Forum www.wolha.fora.pl Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Fantastyczny książkoTEST ;)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 43, 44, 45 ... 68, 69, 70  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.wolha.fora.pl Strona Główna ->
Biblioteka
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mfabry
Adept IX roku



Dołączył: 23 Gru 2009
Posty: 400
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 14:48, 17 Cze 2010    Temat postu:

I bardzo dobrze kojarzysz Smile Twoja kolej, Coya.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Coya
Bakałarz III stopnia



Dołączył: 28 Mar 2010
Posty: 671
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 21:08, 17 Cze 2010    Temat postu:

Yupi! *cieszy się niezmiernie* W końcu udało mi się trafić z książką i czasem Smile
Teraz Wasza kolej:

Przytoczona rozmowa dotyczyła ciała w sarkofagu, który przysłano profesorowi z wykopalisk prowadzonych w pobliżu Eufratu. A dokładniej, z miejsca, gdzie kiedyś płynął - w ciągu pięciu tysięcy lat rzeka nieco zmieniła koryto. Sarkofag bynajmniej nie wyglądał na cenny, co więcej, nazwać go sarkofagiem można było tylko z litości - w istocie była to zwykła kamienna trumna, ozdobiona krótkim napisem w języku starosumeryjskim. Jedyne, co mogło zwrócić na niego uwagę, to wielkość. No i oczywiście zagadka zamkniętego w nim ciała.
Profesor nazwał zmarłego "cesarzem". Zrobił to bez namysłu - nie udało się odnaleźć nic, co by wskazywało na to, kim nieboszczyk był za życia. Nawet jego imię nadal stanowiło zagadkę. Chociaż zachował się rzeczywiście bardzo dobrze. Skóra uległa znacznym zniszczeniom, włosy przez tyle lat całkiem się rozłożyły (jeśli tylko za życia nie był łysy), odzież zbutwiała, ale ciało jako takie pozostało nienaruszone. Było to tym dziwniejsze, że profesor nie znalazł żadnych śladów ludzkich działań, żadnych bandaży, spowijających zazwyczaj egipskie mumie i inne tego rodzaju obrzydlistwa.
Za życia nieboszczyk był wysokim mężczyzną, być może o dość miłych rysach twarzy. Teraz wyglądał oczywiście jak prawdziwy potwór, ale nie można wymagać zbyt wiele po upływie pięciu tysięcy lat od śmierci. Z szat zostały tylko żałosne resztki, ale nawet one świadczyły, że kiedyś ten trup zajmował wysoką pozycję w społeczeństwie. Tego samego dowodził grobowiec - zwykłych chłopów nie chowano tak starannie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Smile_
Adept IX roku



Dołączył: 22 Lip 2009
Posty: 412
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z daleka
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 22:07, 17 Cze 2010    Temat postu:

Arcymag Rudazowa?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Coya
Bakałarz III stopnia



Dołączył: 28 Mar 2010
Posty: 671
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 23:25, 17 Cze 2010    Temat postu:

Dokładnie tak, Smile Smile
Twoja kolej!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Smile_
Adept IX roku



Dołączył: 22 Lip 2009
Posty: 412
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z daleka
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 22:26, 18 Cze 2010    Temat postu:

Jestem zachwycona Very Happy Pierwszy raz mi się udało Very Happy
Dobra, zgadujcie, to powinno być łatwe:

Ładny chłopiec. Nawet zbyt ładny.
Trzeba będzie zwrócić na niego uwagę — Ae*** znowu snuje
wielkie matrymonialne plany, a tu taki miły młodzieniec, w do-
datku nieświadomy jej specyficznej rozrywki: stałego dążenia do
zamążpójścia — zazwyczaj bez zgody swojej ewentualnej drugiej
połowy. Ci, którzy znają ją dłużej, już dawno przywykli do tych
okresowych ataków i świetnie wiedzą, kiedy trzeba zabarykado-
wać drzwi sypialni na noc i chować się pod stół na widok naszej
agresywnej piękności. Muszą bardzo uważać, żeby nie znaleźć
się przed ołtarzem z bólem głowy i pytaniami, na które nie ma
odpowiedzi. Kiedyś nawet do mnie wystartowała, bezczelna!
Uratowało mnie to, że szybko poprosiłem brata o tymczasowy
azyl polityczny i przez miesiąc nie pokazywałem się w domu.
Ar*** płakał ze śmiechu, ale szybko się uspokoił, gdy zapropo-
nowałem mu, żeby pomieszkał w Pałacach w charakterze tarczy,
póki Ae*** się nie uspokoi.
— Jak masz na imię? — zapytałem. — Nigdy przedtem cię
nie widziałem.
— Nazywam się E******, Władco — odparł chłopiec z sza-
cunkiem i niskim pokłonem (do grobu mnie wpędzą tą etykietą!).
— Służę w Pałacach już trzy tygodnie. [...]
— I dopiero teraz dopuszczono cię do moich komnat? —
szczerze się zdumiałem. Znów Te**** wprowadził koszarowy
dryl! A tyle razy prosiłem, żeby traktował nowicjuszy normalnie!
Trzeba będzie powaŜnie porozmawiać z tym parszywcem. Nie
pozwala dzieciakom popatrzeć na mnie (i zawsze znajdzie jakiś
waŜny pretekst!), a przecież nowi na pewno chcieliby z bliska
obejrzeć Władcę, dla którego opuścili rodziny, porzucili wszyst-
ko, co przedtem było całym ich życiem.
— Tak, Władco — odpowiedział z pokłonem E******.
Wyjątkowo małomówny młodzieniec, nie odzywał się nie py-
tany... Niedobrze. Trzeba szybko coś tym zrobić.
— Tak więc... — powiedziałem z ciężkim westchnieniem i
zacząłem wyjaśniać chłopcu jego prawa i powinności: — Za-
cznijmy od tego, że skłonić należy się tylko raz, przy wejściu, i
wcale nie tak nisko. Jeśli chcesz uprawiać gimnastykę, wybierz
sobie coś bardziej efektownego i oryginalnego. Ostatecznie po-
proś R******, żeby opracował ci indywidualny program trenin-
gów. Przede mną nie musisz tak błaznować, nie jesteś moim słu-
gą, żeby za kaŜdym razem wyginać się w chińskie osiem. Mówić
możesz, co chcesz i ile chcesz. Najlepiej nie wchodź do komnaty bez pukania, ale jestem do dyspozycji okrągłą dobę, to znaczy, że
jeśli bardzo będziesz chciał się z czegoś zwierzyć, możesz
przyjść nawet w nocy, nic ci nie zrobię, najwyżej rozespany cisnę
w ciebie poduszką. Jeśli ktoś ze starszych spróbuje obciążyć cię
pracą ponad normę, poślij go tam, gdzie chcesz — nie mają pra-
wa tego robić. Czy wszystko jasne?




Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Smile_ dnia Pią 22:26, 18 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mikka
Skarbnica Srebrnych Myśli
Arcymag
Skarbnica Srebrnych Myśli <br> Arcymag



Dołączył: 07 Lut 2009
Posty: 2416
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Cieni Nocy...
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 23:00, 18 Cze 2010    Temat postu:

Prawa i Powinności Pjankowej Very Happy I love that Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Smile_
Adept IX roku



Dołączył: 22 Lip 2009
Posty: 412
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z daleka
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 11:00, 19 Cze 2010    Temat postu:

Dokładnie Mikka Very Happy Twoja kolej.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Coya
Bakałarz III stopnia



Dołączył: 28 Mar 2010
Posty: 671
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 12:33, 19 Cze 2010    Temat postu:

Podoba mi się ten fragment, więc książka zostaje dodana do listy "do przeczytania" Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mikka
Skarbnica Srebrnych Myśli
Arcymag
Skarbnica Srebrnych Myśli <br> Arcymag



Dołączył: 07 Lut 2009
Posty: 2416
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Cieni Nocy...
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 12:58, 19 Cze 2010    Temat postu:

Prawa i Powinności kocham - piekielnie mnie bawiła ta książka Smile
A teraz coś co mnie swego czasu mocno rozbawiło Wink Imiona pozmieniane:

