Atak Kłów i Pazurów!!!! CZyli co was najbardziej wkurza :D

Strzyga

Koty mogą uczulać jak tylko chcą - mnie kot liniejący ponad miarę nie ruszył przez trzy lata, więc chyba już się nie uczulę. Na kurz się w zasadzie uodporniłam (i dobrze, bo kurz to mój przyjaciel, jako że kocham zakurzone księgi), za to doczuliłam się na chyba wszystkie możliwe pyłki - co mnie nie dziwi, bo mój ojciec mniej więcej w tym samym wieku, miał tak koszmarny katar sienny, że uchowaj Boże, więc - niestety - wada genetyczna.

A jutro mam urodziny. Siedemnaste. I tak mi smutno, że płakać się chce, bo nawet się jeszcze z szesnastką nie oswoiłam, jak mnie ktoś o wiek pyta, to muszę się gryźć w język, żeby piętnaście nie palnąć.
Mam tylko nadzieję, że się pogoda utrzyma - bo jak są deszcze, to raz, że nie mam tak silnej alergii, bo pyłki nie fruwają, a dwa, że po prostu lubię. Bo to pogoda stosowna dla wiedźm Wink

Katarzyna

100 lat Strzyguś.
Od razu mówię, że nie umiem pocieszać, ale spróbuję. Nie przejmuj się wiekiem. Ja się wśród Was czuję jakoś przestarzale (bo staro to już tego nazwać nie mogę). Jeśli nie możesz się przyzwyczaić do nowego wieku, to ciesz się starym póki możesz, a masz jeszcze parę godzin.
Pamiętam jak w gimnazjum i liceum (poszłam rok wcześniej do szkoły, więc zawsze byłam najmłodsza, a do tego jeszcze październikowa) nigdy nie lubiłam jak mi lat dodawali, więc znalazłam metodę przynajmniej na nauczycieli.
(Polonistka)Cisza!!!!! Jak wy się zachowujecie, macie już przecież 16 lat!!!!
(Kaśka)14 dopiero
Nie wyobrażasz sobie jak to wszystkich nauczycieli irytowało. I nawet uwagi wstawić mi nie mogli, bo to co mówiłam to przecież prawda była...
Trzymaj się jesteśmy z Tobą Smile

alicee

Katarzyna

Zapewniam Cię z własnego doświadczenia, że "letnim" lecą szybciej

Wijara

Strzygoniu, 17 lat to jeszcze nie tak źle, płakać w mankiecik będziemy za roczek, w osiemnastkę, umowa stoi? Smile

Smile_

E tam płakać Rolling Eyes

Płakać to będziemy po czterdziestce, na razie nie ma się co martwić Strzygo Wink

Halkatla

Smile, ale przed starością czeka nas jeszcze dorosłość...
Im bliżej osiemnastki tym dalej od dzieciństwa, więcej wymagań, oczekiwań...
Trzeba dojrzeć... Sad

[Chciałabym spotkać Piotrusia Pana Sad

]

Miriam

17-te urodziny? Ja tak ci zazdroszczę. Boże, ja we wtorek będę starsza od Ciebie o 5 lat Shocked

A wkurza mnie to, że facet z zajęć wymyślił sobie wyjazd terenowy. Niby fajnie, bo zajęcia terenowe są śmieszne itp. Tylko kutwa dlaczego wyjeżdżamy o 7.30? Przecież to noc. Będę musiała stać przed 6 żeby dojechać na miejsce zbiórki Rolling Eyes

