|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Wredniak
Imperator Offtopu Arcymag
Dołączył: 07 Kwi 2009
Posty: 1442
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 22:24, 12 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
A więc: Chłopak jest synem swojego wroga (który służy "Złemu"), zakochuje się w kobiecie, która nie jest dla niego i wyrusza z nią oraz dziadkiem najpierw przeciwko swemu ojcu, a później przeciw armii Ładu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Wredniak
Imperator Offtopu Arcymag
Dołączył: 07 Kwi 2009
Posty: 1442
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 12:58, 13 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Dusza ognia (Soul of the Fire) Goodkinda...
Spróbuje jeszcze raz... a jak się nie uda to idę płakać do konta (bo kąt jest dla emo)
Świat wirował pod O*, gdy orzeł wznosił się na wysokość odpowiednią do strzaskania skorupy. Egzystencjalna trwoga przed opuszczaniem ziemi obiegła jego umysł. Myśli B*, jasne i czyste tak blisko śmierci...
Leżę na grzbiecie, jest coraz goręcej i niedługo umrę... Ostrożnie, ostrożnie. Skup się. Skup! Lada chwila on puści... O* wysunął swą chudą szyję, spojrzał na ptasie ciało nad sobą i wybrał miejsce - miał tylko nadzieję, że właściwe. Wsunął pyszczek w brązowe pióra między szponami i ścisnął...
Orzeł zamrugał. Nigdy jeszcze w historii żaden żółw nie zrobił czegoś takiego orłowi.
Myśli Oma pojawiły się w małym, srebrzystym świecie ptasiego umysłu:
- Nie chcemy przecież skrzywdzić siebie nawzajem, prawda?
Orzeł zamrugał znowu.
Ewolucja nie dała orłom wielkiej wyobraźni ani zdolności przewidywania - tyle, ile jest konieczne, by wiedzieć, że żółw pęka, kiedy go zrzucić na skały. W tej chwili jednak ptak tworzył sobie myślowy obraz tego, co się stanie, kiedy wypuści ciężkiego żółwia, wciąż mocno ściskającego pewną istotną część jego ciała.
Oczy zaszły mu łzami.
Kolejna myśl zabrzmiała w głowie:
- Do rzeczy. Ty sobie ze mnie jaja robisz, to ja z tobą zagram
w to samo. Zrozumiano? Teraz będzie najważniejsze. Powiem ci, co masz robić...
Orzeł zatoczył krąg w prądzie termicznym nad gorącymi skała¬mi i pomknął w stronę odległego błysku Cytadeli.
Żaden żółw nigdy się tak nie zachowywał. Żaden żółw w całym wszechświecie. Ale też żaden żółw nie był bogiem i żaden nie znał niepisanej dewizy Kwizycji: Cuius testiculos habes, habeas cardia et cere-bellum.
Kiedy masz już ich uwagę, serca i umysły szybko za nią podążą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Caylith
Adept VIII roku
Dołączył: 17 Sie 2009
Posty: 353
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 13:37, 13 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Hahaaaa... Pomniejsze bóstwa Pratchetta;D "Niech sie stanie listek sałaty"
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Caylith dnia Wto 13:37, 13 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
sally
Bakałarz II stopnia
Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 814
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 14:04, 13 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
a tak mi się wydawało, że to Goodkind, a tu odpowiedź się pojawiła zanim zdążyłam napisać... eeeech to on się z nią w końcu żeni?? Jak mi przykro, że nie dane było mi dotrzeć do tego fragmentu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wredniak
Imperator Offtopu Arcymag
Dołączył: 07 Kwi 2009
Posty: 1442
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 0:31, 14 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
sally napisał: | a tak mi się wydawało, że to Goodkind, a tu odpowiedź się pojawiła zanim zdążyłam napisać... eeeech to on się z nią w końcu żeni?? Jak mi przykro, że nie dane było mi dotrzeć do tego fragmentu |
Wyszło na to, że ona była jego trzecią, żoną (pracowity chłopczyk ^^)
@Caylith oczywiście masz rację. Teraz twoja kolej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Caylith
Adept VIII roku
Dołączył: 17 Sie 2009
Posty: 353
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 13:31, 14 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Teścik ten jest z ZB a tam mają prostszą metode na zatwierdzanie a mianowicie ten kto stworzyl pytanie daje znac temu co odgadł prawidlowo na pw. Chyba wtedy schodzi to krócej. Może warto i tutaj tak wprowadzić?
Dobra już zapodaje fragmencik.
"W szesnaste urodziny H* ukończyła szkołę i została zainstalowana na statku XH-834. Jej własna, tytanowa skorupa znalazła się wewnątrz jeszcze potężniejszej i bardziej wytrzymałej, na głównym pomoście statku zwiadowczego. Dokonano połączeń receptorów nerwowych, słuchowych, optycznych i sensorycznych, opieczętowano je, następnie to samo uczyniono z kończynami, w zależności od potrzeby skracając je lub wydłużając, a wreszcie zakończono operację włączając do sieci połączeń delikatne i skomplikowane nad wszelkie wyobrażenie końcówki nerwów mózgowych. Przez cały ten czas H* znajdowała się pod narkozą, nieświadoma tego, co się z nią dzieje. Kiedy się obudziła, była już statkiem. Jej mózg zawierał wszystkie potrzebne informacje, od danych nawigacyjnych począwszy, na ilości ładunku, jaki był niezbędny do odbycia podróży, skończywszy. Mogła znaleźć dla siebie i dla swego partnera wyjście z każdej sytuacji, której opis zawierały przebogate archiwa Planet Centralnych i którą były w stanie wymyślić najbardziej płodne umysły."