- Vix! - Gniewnie się otrząsnął i uwolnił od Eix. - Vix, posłuchaj, to nie tak, jak myślisz - zaczął szybko. Potem przerwał, bo nie był pewien, co sobie pomyślała. W końcu wczoraj nie wyglądała na szczególnie zmartwioną, gdy Eix prosiła ją o pożyczkę.
Do diabła z tym. Jix postanowił, że odłoży tłumaczenia na później. Jak się okazało, nie musiał nic mówić. Zajęły się tym Vix i Eix. Siostry, co? Nigdy w życiu nie widział dwóch kobiet, które mniej były podobne do siebie niż Vix i panienka S***. Jix oparł się o ścianę w pobliżu zwisających na łańcuchach kajdan, skrzyżował ramiona na piersi i z zainteresowaniem przyglądał się bitwie.
Nie mógł oderwać wzroku od Vix. Była piekielnie rozsierdzona. Promieniowała zajadłą furią, która niemal wywoływała pożar w komnacie. Czuł, że podnieca go sam widok Vix wkraczającej swobodnym krokiem do sali – wyglądała jak prawdziwa pani willi.
Vix była niższa od Eix i znacznie szczuplejsza, ale szeroko otwarte oczy rzucające błękitnozielone błyski, grzywa płomiennych loków i królewskie obejście sprawiły, że całkowicie zapanowała nad sytuacją. Eix przypominała pudelkę przed lwicą.
- Sądziłam, że wczoraj dokładnie ci wytłumaczyłam, Eix, że Jix nie da się wykorzystać do roboty na boku. - W cichym, schrypniętym głosie Vix wyraźnie było słychać ostrzeżenie. Zbliżała się do Eix w tak onieśmielający sposób, że ta bezwiednie postąpiła kilka kroków do tyłu.
- Vix, proszę, reagujesz przesadnie. Co mam zrobić, żebyś zrozumiała? - spytała Eix błagalnym tonem. - Połączenie Jixa ze mną jest słuszne. Tak miało być. Skonsumowanie musi mieć miejsce.
- Spróbuj cokolwiek skonsumować z Jixem, a ja ci osobiście gwarantuje, że znajdziesz się na bardzo wysokim psychicznym poziomie. Tak cię kopnę w tyłek, że nigdy nie zlecisz.
Eix zamrugała zdumiona.
- Doprawdy, Vix, nie musisz się aż tak przejmować. Rozmawiamy tu o głębokiej psychicznej duchowości.
- Czyżby? Odniosłam wrażenie, że rozmawiamy o szybkim numerku z moim facetem. Jednorazowym skoku. Czy nie tego naprawdę chcesz, Eix? Możliwości pociupciania się z chłopem, który ma rzeczywisty parapsychiczny talent? Chcesz sprawdzić, czy jak się otrzesz, to trochę ci zostanie? Dowiedzieć się, czy jest coś szczególnego w kochaniu się z prawdziwym psychicznym? Posłuchaj mnie uważnie: nie będziesz miała okazji odkryć, co tracisz. Raz jeszcze zbliż się do Jixa, a rozedrę cię na strzępy i wrzucę do cieśniny Puget. Zrozumiałaś mnie, siostro?!
Łagodne oczy Eix wypełniły się łzami.
- Nic nie rozumiesz. Twój umysł jest zamknięty. Nie pojmujesz, Vix? Mieliśmy z Jix doświadczyć niezwykłego seksualnego przeżycia. To moje przeznaczenie. Muszę je spełnić.
- Kto tak mówi? Wyjdź stąd, Eix. Teraz. Nie wolno ci nawet podejść do Jix, jeśli mnie przy nim nie będzie. Ruszaj się, ty, kokoto sprzed dwudziestu tysięcy lat!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
anulka870
Arcymag



Dołączył: 20 Maj 2009
Posty: 1135
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Okolice Wadowic
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 8:42, 20 Cze 2010    Temat postu:

nie wiem co to jest ale chce to przeczytać więc zgadujcie!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mikka
Skarbnica Srebrnych Myśli
Arcymag
Skarbnica Srebrnych Myśli <br> Arcymag



Dołączył: 07 Lut 2009
Posty: 2416
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Cieni Nocy...
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 18:37, 20 Cze 2010    Temat postu:

Okej, podpowiedź (anulka, myślałam, że ty to na pewno znasz Very Happy)

Rzecz dzieje się w zamku, gdzie zjechali się uważający że mają i rzeczywiście mający paranormalne zdolności w celu znalezienia skarbu. Jix, który ma w pewnym sensie zdolność psychometrii (wiecie chyba co to? poznawanie historii przedmiotu dzięki dotknięciu go) ma oszacować wartość rezydencji jedzie tam z Vix, która jest jego stabilizatorem i kochanką. Natykają się tam na Eix, która twierdzi, że nawiedził ją duch jej poprzedniego wcielenia, nierządnica babilońska i sami widzicie jaka wynikła sytuacja Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
anulka870
Arcymag



Dołączył: 20 Maj 2009
Posty: 1135
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Okolice Wadowic
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 19:36, 20 Cze 2010    Temat postu:

nie kojarzę wcale

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Panna z Dogewy
Adept VI roku



Dołączył: 08 Cze 2010
Posty: 262
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mielec
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 23:29, 20 Cze 2010    Temat postu:

Nie mam pojęcia :O

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kuszumai
Królowa Offtopiarstwa
Arcymag
Królowa Offtopiarstwa <br> Arcymag



Dołączył: 24 Maj 2009
Posty: 7089
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: z podlasia...
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 23:54, 20 Cze 2010    Temat postu:

Wyskoczył mi "Władca móch".


Widziałam to gdzieś. Radzę się rozejrzeć po forum.

Może strzelę (ślepakami). Glenn Cook?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mikka
Skarbnica Srebrnych Myśli
Arcymag
Skarbnica Srebrnych Myśli <br> Arcymag



Dołączył: 07 Lut 2009
Posty: 2416
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Cieni Nocy...
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 12:39, 21 Cze 2010    Temat postu:

To nie Glen Cook Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.wolha.fora.pl Strona Główna ->
Biblioteka
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 43, 44, 45 ... 68, 69, 70  Następny
Strona 44 z 70

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin