|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aduu
Bakałarz IV stopnia
Dołączył: 27 Mar 2010
Posty: 539
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Przybiernów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 16:01, 28 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Hej, Terrible jest fajny ;D I wykastrowany xDD Zabawa do woli bez skutków ubocznych. Dobra, ale tak na serio, podoba mi się i tyle. Jest twardy, męski, nieustraszony... I do tego słodki, na swój chamski sposób xD I spokojnie, nie zakocham się w nim ;P Nawet nie umiałam za gnoja zakochać się w jakimś aktorze czy piłkarzu, a co dopiero w książkowym bohaterze. Jakieś to dziwne dla mnie. Twoja koleżanka się zakochała? Ejj, opowiedz tą historię, proszę ! W kim? Z jakiej książki? Dlaczego? Co takiego w sobie facet miał? ^^
A jeśli chodzi o twój "odchył"...
To oznacza, że urodziłaś się nie w tych czasach co trzeba xD Zamki i fosy z rekinami, krokodylami czy aligatorami nawet, to raczej teraz nie znajdziesz. No, chyba że masz górę złota, którą możesz rządzić xD Ja też nie lubię, jak mi ktoś w rzeczach prywatnych grzebie. Czuję się dziwnie skalana. To tak jak pożyczyć komuś ulubioną książkę. Raz to zrobiłam i przez tydzień nie spałam za dobrze, bo cały czas nawiedzały mnie jakiś dzikie myśli, że książka spłonęła, poplamiła się, kartki jej powypadały, czy coś... Wróciła na szczęście cała i zdrowa, ale już nigdy więcej żadnej nikomu nie pożyczyłam xD Taki samolub ze mnie ;D Nawet krzywo czasem na siostrę patrze, kiedy bierze jedną z moich książek z zamiarem przeczytania. Ale na szczęście kończy się na tym, że po kilku stronach ją odkłada, "bo jest nudna" xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Villka
Arcymag.
Dołączył: 28 Lut 2010
Posty: 2166
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z piątej gwiazdy na lewo Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 16:02, 28 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Rozumiem Cię Neit, w pełni! Mój dom moją twierdzą! Goście na godzinę - okay, tylko niech się wcześniej ze mną umówią na spotkanie. Nie znoszę być zaskakiwana!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Iblis
Adept III roku
Dołączył: 22 Kwi 2010
Posty: 143
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 16:06, 28 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Gości najlepiej przyjmować na neutralnym terenie
W domu to się czuję odpowiedzialna za każdą awarię głupio tak ostrzegać gości, że nie otwierać okna bo wypada, uwaga na schodek bo ruchomy, czy, że po kuchni biega mysz więc niech się nie przerażą a zdaje się, że za lodówką siedzi nietoperz Autentyczna sytuacja
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aduu
Bakałarz IV stopnia
Dołączył: 27 Mar 2010
Posty: 539
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Przybiernów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 16:08, 28 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Autentyczna sytuacja z nietoperzem? Kurdę, miałam tylko nietoperka w piwnicy, ale nigdy w domu ;D To musiało być przyjemne ;D
Ale masz rację, goście jedynie na neutralnym gruncie. Tam, gdzie nie trzeba się o wszystko martwić ;D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Neit
Arcymag
Dołączył: 30 Cze 2009
Posty: 1007
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 16:34, 28 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Spróbujcie się z teściami albo szwagierkami na neutralnym gruncie spotykać
Z tym zapowiadaniem się to w ogóle jakaś masakra... Ja mam skłonności do ekshibicjonizmu i lubię po domu z gołą dupą latać i wiecznie musi ktoś przyleźć w najmniej odpowiednim momencie. Najlepsze jest to że moja siostra, która mieszka 10 minut spacerkiem ode mnie (szybszym tempem 5, mierzyłam) dzwoni do mnie zawsze żeby uprzedzić że coś chce i wpadnie. Moje szwagierki mieszkające przeszło 100 km ode mnie, w dodatku nie mające czym wrócić do siebie tego samego dnia (muszę je zawsze przenocować) lubią wpadać bez zapowiedzenia i... przywożąc mi do czasu do czasu kompletnie obce osoby. Może się trafić jakaś koleżanka, jakaś daleka kuzynka o której istnieniu nie miałam pojęcia itp. Ostatnio co prawda mniej się niezapowiedziane pchają po tym jak sobie nie otworzyłam drzwi i musiały wracać do siebie spędzając noc na dworcu (wiem, niedobra jestem ).
