|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Caeles
Bakałarz IV stopnia
Dołączył: 27 Lut 2010
Posty: 533
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: spod łóżka Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:32, 14 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Znam to biedaczko. Chociaż ja mam ten fart, że mam w domu net szybki. Ale.. Jak jestem w empiku albo bibliotece i coś tam przy lapku robię to mnie szlag trafia ... Wrrrrrrrrrrrrrrrr... zanim mi się to załaduje to zdążę po kawę iść i ją niemal całą wypić..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Juny
Bakałarz IV stopnia
Dołączył: 12 Paź 2009
Posty: 521
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:34, 14 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Kawa z empiku Ej, czy tam nadal mają ciastka po tyle co ciasto średniej wielkości w zwykłej cukierni? Ej, sorry, ale 2 ciastka z empiku= książka..
Taka moja dygresja:) Wcale niej jestem dusigroszem..;P!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Caeles
Bakałarz IV stopnia
Dołączył: 27 Lut 2010
Posty: 533
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: spod łóżka Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:39, 14 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Ceny mają koszmarne- to fakt ;p Ale lubię czasami ich lodowe napoje
Zwłaszcza, że w empiku książki rzadko kupuję ;p
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mikka
Skarbnica Srebrnych Myśli Arcymag
Dołączył: 07 Lut 2009
Posty: 2416
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Cieni Nocy... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:42, 14 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Ale bez przesady, już nawet wybaczę to, że nie raz zdążę pójść zrobić kawę i zjeść coś, gdy ładuje mi się np chomik, gdzie chcę zajrzeć tylko na moment, żeby sprawdzić czy jest coś nowego (mam listę zakładek, które muszę sprawdzić co najmniej raz dziennie, 8 pozycji). I to przeważnie ta sama sytuacja, multum reklam z innych chomików z metrowymi grafikami i siedź i czekaj, czekaj...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Strzyga
Master of Disaster Arcymag
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 3948
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto 21:26, 16 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Kurde, z tfu!rcy staję się praktycznie antykreatorem. Trzy posty chciałam napisać, trzy posty zaczęłam, trzy posty skasowałam, zanim jeszcze skończyłam, bo wydały mi się koszmarnie nieskładne i nic nie wnoszące. Coś niedobrego się dzieje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
alicee
adwoKat Strzygi Arcymag
Dołączył: 06 Maj 2009
Posty: 3450
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 12:28, 17 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Strzyga, nie przejmuj się, to pewnie ciśnienie... BTW - też tak czasem miewam. I też mnie to przeraża.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Halkatla
Arcymag
Dołączył: 20 Lip 2009
Posty: 1055
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 13:24, 17 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
W takich chwilach cieszę się, że jestem odkrywcą, nie twórcą
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Strzyga
Master of Disaster Arcymag
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 3948
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Śro 14:49, 17 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
A sąsiedzi zmieniają drzwi. I na całej klatce słychać wiertarę na zmianę z miarowym JEB, JEB, JEB, bo oni te stare drzwi to chyba, kuźde, młotkiem wybijają. Aż chyba profilaktycznie jakiś proszek wezmę... =='
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Caeles
Bakałarz IV stopnia
Dołączył: 27 Lut 2010
Posty: 533
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: spod łóżka Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 10:31, 18 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Dzisiaj wkurza mnie mój narzeczony XD
Nie dał mi się wyspać. Zabrał w nocy kołdrę całą. Rozwalił się na 80% łóżka. Burak.
Nie dość, że jestem niewyspana to jeszcze w paskudnym humorze.
Arghhh...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Miriam
Konstabl Grafomanii Arcymag
Dołączył: 08 Sie 2009
Posty: 1618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 11:21, 18 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
uh ja też się nie wyspałam. Równiusieńko o 6.00 przylazł pies mojej siostry i zażyczył sobie spaceru. Potem już nie mogłam zasnąć Do tego pogoda jest do bani i po raz kolejny przemokły mi buty. Chyba przerzucę się na jakieś gumofilce czy coś.
A to dopiero początek dnia, jeszcze tyle przede mną
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Luiza
Arcymag
Dołączył: 31 Sty 2010
Posty: 1038
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:26, 18 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Ja się nigdy nie wysypiam. Chodzę spać po 22, a wstaję zwykle o 6 i jestem baaardzo zmęczona... Jeszcze muszę się spieszyć na głupi autobus, bo on przyjeżdża kiedy chce. Raz jest o 6.45, raz o 6.50, raz jeszcze później... I dziś zdenerwowała mnie dziewczyna z klasy. Bo oczywiście to ja gadam na historii i przeszkadzam jej głupiemu koledze w czytaniu... Niech lepiej pilnuje siebie i się ode mnie odczepi... I denerwuje mnie tym, że się nie przyznaje, że jest ze wsi. Ciągle jeździ do Warszawy, a autobusem do szkoły nie pojedzie, bo to obciach, rodzice muszą ją więc zawieźć. I ma się za najmądrzejszą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Juny
Bakałarz IV stopnia
Dołączył: 12 Paź 2009
Posty: 521
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 18:27, 19 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Zaraz.. a to że jest ze wsi to coś złego?
Co do autobusów- groza... Codziennie rano wychodzę za późno i muszę biec pół kilometra sprintem, z milionem książek w otwierającym się po drodze plecaku. A ostatnio pan kierowca nie wpuścił mnie do autobusu, powiedział, że się zepsuła maszyna, po czym dojechał bezpiecznie do przystanku docelowego- widziałam to jadąc okazją za nim...
Los ucznia... ale jaką kondycję sobie wyrabiam przez te trzy lata dojeżdżania...!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Luiza
Arcymag
Dołączył: 31 Sty 2010
Posty: 1038
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 20:16, 19 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Tak, Juny, to że jest ze wsi to coś złego. Przynajmniej według niej. Większość osób z mojej klasy jest ze wsi, w tym ja, i jakoś wszyscy się do tego przyznają. Tylko ona nie, bo myśli, że jak nie mieszka w mieście to jest gorsza albo coś, nie wiem. Nie wiem też czego się wstydzi i czemu się nie przyznaje do tego, skąd jest, bo przecież w mojej szkole wcale nie ma osób, które biją za to, że ktoś nie jest miastowy... I ja i tak uważam, że wieś jest lepsza od miasta, bez urazy dla nikogo. Tam można jechać na zakupy albo do kina, ale nie ma tylu pięknych łąk, lasów i spokoju co w wiochach...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
alicee
adwoKat Strzygi Arcymag
Dołączył: 06 Maj 2009
Posty: 3450
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 20:51, 19 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Luiza napisał: | Tak, Juny, to że jest ze wsi to coś złego. Przynajmniej według niej. Większość osób z mojej klasy jest ze wsi, w tym ja, i jakoś wszyscy się do tego przyznają. Tylko ona nie, bo myśli, że jak nie mieszka w mieście to jest gorsza albo coś, nie wiem. |
Luizo, to chyba nie ten typ. Znaczy się, nie o to chodzi, że ona nie chce być gorsza. Ona chce być lepsza. I to jest cokolwiek żalowe.
Ale będę się z tobą kłóciła Mieszkam w tak zajebistym zakątku Krakowa, że idę pięć minut na pętlę tramwajową - i w pół godzinę dojadę do Centrum (jeja, jak ja kocham Cenrum ^^ ), a jednocześnie okolica, która mnie bezpośrednio otacza, jest uroczo małomiasteczkowa, żeby nie powiedzieć wiejska. Imaginuj sobie, jeden sąsiad hoduje kozy, konie, kury... Te kozy mu uciekają i włażą na Zakopiankę (taka droga cokolwiek szybkiego ruchu ) albo się pasą na takiej sielskawej łączce... Jest też taki zagajnik, albo można w ogóle pójść "za tory" gdzie jest już całkiem dzicz pełnometrażowa (tylko trochę bezdomnych tam siedzi po krzakach ), sarenki są, i te, no wiewiórGi... I są w pobliżu dwa parki, takie parki, po których tak zajedwabiście się zasuwa ciemną nocką w szpileczkach i sukieneczce przed imprezą/ po imprezie (najlepiej to w ogóle jak jest śnieg wtedy ) - omija się kałuże, omija się bardziej pijanych meneli, wieje się przed takimi mniej pijanymi menelami (dresów w tej dzielnicy niet, za co chwała niech będzie Przenajświętszej Panience), zbiera się rozsypane przez nawalonego kolegę żetony do pokera (Nawet.Nie.Pytajcie. ), słowem - w tych parkach się toczy całe życie towarzyskie. (Czy nie mówiłam, że jestem hardcorem? Nie? To teraz mówię. )
Długo mogłabym tak opowiadać. Racja, wieś jest fajna (mogłabym całkiem mieszkać na wsi, tylko, ubijcie, tych parków tak żal i tych uliczek po zmroku ), ale jak się tylko trafi do odpowiedniej części miasta - może być dużo, dużo fajniej.
Ach, BTW - czasy, kiedy się lud wstydził, że mieszka na wsi, minęły bezpowrotnie, odkąd migracja ludności sięgnęła zanitu, i to we wsiach się budują burżuje, a do miasta ciągną dzieci rolników złaknione wykształcenia. Howgh.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kuszumai
Królowa Offtopiarstwa Arcymag
Dołączył: 24 Maj 2009
Posty: 7089
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: z podlasia... Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 16:19, 20 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Pół życia spędziłam na wsi, w totalnej dziczy. I cieszę się z tego.
Mogę nawet wykrzyczeć: JA KUSZU, CÓRKA PODLASKICH ROLNIKÓW!!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|