Forum www.wolha.fora.pl Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Atak Kłów i Pazurów!!!! CZyli co was najbardziej wkurza :D
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 38, 39, 40 ... 146, 147, 148  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.wolha.fora.pl Strona Główna ->
Pogadanki i pogawędki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Villka
Arcymag.
Arcymag.



Dołączył: 28 Lut 2010
Posty: 2166
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z piątej gwiazdy na lewo
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 21:45, 07 Maj 2010    Temat postu:

Strzyguś - ale to tylko lata... Wiek. Dalej jesteś taka sama:P pewnie jedynie mądrzejsza o kilka spraw Wink. Wydaje mi się, że każdy ma tyle lat, na ile się czuje.
... ale to zapewne dlatego, że nie jestem dobra z matmy i nie lubię liczyć Wink

dorko - dziękować za pokrzepiające słowa. Smile Nie wysiaduję na murkach i staram się nosić dłuższe bluzeczki (by optycznie pozbawić się wielkiej du... znaczy okrągłych bioder Wink ). Nie wiem co mi jest - mam nadzieję, że się niedługo dowiem.
Doszłam do takiego etapu, gdzie stres i trwoga zmienia się w histeryczny chichot i akceptację zaprawioną ironią. Wink Po prostu: co ma być to będzie... Niebo znajdę wszędzie Very Happy !
Ja się nie dam, mam zbyt wiele marzeń, by pozwalać sobie na choroby. I tylko czasami mam takie dni, w które wszystko jest ponure i nie znoszę swojego organizmu w którym się coś non stop psuje xP

A i jeszcze coś Wink - przeżyłaś miłość, jak ze Zmierzchu? No nie gadaj, że Edward istnieje!!! Very HappyVery HappyVery HappyVery Happy (nie zrozum źle - nie drwię, raczej odzywa się moje lekko skrzywione poczucie humoru Wink )
Fajnie, że sobie tak wszystko ładnie poukładałaś Very Happy - najważniejsze spełniać marzenia, ni? Wink

kuszi - fajna zemsta na tacie, nie ma co xP heheheheheheee


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Villka dnia Pią 22:19, 07 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wijara
Dyniowata Dewiantka
Arcymag
Dyniowata Dewiantka <br> Arcymag



Dołączył: 28 Mar 2010
Posty: 2101
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 21:48, 07 Maj 2010    Temat postu:

Karollko: Ładna, ale głupia niemożebnie Smile Ale nieśmiałe to to, uległe aż po prostu od niej bije takim "zaopiekuj się mną!", no i jak widać podziałało.
Pytanie czy ja będę miała wtedy chęć się z nim przyjaźnić, bo zdaje się, że przyjaciele w taki sposób nie postępują, a ja nie od dziś mam problemy z przebaczaniem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karollka15
Adept III roku



Dołączył: 01 Maj 2010
Posty: 140
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 4/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 22:02, 07 Maj 2010    Temat postu:

Wijara napisał:
Pytanie, czy ja będę miała wtedy chęć się z nim przyjaźnić, bo zdaje się, że przyjaciele w taki sposób nie postępują, a ja nie od dziś mam problemy z przebaczaniem.


Masz rację, przyjaciele tak nie postępują. Ale trzeba być dobrej myśli, na pewno wszystko się ułoży.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Villka
Arcymag.
Arcymag.



Dołączył: 28 Lut 2010
Posty: 2166
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z piątej gwiazdy na lewo
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 22:27, 07 Maj 2010    Temat postu:

Wijaro - Mae culpa! Tak długo zwlekałam z wysłaniem poprzedniego posta, że nie zauważyłam, że po kuszu ktoś coś jesio napisał.
Wiesz co?
Tak mi się brzydko wydaje, że ta wybuchowa miłość Twojego przyjaciela się równie wybuchowo zakończy i wtedy przyjdzie Cię przepraszać... I będzie chciał usłyszeć coś pocieszającego... Sad

Pogadaj z nim raz jeszcze. Więcej empatii z dwóch stron - Ty puścisz focha, a on nie będzie się starał rozgryźć co ten foch spowodowało, jedynie się otoczy własnym murem (murem-fochowatości Wink ) i zamiast porozumienia będzie się tylko powiększać przepaść między Wami... jak mniemam Sad


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wijara
Dyniowata Dewiantka
Arcymag
Dyniowata Dewiantka <br> Arcymag



Dołączył: 28 Mar 2010
Posty: 2101
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 22:27, 07 Maj 2010    Temat postu:

Karollka15 napisał:
Masz rację, przyjaciele tak nie postępują. Ale trzeba być dobrej myśli, na pewno wszystko się ułoży.


