Lektury

Miriam · Wysłany: Nie 20:19, 14 Mar 2010 Temat postu:

hmmm podstawówka *myśli*. Właściwie też nie bardzo pamiętam. "Akademia pana Kleksa", "Robinson Crusoe", " O psie który jeździł koleją", nowele: "Katarynka", "Abc", "Dym", "Nasza szkapa", "Miłosierdzie gminy. Nowele lubiłam

Juny · Wysłany: Nie 20:22, 14 Mar 2010 Temat postu:

Taak, Marysia jest świetna na dobranoc. Wystarczyło mi popatrzeć na okładkę i już zasypiałam... Ta książka odkryła jakiś tajemny kod do wysyłania mnie w krainę Morfeusza. I na niej uczyłam się co to są epitety i tak dalej, może to też się przyczyniło...

Villka · Wysłany: Nie 20:40, 14 Mar 2010 Temat postu:

Z podstawówki to ja pamiętam tylko "Plastusiowy pamiętnik", "Akademię Pana Kleksa", "O psie, który jeździł koleją" i jakąś nowelkę traktującą o Indianinie - tytułu nie pamiętam, ale pamiętam wypracowanie koleżanki, która miała go opisać i stworzyła istną utopię xP był "niesamowicie przystojny", miał "miękkie pośladki" i "usta różowe od pocałunków". W tekście tego nie było (wygłaszał jakąś mądrą przemowę), wszystko stworzyła jej wyobraźnia - nauczycielka kazała jej to przeczytać przez całą klasą (głupi sposób nauczania... podała ją dzieciom na tacy do wyśmiania). Dziewczynie było głupio, ale my się uśmialiśmy jak cholera xD

"Uczniowie Spartakusa" w ogóle nie kojarzę, o co kaman?

"Stary człowiek..." jakoś nauczyciele stwierdzili, że nie trzeba nam tego czytać... a szkoda...

Miriam · Wysłany: Nie 20:46, 14 Mar 2010 Temat postu:

Juny · Wysłany: Nie 21:26, 14 Mar 2010 Temat postu:

"Uczniowie Spartakusa" to o uczniach. Spartakusa...

Starożytny Rzym, powstanie niewolników, te sprawy. Jak wiadomo pewnie, nie wiem o co tam chodziło---> patrz posty wyżej: przespałam ją Smile

)

Villka · Wysłany: Nie 21:32, 14 Mar 2010 Temat postu:

hehehe

Ano za iście mogło mu być Sachem Wink

- zapamiętałam, że miał-nie-miał usta różowe od pocałunków.

Juny -> ta lektura mnie doprawdy musiała ominąć, albo tak jak Ty ją przespałam Razz

.

"Akademię ..." bardzo lubiłam Very Happy

tylko dyskryminacja płciowa mnie wkurzała Confused

Dlaczego to była szkoła tylko dla chłopców o imieniu zaczynającym się na "A"! To niesprawiedliwe!

Kuku_xumusu · Wysłany: Nie 22:25, 14 Mar 2010 Temat postu:

"Akademia ..." była bardzo fajna , pamiętam że czytało mi się ją lekko.
W przeciwieństwie do Villki , nie zauważyłam dyskryminacji bo chyba byłam za mała żeby to dogłębnie zrozumieć i choć trochę się przejąć Wink

.

Villka · Wysłany: Nie 22:29, 14 Mar 2010 Temat postu:

No jak to!?
Nie wyobrażałaś sobie jakby to było pójść do Akademii?
A tu nawet wyobrażenia nawaliły, bo by mnie nie przyjęli! xD Nie dość, że dziewczynka, to jesio na "S/B" mam imię. Nijak się podpiąć!

Kuku_xumusu · Wysłany: Nie 22:33, 14 Mar 2010 Temat postu:

Właściwie nie pamiętam swoich przemyśleń związanych z tą książką Smile

Tylko tyle że uważałam za obleśnie te pieprzyki co naklejał uczniom w nagrodę czy jakoś tak... Confused

Wijara

Jeśli chodzi o lektury, to absolutnie w podstawówce nie mogłam przebrnąć przez "Kubusia Puchatka". " W pustyni i w puszczy" nie dokończyłam, za to podobali mi się "Krzyżacy", a absolutnie uwielbiłam sobie "Kamienie na szaniec". Pierwsza książka, które nie rozdyma patriotyzmu i działa jakoś na moją obrzydłą, niekochającą ojczyzny duszyczkę Wink

Strzyga

Jakoś przewinęłam ten temat trochę w górę i zobaczyłam wypowiedź, która zbulwersowała mnie dogłębnie.

Wijara

Podpisuję się pod Strzygą- także zawsze marzyłam o piegach, a nigdy ich (cóż za niesprawiedliwość!) nie miałam. A imię mam także na "A", więc jeszcze jest nadzieja Laughing

Villka

To niesprawiedliwe!!!!!!! xD

Cwaniary!

Ha! Ja może imienia na "A" nie mam, ale za to mam rude piegi xP hie hie hie (to się pocieszyłam, ukłon, schodzę ze sceny xP)

"Kamienie na Szaniec" też lubiłam Very Happy

Ale ja to z gimnazjum znam - nie z podstawówki xP

Wijara

To Ci się nie przydadzą bo Pan Kleks je i tak odlepi! Razz

Tak, tak "Kamienie" są w gimnazjum, o podstawówce mówiłam w kontekście "Kubusia" i "W pustyni i w puszczy" Wink