak za późno. F***** wypowiedział ostatnie słowo i wskazał palcem na zamek w tylnych drzwiach klatki.
- Kryć się! - R****** skoczył pod ławę. S***** widząc, że stary mag wyciąga rękę w kierunku drzwi klatki - i niego po drugiej ich stronie - padł plackiem na ziemię. Dotarłszy do drzwi klatki, trzej smokowcy, którzy trzymali ociekającą śliną broń, stanęli jak wryci, zdjęci trwogą.
- Co to jest? - zawołał T****.
- Kula ognista! - jęknął R****** i w tym momencie olbrzymia kula żółto-pomarańczowego ognia wystrzeliła z czubków palców starego maga i trafiła w drzwi klatki z donośnym hukiem. T**** zasłonił twarz dłońmi, a wokół niego zakłębiły się i zatrzeszczały płomienie. Omyła go fala żaru, który palił jego płuca. Usłyszał przeraźliwy wrzask smokowców i poczuł zapach palonego gadziego ciała. Potem wciągnął dym do płuc.
- Podłoga się pali! - wrzasnął C*****.
T**** otworzył oczy i chwiejnie stanął na nogach. Spodziewał się zobaczyć zamiast starego czarodzieja tylko kupkę czarnego popiołu, jak po ciałach smokowców, leżących za wozem. Jednakże F***** stał, przyglądając się żelaznym drzwiom, i z konsternacją gładził nadpaloną brodę. Drzwi były nadal zamknięte.
- To naprawdę powinno było podziałać - stwierdził."
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Villka
Arcymag.
Dołączył: 28 Lut 2010
Posty: 2166
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z piątej gwiazdy na lewo Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 15:58, 10 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Nie wiem... podpowiedź?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Neit
Arcymag
Dołączył: 30 Cze 2009
Posty: 1007
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 16:51, 10 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
To z pierwszego tomu trylogii. Co prawda w Polsce została wydany też czwarty tom (trylogii?!- mają u nas fantazję...), ale tak na prawdę to osobna sprawa. W ogóle to jest dość obszerny cykl. Z tego co pamiętam powstało to to na podstawie scenariusza do gry RPG.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mfabry
Adept IX roku
Dołączył: 23 Gru 2009
Posty: 400
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 23:53, 10 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Coś niejasno kojarzę Kroniki (Smoki Jesiennego Zmierzchu i cała reszta pór roku) duetu Weis + Hickman ze świata Dragonlance. Tylko na polskim rynku wydawniczym - trylogia w 4 tomach
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Neit
Arcymag
Dołączył: 30 Cze 2009
Posty: 1007
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 0:14, 11 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Dobrze kojarzysz W Twoje ręce
Jakby ktoś to czytał, to niech się nie rozpędzi i nie czytam "Smoki letniego płomienia" zaraz po trzech wcześniejszych tomach, dobrze radzę. Nie wiem po cholerę to w Polsce do trylogii dodali.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kuszumai
Królowa Offtopiarstwa Arcymag
Dołączył: 24 Maj 2009
Posty: 7089
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: z podlasia... Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 9:06, 17 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Zarzuci władza tekstem?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mikka
Skarbnica Srebrnych Myśli Arcymag
Dołączył: 07 Lut 2009
Posty: 2416
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Cieni Nocy... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 11:08, 04 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Mam nadzieję, że tego jeszcze nie było
Z okrzykiem strachu jeden z b*** ruszył, chcąc przebić się do drzwi. L*** z gracją przykucnął i podciął mu nogi. Mężczyzna ciężko upadł na kamienie posadzki. Jęknął i wytrzeszczył oczy z przerażeniem, gdy zobaczył nad sobą przeciwnika przykładającego mu ostrze do piersi.
Twarz L*** nie drgnęła, gdy wbił miecz. Rozległ się tylko mokry trzask i stłumiony jęk b***, gdy uszło z niego życie.
C*** rzucił się na M*** z bojowym okrzykiem i wysoko uniesioną bronią, ale książę odepchnął go kopnięciem tak silnym, że b*** uderzył w ścianę. Drugi mężczyzna zaatakował nisko, lecz książę bez trudu sparował cios.
I odpowiedział kontratakiem z półobrotu. Miecz ze smoczej kości zatoczył łuk. B*** zasłonił się własnym ostrzem, ale magiczna broń przecięła je jak nóż źdźbło trawy. Sypnęły się iskry, a starszy mężczyzna krzyknął boleśnie - na piersi miał głęboką ranę. Trysnęła krew, gdy M*** ciął ponownie, tym razem przez brzuch. B*** zwalił się bezwładnie, kuląc się, po czym umarł.
