Zagadkowe fantasy, czyli wątek kryminalny :D

Mikka

lubicie zagadki w fantasy? Chodzi mi przede wszystkim o te kryminalne. Dla przykładu: "Akta Harr'ego Dresdena" bądź detektyw Garret Glena Cook'a. Ja po prostu uwielbiam (chyba przede wszystkim dlatego że w połowie książki nadal nie wiem kto zabił, w przeciwieństwie do większości książek z wątkiem kryminalnyk które czytałam)

Lilenne

Ogólnie kocham kryminały, mam na ich punkcie fioła, zagadki w fantasty uwielbiam. To takie urozmaicenie. A fantasty z kryminałem w tle chyba nie czytałam. Dopiszę sobie do listy. Smile

Dasha

Fakt ciężko takowe znaleźć....Chyab nie potrafię żadnego wymienić Embarassed

Ale chętnie bym przeczytała Smile

Panna Rumiana

Hm... A może Wyższa magia? Tam w sumie Naina rozwiązuje kilka zagadek Very Happy

Ja również lubię zagadki w książkach, dlatego moje opowiadanie jest tak poplątane jak: kot+włóczka+nikogo niema w pokoju Very Happy

czasami sama się gubię.

Mikka

jak już wspomniałam najlepszym przykładem są akta Dresdena Jima Butlera gdzie mamy detektywa-maga z Chicago, który przyjaźni się z gangiem młodocianych wilkołaków, ma mocny zatarg z lokalną bandą wampirów, a jego matka chrzestna - elfka - bardzo pragnie go pozbawić wolnej woli.

Z drugie strony Glen Cook i jego seria o detektywie Garrecie, który jest człowiekiem lecz obraca się w ciekawym towarzystwie. (dopiero czytam pierwszy tom, tzn Słodki srebrny blues) i humor tego jes zabójczy, np:
[..]Mam kłopoty z zachowaniem zimnej krwi, zwłaszcza na kacu. Byłem już w połowie drogi do drzwi, wlokąc za sobą półmetrową pałę podrasowaną ołowiem, kiedy rozjaśniło mi się w jajecznicy.
Jeśli aż tak nalegają, musi to być ktoś z góry, dla kogo ta robota jest zbyt wredna, żeby polecić ją własnym ludziom. Albo ktoś z dołu, żeby ci powiedzieć, że nadepnąłeś na niewłaściwy odcisk. W tym ostatnim wypadku pała może się przydać.
Ostro otworzyłem drzwi.
W pierwszej chwili nie zauważyłem kobiety. Sięgała mi ledwo do piersi. Wybałuszyłem oczy na trzech stojących za nią facetów. Dźwigali na sobie dość żelastwa, żeby wyposażyć całą armię, ale nie na tyle, żeby mnie onieśmielić. Dwóch z nich miało około piętnastu lat, a trzeci ze sto pięć.
- Chyba najazd kurdupli... - jęknąłem. Żaden z nich nie był wyższy od kobiety.
- Ty jesteś Garrett? - Wyglądała na rozczarowaną tym, co zobaczyła.
- Nie. Drugie drzwi w końcu korytarza. Cześć! - Trzask! Drugi pokój w głębi korytarza zajmował szczurołap na nocnej zmianie, który upodobał sobie granie mi na nerwach. Pomyślałem, że tym razem jego kolej.
[...]
- Ach, to dlatego wyglądacie jak chodzący arsenał. Co to ma być? Wendeta? Może lepiej wejdźcie...
Róża zagdakała jak kura w trakcie znoszenia kwadratowego jaja.
Wuj Lester roześmiał się także, ale był to zupełnie inny dźwięk.
- Zamknij się, Róziu. Przepraszam, panie Garrett. Broń ma służyć wyłącznie zaspokojeniu upodobań Rózi do dramatycznych wystąpień. Wierzy święcie, że gdybyśmy tylko weszli nie uzbrojeni na ten teren, lokalni bandyci porwaliby ją natychmiast.
To nie był mój najlepszy poranek. Mało mam takich. Rzuciłem bez namysłu:
- Bandyci w tej okolicy mają trochę dobrego smaku. Rózia nie musi się niczego obawiać. Wszystkiemu winien kac.
Wujcio Lester wyszczerzył zęby. Róża spojrzała na mnie tak, jakbym był psim gówienkiem, które przykleiło się do jej buta. Spróbowałem podejść do sprawy zawodowo:
- Kto to zrobił? W czym mogę pomóc?
- Nikt tego nie zrobił - odparła Róża. - Spadł z konia i rozbił sobie głowę, złamał kark oraz kilka innych kości.
- Dziwne, jak taki zręczny jeździec mógł skończyć w ten sposób.

Dasha

Przednie

Zrobiłaś mi smaka Smile

mercedes_thomson_v3

Chyba to przeczytam. I tak nie mam co robić, "wiedźme.com.pl" przeczytałam "zawód..." znam na pamięć, a to może być fajne. Zresztą, przeczytam każdy kryminał, którego nie napisała Agatha Christie. Bez obrazy, kocham tą pisarkę, ale na pierwszej stronie wiem kto zabił. Ewentualnie po drugim rozdziale.

Mikka

No i do listy można dodać serię In death N. Roberts, gdzie akcja rozgrywa się 50 lat w przód. Serie "Towarzysto Arcane"(część współczesną, bo reszta to bzdura na bzdurze) i "Dar" J.A.Krentz. Serię "Mordimer Madderin" Jacka Piekary (są tam także wątki kryminalne). No i także Mike Carey i jego cykl o Feliksie Castorze.

kuszumai

Uff! A juz się bałam, że bedziecie tu gadać o `Nancy - detektywie w spódnicy`....

Mikka

to tam fantastyka była??? <zonk>

kuszumai

Tu się nie mówi tylko o fantastyce..... Very Happy

Bałam się książek w nancy`owym stylu....

Mikka

ok ok, ale w temacie przecie zaznaczyłam wyraźnie że akurat tutaj chodzi o książki fantastyczne z wątkiem kryminalnym, ewentualnie kryminały z wątkiem fantastycznym

kuszumai

Czy książki cabot (jesli widziałeś zadzwoń) się na to łapią?

Mikka

No, podpadają Very Happy

Panna Rumiana

Skoro tak, to...
Czytałam ^^