Atak Kłów i Pazurów!!!! CZyli co was najbardziej wkurza :D

Strzyga

Wredniaczku, cudny quiz o Sapku, CU-DNY! Po prostu miód, że komuś się chce układać coś tak przemyślanego - no łatwe to to nie było. A jakże, zrobiłam ^^ Mam cudowny nick ze zmierzchowego forum, bo moja "Strzyga" była zajęta, ale jednak to nadal ja. Ha, i nawet rozwiązałam bezbłędnie! I komentarz zostawiłam, z informacją o literówce. I o tym, że klęłam plugawie podczas testu, bo klęłam - ni cholery nie wiedziałam, co to jest to Oko Czegośtam. Zgadłam drogą eliminacji, a że miałam jeszcze chwilę, to wyguglowałam i się potwierdziło.

Wredniak

Misery ^^
To jest akurat moja ulubiona powieść Kinga ^^

Dzięki za rozwiązanie. Planuje wyprodukować jeszcze jakiś o samym wiedźminie, ale czekam na pomysł i natchnienie.
Poprawić niestety nie mogę.
Zaglądaj od czasu do czasu [link widoczny dla zalogowanych], bo łatwych quizów raczej nie planuję ^^.

Nie będą nam jakieś tam zmierzchy pluły w twarz Wink

A najgorsze jest to, że nie mogę zajrzeć na komentarze bez rozwiązania quizu, a rozwiązywanie własnego quizu uważam za coś obrzydliwego. Ale mam znajomą która mi sprawdza takie rzeczy ^^

BTW Nie mam zamiaru uprawiać jakiejś tam żałosnej krypto-reklamy. W związku z czym planuję szeroko zakrojoną propagandę Smile

Więc drogie koleżanki zapraszam na [link widoczny dla zalogowanych] na quizon.pl XD

Strzyga

Będę zaglądać na pewno - totalnie położyłam ten o horkruksach, wycofałam się po trzecim pytaniu.
Btw, jedna z odpowiedzi w quizie o wiedźmaku, a konkretnie alternatywne tłumaczenie "Kaer Morhen" brzmiała "Warownia (czy coś) Gór Zmierzchu", czy mi się wydawało? I czy mamy to traktować jako mgliste nawiązanie do naszej ulubionej sagi? Wink

kuszumai

Chyba skoczę i popatrzę.

kuszumai

Boziu, jak to się tnie!!! Jakiś czas mi się kończy, nie zalicza mi... Idę spać.

Wredniak

Strzyguś był Las, było morze to i górę wypadało wrzucić ^^ a Zmierzch się po prostu przyplątał pewnie dlatego, że wcześniej jakiś zmierzch rozwiązałem. Ale to i lepiej niż z HP. Tam w prawie każdym pytaniu miałem ochotę wstawić "łzy dziewicy" i chyba nawet raz to zrobiłem XD

Neit

Wkurza mnie policja. Nie dość że ignorują typów wyprzedzających w niedozwolonych miejscach i jeżdżących za szybko, to jeszcze zatrzymują niewinnych ludzi za niezapięcie pasów (mimo, że człowiek ma zapięte, ale oni WIDZIELI że nie). Teraz czekam na wezwanie do sądu grodzkiego. Chociaż prawdę mówiąc nie ma chyba szans żeby udowodnić swoją niewinność (zawsze myślałam że to winę trzeba udowodnić), tym bardziej że ich było dwóch.
I pomyśleć że wierzyłam w jako tako uczciwe działanie policji.

kuszumai

Nie daj się! Trzeba się kłócić i dopiąć swego! Proponuje wręczyć łapówkę: stringi...

Nati1313

Kuszi trzeba spróbować Twisted Evil

... Może dzisiaj? Smile

Maćka

Ehhh 2 miesiące bez forum...ciężko było ale niestety tyle się ostatnio posypało.
Noga w gipsie, rewolucja w drużynie,nieodpowiedzialni rodzice Sad

Jakby tego było mało to jeszcze nauczycielka się na mnie uwzięła za moje nieobecności. Bo nogę to ja sobie oczywiście specjalnie złamałam :/
Ale na szczęście teraz ferie i można się psychicznie przygotować zanim wstąpię na wojenną ścieżkę. Twisted Evil

P.S Jak to dobrze znowu zobaczyć to zielone tło i wasze posty Smile

Halkatla · Wysłany: Czw 16:42, 04 Mar 2010 Temat postu:

8 sprawdzianów w 5 dni. Niemożliwe? A jednak.
*idzie szukać dożywotniego etatu sprzątaczki*

kuszumai · Wysłany: Czw 16:46, 04 Mar 2010 Temat postu:

Do rola idź! Smile

Ewentualnie Ochotniczy Hufiec Pracy... Rozsławiony OHP. Very Happy

Miriam · Wysłany: Czw 18:01, 04 Mar 2010 Temat postu:

Strzyga · Wysłany: Czw 19:09, 04 Mar 2010 Temat postu:

A niedługo nawet do tego potrzebna będzie matura i znajomość języków obcych Rolling Eyes

Wkurza mnie bezczynność. Mój matematyk przedłużył sobie ferie, za co teoretycznie chwała niech mu będzie, ale w związku z tym, klasa jest uszczuplona o jakieś 7-10 osób, a nauczyciele myślą "no, skoro macie luz od matmy, to może ja też odpuszczę i będziecie mieli zupełne wolne". Wszystko świetnie, gdyby ktoś nas uprzedził, że przez cztery godziny nie będziemy nic robić - wtedy można z domu zabrać książkę, można też zawczasu usiąść w kątku z tyłu klasy, z dala od koleżanek... Jak ktoś mnie co chwilę trąca, drze się, śpiewa, czy zabiera mi torbę, to nie zasnę (poza tym, jakoś burzy się coś we mnie na myśl o celowym zaśnięciu w czasie lekcji). Jak ktoś cały czas patrzy mi przez ramię i pyta, to nie zacznę rysować. Jak nie mam książki, to... no to, kurde, nie mam czego czytać, po prostu.
A patrzenie przez cztery godziny w ścianę, wierzcie mi, męczy nawet bardziej niż normalne lekcje.