|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Caeles
Bakałarz IV stopnia
Dołączył: 27 Lut 2010
Posty: 533
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: spod łóżka Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 22:45, 07 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Co do Eragorna.. Chyba jednak spróbuje. Lubię sobie sama wyrabiać opinię
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Villka
Arcymag.
Dołączył: 28 Lut 2010
Posty: 2166
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z piątej gwiazdy na lewo Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 16:58, 08 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
anulka870 napisał: | alicee napisał: | Strzyga napisał: | Bo jakoś tak dziwnie się utożsamiać z bohaterem, a bohaterki rzadko kiedy są ciekawe. Dlatego całkiem naturalnym zachowaniem jest zakochiwanie się w bohaterach, wymyślanie własnej bohaterki i zakochiwanie bohatera w tejże bohaterce
Chyba motam, wybaczcie. |
Ja cię tam zrozumiałam. I dla mnie to też jest całkiem naturalne. |
no to mnie zagiełyście ...to , że umcia jest wrzodem na tyłku literackiego wyobrażenia o kobietach to nie znaczy , że każdy bohater literacki bez przyrodzenia a ( wybaczcie mi wyrażenie ) z biustem jest do za przeproszeniem d*py...
chcecie przykłady: no i naczelna na forum Wolha..
Mercedes Thomson
moja ulubiona Eve Dallas
Eve Duncan
Matylda z ZGRYWY
Kotek
Scarlett O'Hara ( choć ona miała pokrętny sposób myślenia ale se dziołcha poradziła)
no i od zarąbania innych cudownych portretów literackich kobiet....(to był mój temat maturalny więc kilka koronnych bohaterek mam jeszcze w zanadrzu) nawet jak literatura ta jest trochę płytka to nie rzadko kobitka ratuje całość
no i Ania Shirley.....rany dziewuszki generalizujecie albo ja znów nie rozumiem |
Popieram!
Jest tyyyyyle fajnym bohaterek!
Nie generalizujmy!
Każdy gdzieś, w jakiejś powieści znajdzie coś dla siebie... wyjątkiem jest seria DragonLance, gdzie panienki są okropnie nudneeee
Poza tym Strzygu eeeee... Cahir jest bożyszem? xP
Nie no, był sympatyczny...
Ani mnie nie grzał, ani nie ziębił. Geralt był okay facet, Regis też. Może inaczej: podczas czytania książki, nie było bohatera do którego bym omdlewająco wdychała xP (jak do Daemona Sadiego ), ale po przeczytaniu cyklu stwierdziłam, że Geralt był najlepszą, najszlachetniejszą i przy tym najbardziej ludzką postacią - tacy ludzie chodzą dookoła nas, w tłumie. A my ich nie dostrzegamy.
Podczas, gdy oni są tak niesamowicie wyjątkowi
Cahir był okay, ale serio: czy ktoś z Was podczas czytania wierzył, że miedzy nim, a Ciri do czegoś dojdzie?
Tak serio?
Największym plusem Yennefer było to, ze kochała Geralta. I Ciri. Na swój, zawiły sposób - sprawiała, że wiedźmin był szczęśliwy, chociaż cierpiał. Z nią było mu źle, a bez niej jeszcze gorzej. Była taką słodką trucizną...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Strzyga
Master of Disaster Arcymag
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 3948
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw 17:21, 08 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
No właśnie ja nie widziałam w Cahirze nic fajnego czy ciekawego. A później się skonfrontowałam z kilkoma fankami sagi i dowiedziałam się, że jest bożyszczem (alicee się na wzmiankę o nim cieszy jak dziecko, taaak?... to musi coś znaczyć)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Villka
Arcymag.
Dołączył: 28 Lut 2010
Posty: 2166
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z piątej gwiazdy na lewo Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 17:44, 08 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
To musi znaczyć, że alicee go polubiła xP i tyle xP
Wiesz, mi się wydaje, że to ubóstwianie ewentualne Cahira wynika stąd, że dla nastolatek w tej książce nie ma innego atrakcyjnego faceta, którego od nich nie dzieliłaby przepaść wieku xP
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
alicee
adwoKat Strzygi Arcymag
Dołączył: 06 Maj 2009
Posty: 3450
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:09, 08 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
No przecież ja się już dawno temu z wami dzieliłam mojem gorącem uczuciem do Cahira ^^ A Strzyga już dawno temu je deprecjonowała
Nie no, żartuję z tym uczuciem oczywiście.
