Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Anna
Adept III roku
Dołączył: 10 Lis 2009
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:44, 01 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Tak niestety ja też mam ciągle problem z kasą,ale na te ukochane zawsze wyskrobie trochę grosza:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Cassie
Adept II roku
Dołączył: 18 Lut 2010
Posty: 99
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:16, 18 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Trzeba iść do pracy w wakacje
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sanguina
Adept V roku
Dołączył: 23 Lut 2010
Posty: 217
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świebodzin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 19:11, 27 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Anna napisał: | Dobra książka to przyjaciel który ma zapach ,kartki i chociaż niekiedy ręce mdleją od jakiegoś opasłego tomiska,to za nic ich nie oddam.Dla mnie ebooki to jak miłość na odległość.No bo jak tak bez kontaktu fizycznego.Kurcze chyba jestem jakaś zboczona:) |
Masz absolutną rację. Niestety z moimi finansami jest na tyle krucho, że wzięłam się za e-bookie. Choc nie powiem... od czasu do czasu zakupię jakąś książkę, aby się poupajac jej zapachem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katarzyna
Arcymag
Dołączył: 07 Kwi 2010
Posty: 1038
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 19:14, 07 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Ja osobiście wolę czytać na kompie niż "dźwigać" książkę. Choć moja siostra nadal tego zrozumieć nie może i co rusz kupuje mi na prezent jakieś tomisko, i męcz się człowieku...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Optymistka^^
Bakałarz IV stopnia
Dołączył: 03 Sie 2009
Posty: 635
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawaaa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:24, 07 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
A ja uważam, że nic nie zastąpi czytania normalnych książek. I tachanie ich wszędzie też ma dla mnie swój urok, nawet jeśli jest mało wygodne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Strzyga
Master of Disaster Arcymag
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 3948
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Śro 20:33, 07 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Ja pozostanę fanką papieru Poza tym, mam absolutnie-nie-wypasioną komórkę, na którą nie da się wrzucić ebooka, a nie wyobrażam sobie, żebym mogła nie nosić ze sobą nic do czytania (nawet jeśli akurat nie czytam, ani nie czuję wybitnej potrzeby - muszę mieć ze sobą jakąś książkę albo cholery dostanę). No i jednak papier ma duszę.
A to jest chyba offtop, czyż nie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anaili
Adept III roku
Dołączył: 07 Cze 2009
Posty: 101
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bytom Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:03, 07 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Ano offtop, ale ile można powiedzieć na konkretne pytanie?
Również uwielbiam książki w formie papierowej, bo mogę ją poczuć, przerzucać strony, zobaczyć ile ma treści. Tylko drzew mi szkoda. Ale ja mam inny problem niż brak kasy (bo ta się znajdzie) - rodzice mi zabraniają kupować, bo "nic nie robię tylko siedzę i czytam bez przerwy i umiaru".
Zawsze myślałam, że dzieci to się wręcz zmusza do czytania. Ale może tylko mi się wydawało.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Strzyga
Master of Disaster Arcymag
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 3948
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Śro 21:22, 07 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Ja moją siostrę w chwilach lepszych zaganiam do książek praktycznie kijem, a w chwilach gorszych stwierdzam tylko, że nic dobrego z niej nie wyrośnie Szczerze mówiąc, nie ogarniam ludzi, którzy narzekają, że dziecko za dużo czyta. Blisko dwie trzecie mojej wiedzy ogólnej pochodzi z książek o tematyce rożnej - naprawdę z lekcji i szkolnych podręczników nie wyniosłam aż tak wiele.
Przeraża mnie maksymalnie mama Panny Rumianej, która stwierdza, że "po co tyle książek, tylko się kurzą", a jak zaczynałyśmy liceum, mówiła "no, wreszcie będziecie musiały się uczyć, a nie tylko te książki i książki" - o tempora, o mores!
Ale skooończmy już ten offtop, proszę!...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bella
Bakałarz IV stopnia
Dołączył: 22 Wrz 2009
Posty: 571
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 22:20, 07 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
A nie było już takiego tematu na forum "ebook vs książka"? Jeśli nie to może założyć?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Panna z Dogewy
Adept VI roku
Dołączył: 08 Cze 2010
Posty: 262
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mielec Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 18:30, 08 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Ja tam wole książke mieć w ręku i czytać gdzie popadnie
A nie ' ślipić ' jak to moja mama mówi przed komputerem i czytać.
Ale jak trzeba to trzeba i zdarzyło mi się czytać e-booki !
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
anulka870
Arcymag
Dołączył: 20 Maj 2009
Posty: 1135
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Okolice Wadowic Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:01, 08 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Anaili napisał: | Ano offtop, ale ile można powiedzieć na konkretne pytanie?
Również uwielbiam książki w formie papierowej, bo mogę ją poczuć, przerzucać strony, zobaczyć ile ma treści. Tylko drzew mi szkoda. Ale ja mam inny problem niż brak kasy (bo ta się znajdzie) - rodzice mi zabraniają kupować, bo "nic nie robię tylko siedzę i czytam bez przerwy i umiaru".
Zawsze myślałam, że dzieci to się wręcz zmusza do czytania. Ale może tylko mi się wydawało. |
bo oprócz treści rzeczonego papieru liczy się jeszcze doznanie estetyczne i zapach farby drukarskiej..jak ja to kocham
też miałam ten problem a jak poszłam do pracy to teraz regały muszę dokupić bo sie nie mieszcze a co w mieście jestem to ze dwie pozycje musze kupić a jak nie to allegro jest potegą no i taniej jest
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
anai
Adept I roku
Dołączył: 14 Cze 2010
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 22:55, 14 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Ja też wole czytać książki na "papierze"...tylko po pierwsze pochłaniam je w zawrotnym tempie i zbankrutowałabym wydając na nie pieniądze...po drugie nie wszystkie są dostępne u nas na rynku i nie zawsze można je dostać a w szczególności nie w mojej malej mieścinie, z której pochodzie i gdzie jest tylko jedna księgarnia a więc choć wzrok się psuje, oczka bolą jestem skazana na ebooki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wijara
Dyniowata Dewiantka Arcymag
Dołączył: 28 Mar 2010
Posty: 2101
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 11:15, 15 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Toruń małą mieściną? A to ci dopiero...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kuszumai
Królowa Offtopiarstwa Arcymag
Dołączył: 24 Maj 2009
Posty: 7089
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: z podlasia... Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 14:18, 15 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Byłam w Empiku i Matrasie w Toruniu i faktycznie mają tam pustki...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
yukiyuki
Adept VII roku
Dołączył: 26 Lip 2010
Posty: 338
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 16:30, 26 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Ja się wypowiem z perspektywy zgreda, zarabiającego na siebie od jakiegoś czasu, który jest w notorycznym stanie totalnego bankructwa... Książki są drogie (to raz), w Polsce wydawane często do kitu (porównania wydań wypadają zdecydowanie na korzyść oryginałów), tłumaczone w tempie żółwim (szczególnie serie), a często przerywane w połowie serii (np. seria Stevena Brusta i Vladzie... właśnie wydano chyba 11 tom, a Polsce utknęli na 5). Dlatego preferuje drukowane ebooki (przeważnie na odwrocie zadrukowanych w firmie kartek), które po przeczytaniu poddaję ostrej krytyce - chcę do tego wrócić, czy nie. A jak chcę, to kupuję albo wydanie polskie* albo oryginał.
*przymiotniki z małej litery - alicee
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|