|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
altashet
Adept I roku
Dołączył: 17 Sie 2010
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 12:50, 02 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Chyba przydalaby sie jakaś podpowiedź ;]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Rosalie Soiree
Adept VII roku
Dołączył: 29 Maj 2010
Posty: 329
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 14:50, 02 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
"Dwunastolatek i jego siostra poznają nieco ekscentrycznego doktora D***** i pod jego czujnym okiem zostają adeptami smokologii. Niespodziewanie szybko zmuszeni są jednak przerwać swoje szkolenie, gdy nad całym smoczym rodem zawisa groźba zagłady." - tyle z okładki.
Książka dla nastolatków, żeby nie powiedzieć, że dla dzieci. Wydana w tym roku. Tłumaczona z angielskiego. Pierwsza część serii o smokach.
Może to pomoże... (:
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Rosalie Soiree dnia Czw 14:50, 02 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wijara
Dyniowata Dewiantka Arcymag
Dołączył: 28 Mar 2010
Posty: 2101
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 15:10, 02 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Oko Smoka?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rosalie Soiree
Adept VII roku
Dołączył: 29 Maj 2010
Posty: 329
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 15:28, 02 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Tak. Nie mów tylko, że czytałaś, proszę... Moja psychika może tego nie znieść.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wijara
Dyniowata Dewiantka Arcymag
Dołączył: 28 Mar 2010
Posty: 2101
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 16:28, 07 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Nie czytałam- znalazłam na stronie wydawnictwa, wybacz
Wybaczcie, ale nie mam aktualnie w domu nic, z czego mogłabym wypisać Wam zagadkę Mogę poprosić Mikkę o nową zagadkę?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rosalie Soiree
Adept VII roku
Dołączył: 29 Maj 2010
Posty: 329
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 16:30, 07 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Uzdrowiłaś moją psychikę. Bo już myślałam, że jeszcze ktoś jest tak nienormalny, jak ja. d;
I, przynajmniej takie jest moje zdanie, możesz poprosić Mikkę, jeśli się zgodzi. (: Ważne, żeby była zagadka! d;
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mikka
Skarbnica Srebrnych Myśli Arcymag
Dołączył: 07 Lut 2009
Posty: 2416
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Cieni Nocy... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 17:04, 07 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Macie:
[niejako mnie to rozbawiło]
W mieście S*** F*** grasuje duży ogolony kot-wampir o imieniu C***, i tylko ja, A*** N***, rezerwowa pani nocy w G*** B*** A***, i mój kochanek z fryzurą rodem z mangi, P*** F***, stoimy pomiędzy wygłodniałym monstrum a krwawą masakrą ludności. Ale właściwie sprawa nie przedstawia się tak źle, jak mogłoby się wydawać, bo ludność jest w sumie do dupy.
Mimo wszystko, myślę, że ta walka mrocznych mocy, podtrzymywanie lubieżnego, zakazanego romansu, nowa para czerwonych winylowych koturnów „S***”, sięgających ud, które muszę z bólem rozchodzić, a także codzienne nakładanie skomplikowanego makijażu, i tak dalej, całkowicie usprawiedliwiają fakt, że oblałam biologię. (Wprowadzenie do okaleczania zakonserwowanych zwłok świstaków, z panem S***, który na pewno zabawia się ze świstakami, kiedy nikt nie patrzy - wiem to z pewnego źródła). Ale spróbujcie to powiedzieć matce, która zasługuje na klątwę i rozczarowanie za to, że obarczyła mnie brzemieniem swojego plugawego genu małych cycków.
Pozwólcie, że udzielę wam informacji, s’il vous plait. Uważajcie, zdziry, będzie test.
Trzy żywoty temu, a może jakoś w zeszłym semestrze, bo, jak mówi piosenka: „życie jest jak rzeka oślizłych wydzielin, kiedy kochasz”, tak czy owak, podczas ferii zimowych J*** i ja szukaliśmy w W*** hipoalergicznego tuszu do rzęs, i wtedy spotkaliśmy piękną rudowłosą księżnę Jody i jej małżonka krwi, mojego M*** P***, wampira F***, który się kamuflował, bo włożył dżinsy i flanelową koszulę, by wyglądać jak frajer.
To ja od razu: „Nosferatu”. Szepnęłam do J*** niczym nocny wiatr w spadłych liściach.
A J*** na to: „Nie łudź się, ty smętna, mała dziwko”.
A ja: „Zamknij swój otwór na fiuta, bo ci spermą jedzie, pozerze”.
Przyjął to jako komplement, i o to mi też chodziło, bo chociaż J*** jest do szpiku kości gejem, tak naprawdę jeszcze z nikim tego nie robił, no, może najwyżej ze swoim ulubionym szczurem, Lucyferem. Ściśle rzecz biorąc, myślę, że J*** trzeba by uznać za gryzonioseksualistę, gdyby nie problemy techniczne w takim związku. (Widzicie, rozmiar ma znaczenie!).
Uwaga do siebie: powinnam umówić J*** z panem S***, mogliby sobie pogadać o bzykaniu wiewiórek i tak dalej, a mnie może ominęłaby powtórka z biologii.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wijara
Dyniowata Dewiantka Arcymag
Dołączył: 28 Mar 2010
Posty: 2101
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 17:28, 07 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Czyżby Ssij Mała Ssij?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mikka
Skarbnica Srebrnych Myśli Arcymag
Dołączył: 07 Lut 2009
Posty: 2416
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Cieni Nocy... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 17:29, 07 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
blisko....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
sally
Bakałarz II stopnia
Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 814
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 18:45, 07 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
"Gryź, mała gryź" Christopher Moore?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mikka
Skarbnica Srebrnych Myśli Arcymag
Dołączył: 07 Lut 2009
Posty: 2416
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Cieni Nocy... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 18:51, 07 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
strzał w dziesiątkę W twoje ręce, sally
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
sally
Bakałarz II stopnia
Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 814
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:15, 07 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
"Jak zwykle, pierwsze zwróciły na niego uwagę koty i dzieci. Pręgowaty kocur, śpiący na nagrzanym słońcem sągu drewna, drgnął, uniósł okrągłą głowę, położył uszy, parsknął i czmychnął w pokrzywy. Trzyletni D*, syn rybaka T*, który na progu chałupy robił co mógł, aby jeszcze bardziej upaprać upapraną koszulinę, rozwrzeszczał się, wlepiając załzawione oczy w przejeżdżającego obok jeźdźca.
W* jechał powoli, nie starając się wyprzedzać wozu z sianem tarasującego uliczkę. Za nim, wyciągając szyję, co chwila mocno napinając postronek, uwiązany do łęku siodła, truchtał objuczony osioł. Oprócz zwykłych juków długouch taszczył na grzbiecie spory kształt owinięty w derkę. Szarobiały bok osła pokrywały czarne smugi zakrzepłej krwi."
proszę bardzo
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rosalie Soiree
Adept VII roku
Dołączył: 29 Maj 2010
Posty: 329
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:21, 07 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
"Ostatnie życzenie"?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
sally
Bakałarz II stopnia
Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 814
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:26, 08 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
tak, Rosalie to opowiadanie "Mniejsze zło" z tomu "Ostatnie życzenie" Twoja kolej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rosalie Soiree
Adept VII roku
Dołączył: 29 Maj 2010
Posty: 329
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 0:01, 09 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
„S***** nie potrafiła jej zatrzymać.
- A****, nie! Wracaj! – błagała.
Daremnie. A**** była coraz dalej. Jej piękne włosy powiewały na wietrze. Zamierzała lecieć bez wytchnienia, bez zatrzymywania się choćby na posiłki. Tak jak kiedyś leciała z Sycylii do Urt.
- Nie! A****! To pułapka! – krzyczała S*****, biegnąc, dopóki nie potknęła się i nie skręciła kostki.
Sama już nie wiedziała, co boli ją bardziej: noga czy myśl o córce.
- A****, nie będąc Om** z ciążącym na tobie przekleństwem Od*, nie dasz rasy przebyć Ś****** O*! - wyszeptała już tylko do siebie, po czym legła na ziemi, całkowicie wyczerpana.
Wszystko wyszło jak najgorzej. Nie potrafiła kontrolować kierunku swojego życia. Nie potrafiła zapobiec temu, by jej córka nie zboczyła z właściwej drogi.
- A****, lecisz w złą stronę – powiedziała, sądząc, że nikt jej nie słyszy.
- A ty? Czy zawsze leciałaś w dobrą?
Zaskoczona S***** stwierdziła, że ma przed sobą matkę, D******, w postaci wilczycy.
- Dzieci prędzej czy później ruszają w swoją stronę i nic nie można na to poradzić.
- Och, mamo! Zawróć ją, bo pobłądziła!
- Tak już musi być. To jej życie, jej droga.
- A jeśli ta droga wiedzie ku śmierci? Wiesz, że jeśli A**** zstąpi teraz do świata umarłych, już nigdy stamtąd nie wyjdzie. Nie wypuszczą jej. Jest przeklęta – rozpaczała S*****.
- Czego właściwie ode mnie oczekujesz? – spytała D******.
S***** chwyciła się za głowę.
- Miałam ochotę zostawić ją na pastwę losu. Zasłużyła sobie. Ale nie umiem.
- A więc?
S***** pokręciła głową.
- Nie mogę pozwolić jej umrzeć. Nie mogę.
- To twoja córka. Zawsze nią będzie, żywa czy martwa. Umarłych też da się kochać.
S***** zaszlochała rozpaczliwie.
- Proszę, ochroń ją jakoś. Chętnie oddam za nią życie… Powiedz to umarłym. Ona jeszcze za krótko żyła, jest zbyt młoda…
Wilczyca zlizała łzy z jej twarzy.
- Będzie wiedziała, że może na ciebie liczyć. To wystarczy.
S***** popatrzyła na nią uważnie.
- Ty bardzo przeze mnie cierpiałaś, prawda?
- Nigdy cię nie opuściłam.
D****** mówiła prawdę. S***** zawsze czuła jej wsparcie, nawet wtedy, gdy najokrutniej ją odrzuciła. Tyle że sama nie miała tyle siły. Albo może tak jej się tylko zdawało.”
Mam nadzieję, że nie będzie trudne. Powodzenia!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|