Taaaak, przyjaciółka zaśpiewała mi przez telefon "nic nie może przecież wiecznie trwać, co dał nam los trzeba będzie stracić", to było taaaakie optymistyczne Wink Ale dziękuję, zobaczymy. Jak mi opadnie poziom złości, to pomyślę, co z tym mogę zrobić.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
alicee
adwoKat Strzygi
Arcymag
adwoKat Strzygi <br>Arcymag



Dołączył: 06 Maj 2009
Posty: 3450
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 16:12, 08 Maj 2010    Temat postu:

Biedna Wijara Sad

Już ci tu koleżanki powiedziały chyba wszystko, co można było powiedzieć. Ja tylko dodam, że takie nastoletnie związki są na ogół bardzo krótkotrwałe, a przyjaźń - odwrotnie. Zobaczysz, za jakiś czas pewnie ochłonie, wywietrzeje mu tamta panna z głowy, i zobaczy, jak się głupio zachowywał.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wijara
Dyniowata Dewiantka
Arcymag
Dyniowata Dewiantka <br> Arcymag



Dołączył: 28 Mar 2010
Posty: 2101
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 21:26, 09 Maj 2010    Temat postu:

Dziękować Villuś, dziękować alicee. Smile
Pogadałam, powiedzmy, że zostałam przygłaskana. Ja się wyżyłam, on mi -olaboga!- przyznał rację, obiecał poprawę (kiepsko mu póki co idzie), no i zobaczymy. Mam nadzieję, że macie rację, bo jest nie do życia Rolling Eyes


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dorka
Adept VI roku



Dołączył: 19 Mar 2010
Posty: 259
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kielce
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 9:39, 10 Maj 2010    Temat postu:

Katarzyna napisał:
Gratuluję Dorko tak ułożonego życia. Domyślam się, że wychodząc za mąż w tak młodym wieku byłaś "na językach". Podziwiam odwagę i siłę. A wiem, że jest dużo osób, które rzucają (również w twarz) czy skoro tak młodo bierze ślub to znaczy, że wpadła. To samo z moją siostrą było. Jest już rok po ślubie, wytęsknionego bobasa nie ma, a ludzie w końcu się zamknęli...

Wcale się nie mylisz. Pod kościół przyszli chyba wszyscy z mojej miejscowości, aby zobaczyć ten wielki brzuch. Nie wiesz jak chciało mi się śmiać gdy odchodzili zawiedzeni. Dodatkowy skandal to sporo starszy mąż ( po moich wcześniejszych doświadczeniach, z gówniarzami dałam sobie spokój) oraz to że moja mama nauczycielka, zgodziła się na ślub w tak młodym wieku, mimo że nie wpadłam. Głupimi ludźmi nie ma się co przejmować. Liczy się tylko szczęście osobiste.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karollka15
Adept III roku



Dołączył: 01 Maj 2010
Posty: 140
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 4/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 9:50, 10 Maj 2010    Temat postu:

Dokładnie dorko. Ludźmi nie ma co się przejmować. Grunt, że Ty jesteś szczęśliwa. Ludzie zawsze będą gadać.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dorka
Adept VI roku



Dołączył: 19 Mar 2010
Posty: 259
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kielce
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 9:58, 10 Maj 2010    Temat postu:

Wijara napisał:

Pogadałam, powiedzmy, że zostałam przygłaskana. Ja się wyżyłam, on mi -olaboga!- przyznał rację, obiecał poprawę (kiepsko mu póki co idzie), no i zobaczymy. Mam nadzieję, że macie rację, bo jest nie do życia Rolling Eyes

Wydaje mi się że masz wielkie szczęście mając przyjaciela płci męskiej. Takie rzeczy zdarzają się bardzo rzadko, a najczęściej w książkach. Jeśli twój przyjaciel jest przed 20-stką musisz być bardziej wyrozumiała. Przecież to jeszcze dzieciak. Musi się biedactwo wyszumieć. Popełnić kilka błędów. On dopiero uczy się życia. Opamiętanie przyjdzie z czasem. Ty natomiast jesteś dla niego ostoją, do której zawsze wraca i z tego co piszesz wynika, iż okazuje skruchę co do swojego zachowania. Więc nie przejmuj się głupimi pannicami, ty zawsze będziesz na wierzchu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wijara
Dyniowata Dewiantka
Arcymag
Dyniowata Dewiantka <br> Arcymag



Dołączył: 28 Mar 2010
Posty: 2101
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 17:58, 10 Maj 2010    Temat postu:

Dziękuję dorko, pocieszyłaś mnie Smile Owszem, do 20 mu jeszcze troszkę brakuje, okres burzliwy, więc niech sobie szumi, przeżyję, a jak nie, to się zgłoszę dalej ponarzekać Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
alicee
adwoKat Strzygi
Arcymag
adwoKat Strzygi <br>Arcymag



Dołączył: 06 Maj 2009
Posty: 3450
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 22:42, 10 Maj 2010    Temat postu:

Jej, dorko, to było słodkie Wink, ale... Ale to takie dziwne mieć przyjaciół płci męskiej? Ja tam się lepiej dogaduję z panami na przykład. Mam w zasadzie jedną przyjaciółkę (plus powiedzmy parę koleżanek) i kilku przyjaciół płci męskiej. Panowie, przynajmniej ci, których znam, to jednak znacznie bardziej sensowna materia. Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Villka
Arcymag.
Arcymag.



