Atak Kłów i Pazurów!!!! CZyli co was najbardziej wkurza :D

Strzyga

Miriam mnie trochę podłamała - te odzywki są takie... ja wiem, płytkie? bez polotu? Confused

Ech, chyba rzeczywiście jestem wychowana pod kloszem, w świecie, gdzie nawet obelgi trzymają poziom...

Z tym tłumaczeniem "Womanizer" - cóż, zawsze byłam pewna, że piosenek Britnej nie należy tłumaczyć, bo wtedy człowiek się dowiaduje, jak infernalnie durne są te teksty Laughing

(generalnie, najlepiej słuchać piosenek w językach z których się rozumie pi razy drzwi co dziesiąte słowo - możesz sobie ułożyć praktycznie własny tekst, niejednokrotnie lepszy Wink

)

A w ogóle, to mam atak alergii. Pierwszy tak poważny od nie pamiętam kiedy (ho ho ho, a może i dawniej...). Katar taki, że nie oddycham, gardło tak wysuszone, że nie mogę śliny przełknąć. A mama coś tam przebąkuje, że powinnam mimo tego iść do szkoły, bo koniec roku, a ja się muszę wygrzebać z pały z geografii i poprawić fizykę. Niech to wszystko diabli wezmą.

Miriam

Bo te odzywki są płytkie, prosto z neta. Miały być na poziomie tego kolesia, żeby zrozumiał Wink

Tak wiem, że jak ja zaczynam pocieszać to można się jeszcze bardziej załamać Embarassed

Strzygo do końca roku jeszcze około 2 miesięcy. Wyleziesz z tej pały nim się obejrzysz.
A mnie o dziwo dzisiaj nic nie spotkało niemiłego. No może tylko to, że przewróciłam się na prostej drodze przy całej grupie. Ale do tego się przyzwyczaiłam. Większe prawdopodobieństwo potknięcia się mam na prostej i płaskiej nawierzchni niż na jakichś wybojach. Ot takie moje niezdarstwo.

Luiza

Nienawidzę być obgadywana. A jeszcze bardziej nienawidzę się o tym dowiadywać. A jeszcze bardziej nienawidzę dowiadywać się, że obgaduje mnie osoba, której ufam.

alicee

Katarzyna

Luiza

Alicee, jestem pewna... Niestety. Wiem o tym od tej osoby. Przez przypadek się wydała... Pisałam z nią na GG, a ona pisała jeszcze z jedną koleżanką, która udaje, że mnie lubi, ale ja i tak widzę, że to tylko kłamstwo. Zresztą, ciągle się mnie o coś czepia i jest bardzo 'miła'. No to pisały o mnie i przypadkowo ta pierwsza wysłała do mnie wiadomość, która miała trafić do tamtej. Bywa...
I jeszcze wcześniej zadawała mi pytania od tej drugiej. Jakby tamta sama nie mogła! Zawsze chce się kimś wysługiwać...
A ja samą siebie zaskoczyłam, bo od początku tych pytań wiedziałam, że wyszły one od tej 'miłej'. Sama nie wiem jak to poznałam... Chyba mój dar jasnowidzenia działa Very Happy

.
A jednak zrobiło mi się przykro dopiero wtedy, kiedy doszła do mnie ta wiadomość, która była do drugiej koleżanki, a trafiła do mnie... Bo co innego tak po prostu wiedzieć/podejrzewać, że ktoś nas okłamuje, a co innego upewniać się w tym...

Wijara

Współczuję, nieprzyjemna sytuacja Sad

I gdyby nie to, że koleżance pomyliły się okienka na gg, to pewnie być się o niczym nie dowiedziała...

Smile_

Zawsze niemiło jest się dowiadywać takich rzeczy, ale lepsze to niż życie w niewiedzy. Inaczej koleżanka dalej mogłaby sobie z tobą pogrywać.

Luiza

W sumie to tej jednej nawet wybaczyłam, jakoś się wytłumaczyła. Ale drugiej nie... I i tak żal mam do obydwu.
Wijara, dowiedziałabym się Very Happy

. Bo się domyśliłam... Ale jednak to bardziej boli, gdy ma się 100% pewności...

Katarzyna

współczuję. Także nie lubię takich sytuacji, ale jednak wolę wiedzieć

Luiza

Cóż, zawsze lepiej wiedzieć o takich rzeczach. Teraz przynajmniej wiem, że nikomu nie mogę do końca ufać... Zresztą, już miałam takie 'przyjaciółki'. Ale jestem głupia i znowu dałam się po części oszukać...
Dziękuję za pocieszanie Very Happy

.
A tak w ogóle to właśnie przypomniałam sobie o mojej alergii. I aż się boję, bo wiosną zwykle choruję. Ale na razie się trzymam, chociaż miałam już chrypę i katar. Ale moja szafka kuchenna zawsze jest pełna leków, więc się wyleczyłam Smile

.

Juny

Hej, nie było mnie chwilę i zaraz znowu zmykam zakopać się w zeszytach (taaak... projekt 3 lata w 3 dni...). Co do opowieści Vilki- wiem, smutne i jesteś wkurzona. Ale to jest totalnie jak rozdział typowego romansu- ona go nie cierpi, on jest wkurzający:)

To na marginesie, niczego nie sugeruję- to nie książka...
Piszecie tu o nieżyczliwych, obgadujących osobach. Jak poznajecie, kto was lubi, a kto nie? Chodzi mi o to- mam tyle znajomych i lubię ich wszystkich, bez wyjątku (no, ok, może z wyjątkiem M. , ale to reakcja obronna, bo ja nie chcę, a on chce). Nigdy nie mogę powiedzieć, kto tak naprawdę jest życzliwy- to jest kołujące- zakładam, że wszyscy. A co jeśli tak nie jest ? Jeśli robię z siebie głupka z bycia naiwną?

Ok, nie wiem, czy widzicie mój problem- ale skoro jesteście przy tym temacie.

Ach- i jeszcze dodam Najbardziej Wkurzającą Rzecz- chorobę podczas matury. Serio, zanosi się na to, że pójdę z gorączką. I będę kaszleć i kichać. A jeśli to zrobię podczas słuchania na maturze z angielskiego i niemieckiego- wtedy będę pewna, że wszyscy będą mieli tylko mordercze zapędy w stosunku do mnie...

I welfron- nie jest fajny. Zwłaszcza- zdejmowanie. Jeśli ktoś jest normalny i ma takie małe, delikatne włoski- depilacja w takim miejscu nie jest przyjemna...

Luiza

Cóż, ja mam chyba jakiś radar i czuję, kiedy ktoś mnie nie lubi. Nie zawsze wiem to po tonie głosu tej osoby czy po jej oczach... Po prostu jakoś to wiem Very Happy

. Sama nie jestem pewna czemu, ale po ostatniej niemiłej sytuacji okrzyknęłam się jasnowidzem xd.
Juny, jedz kanapki z czosnkiem to się szybciej wyleczysz Very Happy

. Pomaga, naprawdę. Życzę szybkiego powrotu do zdrowia Smile

.

Juny

Tak, czosnek jest Dobry Na Wszystko.

Widzisz, ja pewnie równoważę Ciebie:) Za grosz jasnowidztwa, za grosz głupiej kobiecej intuicji.
Z chęcią rozwinę mój hm.. ten szczególny zmysł Smile

Poczytam Wasze rady.

Wijara

Podpisuję się pod Juny, mi także brak intuicji, naiwne ze mnie stworzenie, za bardzo chyba w ludzi wierzę Wink