Cytat: | Wiesz, mi się wydaje, że to ubóstwianie ewentualne Cahira wynika stąd, że dla nastolatek w tej książce nie ma innego atrakcyjnego faceta, którego od nich nie dzieliłaby przepaść wieku xP |
Ależ bzdura, są Szczury, młodsze nawet jeszcze od niego. (Bosh, jak ja wielbię Szczury... ^^ ) Ale Cahir jest taki... taki... rhomątyczny taki
Co do bohaterek żeńskich - Gosh, no oczywiście, że jest kilka całkiem najs, oczywiście, że to było generalizowanie - ale tak: u Kossakowskiej jest Hija ( a żeby wredną sukę piekło pochłonęło (zwłaszcza że bez Asmodeusza piekło naprawdę jest piekłem)), jest ta cała @##!!$%! w kabaretkach, której imienia wymieniać tu nie będę. I tyle w zasadzie.
Mówiłaś anulko o Kotku. Ok, jest Kitten, trochę durna istota mimo wszystko. Tak ją w sumie średnio lubię. A później, kiedy na pierwszy plan wchodzi Denise, to już w ogóle załamka. JF skupiła się na wykreowaniu cudownych facetów, i jakoś się z tym nie kryła za specjalnie. Jak się u niej pojawia postać żeńska poza główną bohaterką, to na ogół strasznie paskudna (włączając oczywiście matkę głównej bohaterki). A panowie? Nie będę się rozpływać nad Bonesem, coby nikogo nie drażnić (zresztą przeszedł mi), ale jest Spade (łiiiiii!). Jest Vlad (łiiiiii!). Jest Mencheres (takie pół-łiiiii). Jest wreszcie Ian (ŁIIIII!) - mój absolutny ulubieniec jednakowoż. Prawdopodobnie za scenę z First Drop of Crimson, kiedy wrócił z "niezwykle ważnej misji wywiadowczej" kompletnie nawalony i kazał sobie włączyć pornosy. {Mogę przetłumaczyć ten fragment, jakby ktoś był zainteresowany. } Jest Tolkien, gdzie (mimo mojej absolutnej miłości do Arweny i Eowiny) panie jednak schodzą na drugi plan.
Ale są też oczywiście Yen, Ciri, Calanthe...
I jest trylogia Pilipiuka. Ale tam z kolei facetów tak nie bardzo
Z Anią Shirley jednak nie wyskakuj, anulko Nie żebym coś do niej miała, ale trudno mówić o przykładzie bohaterki, wokół której się coś dzieje, kiedy jest to typowa powieść dla dziewcząt.
Nie lubię Mercedes ThomPson, reszty wymienionych - nie znam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
anulka870
Arcymag
Dołączył: 20 Maj 2009
Posty: 1135
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Okolice Wadowic Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 15:32, 09 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
NIE BYŁO TAK ,ŻEBY WSZYSTKO WSZYSTKIM....
no ale mimo Hiji i innych pustych lalek , są w literaturze fajne bohaterki, fajne kobiety, nawet jeśli nie wiesz nic o Scarlett i przeminęło z wiatrem co muszę przyznać mnie dziwi....nawet filmu nie widziałaś? istne cudo i majstersztyk i Rett....mhm...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Villka
Arcymag.
Dołączył: 28 Lut 2010
Posty: 2166
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z piątej gwiazdy na lewo Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 15:45, 09 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
alicee napisał: | No przecież ja się już dawno temu z wami dzieliłam mojem gorącem uczuciem do Cahira ^^ A Strzyga już dawno temu je deprecjonowała
Nie no, żartuję z tym uczuciem oczywiście.
Cytat: | Wiesz, mi się wydaje, że to ubóstwianie ewentualne Cahira wynika stąd, że dla nastolatek w tej książce nie ma innego atrakcyjnego faceta, którego od nich nie dzieliłaby przepaść wieku xP |
Ależ bzdura, są Szczury, młodsze nawet jeszcze od niego. (Bosh, jak ja wielbię Szczury... ^^ ) Ale Cahir jest taki... taki... rhomątyczny taki |
Szczury to inna bajka xP - one są takie jak młodzi czytelnicy, a Cahir jest mentalnie pomiędzy nimi, a Geraltem i ferajną. Czyli jest pierwszą opoka stateczności zachowującą przy tym świeżość młodości.
*poprawia wyimaginowane okularki-połówki*
anulko - Popieram Scarlett jest świetna xP
Mama mi ją zawsze polecała xP hie hie hie "głowa mnie boli, pomyślę o tym jutro"
Jest więcej ciekawych kobitek w literaturze, tylko... czy dla każdego "ciekawa bohaterka" to jest to samo?
hę?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
anulka870
Arcymag
Dołączył: 20 Maj 2009
Posty: 1135
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Okolice Wadowic Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 15:51, 09 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
właśnie nie każda z nas patrzy na to samo i tym bardziej przykładów powinno być więcej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
alicee
adwoKat Strzygi Arcymag
Dołączył: 06 Maj 2009
Posty: 3450
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 16:08, 09 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
anulka870 napisał: | ... nawet jeśli nie wiesz nic o Scarlett i przeminęło z wiatrem co muszę przyznać mnie dziwi....nawet filmu nie widziałaś? istne cudo i majstersztyk i Rett....mhm... |
Naprawdę nie znam. Ale, skoro cię to dziwi, anulko, to bardzo dobrze - bo to znaczy, że wracamy do tematu, czyli klasycznych dzieł literatury A ja obiecuję się doedukować. W te wakacje. Muszę chyba zrobić listę rzeczy, które planuję zrobić w te wakacje, bo trochę się tego nazbierało...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Villka
Arcymag.
Dołączył: 28 Lut 2010
Posty: 2166
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z piątej gwiazdy na lewo Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 16:50, 09 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
...I jak to bywa z listami rzeczy na wakacje: ciekawe ile z nich uda się Tobie zrobić
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
alicee
adwoKat Strzygi Arcymag
Dołączył: 06 Maj 2009
Posty: 3450
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 16:52, 09 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
A, mnie tam zwykle się udaje Po prostu zawsze są to rzeczy, na których mi zależy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wijara
Dyniowata Dewiantka Arcymag
Dołączył: 28 Mar 2010
Posty: 2101
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 18:32, 09 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Za Rettem nigdy nie przepadałam Scarlett faktycznie była pierwszą taką prawdziwie samodzielną kobietą, ale nigdy do niej szczególną miłością nie zapałałam, sama nie wiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MesiaszCiszy
Adept I roku
Dołączył: 21 Kwi 2010
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 12:37, 21 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Saga o ludziach lodu Mimo że kocham WRedną to i tak mocno twierdzę że nic NIE JEST W STANIE POBIĆ właśnie TEJ SAGI !!! Ale to trzeba przeżyć na własnej skórze ;]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
anulka870
Arcymag
Dołączył: 20 Maj 2009
Posty: 1135
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Okolice Wadowic Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 15:15, 21 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
moja skóra już to przeżuła
SoLL nie jest zła ale są w literaturze fantasy pozycje zdecydowanie lepsze choć to ona zachęciła mnie do czytania takich dziwów
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tristan
Adept II roku
Dołączył: 11 Maj 2010
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 19:10, 11 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Dla mnie klasyka fantasy to:
Tolkien "Władca Pierścieni"
Jordan cykl: Koło Czasu
Feist Cykl: Mikademia
Goodking: Cykl Pierwsze Prawo Magii
Ringo: Cykl: Marsz
Harrison: Cykl Młot i Krzyż
Pretchet Cykl: Świat Dysku
Cherrych Cykl: Forteca
Salvatore: Cykl: Mrocznego Elfa
Pewnie znajdzie się wiele innych dobrych książek tego gatunku, ale te mają w sobie wszystko: styl, treść, przesłanie. Mają po prostu klasę. Na pewno znacie takich więcej, ale moje plany co do przeczytania wszystkiego co człowiek wydał w tym, gatunku się JESZCZE nie ziściły, ale pracuję nad tym!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|