HP vs. Wiedźma

Enya

Tak... zmiażdżony, pogryziony, podziurawiony itd.
Ale pewien sentyment zostaje na zawsze...

Cassie

Nie , jakoś nie mam sentymentu do HP
Kochając tę sagę , nie miałam porównania , teraz wiem że jest cienka i tyle Mad

To oczywiście moje zdanie Wink

Halkatla

anulka870

ja uważam , że tego nie powinno sie porównywać i jedno i drugie cenię i lubię , więcej nie powinno być tak , że czytając kolejną książkę , która sie spodoba zaczynać wyszydzać tą popszednią .... seria HP zrobiła bardzo wiele dla literatury zwłaszcza dziecięcej i młodzieżowej... jest dopracowana i skonstruowana tak , że zachęca do myślenia wyciągania wniosków niejedna z nas dorastała z tą serią a już na pewno ja i denerwuje mnie to , że w momencie gdy modna jest wolha lub zmierzch lub jeszcze coś innego wszystko co było przed jest gówno warte ja nie mam nic do wolhy bo ją też bardzo lubię i choć w tej chwili najbardziej napalam sie na książki Frost to wcale nie znaczy , że reszta jest wybaczcie mi.. gównem dlatego nie zgadzam sie z Cassie choć gust jest rzeczą subiektywną i o nim sie nie dyskutuje...chodzi raczej o brak stałości i zaprzeczaniu sobie....chyba znów przesadziłam

Kuku_xumusu

Ja się z tobą zgadzam. Teraz jest moda na Zmierzch , za miesiąc będzie na coś innego. HP przestał być modny , znaczy leci w kąt.
Dla mnie albo lubisz jakąś książkę , albo nie. Upływ czasu od jej przeczytania nie powinien mieć znaczenia Wink

Sentyment do HP zawsze u mnie zostanie...
Swoją drogą gust człowieka (a przynajmniej ja tak mam) zmienia się po wraz z czytanymi lekturami które chwytamy w łapki.

Halkatla

Moja mama mówiła na to: Rozwijasz się albo Dorastasz.

kristos89 · Wysłany: Pią 0:29, 12 Mar 2010 Temat postu:

Ja nie widzę sensu w porównaniu tych dwóch, różnych przeciech książek.

HP to książka kierowana głównie do dzieci, która wg. mnie spełniła oczekiwania pokładane w tego typu książce. Mogę ją z czystym sumieniem polecić każdemu dzieciakowi Smile

Z kolei, Wiedźma(k) Wink

, jest adresowana już do starszej (choćby odrobinę, ale jednak) publiczności. Trzeba mieć większe pojęcie na tematy ogólne, by pojąć, niektóre "gagi" w tej książce. Mnie osobiście rozbraja tekst o osikach, w pierwszym tomie, ale jestem pewien, że gdybym miał lat powiedzmy 12, prawdopodobnie bym tego nie zrozumiał i się dziwił skąd taki "debilizm". Wink

Kuku_xumusu · Wysłany: Sob 19:26, 13 Mar 2010 Temat postu:

A mnie w Harrym Potterze jako postaci wkurza to że jest taki do bólu szczery , dobry , przyjazny i honorowy ... blee Confused

.
Zero charakterku. Za to Len dla porównania , ma swoje wady , jest wredny , kłamie itp. To jest znacznie ciekawsze Razz

kristos89 · Wysłany: Sob 19:52, 13 Mar 2010 Temat postu:

kuszumai · Wysłany: Sob 20:38, 13 Mar 2010 Temat postu:

Harry`ego można porównać do Naruto - w pewnych rzeczach są podobni jak dwie krople wody.
Dla dzieci? Chyba tylko do końcówki 4 tomu, bo później Harry staje się do bólu zwyczajnym nastolatkiem, którego interesuje erotyka, a magia wstawiona jest ot tak - dla zakończenia serii...

kristos89 · Wysłany: Sob 20:53, 13 Mar 2010 Temat postu:

Villka · Wysłany: Sob 20:54, 13 Mar 2010 Temat postu:

Kuku_xumusu · Wysłany: Sob 21:03, 13 Mar 2010 Temat postu:

Villka , tym oto porównaniem wgniotłaś mnie w fotel ... ale zgadzam się.
Harrego Pottera i Wiedźmę nic nie łączy poza tym że mają okładki i napisały je kobiety... Rolling Eyes

tyle...

kuszumai · Wysłany: Sob 21:09, 13 Mar 2010 Temat postu:

Już dawno określenie "zwyczajny nastolatek" oznacza pokemona, a nie zdrowego człowieka w wieku od 13 do .... lat. Sad

Ta... Harry jest naprawdę dobrym czarodziejem, w te kilka stron o całowaniu to akcja partyzancka drukarza.

Harry i Naruto mówią wszystko, robią wszystko, cały czas dożą do celu i emanują dobrocią niczym lampa solna.

Strzyga · Wysłany: Sob 21:21, 13 Mar 2010 Temat postu: