|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Villka
Arcymag.
Dołączył: 28 Lut 2010
Posty: 2166
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z piątej gwiazdy na lewo Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 14:54, 18 Maj 2010 Temat postu: Openings & Endings |
|
|
Openings & Endings
Nie mogłam się zdecydować, co jest ważniejsze: obraz czy dźwięk, więc umieszczam wątek ogólnie, jako multimedia
Czasami oglądacie jakiś serial. Albo film. Albo kreskówkę. Albo anime.
I myślicie „jaka świetna czołówka!”, albo „jakie zabawne napisy końcowe!”, albo „toż to klasyka!”, albo „mniam, co za muzyka”, albo „nie, wiem, kto wpadł na zrobienie czegoś takiego, ale musiał mieć niezłą schizę ”, albo „klimatyczne! ”, albo „co za symbolika!”.
A czasami, słysząc w radiu konkretną piosenkę staje Wam przed oczami ten szczególny serial, który oglądaliście przed laty. I wracają wspomnienia wszystkich ulubionych fragmentów
Znacie to uczucie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Villka
Arcymag.
Dołączył: 28 Lut 2010
Posty: 2166
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z piątej gwiazdy na lewo Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 14:56, 18 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Budzące nostalgię
Zawsze i wszędzie przy tym kawałku japa się cieszy – I’ll be there for you
Czujecie to?
Fontanna i czarno-białe ciuszki, gagi
Jeden z moich ulubionych rockowych zespołów wykonał czołówkę do najciekawszego, zabawnego i najbardziej refleksyjno-dydaktycznego anime jakie miałam okazję oglądać. Wraz z tą muzyką i obrazem wracają te wszystkie emocje, kibicowanie Edwardowi, długie godziny przemyśleń – wraz z nim – czy ludzie dokonali najlepszego wyboru. I co jest dobre, a co złe. I czemu tracimy to, co kochamy. Co ludzi zmienia i jak ich zmienia. Jak daleko trzeba zabrnąć, żeby zrozumieć. Kiedy jest najlepszy moment aby się wycofać, o ile wycofać się można. Ile mostów za sobą palimy z własnej woli, a ile z nich spalić musimy. I dlaczego każda decyzja ciągnie z sobą tyle konsekwencji.
Może Was to nie wciągnęło – mnie FullMetal Alchemist oczarował i wiele nauczył.
Czasami tak jest, że potrzeba bodźca, który uruchomi dotąd nie ruszane trybiki – to może być rada znajomego, konkretna książka itp. Dla mnie tym było FMA. Nie był tylko serial, zawsze wyciągałam z tego więcej – owszem, śmiałam się z gagów, podziwiałam zmyślne zawiłości fabularne, jednak w słowach Eda – i w tym, co często przemilczał – czaiła się wielka mądrość.
Dlatego właśnie żal mnie za serce ściska patrząc, jak autorka mangi rujnuje tego niesamowitego chłopca tworząc FMA:Brotherhood - niby jest ten sam (nieco inne włosy, ubrania i oczy), ale z czasem zaczyna się zmieniać w „twardziela”. Wiecie, takiego co to jest dumny, pręży pierś, ma zawsze ostatnie słowo i nie boi się niczego . Ten pierwszy, prawdziwy Ed mówił, że nie trzeba się wstydzić strachu – to on, miedzy innymi, czyni nas ludźmi. Pokazywał, że jesteśmy słabi psychicznie i fizycznie, że mamy wady, że nie zawsze możemy dźwigać na barkach cały świat. Oj, pierwszej wersja FMA jest najzwyczajniej lepsza i mogłabym ją analizować bez końca. W drugiej jedyne co się udało to muzyka (wiecie, że nagrywano ją w Polsce? Wszystkie utwory instrumentalne wykonała Warszawska Filharmonia ). Już nie smęcę. Przepraszam.
Ostatnia czołówka – Rewrite.
Pamiętajcie: Edward jest tylko jeden!
Moje ulubione połączenia animacji z muzyką
Samurai Champloo – taka mieszanka tradycji z nowoczesnością.
Wolf’s Rain do tego również już podawałam link
Ergo Proxy – tego kawałka mogę słuchać zapętlonego bez końca “come and save me!”
Bardzo, ale to bardzo podoba mi się burza emocji w momencie kiedy zaczyna się refren
Ta animacja coś w sobie ma, prawda?
A gotycki image głównej bohaterki do gustu przypadł?
Generalnie ta czołówka mogłaby funkcjonować oddzielnie - jako teledsyk.
Piosenka to „Kiri” – zespół Monoral.
Soul Eater – opening pierwszy – do oglądnięcia anime zachęcił mnie ten opening. Wyszczerzony księżyc, wiedźmy, koty, facet ze śrubą w głowie (to nic! On w serialu ją przekręca jak wytęża musk ), wąskie europejskie uliczki, powykrzywiane kamienniczki i zdecydowane kolory. Miodzio.
Kojarzycie „Fly me to the moon”?
A ending do Evangeliona? Szczerze powiedziawszy, nie wiem jak twórcy wpadli na to, by tą piosenkę połączyć z tym serialem... Chyba na zasadzie, że im większa schiza, im więcej osób nie rozumnie dlaczego tak jest, tym bardziej to pasuje do konwencji serii. Gubię się w tym wszystkim.
Ending Naruto – Wind
Muzycznie i graficznie – cacy
Naruto – Fighting Dreamers Zero w tym nastrojowości. Jeno opening do shounen anime – obraz przesuwa się zacnie, muzyka dynamiczna „Go!”
I kolejny Yura Yura, który lekko wypada z klimatu anime, ale bardzo podobają mi się białe sylwetki na granatowym tle i ta spokojna muzyka
Death Note – Opening 1 – chociaż pasjonatką takiej muzyki nie jestem, muszę przyznać, że połączenie obrazu z dźwiękiem wymiata
Elfen Lied – Lilium, wykonanie i pomysł pierwsza klasa. Szkoda, że treść anime ma się nijak do dzieł Gustawa Klimta i tej pieśni kościelnej
Szkoda, że panuje tendencja, by pierwsze czołówki do animców wypieszczać, a kolejne traktować na zasadzie „żeby coś było”. Asteriks – motyw kolorystyczny zaczerpnięty z logo Bleach przewija się przez całość, jako element łączący Trochę w tym bujania, trochę sielanki, trochę komiksowych wstawek. Polecam muzycznie Rolling Star – w wokalu Yui.
Świetna wejściówka do filmu „Snatch/Przekręt” (jedna z moich ulubionych ról Barda Pitta – gra cygana, który podobno mówi po angielsku. Podobno, bo tego nie da się zrozumieć xP – bohaterowie nie potrafią, ja nie potrafiłam, jeżeli będziecie mieć okazję tego bełkotu posłuchać dajcie znać czy coś z tego pojmujecie xP)
W kilku sekundach przedstawiono wszystkie postaci dramatu, określono ich charakterki i funkcje, jakie przyjdzie im w filmie spełnić
To-to już polecałam. Opening Dextera przedstawiający typowe, poranne czynności (przygotowywanie śniadania, mycie zębów, ubieranie się) w sposób sugerujący... popełnianie morderstwa
Obraz + muza = rox!
Wszystkie wcielenia Tary – serial przedstawia losy kobiety cierpiącej na dysocjacyjne zaburzenie tożsamości. Nastrojowy, „papierowy” opening przedstawia wszystkie wcielenia – gospodynię Alice, miłośnika piwa Bucka, nastolatkę T. i wreszcie Tarę.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Villka dnia Wto 15:05, 18 Maj 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mikka
Skarbnica Srebrnych Myśli Arcymag
Dołączył: 07 Lut 2009
Posty: 2416
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Cieni Nocy... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 14:57, 18 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Dokładnie
Mam parę:
Opening z D.N.Angel - świetna melodia, niestety nie znam tytułu.
Dido - Here with me - z Roswell, I lovi'n it
Nana Mizuki - Trinity Cross - ending z Rosario+Vampire - zajebiszcze
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Villka
Arcymag.
Dołączył: 28 Lut 2010
Posty: 2166
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z piątej gwiazdy na lewo Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 15:36, 18 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Roswell! Ojej, Michael mój ulubiony kosmita (ja nie lecę na samochody - zawsze lecę na motory xP)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Miriam
Konstabl Grafomanii Arcymag
Dołączył: 08 Sie 2009
Posty: 1618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 15:42, 18 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Ej, Michael to mój ulubiony kosmita Możesz sobie wziąć Nasedo
Co do openingów:
Cold Case Nawet nie oglądałam tego serialu, ale melodie uwielbiam ( ES Posthumus- Nara)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karollka15
Adept III roku
Dołączył: 01 Maj 2010
Posty: 140
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 15:56, 18 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Michael za Nasedo? Nikt na to nie pójdzie
Tak ja też mam kilka takich:
Dido Here with me (jak już Mikka wspomniała)
Lubię jeszcze tą muzyczkę z Archiwum X.
A gdy słyszę piosenkę Celine Dion " My heart will go on" to czasami aż łzy mi do oczu napływają. *wzdycha*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Villka
Arcymag.
Dołączył: 28 Lut 2010
Posty: 2166
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z piątej gwiazdy na lewo Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 16:02, 18 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Michael za Nasedo? Nikt na to nie pójdzie |
Egzakli!
Max mnie wpieniał, Kyle był zabawny xP - on był buddystą chyba, nie?
A Michael był trudny ... i miał motor!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Miriam
Konstabl Grafomanii Arcymag
Dołączył: 08 Sie 2009
Posty: 1618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 16:05, 18 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
A jak dorzucę E.T i Alfa? Trzech za jednego ?
Chyba każdy kojarzy ten opening?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karollka15
Adept III roku
Dołączył: 01 Maj 2010
Posty: 140
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 16:24, 18 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Oj, Miriam nie wiem.
Michael za Nasedo, E.T i Alfe.... ja bym się nie skusiła.
A Max mnie też odrobinkę wnerwiał.
Kyle... no on to buddystą został chyba jakoś na końcu. Niedługo przed tym jak się pojawiła Tess, ale mogę się mylić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Villka
Arcymag.
Dołączył: 28 Lut 2010
Posty: 2166
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z piątej gwiazdy na lewo Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 17:44, 18 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
E.T. się bałam, wyżywienie Alfa kosztowałoby mnie zastaw domu i głowy, a Nasedo to rasowy morderca...
hymmm
*myśli tak, że głowa paruje*
Mogłabym go w sumie przerobić na Virvena - zawsze chciałam mieć przytulaka do spania
Bardzo lubię: Tooo!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wijara
Dyniowata Dewiantka Arcymag
Dołączył: 28 Mar 2010
Posty: 2101
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 19:14, 18 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
"Carry on my wayward son" Kansas- wypisz wymaluj Supernatural! Nie potrafię odebrać tej piosenki jako czegoś oddzielnego, niezwiązanego z serialem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Optymistka^^
Bakałarz IV stopnia
Dołączył: 03 Sie 2009
Posty: 635
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawaaa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:23, 18 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Absolutnie wielbię czołówkę ze Star Wars!
(Dam się pokroić za wszystko, co jest z tym związane, ale to nie na temat, to tylko moja prywatna obsesja...)
I lubię też czołówki z Jamesa Bonda, w szczególności z "Golden Eye".
Oprócz tego opening Harry'ego Pottera, kiedy pojawia się napis i w tle jest taka muzyka, która dla mnie jest naprawdę magiczna i wlatuje Hedwiga.
Dorzucę coś jeszcze, zapewne wiele, bo w tej chwili, z racji trygonometrii lekko nie ogarniam i nie mogę sobie więcej przypomnieć...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mfabry
Adept IX roku
Dołączył: 23 Gru 2009
Posty: 400
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 1:17, 19 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Trochę moich ulubionych kawałków (co prawda głównie Kenji Kawaii i Yoko Kanno)
Temat początkowy z Avalonu (tak, śpiewany po polsku i nie jest to przeróbka fanowska. Film to zresztą artystyczna produkcja polsko-japońska o śmiechu wartym budżecie, nakręcona chyba we Wrocławiu. Zdziwilibyście się ile tam osób z Klanu, M jak Miłość, Plebanii i podobnych "hiciorów" grało )
Trochę kawałków z Ghost in the Shell (jak dla mnie muzyczny numer 1 anime, bo wszystkie filmy i 2 sezony serialu mocno trzymaly poziom): Torukia; Follow Me (kawałek równie piękny co przygnębiający jak zresztą całe GITS2: Innocence); Inner Universe; Rise; Chant 01 - Making of the Cyborg (to akurat pierwsza, oryginalna część anime)
Inne:
FMA (jedyne słuszne!) - Ready, Steady, Go
Serial Experiments Lain - Duvet
Seirei No Moribito - Balsa Hashiru i Nahji Song (dla odmiany ze środka, bo temat początkowy i końcowy się do niczego nie nadawały)
Cowboy Bebop - Real Folk Blues (klip to niestety megaspojler do całej serii)
FLCL - Riding on Shooting Star (jedno z najlepszych anime jakie widziałam, jednak bardzo specyficzne. Monty Python nie powstydziłby się tak absurdalnego humoru. Po prostu mega odjazd bez trzymanki)
Detroit Metal City (film i anime) - Satsugai Tym razem coś dla fanów metalu. UWAGA - treści niecenzuralne!! (kawałek bez podpisów, ale uwierzcie mi - tekst jest równie obsceniczny co klip).
I dziwactwa z YouTube na koniec (tym razem nie anime) wywołujące salwy śmiechu na imprezach:
1. sama nie wiem jak określić poziom megalomanii twórcy: Shine on me. Technicznie rzecz biorąc wygląda jak zniewieściała karykatura Lena.
2. Good Day to Die ze Starship Troopers 3. Nie ma to jak parodia militarystycznych agitek rodem z hitlerowskich Niemiec
3. znajomość języka Szekspira wskazana, ale nawet bez Jizz in my pants poraża (widziałam też montaż ze Zmierzchem, ale to już za dużo dla wrażliwszych psychicznie)
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez mfabry dnia Śro 1:49, 19 Maj 2010, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kuszumai
Królowa Offtopiarstwa Arcymag
Dołączył: 24 Maj 2009
Posty: 7089
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: z podlasia... Płeć: Mężczyzna
|
|
Powrót do góry |
|
|
Miriam
Konstabl Grafomanii Arcymag
Dołączył: 08 Sie 2009
Posty: 1618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 23:37, 03 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Swojego czasu bardzo lubiłam opening Jeziora marzeń
Właściwie to nadal lubię
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|