Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Meami
Adept VIII roku
Dołączył: 21 Gru 2010
Posty: 383
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 14:51, 15 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Wijaro bardzo ci współczuję. Też mam przyjaciółkę z którą straciłam kontakt i to ze względu na wspólną przeszłość. Obie nienawidziłyśmy gimnazjum i to dzięki niej nie ześwirowałam w tym 'miejscu'. Potem obie poszłyśmy do liceum i nagle nie mam z nią kontaktu, ale to minęło ostatnio się spotkałyśmy na zakupach. Bardzo ja lubię i cenię sobie jej zdanie oraz pogląd na niektóre sprawy które mi umykają.
Może twoje przyjaciółka też potrzebuję trochę czasu? Niestety nie wszystkie przyjaźnie potrafią przetrwać.
Natchnęło mnie:
Paradoks XXIw.
Depilacja woskiem. Kobiety płacą za tortury
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
TheTosterMaster
Bakałarz III stopnia
Dołączył: 12 Gru 2010
Posty: 605
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z księżyca ^^ Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 15:00, 15 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Fajnie cię natycha, nie powiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Meami
Adept VIII roku
Dołączył: 21 Gru 2010
Posty: 383
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 15:40, 15 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Nie narzekam na brak natychnięcia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zelka
Bakałarz II stopnia
Dołączył: 28 Lis 2010
Posty: 718
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: tam, gdzie kwitnie cytryna Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 17:35, 15 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Podziwiam natuchnięcie i przyznam, że w rossmanie znalazłam taki fajny krem, którego nie trza odrywać
A te włoski są wkurzające
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wijara
Dyniowata Dewiantka Arcymag
Dołączył: 28 Mar 2010
Posty: 2101
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 19:50, 15 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Po pierwsze: poprawnie, dziewczęta, poprawnie, natchnienia, nie natchnięcia!
Po drugie: Żelko, kremów się nigdy nie odrywa Odrywa to się plastry z woskiem. Kremy się zawsze zostawia do zadziałania, choć ja np.- pożalę się- jestem uczulona.
A jeśli chodzi o depilację... To sytuacja nieco już nieaktualna, ale wtedy dość mocno się przeraziłam i wkurzyłam na głupotę mojej nierozgarniętej krewnej (to nie offtop!) Moja kuzynka jakiś rok temu robiła sobie w domu pastę cukrową do depilacji (może coś kiedyś o tym słyszeliście- to jest skarmelizowany cukier z czymśtam, zostawia się to do ostygnięcia, ugniata w palcach do ogrzania, przylepia, odrywa, i po sprawie, podobno zbyt nawet nie boli). Do bikini. A że wszystko pozostaje w rodzinie (wszyscy jesteśmy niezłymi ciapami)- oblała sobie wrzącym karmelem całe łapy, i jeszcze jak głupia wsadziła je pod zimą wodę. Karmel zastygł natychmiast i odrywali go jej ze skórą. Nie znam stopnia oparzenia, ale w w dwóch palcach uszkodziło mięśnie (więc podejrzewam trzeci) i miała rehabilitację.
Także, przestrzegam Was, dziewoje, produkty drogeryjne naprawdę nie są aż tak drogie, a ból z depilacji woskiem aż tak ciężki.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Wijara dnia Sob 19:51, 15 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Juny
Bakałarz IV stopnia
Dołączył: 12 Paź 2009
Posty: 521
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 22:13, 15 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Mogę Was pocieszyć, dziewczyny, że z czasem boli coraz mniej. I coraz mniej tego jest do usuwania;) Pewnie już to słyszałyście, tylko potwierdzam, że to prawda jest;D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Meami
Adept VIII roku
Dołączył: 21 Gru 2010
Posty: 383
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 22:15, 15 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Ból nie jest straszny, ale w przypadku mojej skóry mam śliczną, ciemną, różową, bolącą opuchliznę, która długo trzyma - ten typ tak ma :/
Ała, aż mnie bolało jak to czytałam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Coya
Bakałarz III stopnia
Dołączył: 28 Mar 2010
Posty: 671
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 22:43, 15 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Skąd ja to znam, Meami...
A ja się wnerwiam, że robienie prostych rzeczy jest takie czasochłonne... Właśnie przez prawie 4h robiłam coś w rodzaju logo. Nie jest to dokładnie logo, ale obrazek, który będzie na profilu mojej firmy na facebooku. A jeszcze przede mną tworzenie wszystkich tekstów... no i podjęcie kilku ważnych decyzji (cennik, dokładne warunki świadczenia usług, wzory umów z uczniami...). Czy to naprawdę nie mogłoby się jakoś samo przenieść z mózgu do gotowego pliku?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Meami
Adept VIII roku
Dołączył: 21 Gru 2010
Posty: 383
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 22:48, 15 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Może się 'prawie' samo zrobić. Musisz tylko znaleźć naiwniaka, który cię wysłucha i zrobi za ciebie. ^^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Coya
Bakałarz III stopnia
Dołączył: 28 Mar 2010
Posty: 671
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 23:36, 15 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
eee... zanim bym się wygadala, o co mi dokładnie chodzi, to sama zrobię mimo wszystko szybciej.
Tak, jestem indywidualistką. Dlatego, mimo korzyści płynących z etatu (premie, możliwość bezpłatnych szkoleń itp) jednak wolę pracować na swój rachunek. To już sprawdzone - z moją psychiką konieczność dostosowania się do szefa czy procedur wymyśłonych przez innych to naprawdę niepotrzebny wysiłek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
TheTosterMaster
Bakałarz III stopnia
Dołączył: 12 Gru 2010
Posty: 605
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z księżyca ^^ Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 16:18, 16 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
OTO CO MNIE AKTUALNIE WKURZA:
-gorączka (oczywiście, po co było łazić w środku nocy w cieniusieńkiej sukience)
-piekielny ból głowy
-wypracowanie z historii, które muszę na jutro napisać, żeby nie zarobić kolejnej szmaty...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Coya
Bakałarz III stopnia
Dołączył: 28 Mar 2010
Posty: 671
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 16:35, 16 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
W końcu mówi się, że studniowka to niezapomniane przeżycie, nie??
Dali Wam wypracowanie na poniedziałek po studniówce? Ja to się zdziwilam, że ktokolwiek z 3 klasy przyszedł A przyszli... i musialam z nimi siedzieć, zamiast iść na kawę Nawet zrobiliśmy coś z hiszpańskiego...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Meami
Adept VIII roku
Dołączył: 21 Gru 2010
Posty: 383
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 16:38, 16 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Ugh, współczuję. <tuli>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
TheTosterMaster
Bakałarz III stopnia
Dołączył: 12 Gru 2010
Posty: 605
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z księżyca ^^ Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 22:00, 16 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Wypracowanie było na środę, a ja w środę byłam w Katowicach. Ja też idę jutro do szkoły - muszę.^^
A aktualnie wkurza mnie bajzel w pokoju - mogłoby się cholerstwo samo posprzątać!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Luiza
Arcymag
Dołączył: 31 Sty 2010
Posty: 1038
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 22:24, 16 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Ja na biurku zawsze mam syf i jak chcę lekcje odrobić, to nie wiem od czego zacząć odkładanie rzeczy. I pod biurkiem wygnieciony strój na w-f. Ale przynajmniej na regale nie ma już śladów wosku. Tak to jest, jak się świeczkami bawi...
Muszę w końcu poskładać ubrania z krzesła. Leżą tak sobie i się gniotą tylko...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|