|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Strzyga
Master of Disaster Arcymag
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 3948
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon 11:17, 22 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Ta, na tratwie przypłynęli... Ciekawe, że czarowników tam na stosach palą, a murzyni sobie spokojnie po ulicach chodzą...
alicee - [link widoczny dla zalogowanych]
A teraz sobie pójdę w ustronne miejsce i zemdleję, przygnieciona tym megaofftopem...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
anulka870
Arcymag
Dołączył: 20 Maj 2009
Posty: 1135
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Okolice Wadowic Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 12:20, 22 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
oddychaj Strzyguś byle nie za szybko bo sie zhiperwentylujesz!
Już mnie raz dzisiaj na Satorze cucili, dziękuję - Strzyga
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lunatyczka
Adept I roku
Dołączył: 22 Lut 2010
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ankh-Morpork
|
Wysłany: Śro 10:38, 24 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Jak miło natrafić na ludzi, którzy także uznają Artur/Merlin za jedyną prawdziwą parę tego serialu ^^. Morgana/Uther też jest jak najbardziej wskazane, choć drugi sezon nienajlepiej na to wpłynął.
Co do erotyki w Wiedźmie: Niestety muszę stwierdzić, że w ogóle jej tam nie ma. Czytałam tylko pierwszą część, ale patrząc na wypowiedzi innych, chyba nic się później nie zmienia w tym temacie. Iskry i napięcie seksualne uwielbiam (np. taki serial „Kości” – potrafią to ciągnąć przez parę sezonów, a główni bohaterzy w dalszym ciągu nie są jeszcze razem) i rzeczywiście przydało by się go trochę. Dodałoby to koloru i smaczku, a humor idealnie by się w to wpasowywał. Cóż, zawsze można pomarzyć i poczytać ff ;D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Halkatla
Arcymag
Dołączył: 20 Lip 2009
Posty: 1055
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 21:47, 25 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Spójrzcie na okładkę Strażniczki.
Wiecie już, dlaczego w Wiedźmie nie ma erotyki?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Villka
Arcymag.
Dołączył: 28 Lut 2010
Posty: 2166
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z piątej gwiazdy na lewo Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 19:44, 28 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Takie pytanie: dlaczego żeście się uwzięły by w "Wiedźmie" erotyka była?
Po romansy sięgnijcie, ewentualnie sagi nordyckie, albo po książkę innego autora.
W "wiedźmie" erotyki nie jest MAŁO, jest jej tyle ile Olga Gromyko uznała za konieczne. Po co więcej? Napisała świetną książkę przygodową, zabawną, odrywającą od problemów codzienności. Stworzyła świetne postacie. Wątek miłosny jest? Jest!
Chcemy erotyki, czy innych oczu maślanych - proszę bardzo. Przecież jest masa innych książek, które są w stanie głód na pikantne zaspokoić.
Wiem, co jest problemem. To, że w innych książkach nie ma naszych ukochanych bohaterów. Zostaje nam życie w niedosycie ;P
Sądzę, że to celowy zabieg pisarski - żeby czytelnicy w głowę zachodzili, co się dzieję, kiedy bohaterowie zgaszą światło.
I zachodzimy. Prawda?
W innym wypadku nie rosłyby fanficy jak grzyby po deszczu
Sądzę, że to całkiem dobrze, że scen jako-takich erotycznych w "wiedźmie" nie ma. Wiecie dlaczego?
Ponieważ mogę ją z czystym sumieniem polecić kumplom.
"Wiedźmę" przeczyta zarówno ten, który godzinami rozprawia o kropce w dziesiątym wersie jakiegoś dzieła ręki Słowackiego, a także ten, który świata nie widzi poza graniem na gitarze i wstawia miedzy co drugie słowo "ku*wa". "Wiedźmę" czytał nawet kolega, który do tej pory szczycił się, że w życiu - z własnej woli - nie otworzył książki.
Tytuł jest rozchwytywany wśród płci brzydszej.
Takie są fakty.