Dołączył: 28 Lut 2010
Posty: 2166
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z piątej gwiazdy na lewo
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 23:06, 10 Maj 2010    Temat postu:

O przyjaźniach damsko-męskich gdzieś już było...

Bo z dziewczynami... szczególnie w pewnym wieku... ech...

Cóż, więcej jest pokemonów wokoło, kółek debatujących nad zajebistością sąsiada z ławki, Billa z Tokyo Hotel i Johnny'ego Deppa też zresztą, fanek tipsów, bądź czekających na łud szczęścia znudzonych całodobowych murkowysiadywaczek, niż dziewczyn z którymi można sensownie porozmawiać...

To przykre... Sad
Że kobiety od siebie tak mało wymagają...

Gdzieś przeczytałam taką obserwację psychologów: "Dziewczynką od małego się wmawia, że muszą ładnie wyglądać, a chłopcom, że muszą mieć jakąś pasję." - później nie wiele kobiet zastanawia się nad tym, czy wygląd jest doprawdy tak strasznie ważny w zestawieniu z tym, co mają w głowie... A mężczyźni mają pasje, hobby, zajęcia.
Kobieta spotyka się na wieczorku z przyjaciółkami i o czym rozmawiają? O facetach! Mężczyzna idzie z kolegami na mecz i o czym rozmawiają? O piłkarzach, samochodach, rodzajach tynku, sposobie układania kostki brukowej, smakach piwa, pracy... i czasami o kobietach (to zależy od ich ilorazu inteligencji Wink ).
Przygnębiła mnie ta konkluzja... bo była prawdziwa.
Przyznam, że takie scenariusze mnie drażnią podczas rozmów z kobietami: odrazu schodzi na facetów. Confused Jakby nie było innych, ciekawych tematów, dotyczących życia owej znajomej. Mam kilka bliższych koleżanek z którymi mogę konstruktywnie porozmawiać na tematy wszelakie Very Happy. Moja "najlepsza przyjaciółka" to facet, któremu mówię wszystko, począwszy od "idę się powiesić" skończywszy na "okres mi spóźnia". On wie o mnie wszystko. I nie jest to chłopak typu "homo-friend". Jest jak najbardziej hetero, i wszystko z nim w porządku. Wink
Mam znacznie więcej bliskich kolegów... ale o tym pisałam już. Dublować nie będę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kuszumai
Królowa Offtopiarstwa
Arcymag
Królowa Offtopiarstwa <br> Arcymag



Dołączył: 24 Maj 2009
Posty: 7089
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: z podlasia...
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 15:58, 11 Maj 2010    Temat postu:

Villka napisał:


Gdzieś przeczytałam taką obserwację psychologów: "Dziewczynkom od małego się wmawia, że muszą ładnie wyglądać, a chłopcom, że muszą mieć jakąś pasję."


To prawda. Od urodzenia programują nas na kury domowe.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alvik
Adept II roku



Dołączył: 11 Maj 2010
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 18:26, 11 Maj 2010    Temat postu:

Nie wiem czy to zawsze jest tak. Mnie jakoś wychowano w sposób... odwrotny? O chłopakach nie rozmawiam w ogóle albo wcale, ot czasami pozachwycać się japońskim modelem/koreańskim aktorem. Pasji mam więcej, niż znam bliżej facetów. Kocham mangi, anime, dramy, książki, wampiry, smoki, rysowanie, pisanie, zbieranie skałek, kolekcjonowanie ulotek filmowych, słuchanie muzyki, konerty j-rocka.. i masę innych rzeczy. Jedyny faceci których znam jako tako to moi bracia... i ewentualnie współgracze w grach online. Babcia mnie popiera, uważa, że nawet jak zechcę mieć dziecko (na co się na razie nie zanosi, checi mi brak. niemowlęta...brrr) to ślubu brać nie muszę. I dobrze.
Zrzucanie wszystkiego na wychowanie nic nie da. Są kobiety dla których osią jest rodzina, mężczyźni, ubrania - i są takie, które interesują się wszystkim innym.
I jak widzę, moje koleżanki też do chłopaków się nie palą, a nasze rozmowy schodzą na tematy męskie tylko przy bohaterach książek... bądź opowieściach o wizycie u kuzynów.
Już mój brat romantyczniejszy jest, i zapewne nie jedno serce złamał, i niejedna jemu złamała Very Happy Cóż... kogut domowy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.wolha.fora.pl Strona Główna ->
Pogadanki i pogawędki
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 38, 39, 40 ... 146, 147, 148  Następny
Strona 39 z 148

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin