Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
gocha_ch
Adept V roku
Dołączył: 15 Maj 2010
Posty: 244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 20:27, 30 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
To nie zmienia faktu, że ja też wolałabym by Akkarin przeżył…
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Coya
Bakałarz III stopnia
Dołączył: 28 Mar 2010
Posty: 671
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 22:45, 30 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Cytat: | jakby przeżył to co? przecież by nie mógł wrócić na poprzednie stanowisjko...gilidia bała sie Sonei z jej jakże marną wiedzą o czarnej magii a co dopiero Arrakina... |
Myślę, że jednak dałoby się to jakoś wykombinować. Dla mnie osobiście uśmiercenie Akkarina było zupełnie nie potrzebne. Do tego stopnia mi się nie spodobało, że odechciało mi się czytać cokolwiek innego tej autorki.
Cytat: | Lubię kiedy książka nie kończy się szczęśliwe- przynajmniej dla tych głównych bohaterów.
|
Ja zdecydowanie wolę, kiedy książka się dobrze kończy - w realnym życiu jest wystarczająco smutno kończących się historii.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Coya dnia Nie 23:18, 30 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
gocha_ch
Adept V roku
Dołączył: 15 Maj 2010
Posty: 244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 22:59, 30 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Coya napisał: | Ja zdecydowanie wolę, kiedy książka się dobrze kończy - w realnym życiu jest wystarczająco smutno kończących się historii. |
Jak najbardziej się z tobą zgadzam
poprawiłam ten cytat
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kuszumai
Królowa Offtopiarstwa Arcymag
Dołączył: 24 Maj 2009
Posty: 7089
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: z podlasia... Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 18:57, 31 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Mogliby Soneę ubić zamiast Akkarina. taki fajny gościu.
To, co mnie dziwi, to za częste wtrynianie w fabułę nieszczęśliwych gejów. No bo ile można używać tego samego chwytu reklamowego? I robić z takich fajnych przystojnych mężczyzn gejów?!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
anulka870
Arcymag
Dołączył: 20 Maj 2009
Posty: 1135
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Okolice Wadowic Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:27, 31 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
a widzisz ...ja najbardziej lubię gejowską parę Briggs
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Coya
Bakałarz III stopnia
Dołączył: 28 Mar 2010
Posty: 671
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 22:19, 31 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Cytat: | To, co mnie dziwi, to za częste wtrynianie w fabułę nieszczęśliwych gejów. No bo ile można używać tego samego chwytu reklamowego? I robić z takich fajnych przystojnych mężczyzn gejów?! |
No właśnie. Właśnie.. po co?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Villka
Arcymag.
Dołączył: 28 Lut 2010
Posty: 2166
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z piątej gwiazdy na lewo Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 10:11, 01 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Nie czytałam, wiec niby głosu nie powinnam zabierać, ale...
Coya napisał: | Cytat: | To, co mnie dziwi, to za częste wtrynianie w fabułę nieszczęśliwych gejów. No bo ile można używać tego samego chwytu reklamowego? I robić z takich fajnych przystojnych mężczyzn gejów?! |
No właśnie. Właśnie.. po co? |
Dziewczyny xD
Ja wiem, że jest Wam żal, że "Co Za Strata", ale tego... homoseksualiści mają niewiele ciekawych opowieści (chociaż nie wiem jak się przedstawia ta opowieść w kontekście do innych dzieł literackich)
Mój ulubiony homoseksualista to Alexsander z SoLL, z piątego tomu. Wychodzi w końcu na to, że jest Bi, ale tomik i jego rozterki świetnie mi się czytało.
Uważam, że ta historia mogła być fabułą dla większej i obszerniejszej opowieści - gdyby rozbudować niektóre wątki itp...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Coya
Bakałarz III stopnia
Dołączył: 28 Mar 2010
Posty: 671
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:21, 01 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Mój ulubiony homoseksualista to Alexsander z SoLL, z piątego tomu. Wychodzi w końcu na to, że jest Bi, ale tomik i jego rozterki świetnie mi się czytało.
Uważam, że ta historia mogła być fabułą dla większej i obszerniejszej opowieści - gdyby rozbudować niektóre wątki itp... |
Oj, też mam do niego sentyment Czytałam to strasznie dawno, ale sentyment pozostał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
anulka870
Arcymag
Dołączył: 20 Maj 2009
Posty: 1135
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Okolice Wadowic Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 9:16, 03 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Villlko jaki fajny avatar
a wracając do tematu faktycznie Aleksander był swietny, ale w takim rankingu dla mnie zawsze najlepszy jest Warren
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Villka
Arcymag.
Dołączył: 28 Lut 2010
Posty: 2166
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z piątej gwiazdy na lewo Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:47, 04 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
anulka870 napisał: | Villlko jaki fajny avatar |
anulka870 napisał: | a wracając do tematu faktycznie Aleksander był swietny, ale w takim rankingu dla mnie zawsze najlepszy jest Warren |
A Werren to skąd jest, bo nie znam Od Canavan?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kuszumai
Królowa Offtopiarstwa Arcymag
Dołączył: 24 Maj 2009
Posty: 7089
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: z podlasia... Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 14:54, 06 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Warren to bodajże seria o mercedes Thompson.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
sill01
Adept I roku
Dołączył: 26 Cze 2010
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 20:01, 27 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Jakby Arrakin przeżył to najpewniej Lorkin raczej nie dotarłby do miasta Zdrajców/Zdrajczyń [(Traitors) które zostało założone praktycznie pod koniec The Magician's Apprentice tam można znaleźć wyjaśnienie dlaczego Zdrajczynie] w The Ambassador's Mission
PS Jeżeli ktoś chce ebooka eng. to na pw prośba i kontakt podesłać. W końcu trzeba wspierać fanów tej serii
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Panna z Dogewy
Adept VI roku
Dołączył: 08 Cze 2010
Posty: 262
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mielec Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 17:45, 06 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
E-book Misji Ambasadora już dawno na internecie. Książki już na półkach w księgarniach. A ja zastanawiam się czy nie kupić za 30 złotych na allegro.. Dopiero co skończyłam czytać wszystkie tomy i moje odczucia są jak najbardziej pozytywne. Jasne, irytujące jest to, że w całym 1 tomie szukają Sonei, w 2 tomie Regin wciąż ją męczy ( ale za to zjawia się Dorrien .. ) no i jeszcze to, że w 3 uśmiercili Akkarina ! Aaaa, jak najgorzej !
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mroczna88
Bakałarz I stopnia
Dołączył: 01 Sie 2010
Posty: 977
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 16:12, 02 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Zgadzam się z kuszu - trzeba było ubić Soneę. Po tym, jak zabiła Akkarina nie jestem w stanie jeszcze raz przeczytać tej serii, choć dwie pierwsze książki BARDZO mi się podobały.
Co do Dannyla - ja tam się cieszę, że wreszcie może być sobą Choć z tego co słyszałam, to autorka obrzydziła mu życie w "Misji Ambasadora".
Skopała trylogię na maksa jedną śmiercią. Brawa dla tej pani. Niewielu potrafi zrobić to samo.
A inne jej książki... Czytałam teraz trylogię Pięciorga i dość średnie. Co prawda zakończenie wydaje się w miarę pozytywne, ale od początku niezbyt mi się podobało. Lubiłam Tkacza Snów (zapomniałam imię), a Mirara nie znoszę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aga
Adept II roku
Dołączył: 04 Lis 2010
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 14:11, 20 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Wczoraj ostatni tom skończyłam czytać o 2 w nocy... Muszę przyznać, żę 1 i 2 podobały mi się, łatwo się czytało i było całkiem wwciągające, może nie specjalnie wysokich lotów no ale... Jak dla mnie trocę za dużo akcji w 3 tomie. Canavan mogła trochę akcji dać w poprzednich tomach. Autorka załamała mnie uśmiercjąc Akkarina, mogła sobie pół gildii wystrzelić w kosmos ale jego zostawić. Może i jestem niedojrzała ale poryczałam się jak on zginął. I co to za motyw z dzieckiem? Jak ja nawet nie wiem kiedy oni ekhm ekhm (czyżby wtedy w łóżku? nie wiem jak śmiał umknąć mi ten moment).
Sonea razem z Akkarinem mogliby zamieszkać w małym domku i razem prowadzić szpital.... Z czasem się rozmnożyć lub nie...
A ona tak bezczelnie ukatrupiła najlepsza postać.
Co do wątków homo to mnie one wogóle nie przeszkadzają. Mam przyjaciółkę, która mieszka że swoją dziewczyną i nie uważam, żę to coś złego czy dziwnego. Dannyl był niezwykle uroczy jako gej stanowili ładną parę razem z Tayend'em. Ich związek mnie osobiście się bardzo podobał.
Nie mam już serca do Canavan po tym co zrobiła. Na dłuższy czas odpuszczę sobie jej książki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|