|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Juny
Bakałarz IV stopnia
Dołączył: 12 Paź 2009
Posty: 521
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 19:07, 01 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Tak, chodziło mi o wiedzmowaty charakter:) Mnie się to najbardziej podoba. Subiektywna sprawa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
alicee
adwoKat Strzygi Arcymag
Dołączył: 06 Maj 2009
Posty: 3450
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 14:40, 02 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Jest jeszcze taka sprawa, że lubić wredną wiedźmę lub złośliwego wiedźmina można, czytając książkę, ale spotkać w realu - to już insza inszość. Ja bym niekoniecznie miała na to ochotę, na przykład.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arebell
Adept II roku
Dołączył: 14 Paź 2009
Posty: 78
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:07, 02 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
alicee napisał: | Ależ Yenna była przesympatyczną i przecudowną kobietą, ja ją wyznaję! W ogóle wielbię wszystkich zUych bohaterów, a nie cierpię tych cukierkowatych i świętoszkowatych. |
Ja też uwielbiam tych zUych - Yennefer jak dla mnie po prostu przesadza. U faceta przesadzanie zniosę, jeśli przystojny (no co, wiem, że mam fatalny gust), a przy kobietach jestem bardziej wymagająca - tylko zUe (nawet, jeśli piękne i inteligentne) mnie irytują.
Halkatla napisał: | Wychodzi na to, że facet ma prawo być zły i "niesympatyczny", a jeśli kobieta jest taka, to jest ble, fe i ogólnie na stos |
A Reszka z ,,wiedźmy.com.pl''? A Wolha? Da się napisać złą kobietę tak, żeby nie była skrajnie antypatyczna.
Strzyga napisał: | House to moim zdaniem po prostu wredny, sfrustrowany dziad, a Promień arogancki szczeniak i nic więcej. |
I właściwie masz rację... <fangirl mode on> Ale oni i tak są fajni! <fangirl mode off>
Strzyga napisał: | Niech mi ktoś napisze jakiegoś dobrze poprowadzonego "cukierkowatego i świętoszkowatego" bohatera |
A ,,Przeminęło z wiatrem'' i Ashley Wilkes? Świętoszkowaty jest na pewno, cukierkowaty w sumie też, jeśli się nie oglądało filmu. Jak dla mnie jest zwyczajnie nudny, ale to kwestia gustu.
Juny napisał: | Ale skoro pan Sapkowski stworzył taką a nie inną Yennifer, znaczy ta cała niesympatyczność kręci wszystkich:) |
Nie, to co najwyżej oznacza, że Yennefer kręci Sapkowskiego. Zresztą, z całej sagi najfajniejsza jest Triss Merigold, o.
alicee napisał: | Jest jeszcze taka sprawa, że lubić wredną wiedźmę lub złośliwego wiedźmina można, czytając książkę, ale spotkać w realu - to już insza inszość. Ja bym niekoniecznie miała na to ochotę, na przykład. |
Ja bym zdecydowanie nie miała. Albo wylądowałabym w więzieniu z wyrokiem za morderstwo, albo skończyłabym w psychiatryku z nerwami w strzępach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mikka
Skarbnica Srebrnych Myśli Arcymag
Dołączył: 07 Lut 2009
Posty: 2416
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Cieni Nocy... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:24, 02 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Strzyga napisał: | House to moim zdaniem po prostu wredny, sfrustrowany dziad, a Promień arogancki szczeniak i nic więcej. |
Z tym Housem mogę się zgodzić, bo jedyne co w nim lubię to to że nieraz zabawnie dogryza innym.
Ale PROMIEŃ?! Mam nadzieję że nie Zwycięski Promień Świtu? bo "arogancki szczeniak i nic więcej"? Toż Promyczek jest najciekawszą i najlepiej wykreowaną postacią w KDK (no, ale ja mam fioła na jego punkcie). Arogancki, to prawda. Ale też cyniczny, inteligentny, dumny, uparty, pragnący akceptacji, wrażliwy i w ogóle... Super.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Panna Rumiana
z KoKoSem w łapie Arcymag
Dołączył: 26 Lut 2008
Posty: 2212
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:56, 02 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
A ja nienawidzę, jak w seriach cały czas powtarzają, co było wcześniej. Czasami zajmuje to 1/3 książki. Zbyt cukierkowate zakończenia są fe. Uśmiercanie ulubionych bohaterów jest fe, przerywanie akcji książki w ciekawym miejscu jest fe. I zbyt długie, zbyt zawiłe opisy. Mam przez nie czasami ochotę rzucić książką o ścianę, albo czytam same dialogi ^^.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Strzyga
Master of Disaster Arcymag
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 3948
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon 22:10, 02 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Arebell napisał: |
Strzyga napisał: | House to moim zdaniem po prostu wredny, sfrustrowany dziad, a Promień arogancki szczeniak i nic więcej. |
I właściwie masz rację... <fangirl mode on> Ale oni i tak są fajni! <fangirl mode off> |
Hmm... No nie mogę się kłócić, całkiem zdrowe podejście. Tzn., właściwie to niezbyt zdrowe, ale... no kurczę, fangirlsy łączmy się! Iluż to bohaterów uwielbiam miłością bezgraniczną i niewytłumaczalną...
Arebell napisał: |
Juny napisał: | Ale skoro pan Sapkowski stworzył taką a nie inną Yennifer, znaczy ta cała niesympatyczność kręci wszystkich:) |
Nie, to co najwyżej oznacza, że Yennefer kręci Sapkowskiego. |
Jeju, ja dziękuję, że wreszcie ktoś to powiedział. Nawet abstrahując od Yen Sapka, jakoś ogólnie przyjęte jest założenie, że skoro autor stworzył taką a nie inną postać generalnie pozytywną, to już oznacza, że ona się wszystkim podoba. Nawet nie "musi podobać", ale podoba. Odgórne założenie, wot i wsio.
Triss rzeczywiście była bardzo fajna i naprawdę ją lubiłam, ale tylko dlatego, że nie miałam w domu Krwi elfów i przeczytałam tę część dopiero po całej sadze - a wtedy z miejsca przestałam pałać do niej taką sympatią. Niestety, jakoś ten jej okres bardzo agresywnego lecenia na Geralta do mnie nie przemawia. Przerysowany. W sumie nawet nie tyle przerysowany, ile... no, fuck, jak w Nonsensopedii, "właściwie 90% kobiet w cyklu wiedźmińskim można policzyć na te, które Geralt chędożył, i te, które chędożyć się z nim chciały, ale on nie chciał" - a mnie jakoś ten motyw nigdy nie leżał. Ja rozumiem, że książkę facet pisał, więc siłą rzeczy główny bohater musiał mieć pewne cechy sprawiające, by czytelnicy płci męskiej chcieli się z nim utożsamiać, a jedną z tych cech jest wzbudzanie pożądania u płci pięknej, no ale może bez przesady... Ja po prostu nie wierzę, żeby się znalazł taki, na którego by wszystkie leciały.
I to wcale nie jest offtop, bo wyraźnie napisałam - tego a tego motywu nie lubię. O.
Mikka napisał: | Ale PROMIEŃ?! Mam nadzieję że nie Zwycięski Promień Świtu? |
Bingo ^^
Mikka napisał: | Toż Promyczek jest najciekawszą i najlepiej wykreowaną postacią w KDK (no, ale ja mam fioła na jego punkcie). Arogancki, to prawda. Ale też cyniczny, inteligentny, dumny, uparty, pragnący akceptacji, wrażliwy i w ogóle... Super. |
*ZIEW*
Promyczek jest tak cudnym, modelowym bad boyem, że aż śmiech człowieka bierze, że można coś takiego traktować poważnie. Ja wiem, to jest właśnie takie "ale i tak są fajni!", jednakże... No nie, ludzie, nie przekonacie mnie, że da się Promyczka fangirlować, to abstrakcja.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mikka
Skarbnica Srebrnych Myśli Arcymag
Dołączył: 07 Lut 2009
Posty: 2416
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Cieni Nocy... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 22:21, 02 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Czy Promyczek jest takim bad boyem to można by się kłócić. On przecież w całej serii nic złego nie robi.
