|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Villka
Arcymag.
Dołączył: 28 Lut 2010
Posty: 2166
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z piątej gwiazdy na lewo Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 18:14, 14 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Kurcze, sama nie wiem po czym poznałam, że to "Ziemiomorze" , przyznaję, ze "Innego wiatru" nie miałam jeszcze okazji przeczytać . Po "Chyżej" może?
Może po stylu pisarskim Ursuli?
Ona jest cudowna
Zagadka z książki z którą praktycznie się nie rozstawałam przez całą klasę maturalną
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
H*** wrócił pod nieobecność S*** i M***. Wyszedł z łazienki, kiedy S** smażyła śniadanie na K***. Usiadł z wdziękiem w fotelu, wymuskany, wystrojony i pachnący kapryfolium.
- Kochana S*** - powiedział. - Zawsze zajęta. Napracowałaś się wczoraj pomimo moich rad, co? Dlaczego zrobiłaś szachownicę z mojego najlepszego ubrania? Tak tylko pytam, z życzliwości.
- Przedwczoraj upaprałeś je galaretą - wyjaśniła S***. - Chciałam je przerobić.
- Ja to mogę załatwić - oświadczył H***. - Przecież ci pokazywałem. Zrobię też dla ciebie parę siedmiomilowych butów, musisz mi tylko podać swój rozmiar. Coś praktycznego, najlepiej z brązowej cielęcej skóry. Zadziwiające, że można robić pięciokilometrowe kroki i wciąż wdeptywać w krowie placki.
- Pewnie znajdziesz na nich także błoto z bagien - burknęła S***. - Osoba w moim wieku potrzebuje dużo ruchu.
- Więc wczoraj miałaś pracowity dzień - ciągnął H***. - Wiesz, kiedy oderwałem na moment wzrok od ślicznej buzi L***, przysiągłbym, że widziałem twój długi nos wystawiony zza węgla.
- Pani F*** to przyjaciółka rodziny - odparła S***. - Skąd mogłam wiedzieć, że też tam będziesz?
- Instynkt ci podpowiedział, ot co - oświadczył H***. - Nic się przed tobą nie ukryje. Gdybym zalecał się do dziewczyny, która mieszka na górze lodowej pośrodku oceanu, prędzej czy później... raczej prędzej... zobaczyłbym, jak przelatujesz tamtędy na miotle. Właściwie bardzo bym się zdziwił, gdybym cię nie zobaczył.
- A co, wyjeżdżasz dzisiaj na lodowiec? - odgryzła się S***.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
mfabry
Adept IX roku
Dołączył: 23 Gru 2009
Posty: 400
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 11:21, 15 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Wiedziałam, że to kiedyś czytałam. Tyle, że parę ładnych lat minęło
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Villka
Arcymag.
Dołączył: 28 Lut 2010
Posty: 2166
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z piątej gwiazdy na lewo Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 14:15, 15 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Podpowiedź?
Znacząca sprawa to...
H*** to czarnoksiężnik, cieszący się złą sławą dandysa.
M*** jego czeladnik.
S*** to... główna, leciwa, bohaterka.
L*** to bliska krewna S***, o której niewinne uczucia starsza wiekiem członki rodziny się zamartwia.
Pani F*** to czarownica, której czeladniczką jest L***
A K*** to demon
Jaśniej odrobinkę?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Juny
Bakałarz IV stopnia
Dołączył: 12 Paź 2009
Posty: 521
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 14:22, 15 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Nie:) Ale zamierzam to przeczytać jak dowiem się co to!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mroczna88
Bakałarz I stopnia
Dołączył: 01 Sie 2010
Posty: 977
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 14:27, 15 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Ruchomy Zamek Hauru. Pałeczkę przekazuję Juny, bo nie będę miała czasu wrzucić cytatu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Villka
Arcymag.
Dołączył: 28 Lut 2010
Posty: 2166
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z piątej gwiazdy na lewo Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 14:45, 15 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Diana Wynne Jones - "Ruchomy zamek Howl'a" (po Polsku przemianowano pod filmowy zapis fonetyczny "Hauru"... Główny bohater miał mieć szpanerski przydomek: "Wycie/Zawodzenie", a w polskiej wersji brzmi tak... bez skojarzeń)
Książkę polecam - 2 godziny czytania i gwarantowany ubaw
mroczna zgadła, ale czekamy na zagadkę od Juny!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Juny
Bakałarz IV stopnia
Dołączył: 12 Paź 2009
Posty: 521
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 14:32, 16 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Wykpiłyście się Ale proszę bardzo, zagadka, nie wiem czy się było to czy nie, nie mogłam znaleźć spisu... Wybaczcie, tak mnie ząb boli!
