Przed/w trakcie/po

Optymistka^^

Są wydane, nawet leżą teraz pod moim łóżkiem ^^'
A "Kolor purpury" zaraz sprawdzę.

Panna z Dogewy

Po : Wiedźma Opiekunka, Ciekawy przypadek Benjamina Buttona.
W trakcie : Opowieści o Vimce, Swego nie znacie.. czyli Polska oczami obcokrajowców, Martwy aż do zmroku.
Przed : U martwych w Dallas, Uczennica Maga, Taniec nad przepaścią, Nocny Patrol i SoLL ( jeśli uda mi się dorwać w bibliotece) Wink

Optymistka^^

Zabijam czas czytając "Ever" Alyson Noel, ale wieje dramatyczną nudą, a główna bohaterka i jej schizy to jakaś absolutna rzeźnia. Wybaczcie, nie umiem napisać bardziej konstruktywnie o tym "wybitnym dziele".
Ale za to jutro... welcome to biblioteka!
Mają wystawić na półki nowe książki, które już skatalogowali! Very Happy

Ahh, już czuję ten zapach świeżej, nieotwieranej książki...
*oddala się rozmarzona*

Mikka

Po: "Demon in me" M.Rowan - ciekawy pomysł Very Happy

Może i wykonanie średnie [no dobra, po prostu nie polubiłam głównej bohaterki, za to Darrak zdecydowanie wymiata], ale sam pomysł o historii dziewczyny i uwięzionego W NIEJ demona mnie ubawił. Zakończenie do bani. Chociaż też fakt, że przez to będę czekać na "Something wicked", które ma wyjść w grudniu.

W trakcie? Sporo tego:
Nadal przebijam się przez Dark Hunterów Kenyon - nie zrozumcie źle, ubóstwiam tę serię, niemal oczy sobie przy niej wypłakałam - tyle, że najlepsze historie z serii już przeczytałam :/ [tzn. Kyrin, Talon, Vane, Fury, Wren, Ravyn, Ash(!), Zarek] i zostały mi te co jakoś niespecjalnie mnie ciągną [czyli o Dark Hunterach, Sinie, Fangu, no i o tym rzymianinie, co go Julian i Kyrin chcą ubić, imienia nie mogę sobie przypomnieć].
No i tłumacze, jednocześnie czytając The Darkest Lie Showalter - jak to stwierdziła koleżanka: Kłamczuch rządzi! Very Happy

A przed? Nie mam planów Wink

Optymistka^^

po: nieszczęsna i nieszczęśliwa "Ever"
w trakcie: "Bale maturalne z piekła", "Królowa Lata" Melissy Marr i "Wakacje z duchami" po raz kolejny ^^
przed: stos książek koło łóżka i na biurku.

Wijara

Po: NARESZCIE "Siewca Wiatru!" Smile

Przed: zapewne "Zbieracz Burz"...

Optymistka^^

po: "Nieśmiertelny" Gillian Shields, "Klątwa Tytana" Ricka Riordana
przed: chyba "Trzynasta opowieść" Diane Setterfield Very Happy

Wijara, jak odczucia po "Siewcy"? Wink

Wijara

Zadowolona jestem Wink

To moja pierwsza książka Kossakowskiej i oprócz ciągnącej się w nieskończoność sceny batalistycznej wywarła na mnie pozytywne wrażenie- przyjemny styl, raczej lekka w czytaniu- choć w żadnym wypadku banalna czy nieambitna. Podoba mi się gruntowne przygotowanie autorki do tematu- ileż ona się musiała naczytać podań religijnych, nim się za Siewcę zabrała... Wink

Miriam

Wijaro pamiętaj, że Dżibril zajęty Wink

Wijara

Dobra. Kij z Hiją, niech będzie i Daimon... Wink

A zdrobnienie Dżibril powala na kolana Very Happy

alicee

Ciągnąca się scena batalistyczna? Jak możesz! Very Happy

Toż to wtedy pojawiają się kurwy i inne różności, których Dżibril nie ma Smile

Najbardziej epicki dialog z całego Siewcy Mr. Green

gosi

Po: O. Gromyko Wiedźma Opiekunka Część 1, w trakcie: P. Coelho 11 minut, przed: któż to wie

A co do Siewcy to scena batalistyczna dla mnie też jest przydługa, chociaż zawiera bardzo wesołe smaczki np. brak kurw bojowych Very Happy

mfabry

Po: Hadrian and the Triumph of Rome
W trakcie: Under Heaven, Odnaleźć swą drogę (książka dla fanek wiedźmy!!)
Przed: Prawa i powinności, The Perfect King, Fuller Memorandum

Wijara

Brak kurew faktycznie jest epicki Mr. Green

, ale to tylko mały dialog, a scena batalistyczna ciągnie się i ciągnie przez x stron, ale da się przebrnąć, widziałam gorsze Wink

Optymistka^^

Po: "Kiedy zegar wybije dziesiątą" Agnieszki Błotnickiej
Książka bardzie dla przedziału wiekowego 10-13. Wzięłam z biblioteki z dwóch powodów. Po pierwsze stała w nowościach, po drugie napisała ją mama mojej koleżanki Wink

przed: część druga, "Czarna operacja"

Co do "Odnaleźć swą drogę" to byłam wczoraj w Empiku, zaczęłam ją nawet czytać a przed kupnem powstrzymał mnie jedynie fakt, że nie miałam przy sobie pieniędzy. Ale znając życie pójdę i kupię, bo "w końcu są wakacje i coś mi się od tego życia należy" Wink

A "epicki" to faktycznie bardzo dobre określenie dla tej sceny Very Happy