|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Coya
Bakałarz III stopnia
Dołączył: 28 Mar 2010
Posty: 671
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 0:37, 23 Gru 2010 Temat postu: Taneczne fascynacje... |
|
|
Nie dokopałam się do takiego wątku, a że - jak każdy - mam swojego bzika, więc podzielę się układami tanecznymi, które (z różnych powodów) robią na mnie wrażenie.
Kolejność - jak mi się przypomni Nie ma nic wspólnego z ważnością danego fragmentu.
Oczywiście każdy może się tu podzielić swoimi ulubionymi kawałkami
No to na początek fragment z filmu, który po polsku ma tytuł "Wytańczyć marzenia". W skrócie - trener tańca towarzyskiego (A.Banderas), gość zawsze w garniturze i ogólnie ąę organizuje zajęcia z tańca towarzyskiego dla młodzieży z państwowej szkoły w biednej dzielnicy w Stanach. "Nabroili" i mają areszt szkolny, a w ramach aresztu lekcje tańca. Najpierw jednak trzeba ich przekonać, że taniec towarzyski jest fajny. Oczywiście wszystko się dobrze kończy, a "przekonywanie" wyglądało tak:
tango
Kolejny fragment - flamenco orientalne/arabskie.
To taki mix flamenco i tańca brzucha. Kobieta ma niesamowity zakres ruchu i zdolność izolacji poszczególnych mięśni. Ja tez tak chce umieć *rozmarzyła się*
flamenco arabe
A ta dziewczyna przez jakiś czas tańczyła w tym samym klubie tt co ja Ale nie to jest najważniejsze...
Zaina
Jive nie do końca poważnie...
jive
A tu bardziej klasycznie
jive 2
Wariacje na temat...
Matrix
Piraci z Karaibów
Maska
Zwycięzcy pierwszej Eurowizji tanecznej:
rumba
Ten układ po prostu uwielbiam:
paso
Na razie tyle. Na razie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zelka
Bakałarz II stopnia
Dołączył: 28 Lis 2010
Posty: 718
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: tam, gdzie kwitnie cytryna Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 14:30, 23 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Ja uwielbiam step up...
Oto z step up 3d... Choć w 3D wyglądało lepiej
dancing in water
Ogólnie... uwielbiam tańce w wodzie
step up 2
step up 3D final
Sorry za jakość
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Villka
Arcymag.
Dołączył: 28 Lut 2010
Posty: 2166
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z piątej gwiazdy na lewo Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 14:36, 10 Sty 2011 Temat postu: Re: Taneczne fascynacje... |
|
|
Coya napisał: | Zwycięzcy pierwszej Eurowizji tanecznej:
rumba
Ten układ po prostu uwielbiam:
paso |
Oj, ja kocham ich!
Uwielbiam, uwielbiam, uwielbiam!
Linkowałam ich popisy w innym temacie kiedyś!
Ich taniec jest przepiękny!
Poruszył mnie!
Kurcze... piękne, piękne, piękne!
Gdybyś ich już nie olinkowała, sama bym te tany wrzuciła.
Taniec brzucha wydaje mi się -czy w wersji tribal, czy w wersji klasycznej - tańcem bardziej erotycznym niż rumba... Well, takie moje subiektywne odczucia.
Nawiązując do erotycznych tańców: kojarzycie lap dance (taniec tańczony na kolanach partnera) z Grindhouse Tarantino?
Świetna, mocno erotyczna scena!
Lap dance w wykonaniu Motylka
Co do fragmentu filmu z Banderasem: wow! !
Jaka w tym chemia!
Aż czuję się napromieniowana
Spetp Upów ogólnie nie lubię... w ogóle nie lubię filmów o tańcu, bo zwykle są pozbawione fabuły (tj. jest tak płytka i mdła, że nadaje się tylko i wyłącznie jako tło do choreografii tanecznych). Lubię kino cięższe, pełne wątków, nieprzewidywalne... tak więc Step Upy znam głównie z fragmentów tanecznych.
Oczywiście są bardzo dobre!
Z filmów tanecznych polecam serdecznie ciepluchny "Shall we dance / Zatańcz ze mną" z uroczym Richardem Gerem.
Moje ulubione sceny taneczne z filmów to głównie tanga...
El Tango de Roxanne z Moulin Rouge. Wszytko byłoby piękne gdyby nie sceny z Evanem i Nicole. One przeszkadzają w pokazie
Tango w bloku więziennym - z Chicago. Oj, strasznie mi się podobają słowa, choreografia... namiętność niemal jak w paso doble: ktoś musi umrzeć!
Ma ulubiona scena (bez ściemy!) z Havana Nights ("Dirty Dancing 2") to ta, w której ludzie tańczą na ulicach w środku dnia. Tak bez okazji. Dla samej przyjemności tańczenia. Bardzo mi się podobają ruchy, które Javier wykonuje miedzy 40, a 46 sekundą.
Dancing on the street
Mój faworyt taneczno-muzyczny od wielu, wielu lat: Azjaci są znani z filozofii równowagi we wszechświecie itp itd. My -Europejczycy- tej ich równowagi i umiaru na co dzień nie zauważamy. Nie wiem czy oni ją współcześnie zauważają...? Mniejsza...
Chodzi o to, że grupa ludzi z Korei wpadła na świetny pomysł połączenia tradycji z nowoczesnością. Co więcej: nie tylko połączyli dziedzictwo pokoleń, a uczynili z tego sztukę: ten teledysk jest sztuką.
Zespół, grający tradycyjną muzykę koreańską do spółki z B-Boxerem i D.J. oraz dwóch tancerzy, paru dźwiękowców, reżyser i operatorzy kamer.
Canon in D
Co o tym sądzicie?
Jeden z ukochanych choreografów mojej siostry układał kroki do teledysku azjatyckiego zespołu. Jeden z członków zespołu nagrał choreografów podczas próby - tylko zobaczcie:
Sorry Sorry - Nick Bass and Trent Dickens
Miodzio! Jakie blokiii!!!
Jeżeli jesteście ciekawe jak to wyszło na teledysku... proszę bardzo:
Sorry Sorry
... moim zdaniem kiepsko. Oczywiście kamera, światło, zmiana planu czy obróbka komputerowa daje dobry efekt, ale żaden z tancerzy nie był tak dobry jak Nick i Trent.
W dodatku na tych przykładach widać jak dużo w tańcu daje ubranie.
Wzruszający i jedyny w swoim rodzaju balet:
"Hand in Hand"
Duński duet taneczny-electro (bodaj... jak się pomyliłam, proszę poprawić), który zwyciężył ichni "Mam talent".
Eliminacje - Roboty
Półfinał - Czas
Finał - Piekło-Niebo
Na razie tyle...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Villka dnia Pon 14:47, 10 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|