|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Loleczka
Adept I roku
Dołączył: 04 Sty 2010
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 0:36, 05 Sty 2010 Temat postu: Książka a fanfick. Co lepsze? |
|
|
Tak jak strzyga mi poradziła zakładam nowy temat.
Tak jakoś wzięło mnie ostatnio na przeczytanie Harry'ego Potter'a. No cóż, pierwsze tomy jakoś zniosłam, bo w sumie czytałam je jakieś 8 lat temu. Niestety, albo stety kolejnych już nie zdzierżyłam. Po pierwszych stronach miałam dość. Jak to jest, że osoby, które w życiu nie napisały żadnej książki napisały tyle fanficków o wiele lepszej treści niż kolejne tomy HP?
Sama znam parę takich które dla każdego potteroaniaka są klasyką. A problem ten nie tyczy się tylko HP ale na przykład Zmierzchu. Z tym jest tak samo. Czy to autorzy/autorki po odniesieniu jakiegoś sukcesu zniżyły poziom, czy to fani zaczęli pisać lepiej od nich?
Okej, ja wiem, że fani wykorzystują już gotowe postacie. Ale wiele z nich tworzy swoje własne i przeplata je z tymi kanonicznymi. A nieraz również ta kanoniczność postaci idzie w las. Pozostaje tylko imię i nazwisko.
Co wy o ty myślicie?
P.S. Nie sądzicie, że Anne Rice dobrze zrobiła zakazując pisania fanficków na podstawie swoich postaci? Przynajmniej nie okaże się, że fani piszą lepiej od niej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Strzyga
Master of Disaster Arcymag
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 3948
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto 18:45, 05 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Przynajmniej nie okaże się, że zmasakrują Lestata, pisząc co dokładnie, ile razy i w jakich konfiguracjach robił z Louisem w trumnie
Sic, sorry ludzie, musiałam to tak powiedzieć, inaczej się nie dało.
Potter przy późniejszych tomach się psuł, to prawda. Rowling już chyba nie miała pomysłów.
Zmierzch w ogóle nigdy nie był za dobry.
Ale IMO fanfiki do tych dzieł są zajebiście rozstrzelone w kosmos, jeśli chodzi o poziom.
Co do fanfików potterowskich -ok, racja. Fani czasem naprawdę piszą lepiej od Rowling. Szczególnie uwielbiam fanfiki o Lupinie, jego problemach z wilkołactwem, o jego związku z Tonks - to było w książkach nieco pominięte, a jest świetnym wątkiem.
I tu dochodzimy do definicji fanfiction: takie opowiadanie ma rozwijać i uzupełniać treść oryginału, a nie przetwarzać ją według widzimisię autora (a często aŁtora). Wtedy mamy do czynienia z mordowaniem kanonu.
Przeplatanie postaci niekanonicznych z kanonicznymi też mi niekoniecznie gra, ale to akurat prywatne skrzywienie, do którego wytworzenia przyczyniły się rzesze aŁtoreczek, jak to alicee kiedyś stwierdziła, "wysyłające w środek akcji swojego fantoma kierowanego siłą myśli", popularnie zwanego bohaterką fanfika..
Zmienianie kanonicznego charakteru postaci jest czymś, za co najchętniej bym zatłukła na śmierć, ale co sama wielokrotnie popełniłam. I jako osoba, która właśnie z takowym grzechem się wiecznie boryka, mogę powiedzieć skąd to się bierze (poza wspomnianym widzimisię) - czasem autor zwyczajnie NIE UMIE tego kanonicznego charakteru oddać. Albo przez braki warsztatowe (kiedy nie umie sobie wyobrazić, co dany bohater by powiedział), albo przez to, że bohater jest dla niego postacią, że tak powiem, nie od ogarnięcia. Np. dla mnie Wolha jest totalnie nie do ogarnięcia, dlatego poprzestałam na dwóch fanfikach. I dlatego są one niekoniecznie takie, jak bym może chciała - ja nie jestem w stanie się wczuć w tę dziewczynę. Myślę, jak zachowałaby się Wolha, WIEM, jak zachowałaby się Wolha, ale wtedy myślę, że ja tego, kurwa, nie napiszę, bo dla mnie to herezja wobec logiki i zdrowego rozsądku. Więc w moich fanfikach Wolha jest leciutko niekanoniczna. I to jeszcze nikomu nie rzuca się w oczy. Za to MNIE rzuca się w oczy to, że fanfiki są niekoniecznie. Bo nie chciałam przedobrzyć z naginaniem kanonu, więc jednak wyszło... nie do końca. Niby nic, niby jest dobrze, ale wkurza. I owszem, gdybym nie miała takiego świętego poszanowania dla kanonu, to zrobiłabym z bohaterów całkiem inne postaci, zostawiając tylko wygląd, imiona i umiejscowienie w świecie (niektórzy aŁtorzy się nawet tego nie trzymają... ). Ale mam, więc nie robię.
A jeżeli znasz jakieś DOBRE fanfiki do Zmierzchu, to ja chętnie. Bo na razie widywałam tylko takie, jak te, które wiszą u nas w dziale Analizatornia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Loleczka
Adept I roku
Dołączył: 04 Sty 2010
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:04, 05 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Polecam ci:
Emancipation Proclamation - znajduję się tu : [link widoczny dla zalogowanych]
Co prawda, tłumaczenie, ale wg mnie świetne. No i jeśli zdzierżysz to, że kanon poszedł w las.
Niektóre można znaleźć również na www.twilightseries.fora.pl
Czy ja wiem, ja tam lubię nie kanoniczne opowiadania. Według mnie, pokazują, że autorzy mają własne pomysły na losy bohaterów. Jasne, mnie też wkurzają takie aŁtorki, które robią z bohaterów nie wiadomo co, ale niektóre opowiadania są nawet spoko.
Jednak wiem, że na pewno JA nie umiałabym napisać kanonicznego opowiadania ani o Wolsze, ani o Potterze. Poprostu, zawsze mi coś nie pasuję w postaciach i chciałabym to zmienić. Dlatego ja się za to nie biorę i wolę tylko poprawiać błędy.
Każdy woli co chce, jak to się mówi "o gustach i guścikach się nie dyskutuje".
Tak na prawdę nie wyobrażam sobie na przykład fanficku do twórczości Tolkiena.
Autorzy opowiadań wybierają raczej takie książki, które bardzo łatwo jest przerobić i które "są w modzie".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Neit
Arcymag
Dołączył: 30 Cze 2009
Posty: 1007
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:13, 05 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
A ja nie lubię w ogóle fanfików. A tych trzymających się kanonu to już wybitnie. Sama się zastanawiam czemu tak mam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Strzyga
Master of Disaster Arcymag
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 3948
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Śro 1:04, 06 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Loleczka napisał: |
Tak na prawdę nie wyobrażam sobie na przykład fanficku do twórczości Tolkiena.
Autorzy opowiadań wybierają raczej takie książki, które bardzo łatwo jest przerobić i które "są w modzie". |
Łoho, to chyba nie pamiętasz momentu tuż po ekranizacjach LoTRa, kiedy właśnie Tolkien był w modzie! Ilość erotycznych fanfików z Legolasem w roli głównej szybowała pod niebiosa... (Ja się nie nabijam, na serio tak było.) I nie dam sobie ręki uciąć, czy aŁtoreczki nie wymyślały jakichś szaleńczych pairingów w obrębie Drużyny Pierścienia (Sam/Frodo jest cokolwiek oczywiste, prawda?).
Przerabianie nie jest trudne. TYM BARDZIEJ, jeżeli nie ma się przesadnej wyobraźni. Bo jak się ma, to można sobie na przykład wyobrazić, co autor by nam zrobił, gdyby się dowiedział, że piszemy coś takiego, a wtedy jakoś głupie pomysły przechodzą...
Nie pogięło mnie aż tak, żebym miała czytać ff do Tłajlajta bez zamiaru zanalizowania go... A takiego, gdzie kanon poszedł w las, to już w ogóle nie zniesę.
O, tak całkiem a' propos - przypomniał mi się radosny czas wakacji, kiedy jeszcze do naszej ekipy należała Północnica, następczyni Freuda, z którą to wściekle inteligentną istotą analizowałam i rozkładałam na czynniki pierwsze zmierzchowe porno ^^ No tak, bo tych opek się inaczej nie nazwie - "erotyk" byłby skrajnym eufemizmem. Poza tym, erotyk to dla mnie coś, co ma jakąś namiastkę głębi emocjonalnej, a przynajmniej jest ładnie, w miarę elegancko i delikatnie napisane.
Wracając - przypomniało mi się, że mam zachowane linki do jakichś paroodcinkowych opowiadań "podobno erotycznych" z forum Zmierzchu. Północnica już się co prawda nie udziela, ale spróbuję sama machnąć jakąś analizę w najbliższym czasie.
A widział ktoś gdzieś kiedyś jakieś fanfiki do Buffy, ale po polsku? Tak, ja wiem, że to nie książkowe, ale jak już mamy temat o fanfikach...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mikka
Skarbnica Srebrnych Myśli Arcymag
Dołączył: 07 Lut 2009
Posty: 2416
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Cieni Nocy... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 1:09, 06 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
na mirriel chyba widziałam ff do Buffy, zresztą do Angel chyba też. Ale nie mam serca tego czytać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
alicee
adwoKat Strzygi Arcymag
Dołączył: 06 Maj 2009
Posty: 3450
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 12:59, 06 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Wracając - przypomniało mi się, że mam zachowane linki do jakichś paroodcinkowych opowiadań "podobno erotycznych" z forum Zmierzchu. Północnica już się co prawda nie udziela, ale spróbuję sama machnąć jakąś analizę w najbliższym czasie. |
Łiiiii, zrób to! Proszę! ^^
Ja mam do ff uczucia mieszane. Moją jedyną skończoną próbę tego typu możecie zobaczyć na forum, i jak ją sobie teraz przeczytałam, to się złapałam za głowę, że coś takiego napisałam Właściwie to starałam się jak najmniej operować charakterami postaci, poruszając się w takich dość bezpiecznych (bo już przedstawionych przez autorkę) sytuacjach. Oczywiście w rezultacie powstał tfur mało oryginalny, i niezbyt ciekawy. Ot, taki sobie. Za to pasjami wielbię ff różnych aŁtoreczek - niektóre są cholernie wkurzające, i można je z dziką satysfakcją zmasakrować. Inne są z kolei tak głupie, że wydaje się wręcz niemożliwym, żeby ktoś to naprawdę napisał "na serio" - i przy lekturze czegoś takiego można się naprawdę świetnie bawić (patrz rywalizantki o względy Dominika, względnie Antka - przecież to boskie było! ). A że aŁtoreczka miała na celu trochę co innego, to już trudno...
Jeśli chodzi o czytanie "dobrych" ff, to niewiele ich mam za sobą. Kilka do Wiedźmy tu na forum (mnie się Strzyga twoje podobały ), i... i tyle w sumie. Do HP nie czytałam nigdy żadnych ff, ale po tym co tam wyżej napisałyście, to chyba to jednak zrobię. Do Tolkiena tym bardziej nie czytałam, ale to sobie jednak chyba odpuszczę. Nie chcę czytać o pairingu Sam/Frodo. Ani o Legolasie. Ani o niczym takim. Moja psychika aktualnie dobrzeje sobie powolutku, nie chcę jej przeszkadzać...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Loleczka
Adept I roku
Dołączył: 04 Sty 2010
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:08, 06 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Łoho, to chyba nie pamiętasz momentu tuż po ekranizacjach LoTRa, kiedy właśnie Tolkien był w modzie! Ilość erotycznych fanfików z Legolasem w roli głównej szybowała pod niebiosa... (Ja się nie nabijam, na serio tak było.) I nie dam sobie ręki uciąć, czy aŁtoreczki nie wymyślały jakichś szaleńczych pairingów w obrębie Drużyny Pierścienia (Sam/Frodo jest cokolwiek oczywiste, prawda?). |
Jakoś sobie tego nie przypominam. Ale za żadne skarby nie zamierzam się wziąć za ich przeczytanie. Coś czuję, że moje poczucie estetyki leżałoby i kwiczało.
Już się nie mogę doczekać tych analiz ;D A na Mirriel faktycznie powinno coś być o Buffy
alicee, polecam ci "Szczęśliwe dni w piekle" i sequele do tego. W każdym razie ja od tego zaczęłam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Strzyga
Master of Disaster Arcymag
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 3948
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Śro 22:47, 06 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Nosz cholera jasna!
Napisałam TAKĄ PIĘKNĄ, WYPIESZCZONĄ WIADOMOŚĆ... i mi ją wzięło po chamsku skasowało
Ale głównie rozwodziłam się w niej nad tym, że mirrielowskie fanfiki do Buffy są całkiem dobre, aczkolwiek autorki usilnie doszukują się w bohaterach głębi, której ja jakoś nigdy nie widziałam.
A analizę napiszę. Jak tylko się semestr skończy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Neit
Arcymag
Dołączył: 30 Cze 2009
Posty: 1007
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 15:26, 07 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
alicee napisał: |
Za to pasjami wielbię ff różnych aŁtoreczek - niektóre są cholernie wkurzające, i można je z dziką satysfakcją zmasakrować. Inne są z kolei tak głupie, że wydaje się wręcz niemożliwym, żeby ktoś to naprawdę napisał "na serio" - i przy lekturze czegoś takiego można się naprawdę świetnie bawić (patrz rywalizantki o względy Dominika, względnie Antka - przecież to boskie było! ). A że aŁtoreczka miała na celu trochę co innego, to już trudno...
|
A przepraszam zapomniałam o takich tforach Takie w zamyśle poważne "dzieła" przy których człowiek niemal się posika ze śmiechu, to zupełnie inna bajka. Chociaż czasem mam wrażenie że tym bardziej powinnam je omijać, bo jeszcze umrę ze śmiechu albo coś.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
alicee
adwoKat Strzygi Arcymag
Dołączył: 06 Maj 2009
Posty: 3450
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 17:21, 07 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Loleczka napisał: | alicee, polecam ci "Szczęśliwe dni w piekle" i sequele do tego. W każdym razie ja od tego zaczęłam. |
Dzięki, jak tylko znajdę chwilkę to się za to wezmę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Juny
Bakałarz IV stopnia
Dołączył: 12 Paź 2009
Posty: 521
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 18:51, 07 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
A propos fanficków, długo sobie nie zdawałam sprawy z tego hm... zjawiska. I dotychczas czytałam tylko potterowskie. Co za kisiel, nie ogarniałam tego co tam wyprawiali, z Hermioną- bezwzględną uwodzicielką, z ukrytymi dziećmi Voldemorta, a poza tym wszelkie slashe mnie odrzucają. Opowiadania jakie mi się podobały, to jedynie kilka śmiesznych tworów.
Definitywnie nie przepadam za fanfickami, jakiś anonimowych osób, za często są kręcone wokół spraw erotycznych w sposób absolutnie niefajny.
Tylko te tutaj na forum- są udane. Coś takiego mogłabym czytać w oczekiwaniu na kontynuację Wiedzmy. Może to dlatego, że nikt tu nie jest całkiem anonimowy i nie przelewa swoich wszelakich fantazji na klawiaturę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kuszumai
Królowa Offtopiarstwa Arcymag
Dołączył: 24 Maj 2009
Posty: 7089
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: z podlasia... Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 21:09, 07 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
ja od kilku dni zaczytuje się w fanfikach o wiedźmie (nawet dużo ich jest, jesli się dobrze poszuka). Len troskliwy, Len upierdliwy, bo stracił pamięć... Cud!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Halkatla
Arcymag
Dołączył: 20 Lip 2009
Posty: 1055
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 21:50, 07 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Po pierwszej gołej Hermionie dałam sobie spokój z fickami potterowskimi Oczywiście, wyłączając te autorstwa Toroj, które są absolutnie niesamowicie przecudowne
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Juny
Bakałarz IV stopnia
Dołączył: 12 Paź 2009
Posty: 521
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 15:31, 08 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
kuszumai, jakie fanficki do Wiedzmy..? Znaczy są jakieś nie po rosyjsku?
Jak masz, to wklej jakiegoś linka, tego fanficka sobie nie odmówie:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|