Gdyby Gromyko dodała kilka bardziej śmiałych scen, zapewne kilku ze wspomnianych panów obdarzyłoby mnie wyjątkowo szyderczym spojrzeniem i zaliczyło do grona panieneczek mdlejących na widok Edwarda Cullena/Roberta Pattinsona.
Inni uznaliby, że to mega-nie-męskie czytać romanse i dla zasady podziękowaliby. Poczuliby się nieswojo, nawet byli by zawstydzeni (!) faktem, że czytają coś traktującego o delikatnych uczuciach, o których oni sami nawet nie ośmielają się mówić na głos (wiem, że to brzmi dziwnie, ale swoje już w życiu widziałam i słyszałam... ).
Byliby też tacy, którym erotyka przypadłaby do gustu. Takich facetów jest najmniej, a szkoda.
Nasuwa się pytanie: czy "Wiedźmę" chcemy upchać do jednego worka ze "Zmierzchem"?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
alicee
adwoKat Strzygi Arcymag
Dołączył: 06 Maj 2009
Posty: 3450
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 23:04, 28 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Nasuwa się pytanie: czy "Wiedźmę" chcemy upchać do jednego worka ze "Zmierzchem"? |
Nie. Tak samo jak nie chcemy jej upchać do jednego worka z Sapkowskim, bo do pięt nie dorasta - chociaż byłoby miło, gdyby dorastała.
Znam (poza Wredniakiem, of korsa ) jednego osobnika męskiego (dodajmy, że mocno nieletniego, minus te 2-3 lata, o które płeć brzydka jest do tyłu - to już małolat kompletny), który ZW przeczytał i powiedział, że całkiem, ale się do Wędrowycza nie umywa. No cóż, są panowie, którzy Wiedźmę przeczytają, spodoba im się, i fajnie. Ale są to raczej pojedyncze przypadki. Za to liczba panów czytających takiego Sapkowskiego (żeby daleko nie szukać) raczej przekracza zdecydowanie liczbę czytających go pań. Chyba nie muszę mówić, że u Sapkowksiego erotyka jest i ma się dobrze. I chyba nikogo nie rażą "zmierzchne" zapędy bohaterów. Bo skojarzenie ze zmierzchem to ostatnie, które nasunie mi się na słowo erotyka. Najpierw będą inne, znacznie ciekawsze, barwniejsze, i tak dalej. Erotyka nie musi oznaczać ani romansu, ani sagi, jest wręcz nieodłącznym elementem większości "poważnych" książek. Nie ma jej za to w tych dla dzieci. Tak, ja wiem, że upraszczam teraz mocno, ale chyba wiecie, co mam na myśli.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez alicee dnia Nie 23:06, 28 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Strzyga
Master of Disaster Arcymag
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 3948
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie 23:08, 28 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Villka napisał: |
W innym wypadku nie rosłyby fanficy jak grzyby po deszczu
|
I tak nie rosną
I ja się tu nie zgodzę, bo mam wrażenie, że np. saga wiedźmińska czy trylogia husycka Sapka ma więcej fanów niż fanek, a erotyki tam mnóstwo. Sama erotyka jako taka wcale a wcale nie oznacza romansidła.
Co więcej, właśnie w takich stricte romansidłach jak Zmierzch musimy sobie dopowiadać, "co się dzieje po zgaszeniu światła".
Ale to ogólnie jest grząski grunt, z tym, co faceci by czytali, a czego nie, ze względu na erotykę. I to pewnie po części również kwestia narracji, bo ja na przykład dziwnie się czuję, czytając opis sceny erotycznej w narracji pierwszoosobowej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Villka
Arcymag.
Dołączył: 28 Lut 2010
Posty: 2166
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z piątej gwiazdy na lewo Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:37, 02 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Strzyga napisał: | I to pewnie po części również kwestia narracji, bo ja na przykład dziwnie się czuję, czytając opis sceny erotycznej w narracji pierwszoosobowej. |
Dlatego też nie widzę w "Wiedźmie" erotyki jako takiej. Nie przy stylu pisarskim Gromyko.