Trzeci mężczyzna ruszył na L***, w biegu unosząc miecz i krzycząc ze strachu pomieszanego z gniewem. Wyszarpnąwszy ostrze z ciała poprzedniego napastnika, komendant tylko zmarszczył z irytacją brwi. Nawet nie przyjął pozycji, wystawił tylko miecz i pozwolił, by b*** się nadział niemal po rękojeść. Starszy mężczyzna zadrżał, z ust pociekła mu krew.
Twarz C***, patrzącego spod ściany na walkę, wykrzywiło przerażenie. Zerkał to na L***, to na M***, aż wreszcie rzucił miecz na ziemię. Ostrze zadźwięczało głośno, gdy b*** padł na kolana, trzęsąc się z nieskrywanego strachu.
- Poddaję się - zawołał. - Błagam! Zrobię wszystko!
M*** podszedł do niego bez pośpiechu. C*** pochylił się, a potem, zapominając nawet o resztkach godności, dotknął czołem butów księcia.
- Błagam! Moje... moje oddziały! Dam dwa razy więcej ludzi! Powiem... powiem, że tamci cię zaatakowali!
- Podnieś miecz - rozkazał mu M***. Zerknął na L***, który właśnie wyszarpnął ostrze, pozwalając, by martwy przeciwnik upadł.
B*** C***, nie wstając z kolan, uniósł głowę i złożył dłonie jak do modlitwy.
- Na miłość S***! - załkał, a po twarzy pociekły mu łzy. - Nie rób tego! Dam ci wszystko, co tylko zechcesz!
M*** pochylił się i chwycił mężczyznę za ucho. Gniew w nim narastał, gdy przypomniał sobie, jak ten człowiek pchnął mieczem jego matkę, a potem ścigał M*** w lesie. Zdrada b*** C*** dała początek łańcuchowi zdarzeń, który tu i teraz książę zamierzał przerwać i zakończyć.
- Nie możesz mi dać tego, co chciałbym odzyskać - odparł, trzęsąc się ze złości, a potem pchnął C*** prosto w serce.
B*** wytrzeszczył oczy ze zdumienia. Z ust chlusnęła mu krew, na twarzy odmalowało się niedowierzanie. Z trudem wziął drżący oddech, potem kolejny, słabszy, i jeszcze jeden... M*** powoli opuścił mężczyznę, pozwalając mu opaść na podłogę. Gdy C*** wziął ostatni oddech, książę zacisnął zęby i wyszarpnął smocze ostrze z piersi zdrajcy.
Cienie w świątyni wydłużyły się. Pięciu mężczyzn leżało w komnacie, na kamiennej podłodze krzepła przelana krew, a z podwyższenia spoglądała na miejsce kaźni marmurowa statua A***. M*** wyprostował się. L*** stał niedaleko, mimo to książę czuł, jakby był sam.
- Skończone - powiedział L*** głucho, lecz M*** usłyszał nutę aprobaty w jego głosie.
- Tak. Skończone.
- Podniosą się krzyki oburzenia. K*** nie mylił się w tej kwestii.
- Być może. - Twarz M*** była ponura. Na ramionach czuł brzemię, od którego nigdy się nie uwolni, a serce stało się trochę twardsze. Było to dziwne uczucie, uspokajające i niepokojące zarazem. Pomścił śmierć matki, lecz pozostał mu po tym tylko chłód. - Jednak b*** nie mogą już udawać. Będą musieli wybrać, po której stronie się opowiadają, i ponieść konsekwencje tego wyboru. I muszą wiedzieć, że nie będzie przebaczenia. Już nie.
L*** tylko patrzył. W jego lodowatych, błękitnych oczach błysnęło zmieszanie. M*** postarał się je zignorować. Nie wiedział już, co myśli przyjaciel. Czy był zadowolony? Przecież tego właśnie pragnął. M***, który czynił to, co należało czynić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Villka
Arcymag.
Dołączył: 28 Lut 2010
Posty: 2166
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z piątej gwiazdy na lewo Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 14:01, 05 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Podpowiedź...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mikka
Skarbnica Srebrnych Myśli Arcymag
Dołączył: 07 Lut 2009
Posty: 2416
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Cieni Nocy... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 14:16, 05 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Podpowiedź 1:
Książka choć wielowątkowa i szybka, głównie traktuje o dorastaniu M*** z naiwnego chłopaka w silnego króla. Zaczyna się ucieczką przez las, zwieńczeniem jest zabójstwo czarnoksiężnika.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mfabry
Adept IX roku
Dołączył: 23 Gru 2009
Posty: 400
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:45, 06 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Nie mów tylko, że to "Dragon Age"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mikka
Skarbnica Srebrnych Myśli Arcymag
Dołączył: 07 Lut 2009
Posty: 2416
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Cieni Nocy... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 10:18, 07 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Of kors a jeszcze w ramach formalności, która część?
[wiem, mam manię Właśnie siedzę i przeglądam komiczne obrazki z DA ]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|