Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Zelka
Bakałarz II stopnia
Dołączył: 28 Lis 2010
Posty: 718
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: tam, gdzie kwitnie cytryna Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 10:43, 16 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Eh... Wypadki po ludziach drepczą
I nie zauważają, więc nie ma kto podnieść
Ja tak się boję rzeczy typu fajerwerki czy zimne ognie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Luiza
Arcymag
Dołączył: 31 Sty 2010
Posty: 1038
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 10:50, 16 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Zimne ognie uwielbiam, chociaż mamie raz tak strzeliły, że jest czarna dziurka w podłodze, bo się zaczęła jarać .
Fajerwerki też są bardzo ładne. Myślałam, że każdy je lubi, a tu taka niespodzianka .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Neit
Arcymag
Dołączył: 30 Cze 2009
Posty: 1007
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 12:37, 16 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Ja nie lubię fajerwerków Tych takich małych gówien znaczy się. Nie lubię huku przede wszystkim, mam za wrażliwe uszy czy cóś. Po za tym niestety widziałam na własne oczy co takie coś jest w stanie zrobić człowiekowi jak wybuchnie w nieodpowiednim momencie... Po za tym wkurza mnie to, że u nas byle małolat może się tym bawić (niektórzy co z tym latają jeszcze dobrze mówić nie potrafią) i w dodatku ganiają z tym cholerstwem przez pół roku (strzelanie to się długo przed Sylwestrem zaczyna i wcale na nim nie kończy). Ja bym była tylko za takimi zorganizowanymi pokazami bo to to ładnie wygląda i nie jest tylko nastawione na robienie wielkiego hałasu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Luiza
Arcymag
Dołączył: 31 Sty 2010
Posty: 1038
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 12:49, 16 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Na weselach jest ładnie, bo jest tych fajerwerków dużo, a jak sąsiedzi się tym bawią, to często nawet im te fajerwerki wystrzelić nie chcą.
Mnie denerwuje lany poniedziałek, bo zawsze podczas jazdy samochodem nagle ktoś to auto oblewa. A czasem jest tak, że poprzedniego dnia było myte...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
TheTosterMaster
Bakałarz III stopnia
Dołączył: 12 Gru 2010
Posty: 605
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z księżyca ^^ Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 15:22, 16 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
A ja mam traumatyczne przeżycia związane z fajerwerkami: rok temu na Sylwestra wybraliśmy się paczką znajomych na niedawno wybudowaną i jeszcze nieczynną obwodnicę. Z daleka było widać fajerwerki, obok nawet psa z kulawą nogą. Cisza, pustka i my- około 8 osobowa ekipa z szampanem, kielonkami i fajerwerkami do odpalenia.. Wszystko zapowiadało się pięknie, dopóki nie przyplątała się zgraja pijanych drecholi i nie zaczęła tłuc naszego kumpla, który, co wybitnie się szanownym kolegom nie spodobało, miał dredy. Koledzy próbowali mu pomóc, ale sami solidnie oberwali, bo tamtych było więcej. Koleżanka już dzwoniła na policję, ale całe szczęście, przestraszyli się i poszli. Tak więc zamiast fajerwerków i noworocznych życzeń było opatrywanie ran odniesionych w nierównym boju ..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zelka
Bakałarz II stopnia
Dołączył: 28 Lis 2010
Posty: 718
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: tam, gdzie kwitnie cytryna Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 17:11, 16 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
A w moją koleżankę trafił w kaptur ten taki świecący się po wybuchu ten... no...
I mój brat gasił jej kaptur
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wijara
Dyniowata Dewiantka Arcymag
Dołączył: 28 Mar 2010
Posty: 2101
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 17:32, 16 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Mój pies się panicznie wszelakiego huku boi i potrafi na oślep biec do domu, gdy wystrzeli taki, kilka razy prawie by pod samochód przez to wpadł... A poza tym- jakoś na mnie te swykłe, marketowe fajerwerski wrażenia nie robią, mogłyby nie isnieć i wcale bym nie cierpiała
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zelka
Bakałarz II stopnia
Dołączył: 28 Lis 2010
Posty: 718
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: tam, gdzie kwitnie cytryna Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 17:47, 16 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Ja bym się nawet cieszyła
Raz to jak twój pies - jak obok mnie wystrzeliły fajerwerki to uciekałam na oślep (ciemno było) i nawet potrąciłam jakiegoś faceta, który wylał na mnie piwo :wow:
Jeszcze później za mną przeklinał
Trzeba było patrzeć przed siebie i spier... jak się widzi biegnącą na ciebie personę, która nie kontaktuje...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Miriam
Konstabl Grafomanii Arcymag
Dołączył: 08 Sie 2009
Posty: 1618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 19:50, 16 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Kutwa! Nie wiem co mnie bardziej dzisiaj zdenerwowało. Pogoda, bo jest zajebiście zimno i nawet moje "cebulkowate" ubranie się nie pomogło. Czy może komunikacja miejska, bo autobusy albo w ogóle nie przyjeżdżają, albo mają jakieś 30 minutowe spóźnienia. Możliwe, że najbardziej wkurzyło mnie to, że mam zrobić prezentacje na poniedziałek, a nic nie mogę konkretnego na nią znaleźć. I dodam jeszcze, że znowu te *** (cała masa przekleństw) oko zaczęło mi skakać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Neit
Arcymag
Dołączył: 30 Cze 2009
Posty: 1007
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 19:59, 16 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Oddychaj głęboko... Chcesz czekolady? I orzeszków? Żeby na oko też pomogło oprócz zwykłej przyjemności pożerania.
Ja nie wiem co to jest ale wszyscy w okół wkurzeni, taka pora przed świętami a i śnieg i to co się dzieje na ulicach nie pomaga.
Z czego masz tą prezentację jeśli można spytać?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Miriam
Konstabl Grafomanii Arcymag
Dołączył: 08 Sie 2009
Posty: 1618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:08, 16 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Neit napisał: | Oddychaj głęboko... Chcesz czekolady? I orzeszków? Żeby na oko też pomogło oprócz zwykłej przyjemności pożerania. | Chcę! Chcę! Ja nigdy nie odmawiam słodyczy
Cytat: | Ja nie wiem co to jest ale wszyscy w okół wkurzeni, taka pora przed świętami a i śnieg i to co się dzieje na ulicach nie pomaga. | Święta. Świętami to ja się jeszcze nie przejmuje, bo mam je dopiero w styczniu. Chociaż nie, jestem też wkurzona, bo dzień przed wigilią mam zajęcia do późna, na których muszę być, bo nie można na nich mieć żadnych nieobecności. Więc muszę jechać do domu w wigilię po południu. A jak komunikacja będzie taka jak teraz, to nawet nie wiem czy do wieczora dojadę
Cytat: | Z czego masz tą prezentację jeśli można spytać? | A więc słuchajcie "Porównać korzenie marchwi z zielonka traw i roślin motylkowatych pod względem zawartości karotenu i wskazać czynniki przyczyniające się do spadku jego zawartości". Gdyby to miała być prezentacja na 15 minut, to spoko materiały mam. Ale to ma być na całe zajęcia, czyli półtora godziny. I tak udało mi się przekonać prowadzącego, że nie uda mi się to zrobić na całe zajęcia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Neit
Arcymag
Dołączył: 30 Cze 2009
Posty: 1007
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:22, 16 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
O ja... Zagięłaś mnie tym tematem. Miałam cichą nadzieję, że to coś "bliższe mojemu sercu" i jakoś pomogę. Jeśli chodzi o marchewkę itp to mogłabym jedynie przepisami na jej przyrządzenie posłużyć
Cóż, pozostaje mi tylko częstowanie czekoladą i... ja wiem że zima itp ale lody mam
Właśnie jadłam lody smażone Dobre to!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zelka
Bakałarz II stopnia
Dołączył: 28 Lis 2010
Posty: 718
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: tam, gdzie kwitnie cytryna Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:31, 16 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Smażone lody?!? Nie próbowałam...
Ale... Smak może być ciekawy...
A ja idąc dziś do domu myślałam, że tam padnę trupem
"Do szkoły pod górkę, ze szkoły pod wiatr" jak to ktoś kiedyś stwierdził
W moim przypadku się zgadza... br...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wijara
Dyniowata Dewiantka Arcymag
Dołączył: 28 Mar 2010
Posty: 2101
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 17:13, 17 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Neit, jak smażysz lody?
Miriam- współczuję Mnie też ta pogoda dobija...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zelka
Bakałarz II stopnia
Dołączył: 28 Lis 2010
Posty: 718
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: tam, gdzie kwitnie cytryna Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:49, 17 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
A mnie wręcz rozpuszcza
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|