W dodatku oni maja zero zrozumienia dla intymności czy prywatności. Moja szwagierki uważają że np moje kosmetyki itp są ich i mogą używać bez pytania. Ja bym nic nie mówiła nawet ale miałam sytuację kiedy jedna z nich mi zużyła wszystkie podpaski i tampony, ja potrzebowałam a tu pustka. Dla odmiany przez mojego teścia musiałam zamek w sypialni wstawiać, bo ja śpię nago i do późna, a on o poranku zawsze musiał się nam władować żeby sprawdzić czy wstajemy, bo mu się nudzi... Kolejnym ekstra doświadczeniem było jak wpadł do mnie kuzyn z kumplem i mnie na ucho uszczęśliwił wiadomością że mam na tego kumpla uważać, bo on strasznie kradnie...
I tych co łażą wszelkie liczniki spisywać czy instalację gazową sprawdzać też nie znoszę. Zaburzają mi fengszuja! Precz z intruzami!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Iblis
Adept III roku
Dołączył: 22 Kwi 2010
Posty: 143
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 17:20, 28 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
A oto nietopyr:
[link widoczny dla zalogowanych]
Wlazł na lodówkę.
Przeprowadziłam się i teraz dojeżdżam PKS do Szczecina i przesiadam się na tramwaj, wiocha niedaleko miasta, ale zawsze jak jadę tym cholernym autobusem to tyle przekleństw słyszę....
Jeździ naprawdę dużo osób i kierowca czasem nie zauważy, że drzwi się nie otworzyły.
Od razu połowa autobusu drze ryja (brylują w tym krzepkie wioskowe baby ) otwórz pan te drzwi! I zaraz dorzuca się paru odważnych i zaczyna wyzywać kierowcę. Aż mi faceta szkoda.
Albo drzwi przytrzasnęły jakiegoś gościa, ten wypadł i leżąc wrzeszczy: Ty chu.... ty ku..... ty sku........ =_= Brak mi słów po prostu na takie zachowanie. Wstyd mi za takie prostactwo i głupio się czuję będąc w takim "doborowym" towarzystwie.
poprawiłam link
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aduu
Bakałarz IV stopnia
Dołączył: 27 Mar 2010
Posty: 539
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Przybiernów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 17:28, 28 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Łiiiii ^^ Jaki śliczny pyrtopyr ^^ No toż to kochane zwierzątko jest! Gdyby można je było hodować, zrobiłabym to bez namysłu ^^
Orzesz... nie o takim "doborowym" towarzystwie myślałam. Ale widzę, że niedaleko (ponaginajmy fakty, a co tam !) siebie mieszkamy. Do Szczecina rzut beretem ;] Co to za wioska konkretnie?
Neit - rozumiem twoje podejście do tego wszystkiego. Jak to się mówi: "wolność Tomku w swoim domku", nie? A niezapowiedziani goście są najgorsi. Ja też tak mam, jak mi się ktoś wcześniej nie przypomni, że ma ochotę mnie odwiedzić, to mnie w domu nie ma. I choćbym miała zamknąć się na kilka godzin w piwnicy, nie otworzę im drzwi. A co ;P Będę taka wredna. Już nawet tego swojego chłopa uczuliłam, bo on w Szczecinie mieszka i czasami gdzieś blisko mojej wiochy pracuje, że jak ma zamiar zajechać do mnie w tygodniu ( bo zwykle jest co weekend) to musi się wcześniej zapowiedzieć, inaczej pocałuje klamkę. Nawet dla niego nie umiem być wyrozumiała ;P
Ale na szczęście, teraz nie mam żadnych gości. Wszyscy znajomi zostali na Mazurach, więc wątpię w to, że nagle zapukają do moich drzwi xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Iblis
Adept III roku
Dołączył: 22 Kwi 2010
Posty: 143
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 17:52, 28 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Mieszkam w Niemczech, ale jeżdżę z Dobrej Szczecińskiej.