W to, co zobaczyli, trudno uwierzyć, kiedy się o tym czyta, ale prawie tak samo trudno było w to uwierzyć, kiedy się to widziało. Obraz ożył. Nie przy¬pominało to wcale kina: kolory były zbyt prawdziwe i czyste, czuło się też, że wszystko to dzieje się na zewnątrz. Dziób okrętu opadł ciężko w wodę, a potem wzniósł się, wzbijając w powietrze masę pienistych bryzgów. Fala przebiegła wzdłuż burt i dźwignęła rufę tak wysoko, że po raz pierwszy ukazał się na chwilę pokład, a potem znikł, gdy dziób napotkał następną falę. W tej samej chwili leżący obok E*** zeszyt zafurkotał, uniósł się, poszybował w powietrzu i pacnął w ścianę. Ł*** poczuła, że włosy zawirowały jej wokół twarzy, jakby nagle powiał silny wiatr. I to był wiatr — wiatr wiejący ku nim z obrazu. I nagle z wiatrem przypłynęły do nich dźwięki: chlust prze¬walających się fal, łomotanie wody w boki okrętu, trzeszczenie burt, a ponad tym wszystkim potężny, nieustający ryk wiatru i wody. Lecz dopiero zapach — mocny, słony zapach — przekonał Ł***, że to nie sen.
— Przestańcie! — rozległ się skrzekliwy, pełen strachu i złości głos E***. — To jakieś wasze głupie sztuczki! Przestańcie! Bo powiem wszystko A***... Aauuuuu!...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rosalie Soiree
Adept VII roku
Dołączył: 29 Maj 2010
Posty: 329
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 16:01, 16 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Masz pełniutką listę książek na 54 stronie, która jest uzupełniana po każdej poprawnej odpowiedzi, Juny. A co do zagadki - nie mam pojęcia. (:
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
viacona
Adept II roku
Dołączył: 27 Mar 2009
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:15, 16 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Autor był. Ksiązka nie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sebriel
Adept III roku
Dołączył: 05 Lis 2009
Posty: 114
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:36, 16 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
C.S. Lewis -" podróż "Wędrowca do świtu""?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Juny
Bakałarz IV stopnia
Dołączył: 12 Paź 2009
Posty: 521
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 13:11, 17 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Tak, Sebriel:) Nigdy nie daję trudnych zagadek!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sebriel
Adept III roku
Dołączył: 05 Lis 2009
Posty: 114
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 13:40, 17 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
No to teraz ja
"- Jedziemy? - ..... przymierzyła się do strzemienia.
- Kuso - mruknął ..... - Coś niedobrego się zbliża...
Konie dziwnie przestępowały z nogi na nogę. ..... spojrzał na ........
- Twoja klacz po kozacku uczona...
- Od małego do walki i wypraw układałem. Ludzie? - zapytał swego wierzchowca. - Nie wiem. - Rozłożył ręce. - Może człeka wyczuła albo zwierza, albo i co innego. Nie poznaje. Coś w każdym razie ją stracha... - Popatrzył po skałach niepewnie. - Może lawina zejdzie?
- Cśśś. - ..... uciszył go gestem. Niespiesznie sięgnęli po broń.
Nasłuchiwali we czwórkę. .... zacisnęła dłoń na rękojeści szabli. Nieoczekiwanie gdzieś z daleka usłyszeli odgłosy kopyt.
- Koń... - szepnęła. - Ścigają nas?
- Nie... Za wolno idzie, jakby był chory czy co. - ..... pokręcił głową. - I jakoś tak nierówno... - dodał po namyśle. A potem zmarszczył nos. - Śmierdzi, jakby tu coś zdechłego w krzakach legło - powiedział niepewnie.
.... naciągnął obie kusze i położył bełty w łożach. Stukot kopyt był coraz głośniejszy. ...... wyciągnął kord, Maksym poprawił szablę i oplatał rzemień wokół dłoni, by móc dobyć broni jednym ruchem. Upiorna trupia woń była coraz silniejsza. I nagle to zobaczyli.
- Spasi Boże! - ..... otrząsnął się pierwszy.
Zza skały prosto na nich wyszedł trup konia. .... zamarła z otwartymi ustami. Zwierzę musiało być martwe od wielu tygodni, mimo to jakimś cudem poruszało się. Skóra pokryta plamami rozkładu pękła w kilku miejscach, odsłaniając szare, gnijące już mięśnie. Oczy wypłynęły. Istota szła sztywno niczym nakręcana zabawka. Ani na chwilę nie zmieniała straszliwego, mechanicznego rytmu kroków. Gazy gnilne rozerwały brzuch, a trzewia wypadły i zgubiły się już dawno..."
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
altashet
Adept I roku
Dołączył: 17 Sie 2010
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 13:46, 17 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Czy to nie aby "oko Jelenia"??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sebriel
Adept III roku
Dołączył: 05 Lis 2009
Posty: 114
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 13:48, 17 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Tak ogólnej odpowiedzi nie przyjmuję
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
altashet
Adept I roku
Dołączył: 17 Sie 2010
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 13:50, 17 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
"Drewniana twierdza" Andrzej Pilipiuk
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez altashet dnia Wto 13:51, 17 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|