Gdyby erotyka się pojawiła wyglądałaby raczej jak nieco lepsza wersja niż to-to serwowane w Zmierzchu, dlatego dałam to porównanie. Może rzeczywiście chybione... (?) Chodziło mi o budowanie pewnego rodzaju napięcia... Nie sądzę, żeby z humorem Gromyko to napięcie znalazło satysfakcjonujące ujście
Wspominanie o erotyce Sapkowskiej w stosunku do "Wiedźmy" jest trochę-bardzo nie-ten-tego. Zresztą w tej kwestii się zgadzamy
Literatura z wyższej półki. I kropka.
alicee i Strzygo -> Przyznam, że po Waszych postach zaczęłam się mocno zastanawiać GDZIE jeszcze trafiła się równie dobra erotyka jak u Sapka (tak, też go ubóstwiam xP ).
Przyrzekam: zdobyłam się ciężki proces myślowy i...
I nie dużo sensownych pomysłów wpadło mi do głowy...
"Trylogia Czarnych Kamieni" Anne Bishop?
Literatura dojrzała, poważna, wysoki poziom trzymająca. Erotyka prezentuje się tam momentami wulgarnie, a fabuła sama w sobie jest nastawiona na seks, seks, seks, seks. Trafiło się kilka ładnych opisów, ale... niby fantasy, a jednak romans.
Jeszcze Ursula LeGuin. Z tego co pamiętam (a czytałam dość dawno i nie mam żadnego tomu pod ręką), u niej erotyka była wrażliwa, bardziej skupiona na uniesieniach, nie przypominała podręcznika hydrauliki ("rurkę A połącz z kolankiem C, jednocześnie mając na oku zacisk H") - przy tym nie kryła się pod kocem, ani nie urywała domyślnie tuż przed końcem rozdziału.
Zresztą sam Sapkowski wspomina - chyba w "Bestiariuszu" - że to dzieła Ursuli wywarły na niego pływ i ujawniły pisarskie zapędy
Pukam się po czerepie i pukam. I pukam. I nadal pusto.
Z drugiej strony nie chcę uchodzić za specjalistę. Na pewno wiele pozycji nie miałam okazji przegryźć. Nigdy celowo nie szukałam książek o tematyce erotycznej - jak się gdzieś trafiała, spoko. Jak nie - też spoko.
Macie jakieś pomysły?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Strzyga
Master of Disaster Arcymag
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 3948
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto 21:26, 02 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
"Strzała Kusziela" trzyma poziom. Nadal jest momentami zbyt anatomiczna, żeby być erotyką genialną i to nadal nie jest Sapek, ale trzyma poziom. Gdyby nie trzymała, to książki nie dałoby się czytać, bo skupia się głównie na erotyce. W bardzo rożnych wersjach i konfiguracjach.
A ja nadal żałuję, że za poważniejszą erotykę nie wzięła się Kossakowska. I nie, wyjątkowo nie chodzi mi o to, że chcę sobie rozebranych aniołków powyobrażać (to mogę i bez opisu), ale mam wrażenie, że pani Mai wyszłaby taka ładna i ekstremalnie delikatna erotyka. Prawdopodobnie zaprawiona grafomanią, ale co tam.
Villka, czemu mi na PW nie odpowiadasz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Villka
Arcymag.
Dołączył: 28 Lut 2010
Posty: 2166
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z piątej gwiazdy na lewo Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 12:59, 03 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Strzyga napisał: |
Villka, czemu mi na PW nie odpowiadasz? |
Odpisywałam akurat w momencie kiedy powyższe pisałaś
Ale do rzeczy - "Strzała Kusziela"
czyli jedna pozycja dodatkowa jest... ale przecież musi być trochę takich książek. Nawet od grona ich powinno być - to przecież tematyka, która bez względu na czas i sytuacje polityczno-gospodarcze pozostaje dość niezmienna xD
Poserfowałam po necie - jako "dobre erotyczne wątki" ludzie polecali erotyczne powieści. W śród nich "Kato-tata: nie-pamiętnik" (dla nieobeznanych - to wspomnienia kobiety, którą ojciec wykorzystywał seksualnie w dzieciństwie... chyba erotyka dla pedofilów!)