Z początku jest wredny, ale też powstaje kwestia okoliczności.
Ciągle pomaga, ratuje tyłki i to raczej w porównaniu z nim reszta bohaterów wychodzi na bandę frajerów (poza Myszką). Na przykład tekst Promyka po wypuszczeniu z lochu w PiM: nie drze sie przecież "ale z was banda skur**!" ale najmocniejszy argument to: "dlaczego byłem sam?".
Chyba można powiedzieć że to właśnie najbardziej rusza w Promyczku: że reszta bohaterów go demonizuje, a on w gruncie rzeczy przecie zły nie jest.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Juny
Bakałarz IV stopnia
Dołączył: 12 Paź 2009
Posty: 521
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 14:00, 03 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Ok, teraz mi się dostanie:) Jaki Promyczek?...
Cały czas mi się dostaje, tak w ogólności. Pozwoliłam sobie zgeneralizować, ale to tak na zasadzie indukcji. Jak działa na jednym przykładzie, to hula na wszystkich:)
Jeszcze co do seriali i powtarzania tego co było wcześniej- to jest przezłośliwe, powtarzają zawsze wątki, które mają coś do czynienia z aktualnym odcinkiem, przez co inteligentny widz może sobie wydedukować co się stanie teraz.
Poza tym nie lubię motta z książek Cejrowskiego. Fajne przygody etc. ale te mądrości życiowe?.. no prosze
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mikka
Skarbnica Srebrnych Myśli Arcymag
Dołączył: 07 Lut 2009
Posty: 2416
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Cieni Nocy... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 14:25, 03 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Juny, Promyczek (t.j. Zwycięski Promień Świtu) z Kronik Drugiego Kręgu Ewy Białołęckiej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lily
Adept X roku
Dołączył: 18 Maj 2009
Posty: 475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 15:07, 04 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
W książce szczerze nienawidzę .... ociekających szczęściem happy endów, jak mi autor zabija wszystkich ulubionych bohaterów, przesadnie długo ciągnących się wątków miłosnych (że ona/on kocha ją/jego ale nie mogą się "zejść" ), jak jest pełno nazwisk i imion bo się nie mogę połapać o co chodzi (np. w wiedźminie trochę tego było)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mikka
Skarbnica Srebrnych Myśli Arcymag
Dołączył: 07 Lut 2009
Posty: 2416
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Cieni Nocy... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 15:16, 04 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
albo jak te imiona bardziej pogmatwane niż to warte :/ daliby żyć, nie cierpię jak imię bohatera jest całkiem niewymawialne... wtedy czytając się rozpraszam i zastanawiam: "jak to, do diabła, się czyta?"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lily
Adept X roku
Dołączył: 18 Maj 2009
Posty: 475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 15:19, 04 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
noo i potem nie da się tego zapamiętać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mikka
Skarbnica Srebrnych Myśli Arcymag
Dołączył: 07 Lut 2009
Posty: 2416
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Cieni Nocy... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 15:29, 04 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
no właśnie... straszne po prostu :/
a poza tym muszę przyznać że mam jakieś dziwne upodobanie do imion na R Raoden, Rek, Roarke... Jakoś tak fajnie brzmią
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lily
Adept X roku
Dołączył: 18 Maj 2009
Posty: 475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 16:55, 04 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
...Rolar xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Strzyga
Master of Disaster Arcymag
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 3948
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Śro 17:47, 04 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Dwa z trzech wymienionych stanowczo kłócą się z twoją tezą, że imiona powinny być łatwowymawialne i zapamiętywalne, Mikko
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|