dorka

Brak odporności mam i ja, ale czytając Villkuś co piszesz, mimo że mam jeszcze wiele innych chorób,moje problemy uważam za błahostkę.
Wiem jak to jest ciągle denerwować się co pokażą wyniki. Mam nadzieję, że twoje problemy z jajnikami wynikają z braku odporności, a może za dużo siedzisz na różnych zimnych murkach i nosisz przykrótkie bluzeczki. To też jest przyczyną szwankowania jajników.
Co do upływu czasu to uwierzcie najwolniej płynie w szkole, a potem to już na łeb na szyję. Ja nawet nie pamiętam tego czasu sprzed 20- stki. Może dlatego że w wieku 15-stu lat znalazłam się daleko od domu. Jedynaczka nic wcześniej nie robiąca, nagle musiałam zacząć sobie radzić sama. Mając 17-lat PRZEŻYŁAM ( ledwie) miłość żywcem wyjętą ze Zmierzchu. Uratował mnie jednak ktoś taki jak Jakob. Inaczej zawaliłabym rok, a w domu nic o tym nie wiedzieli. Jednak wyszłam na prostą i w wieku 19-lat założyłam wymarzoną firmę i wyszłam za mąż. Uważam to za jedno z najlepszych posunięć w moim życiu. Tylko ten czas nieubłaganie płynący do przodu, jest wrogiem mojej młodej duszy. Dlatego (pewnie lepiej jest radzić niż zastosować ) cieszcie się dniem dzisiejszym a jutro zostawcie na potem.
Strzyga wszystkiego najlepszego w z okazji urodzin i głowa do góry, to jest tak mało lat, że nie masz się czym martwić wszystko bowiem przed tobą.

Katarzyna

Gratuluję Dorko tak ułożonego życia. Domyślam się, że wychodząc za mąż w tak młodym wieku byłaś "na językach". Podziwiam odwagę i siłę. A wiem, że jest dużo osób, które rzucają (również w twarz) czy skoro tak młodo bierze ślub to znaczy, że wpadła. To samo z moją siostrą było. Jest już rok po ślubie, wytęsknionego bobasa nie ma, a ludzie w końcu się zamknęli...

kuszumai

Kobieta potrafi! Smile

Denerwuje mnie tato. Czasami, ponieważ większość czasu jest strasznie zabawny. Cały czas śpiewa sobie o jakiejś Marynie, o koko, baranach itp. Twisted Evil

Ostatnio powiedział Afrozyta zamiast Afrodyta... To dopiero jest tatuś. Very Happy

Albo cały czas mówi: "Zack Efron - idol nastolatek". Dlatego też swego czasu miałam plakat formatu A1 z Zackiem przyczepiony do sufitu (zemsta!).

Wijara

Denerwuje mnie mój przyjaciel, o ile nadal mogę go tak nazywać. Ja rozumiem, że zakochany facet wariuje i nie myśli racjonalnie, ale zamienianie mnie na przyjaciółki jego dziewczyny, których podobnież nienawidzi, to chyba nie najlepszy ruch. Chłopak się psuje, jak z najbliższymi kumplami nigdy alkoholu nie tknął, tak nagle wśród tej chichoczącej plastikowej grupy mu się zebrało. A mnie, rzekomo najlepszą posiadaną przyjaciółkę, odstawił na bok jak zepsutą zabawkę. Od środy jestem na niego absolutnie cięta, a on nic z tym nie robi. To jest... przykre. I poniżające, bo tych siks to ja nie znoszę chyba od początku szkoły. Ale przede wszystkim- JESTEM WŚCIEKŁA. I zaczynam doceniać "zajęte" przyjaciółki. Evil or Very Mad

Karollka15

Wijara faktycznie źle się koleś zachował. Może przejrzy na oczy ?
A może nie był wart twojej przyjaźni ?
Też bym była wściekła.

Próbowałaś z nim porozmawiać ?

Wijara

Żeby to raz, ale ja już do niego nie mam siły, on uważa, że skoro jego dziewczyna się z nimi przyjaźni, to on nie ma wyboru Confused

A zachowuje się wobec nich conajmniej przyjaźnie. Obecnie mam na niego mało subtelnego focha, bo w dwóch momentach przecholował. On nic z tym nie robi, a ja mam, do cholery, swój honor, ratowałam mu dupę tyle razy, że należy mi się choćby odrobina uwagi z jego strony.

Karollka15

Zobaczysz jeszcze wróci i będzie błagał, żebyś się dalej z nim przyjaźniła jak kiedyś.
Zakochał się w tej dziewczynie na zabój. A ładna ona chociaż ?