Pomijając Kato-tatę, non stop wracała klasyka literatury erotycznej "Pamiętniki Fanny Hill"... ale to kolejny pamiętnik (zwierzenia prostytutki).
Jeżeli coś polecano, były to książki czysto erotyczne.
Pomijano smaczny "wątek erotyczny". Czy to źle świadczy o ludziach?
Nie wpadłam na nic, co mogłoby być właśnie erotycznie dobre...
Zastanawia mnie to jak cholera od kilku dni (i proszę... na erotomankę wyszłam )
Ma ktoś jesio jakieś pomysły?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Strzyga
Master of Disaster Arcymag
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 3948
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Śro 23:14, 03 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Nie przejmuj się, nie przejmuj... Też uznałam, że coś jest nie tak, jak po przeczytaniu którejś z kolei książki znowu pomyślałam "Nawet w porządku, ale mogłoby być więcej krwi i seksu..." - refleksja całkiem samorzutna i, jak chyba widać, niezbyt przemyślana *facepalm*
Przeraziłaś mnie, pisząc, że ludzie książkę wybitnie ostrzegawczą, będącą katharsis autorki, uważają za powieść erotyczną... Mam tylko nadzieję, że polecili ot tak, bo ktoś im głupot nagadał, a nie po przeczytaniu.
Villka napisał: | to przecież tematyka, która bez względu na czas i sytuacje polityczno-gospodarcze pozostaje dość niezmienna xD
|
Tu się nie do końca zgodzę. Ludzkość przeżyła (niejedną) rewolucję seksualną i teraz wszystko jest tylko bardziej i bardziej wyzwolone. I przez to powszednieje. Cała seksualność, przez tę ogólną dostępność seksu, nam obrzydliwie zubożała. Odnoszę wrażenie, że autorzy, którzy nie mają poczucia, że poradziliby sobie z erotyką w sposób wybitny, nie biorą się za to, żeby nie paść ofiarą (słusznego skądinąd) krytycznego komentarza - "aha, kolejny, co to musi gołe dupy do książki władować, bo przecież rewolucja i wyzwolenie, psia ich mać".
Kusi mnie, żeby kiedyś coś takiego napisać. Żeby sprawdzić, czy dam radę - czy też dołączę do grona pogardzanych przez siebie autorów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MesiaszCiszy
Adept I roku
Dołączył: 21 Kwi 2010
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 12:32, 21 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Smutno mi się robi jak pomyślę, że mam tylko kilka przetłumaczonych rozdziałów z tomu 3 ... Nie ma może ktoś całości?
Oczywiście, że mamy. Wszyscy od rangi Adept V
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
anulka870
Arcymag
Dołączył: 20 Maj 2009
Posty: 1135
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Okolice Wadowic Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 15:27, 21 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
na całość sobie trzeba zasłużyć. Nowości nie mają dostępu do tłumaczeń
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez anulka870 dnia Śro 15:27, 21 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katarzyna
Arcymag
Dołączył: 07 Kwi 2010
Posty: 1038
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:25, 21 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Smutno nam, "Nowościom", z tego powodu... Ale może kiedyś poznam dalszy ciąg losów Wolhy. Mam nadzieję, że już niedługo zobaczę je w wersji oficjalnej - książkowej...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lilria
Adept II roku
Dołączył: 02 Maj 2010
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Śląsk. Górny. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 11:06, 02 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Katarzyna napisał: | Smutno nam, "Nowościom", z tego powodu... Ale może kiedyś poznam dalszy ciąg losów Wolhy. Mam nadzieję, że już niedługo zobaczę je w wersji oficjalnej - książkowej... |
Może i to smutne, ale uważam, że całkiem sensowne (ukłon w stronę administratorek).
A na wersję książkową poczekamy chyba z 4 lata... <kropla>.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Lilria dnia Nie 11:07, 02 Maj 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|