Widzę, że strasznie tu dużo fanów Wolhy z zachodniopomorskiego
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Neit
Arcymag
Dołączył: 30 Cze 2009
Posty: 1007
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:14, 28 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
No ja też z okolic Szczecina Co do gości to mogę jeszcze jedno dodać: czasem mi się ktoś pcha, bo uważa że Szczecin leży nad morzem. Poważnie mówię. A że ja jeszcze nieco bardziej na północ to pewnie już przy samej wodzie... Znajomość geografii co niektórych to mnie na prawdę dobija.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aduu
Bakałarz IV stopnia
Dołączył: 27 Mar 2010
Posty: 539
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Przybiernów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:54, 28 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
To mi coś przypomniało, Neit xD
Jak pierwszy raz na wakacje do Szczecina przyjechałam, to moje rodzeństwo dupę mi truło, żebym namówiła rodzinkę na wypad nad morze xD Ja się tam mocno nie zagłębiałam w geografię Polski, ale akurat to wiedziałam dobrze. Jakie morze?!
A w te wakacje, jak już się przeprowadziłam na zachodniopomorskie, zaprosiłam do siebie dwie przyjaciółki z Mazur. Przyjechałam do Szczecina dzień po ich pojawieniu się ( spały u wspólnej koleżanki ) z nadzieją, że razem z tą wspólną kumpelą je troszkę oprowadzimy, co i tak nie wypaliło xD Ale najlepszy był text jak wsiadłyśmy do tramwaju i kumple zaczęli rozmowę o morzu, że przydałoby się jechać na zakończenie wakacji, tak rekreacyjnie itp. I wtedy jedna z nich niemalże zerwała się z miejsca i z radosnym krzykiem do nas: "To walimy nad morze. Chyba daleko nie mamy, nie? To przecież Szczecin!"
Tylko po sobie popatrzyliśmy xD Nie spodziewałam się tego po niej, bo zdawała maturę z geografii, więc sądziłam, ze jest bardziej ogarnięta w terenie niż ja xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Neit
Arcymag
Dołączył: 30 Cze 2009
Posty: 1007
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 23:00, 28 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Do mnie się ostatnio pchała rodzinka z rzeszowskiego, też nad morze Uświadomiłam ich że nie, nie ma tak dobrze, morza z okna nie widać i w ogóle jest kawał drogi tym bardziej, że się nie da na przestrzał tylko trzeba objeżdżać. W sumie przeszło 100 km wychodzi... I mam na prawdę wrażenie, że mi nie uwierzyli. Na szczęście nie przyjechali
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aduu
Bakałarz IV stopnia
Dołączył: 27 Mar 2010
Posty: 539
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Przybiernów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 23:04, 28 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Jejku... no ja jestem teraz w takiej sytuacji, że do najbliższego jeziora mam 3 km główną drogą ( skrótem wychodzi o połowę mniej ), a do morza to jakiś 25 km. Więc nie da się rodzinie ani znajomym wcisnąć, że wszędzie mam daleko xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Neit
Arcymag
Dołączył: 30 Cze 2009
Posty: 1007
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 23:06, 28 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
A gdzie jesteś dokładnie jeśli można wiedzieć? Bo ja w Policach
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aduu
Bakałarz IV stopnia
Dołączył: 27 Mar 2010
Posty: 539
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Przybiernów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 23:07, 28 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Oooo Police Mam tam znajomą, poznaną jeszcze przez Kawaii xD I tak to się ciągnie Nawet się spotkałyśmy i było miło
A ja to z Przybiernowa Taka wiocha ;]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Neit
Arcymag
Dołączył: 30 Cze 2009
Posty: 1007
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 23:10, 28 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Wiem gdzie to jest Przejeżdżam tamtędy czasem jak do teściów jadę Kurcze, może ja się kiedyś zgubię po drodze i do ciebie wpadnę zamiast do nich jechać? Tylko nie uciekaj w panice
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|