|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Luiza
Arcymag
Dołączył: 31 Sty 2010
Posty: 1038
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 22:22, 15 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Ja jestem humanistką, ale z fizyki się staram o piątkę . Dziś byłam zadowolona, bo fizyk kazał mi czytać zadania stwierdzając, że mam ciekawą barwę głosu i wyraźnie mówię, chociaż mnie mój głos często denerwuje, bo wydaje mi się, że jest idiotyczny . I taki... No, dziwny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Wijara
Dyniowata Dewiantka Arcymag
Dołączył: 28 Mar 2010
Posty: 2101
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 22:49, 15 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Zelko... "A się poszło do gima nieprzyzwyczaonym do nauki to wypłynęło..."? Biedna, to jaki Ty szok w liceum przeżyjesz...
Ja generalnie w gimnazjum się właściwie nie uczyłam (a szkoła była najlepszą publiczną w mieście), poszłam do liceum (również najlepsze ) i... no, co ja będę mówić, szok, problemy z mobilizacją, ostry zapierdziel... Najważniejsze to wybrać priorytety- nie starać się już ze wszystkiego, a tylko z przedmiotów, które macie zamiar zdawać na maturze Takim to sposobem ucząc się dość uważnie chemii i biologii mam z nich 3/4, a bazując na wiedzy z gimnazjum z geografii czy polskiego ocieram się o 5... Więc cóż, widać, że poziom
Cóż, nie powiem, moje życie towarzyskie też ma tutaj swoją wyraźną winę- na dobry przykład, w piątek test z całego semestru z geografii, 3/4 klasy siedzi w domu i zakuwa, a ja co jutro robię? Idę na połowinki, a co!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Neit
Arcymag
Dołączył: 30 Cze 2009
Posty: 1007
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 23:35, 15 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Czy wy wiecie że na tym forum jest temat o szkole? Może byście się tam z tymi "jasełkami" itp przeflancowały?
Powiem wam jaka mi się dzisiaj straszliwa rzecz przytrafiła:
Mój poranek ("skoro świt dwunasta") wygląda mniej więcej tak:
niemrawo wypełzam z łóżka, wlokę się do łazienki w wiadomym celu, potem powoli i półprzytomnie wzorując się na najlepszych "zombiowych" przykładach podążam obijając się o ściany do kuchni, odpalam ekspres, nalewam sobie filiżankę mocnej kawy i dopiero wtedy z ogromnymi oporami i straszliwym skrzypieniem trybiki w moim mózgu zaczynają się kręcić.
Dzisiaj było inaczej...
Do mojego pogrążonego w błogiej nieświadomości umysłu zaczęło docierać złowieszcze piiip.... piiiip....piiip....
Otworzyłam oczy i o dziwo te moje trybiki zaskoczyły bez kawy.
Ten przeraźliwy dźwięk oznaczał jedno: serwer nie dostaje prądu z sieci i działa na UPSie który właśnie to upierdliwe pipczenie z siebie wydaje! Znaczy to tylko jedno: NIE MA PRĄDU! W moim przypadku oznacza to: brak komputera, brak internetu, brak kawki, bo ekspres na prąd działa, brak herbaty bo czajnik też na prąd, brak ciepłej wody i ogrzewania, bo co prawda to na gaz ale uruchamiane prądem!
Ku mojej ogromnej uldze prąd dość szybko włączyli i nie zdążyłam się pogrążyć w odmętach szaleństwa większego niż zwykle. I pomyśleć, że nasi przodkowie bez prądu żyli...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wijara
Dyniowata Dewiantka Arcymag
Dołączył: 28 Mar 2010
Posty: 2101
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 23:51, 15 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Bidactwo... Dobrze, że szybko wróciło. Ale nie bój niiic, jeszcze się byśmy zmartwiły o Ciebie i Ci gołębie pocztowe słały Także jak następnym razem coś takiego się wydarzy, to łap wróbla czym prędzej, wyślę Ci z Łodzi jakąś ekipę przystojnych elektryków.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Wijara dnia Śro 23:51, 15 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aduu
Bakałarz IV stopnia
Dołączył: 27 Mar 2010
Posty: 539
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Przybiernów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 23:58, 15 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Neit, rozumiem cię doskonale. Brak prądu jest chyba najgorszą rzeczą, jaka może się przytrafić. Może i prymitywni ludzie mieli bez prądu ciężko, ale przynajmniej nie musieli się martwić, że przez jakiś czas będą odłączeni od cywilizacji.
Z racji ciągłych opadów śniegu, silnych wiatrów i mrozów, u mnie prądem bawią się jak moja siostra ogniem (znaczy się, ona kocha odpalać jakieś dziwne rzeczy od płonących świeczek i takie tam). Ostatnio postanowiłam nie spać całą noc, bo obiecałam przyjaciółkom stworzyć pewne opowiadanie o nas trzech ;D Takie umieszczone w świecie fantasy. Wymęczyłam kilkanaście stron na pierwszy rozdział i zadowolona z siebie poszłam do łazienki. Nawet nie wiecie jaki wrzask podniosłam, kiedy mi światło zgasło. I to nie dlatego, że nagle wokół mnie zrobiło się strasznie ciemno, a za oknem wył wiatr. Po prostu uświadomiłam sobie, że nie zapisałam pliku i wszystko szlag trafił. Uratowały mi się jedynie cztery strony, ale to odkryłam dopiero następnego dnia, bo do późnego rana nie było prądu.
To jest prawdziwy demotywator, nie ma co xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wijara
Dyniowata Dewiantka Arcymag
Dołączył: 28 Mar 2010
Posty: 2101
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 0:01, 16 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
I tak spokojnie to mówisz? Bo mnie by szlag trafił, przez tydzień bym chodziła wściekła i przygnębiona, a za opowiadanie już bym się więcej nie brała...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aduu
Bakałarz IV stopnia
Dołączył: 27 Mar 2010
Posty: 539
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Przybiernów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 0:03, 16 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Heh, nawet chodziło mi to po głowie. Wściekła to byłam niesamowicie, ale rodzicielka i jej cudowna kawa szybko mnie na nogi postawiły ^^ Nie dość, że przez to opowiadanie nie mogłam zmrużyć oka i zasnęłam dopiero o 6.30, kiedy moje rodzeństwo leniwie ogarniało się do szkoły. O siódmej i tak na nogach byłam, bo ze złości mnie nosiło. Ale dałam radę. Mam już 6 rozdziałów tego marnego opowiadania i brnę dalej xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Neit
Arcymag
Dołączył: 30 Cze 2009
Posty: 1007
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 0:06, 16 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Eh, ja mam laptopa, więc ot tak nie zdechnie Po za tym z automatu robi mi się kopia zapasowa co chwilę i to również na dysku zewnętrznym. Mam to obcykane, bo nie raz kawał tekstu mi zeżarło
Aduu mam coś wspólnego z twoją siostra, kocham się bawić ogniem i podpalać różne rzeczy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aduu
Bakałarz IV stopnia
Dołączył: 27 Mar 2010
Posty: 539
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Przybiernów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 0:10, 16 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
I dlatego mnie przerażasz xD
Ogień jest fajny, taki oczyszczający, ale szlag mnie trafia, jak widzę swoją siostrę bawiącą się zapałkami. Jak byłam mała podpaliłam swój pokój, czego nie mogę sobie do tej pory wybaczyć, bo spłonęły moje najlepsze zabawki xD, i nie chciałabym by to się powtórzyło. A że ta niewyrodna siostra (gimnazjalistka w dodatku) przechodzi teraz przez ten koszmarny okres dojrzewania, to wszystkim w domu na złość robi. I jak mnie tylko widzi, przemykającą przez kuchnie, to od razu bawi się zapalniczką, podpala serwetki, kawałki papieru czy końcówki od długopisów. Piromanka jakaś.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Neit
Arcymag
Dołączył: 30 Cze 2009
Posty: 1007
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 0:14, 16 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Ja podfajczyłam firanki w kuchni... Nagminnie przypalam ścierki kuchenne (niezamierzenie), zdarzyło mi się podpalić ciuchy na sobie, też niechcący. Ja to się dziwię, że żadnych blizn po oparzeniach nie mam... No ale to raczej nie jest okres buntu, no chyba że u mnie będzie z pół wieku trwał
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aduu
Bakałarz IV stopnia
Dołączył: 27 Mar 2010
Posty: 539
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Przybiernów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 0:20, 16 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Powinien być "okres buntu nastolatków" i "okres buntu z działu Neit" xD
Większych przygód z ogniem, niż ty, to nie miałam. Ot, spłonęłam sobie zabawki i tyle. Ale znam wybitnie uzdolnionych w tej dziedzinie ludzi. To mi wystarczy xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
TheTosterMaster
Bakałarz III stopnia
Dołączył: 12 Gru 2010
Posty: 605
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z księżyca ^^ Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 0:45, 16 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
ghyr, piromanki!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Neit
Arcymag
Dołączył: 30 Cze 2009
Posty: 1007
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 0:46, 16 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Trzeba mieć w życiu jakieś hobby
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zelka
Bakałarz II stopnia
Dołączył: 28 Lis 2010
Posty: 718
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: tam, gdzie kwitnie cytryna Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 10:31, 16 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Ja też uwielbiam podpalać kartki itp.
Tylko... Nienawidzę fajerwerków!
Ale świeczki... Boski wynalazek
Ja raz(z pół roku temu) chciałam odpalić zapalniczkę brata a z tymi z blokadą antydzieciową mam pewien problem
Wzięłam i jak odpaliłam to się przybliżyła
Później ciut w domu śmierdziało bo zaczęły mi się włosy fajczyć ( tylko końcówki na szczęście i trochę grzywki)
Ale stres był...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Luiza
Arcymag
Dołączył: 31 Sty 2010
Posty: 1038
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 10:41, 16 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Ja się ognia boję. Znaczy zapalać świeczki lubię, ale jak tata macha palcem przez płomień... Jeszcze chciał mnie do tego namówić! Nie dałam się, przeraża mnie to, chociaż każdy mówi, że to nie boli.
Nie mam żadnych blizn od oparzeń, ale od razu jestem zła przez cały dzień, gdy dotknę gorącej prostownicy. Albo jak idę po domu i nagle leżę. Zawsze się na schodach wywalam albo zaczepiam jaką częścią ubrania o klamkę od drzwi i mnie szarpie do tyłu .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|