Jakie to anime?

mroczna88

To jest to-to co ma hip-hop i samurajów? To było...e... Kurde, tytułu zapomniałam. O, mam. Samurai Champloo?

Rosalie Soiree

Nie... Nie ma to nic wspólnego z hip-hopem, a z samurajami naprawdę niewiele... Dać podpowiedź?

Villka

Mononoke z cudowną animacją przypominającą wycinanki z papieru kolorowego Very Happy

Rosalie Soiree

To akurat było chyba z Ayakashi, ale to jedno i to samo. d; Bardzo dobrze. Twoja kolej. (:

mroczna88

To było Mononoke? Shocked

W ŻYCIU bym na to nie wpadła!

Villka

To nie jest "Księżniczka Mononoke" tylko "Mononoke"
Mononoke po japońsku to nazwa stwora, której się nie przekłada. Tak jak my nie przekładamy naszych "strzyg" czy "rusałek" Very Happy

Już daje zagadkę, już, już

mroczna88

Aaa... To nie widziałam tego.

Rosalie Soiree

Osobiście zdecydowanie polecam, bo bardzo lubię (i "Ayakashi" - część pierwsza, i "Mononoke" - część druga). Choć niektóre sceny mogłyby przerazić. d;

Villka

Dobra.... co to jest:

Edit!
Ja również polecam "Ayakashi" i "Mononoke" Very Happy

Cudna grafika i rzeczywiście - niektóre sceny są tak niepokojące i dziwne, że zaryzykowałabym stwierdzeniem, że Strzydze zaczęłyby przypominać te jej ulubione francuskie kreskówki Wink

mroczna88

O FUUU!!! To Dragon Ball GT!!! Część-Która-Nie-Powstała-I-Nie-Istnieje!!!

Villka

Brawo! Zgadłaś Very Happy

i popieram opinię Wink

mroczna88

To teraz ja? O, a ja wezmę i zarządzę! A co!

Kto tego nie zna... Cóż, nie może się mienić fanem m&a Smile

Rosalie Soiree

To ja się nie mogę mienić fanem m&a. Nie kojarzę tego z niczym... d;

Villka

OMFG! O.o...
... ktoś oglądał film kinowy...? To była tragedia!

Siedziałam przed ekranem i czułam, że z mojego mUsku się robi porowata gąbka Shocked

Nawet moi koledzy po kilku minutach przestali ironicznie komentować i po prostu wpadali w histeryczny chichot i prosili by ktoś to wyłączył!
Jeden z nich po 20 minutach filmu złapał za fajki i wyleciał z pokoju twierdząc, że nie zdzierży więcej Razz

Yattaman...

mroczna88

Rosalie... Ale wiochą zajechało Smile

Tak. Yattaman. A za film i nawet za nowe odcinki się nie brałam, bo wiedziałam, że będzie chłam.