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
viacona
Adept II roku
Dołączył: 27 Mar 2009
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 14:29, 14 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Anne McCaffrey, "Statek który śpiewał"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Caylith
Adept VIII roku
Dołączył: 17 Sie 2009
Posty: 353
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 15:18, 14 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Jak najbardziej:) Twoja kolej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
viacona
Adept II roku
Dołączył: 27 Mar 2009
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 18:22, 14 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
"Stąpała bardzo lekko, nie znając innego sposobu kroczenia po ziemi, a po obu jej stronach leśne stworzenia oddawały jej cześć, bowiem należała do Dany i była podarunkiem na czas wojny, przez co była czymś dużo więcej niż pięknością.
Gdy wędrowała, oczami duszy ujrzała twarz - nie wiedziała, jakim sposobem, i nie dowie się nigdy - lecz od czasów poprzedzających jej zaistnienie pojawiała się przed nią twarz, ogorzała, bardzo młoda, o ciemnych, niesfornych włosach i oczach, w które musiała koniecznie spojrzeć. Poza tym, co ważniejsze od wszystkiego innego, ten ktoś znał jej imię. Tak więc jej ścieżki wiodły tu i tam, gdy nieświadomie szukała, tak delikatna i spowita majestatem, pewnego miejsca wśród drzew.
Wreszcie znalazła je, a on stał tam przed nią i czekał. W tych oczach malowało się powitanie i ostateczna akceptacja tego, czym była, całej jej natury, obu ostrzy podarunku.
Poczuła jego umysł w swoim niczym pieszczotę i w odpowiedzi trąciła go lekko, jakby swym rogiem. Tylko my dwoje na końcu, pomyślała, a była to pierwsza taka jej myśl. Skąd się wzięła?"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
viacona
Adept II roku
Dołączył: 27 Mar 2009
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 11:34, 15 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Jak nikt nie będzie wiedział wieczorem dorzucę kolejny fragment.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
viacona
Adept II roku
Dołączył: 27 Mar 2009
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 8:33, 16 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Uj. Przecierz to klasyka. Wklejam kolejny fragment
"Wiem, odparł jego umysł. Będzie wojna.
Po to się narodziłam, odrzekła, niespodziewanie uświadamiając sobie, co czai się ukryte w tym tak lekkim wdzięku jej postaci. Przeraziło ją to.
Dostrzegł to i podszedł bliżej. Miała barwę wschodzącego księżyca, lecz róg muskający trawę, gdy nachyliła głowę, by jej dotknął, był srebrny.
Moje imię? - spytała.
Imraith-Nimphais, powiedział jej, a wtedy poczuła moc jaśniejącą w niej niczym gwiazda.
Radośnie spytała: Czy chcesz polecieć?
Wyczuła, że się waha.
Nie pozwolę, byś spadł, rzekła doń, nieco urażona.
Wyczuła wtedy jego śmiech. Och, wiem o tym, jaśniejąca, powiedział, lecz jeśli polecimy, możemy zostać dostrzeżeni, a nas czas jeszcze nie nadszedł.
Potrząsnęła niecierpliwie głową, a jej grzywa zafalowała. Drzewa były w tym miejscu rzadsze i widziała przez nie gwiazdy i księżyc. Pragnęła ich. Nikt nas nie może zobaczyć prócz jednego mężczyzny, powiedziała mu. Niebo ją wzywało.
Mój ojciec, rzekł. Kocham go.
W takim razie i ja go pokocham, odparła, lecz teraz chcę polecieć. Chodź!
W jej myślach wtedy powiedział: Tak uczynię, i zbliżył się, by siąść na jej grzbiecie. Nie był wcale ciężki; była bardzo silna, a stanie się jeszcze silniejsza."
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mikka
Skarbnica Srebrnych Myśli Arcymag
Dołączył: 07 Lut 2009
Posty: 2416
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Cieni Nocy... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 11:16, 16 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
@viacona - jeśli nie idzie odgadywanie to dajesz podpowiedź (opis sytuacji) a nie wklejasz następny fragment.
@Wredniak - raz podanego fragmentu się nie zmienia - za duży chaos się zrobi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
viacona
Adept II roku
Dołączył: 27 Mar 2009
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 11:21, 16 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Ok
Piątka młodych ludzi z realnego świata zostaję zabrana przez czarodzieja i krasnoluda do fantastycznego świata w celu uratowania owego.
Całość tworzą trzy księgi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Caylith
Adept VIII roku
Dołączył: 17 Sie 2009
Posty: 353
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 18:33, 16 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Przychodzi mi na myśl tylko cykl fionavarskiego gobelinu G.G. Kaya a tak konkretnie tom pierwszy - Letnie Drzewo, chociaż przyznam, że czytałam na tyle dawno, że fragmentu prawie zupełnie nie kojarzę Czy zgadłam?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
viacona
Adept II roku
Dołączył: 27 Mar 2009
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 19:13, 16 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Zgadza się. W Twoje łapki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|