|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sebriel
Adept III roku
Dołączył: 05 Lis 2009
Posty: 114
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 13:52, 17 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Tak, twoja kolej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
altashet
Adept I roku
Dołączył: 17 Sie 2010
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 14:26, 17 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Kto by pomyślał,że szczęście przyniesie mi książka,która mi się ewidentnie nie spodobała to zaczynamy
"-Pana-odparłam,podkurczając palce,by je ukryć.-Chcę dowodu,że zabił pan swoją sekretarkę.Że handluje pan Siarką.
-O...powiedział ze znaczącym westchnieniem.-Chce pani wolności.Powinienem się domyślić.Pani,pani M...,jest bardziej skomplikowana,niż byłem skłonny przyznać.-Skinął głową.Jego garnitur z jedwabną podszewką szeleścił miękko,kiedy się poruszał.-Oddając mnie I... z pewnością kupiłaby sobie niezależność.Lecz rozumie pani,że do tego nie dopuszczę.-Wyprostował się,znów stając się biznesmenem.-Moja pozycja pozwala zaproponować pani coś równie dobrego,jak wolność.Może lepszego.Mogę załatwić spłatę pani kontraktu z I...Możemy to nazwać pożyczką.Może ją pani odpracować,zatrudniając się u mnie.Mogę panizapewnic porządne stanowisko,może jakiś niewielki personel."
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kuszumai
Królowa Offtopiarstwa Arcymag
Dołączył: 24 Maj 2009
Posty: 7089
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: z podlasia... Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 11:13, 18 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Kojarzę... R. Mead? Nie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
altashet
Adept I roku
Dołączył: 17 Sie 2010
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 19:48, 18 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Niestety nie ;]...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sebriel
Adept III roku
Dołączył: 05 Lis 2009
Posty: 114
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:16, 18 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
A jakaś podpowiedź?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
altashet
Adept I roku
Dołączył: 17 Sie 2010
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:47, 18 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Mhm...to jest książka o wiedźmie,wyszła w zeszłym roku ;]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mfabry
Adept IX roku
Dołączył: 23 Gru 2009
Posty: 400
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 23:48, 18 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Jedyne co przychodzi mi na myśl to "Przynieście mi głowę wiedźmy" Kim Harrison
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
altashet
Adept I roku
Dołączył: 17 Sie 2010
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 9:28, 19 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Gratulacjeeee XD!!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Optymistka^^
Bakałarz IV stopnia
Dołączył: 03 Sie 2009
Posty: 635
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawaaa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 19:55, 19 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Hmm, w takim razie kolej na zagadkę mfabry
I poczekamy na coś trudnego
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mfabry
Adept IX roku
Dołączył: 23 Gru 2009
Posty: 400
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:07, 19 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Ta zagadka jest prościutka (a przynajmniej powinna być), bo wybrałam jedną z najbardziej absurdalnie komicznych (i aż nadto chętnie oraz często cytowanych) książek.
Cała czwórka stała drżąc i patrzyła na statek. Obok niego stał jeszcze jeden.
Był to policyjny statek patrolowy B** K**, pękaty i podobny do rekina,
a jego burty w kolorze zgniłej zieleni pokryte byty czarnymi literami o różnej wielkości
i stopniu antypatyczności. Informowały one każdego, komu chciało się je czytać, o tym
skąd pochodzi statek, do której sekcji policji należy i gdzie należy włożyć wtyczki do poboru
mocy.
Wydawał się jakoś nienaturalnie ciemny i cichy, nawet jak na statek, którego dwuosobowa
załoga leżała właśnie martwa w wypełnionym dymem pomieszczeniu kilka mil
pod powierzchnią planety. Jest to jedna z tych dziwacznych rzeczy, których nie można
wytłumaczyć czy zdefiniować, lecz można wyczuć, kiedy statek jest zupełnie martwy.
F** wyczuł to i właśnie to odczucie było najbardziej tajemnicze — wydawało się,
jak gdyby statek i dwóch policjantów spontanicznie przestało żyć. Jego doświadczenie
mówiło mu, że wszechświat po prostu nie funkcjonuje w ten sposób.
Pozostała trójka również wyczuwała to, ale jeszcze intensywniej wyczuwała przejmujące
zimno i szybko schroniła się we wnętrzu „Z** S**”, cierpiąc na atak braku
ciekawości.
F** został i poszedł obejrzeć statek policyjny. Idąc omal nie przewrócił się o nieruchomą,
stalową postać leżącą twarzą do ziemi w zimnym pyle.
— M**! — wykrzyknął. — Co ty tu robisz?!
— Proszę cię, nie czuj się zobowiązany do zwracania na mnie uwagi — odpowiedział
mu stłumiony, metalowy głos.
— A jak się czujesz, metalmanie? — zapytał F**.
— Kompletnie załamany.
— Ale co masz na wątrobie?
— Nie wiem — odpowiedział M**.
— Nie zaglądałem.
— Dlaczego leżysz twarzą do ziemi w tym pyle? — spytał F**, kucając obok niego
i drżąc z zimna.
— To bardzo skuteczny sposób, żeby czuć się parszywie — rzekł M**. — Nie udawaj,
że chcesz ze mną rozmawiać, i tak wiem, że mnie nienawidzisz.
— Wcale nie.
— Właśnie że tak. Wszyscy mnie nienawidzą. To część wszechświata. Wystarczy, że
porozmawiam z kimś, i natychmiast zaczynają mnie nienawidzić. Nawet roboty mnie
nienawidzą. Jeśli po prostu mnie zignorujesz, to myślę, że odejdę.
Podniósł się na nogi i zwrócił zdecydowanie twarz w przeciwnym kierunku.
— Ten statek nienawidził mnie — rzekł z przygnębieniem, wskazując statek policyjny.
— Ten statek? — spytał F** z nagłym ożywieniem. — I co się z nim stało? Wiesz
coś o tym?
— Nienawidził mnie, ponieważ mówiłem do niego.
— Mówiłeś do niego?! — krzyknął F**. — Co to znaczy mówiłeś do niego?
— Po prostu. Czułem się bardzo znudzony i załamany, więc poszedłem i podłączyłem
się do zewnętrznego wejścia komputera. Wytłumaczyłem mu bardzo szczegółowo
moje poglądy na wszechświat.
— I co dalej? — naciskał F**.
— Popełnił samobójstwo — odrzekł M** i odszedł majestatycznie w kierunku
„Z** S**”.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez mfabry dnia Czw 21:07, 19 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rosalie Soiree
Adept VII roku
Dołączył: 29 Maj 2010
Posty: 329
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:22, 19 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
"Autostopem przez galaktykę" Dauglasa Adamsa?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mfabry
Adept IX roku
Dołączył: 23 Gru 2009
Posty: 400
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:16, 19 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Tak. Twoja kolej
PS Zgadłaś czy wyguglałaś?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez mfabry dnia Czw 22:17, 19 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Villka
Arcymag.
Dołączył: 28 Lut 2010
Posty: 2166
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z piątej gwiazdy na lewo Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:26, 19 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Marvin!
Hehehe Ulubiony robot!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rosalie Soiree
Adept VII roku
Dołączył: 29 Maj 2010
Posty: 329
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:35, 19 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Google, Google. Wydaje mi się, że kiedyś to czytałam, ale nie jestem pewna. (:
"A**** nie mogła uwierzyć w to, co właśnie usłyszała.
A więc w takim razie D****** zginęła, stając w jej obronie, po piętnastu latach całkowitego poświęcenia się jej wychowaniu. A C******* O***, miła pani, która opiekowała się nią podczas nieobecności matki porwanej przez Od***, była jej babką.
D****** ją kochała.
C******* ją kochała.
G***** był jej ojcem, a ona żyła dotąd w przeświadczeniu, że jej ojciec zmarł.
Z kolei ona sama, A**** T******** albo raczej A**** Gu***********, była pół Om**, pół Od***. Stąd jej ciągła niepewność, niezwykła siła i misja, jaką ma do wykonania.
Kolana się pod nią ugięły.
Przytuliła się do S*****, swojej matki, która urodziła ją w wieku zaledwie osiemnastu lat, samotna pośród niekończącego się lodu, strzeżona przez niedźwiedzicę, by potem zstąpić do otchłani po Ś****** O* i unieszkodliwić straszną B*****.
- Teraz rozumiesz? Rozumiesz, dlaczego nie powinnaś z nikim rozmawiać?
A**** zrozumiała znacznie więcej."
Mam nadzieję, że będzie proste. Powodzenia!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Villka
Arcymag.
Dołączył: 28 Lut 2010
Posty: 2166
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z piątej gwiazdy na lewo Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:49, 19 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Mi się kojarzy z Throgalem, ale to na pewno zły strzał
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|