|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Villka
Arcymag.
Dołączył: 28 Lut 2010
Posty: 2166
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z piątej gwiazdy na lewo Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:27, 17 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Mikko!
Nie będę pisać, że Tobie współczuje, bo wiem, że to tylko wkurza. Nie podnosi na duchu, czytając coś takiego nie poczujesz się lepiej, nie będzie ulgi. Będzie tylko wkurzająca świadomość, że ktoś Ci współczuje.
Nie mówię, że wiem, co czujesz - nie wiem. Mogę sobie tylko wyobrażać.
Nie wiem, czy cokolwiek z tego, co powiem jest właściwe. Mogę rzec jedynie, że intencje mam najszczersze.
Wydaje mi się, że nie jesteś emocjonalnie wypatrzona. Po prostu trudno Tobie o pewnych rzeczach rozmawiać. I do pewnych rzeczy się przełamać. To nic złego - wręcz bardzo ludzkie.
Może zachowawczo bronisz się przed kolejnym niespodzianym ciosem?
Napewno sama wiesz jak to mniej-więcej jest. Nauczyłaś sobie z tym radzić? Czy to rozwiązanie Cię zadowala? Rozmawiałaś z psychologiem, a jeśli tak co Tobie te rozmowy dały? - nie musisz na to odpowiadać, jeśli nie chcesz. Odpowiedz na nie sobie samej.
Nigdy nic nie musisz.
Psychiatra by się nie przydał. Psycholog owszem.
Mam wrażenie, że masz złe skojarzenia z takimi wizytami, jakby wizyta u lekarza wiązała się z deklaracją "jestem wariat, alleluja!"
Wiesz, że nie ma ludzi normalnych? Są tylko nieprzebadani
Jeżeli obawiasz się, że rozmowa z kimś, kogo nie znasz, kto Twoich sekretów nie rozpowszechni, kto pomoże Ci zrozumieć, co czujesz i nazwie po imieniu Twe niewyklarowane przemyślenia, będzie ponad Twoje siły... Cóż...
Mówiłam, że miałam załamanie nerwowe - też miałam opory przez terapią. Poszłam. Wstrząsające przeżycie, ale pomogło...
Polecam z doświadczenia.
Bycie studiowanym przez kuzynkę (która pewnie nie chce źle...) to pewnie nic przyjemnego. Zapewne zależy Tobie na jej opinii na własny temat itp no i dopytywanie na chama też nie jest sposobem.
Jeżeli to dla Ciebie ma jakieś znaczenie, to powiem, że jesteś silna. I zazdroszczę Tobie tej siły. Trudno Tobą wstrząsnąć, ale i przez to trudniej Cię złamać. Jesteś rozważna i bardzo wrażliwa (nie chcę nic sugerować, ale to dobre cechy przywódcy ). I jesteś bardzo dojrzała psychicznie. I dociekliwa. I masz zapędy piromaniaka! - dobry początek dla Tworzenia zacnej legendy na swój temat Jesteś mądra, inteligentna, łagodna, sympatyczna, masz do zaoferowania pokłady tęczowego ciepła, a szczęściarzem będzie osoba, która roztopi Twoje bariery i skosztuje jakie delikatne nadzienie masz w środku - a będziesz musiała dać komuś szanse. (i wcale Ci nie grożę )
Życie, ten paskudnik, każe nam ryzykować. Będziesz musiała zaryzykować - żeby poczuć, że żyjesz . Każdy musi ryzykować, kurwa mać! *
Znam Cię tylko kilka miesięcy. I to w dodatku przez sieć. A wydaje mi się, że tak dużo o Tobie wiem xP
Czasami najbliższe nam osoby nas ranią i sprawiają, że czujemy się jak śmieci... A przyjaciele znają nas lepiej - masz przyjaciół, którzy są dla Ciebie oparciem, prawda? Byłam zła czytając, że ktoś Ci udowadniał, że nie jesteś potrzebna! Cholera!
A kto tej osobie dał prawo do wydawania osądów pytam!? Argh!
Nie pozwól sobie na myślenie, że taka osoba ma rację!
I dlatego ludzie tracą wiarę w ludzi - trudno na nich polegać.
Wydarzyły się tragedie. Wpłynęły na Ciebie - nie można tego zmienić. Nie można o nich zapomnieć. Ale też nie można tragediami żyć! A one ciągle są w Tobie, prawda? I to nie gdzieś obok, odłożone jako część Twojego życiorysu, którą zostawiłaś za sobą. One są tuż obok i się z nimi codziennie spotykasz, cholera I zapewne nie ja pierwsza Tobie to mówię.
I nie bagatelizuj tego.
Mam powiedzieć, że wszystko będzie dobrze - bo prędzej, czy później będzie - czy może mam Ci zasadzić bolca Jasperowego w tyłek i przypomnieć, że masz żyć SWOIM życiem!?
Skończę infantylnie (jak chcesz, opieprz mnie) - [link widoczny dla zalogowanych]
Alicee - ale zwyzywałaś tych kolesi, założyłaś nelsona, prawda?
No!
Spoko, woda zejdzie.
Miałas dzisiaj zły dzień. Ale Tobie żelka nie dam xP dostaniesz [link widoczny dla zalogowanych] i [link widoczny dla zalogowanych]. I pod kocyk marsz! A jutro masz szkole zgotować Zemstę Faraona!
Co do mojego przypadku...
No właśnie ja się czułam bardziej, przymuszona do czynności, która rezerwuję dla wyjątkowych osób
Nie nakręcam się. Tzn ustalmy, że ja wiem, że Bad Boye zmieniają się w Udomowione Misiaczki tylko w powieściach. Ponadto wiem, że Marcel nic do mnie nie czuje - w sensie miłości - może mnie lubi, o, to pasuje. Może czasami bardziej mnie szanuje, niż inne dziewczyny, a dzisiaj właśnie zdeptał cały ten szacunek. Przynajmniej ja tak to odczuwam.
Do tej pory byłam "kumplem", kimś, kto posłucha, porozmawia i go zdzieli po głowie, gdy będzie opowiadał głupoty. Dzisiaj nagle stałam się - w jego mniemaniu - jedną z wielu dziewczyn, które pocałował, które lubił... Cholera... To tak jakbym przedtem byłam dla niego kimś o równym statusie, a teraz zostałam zdegradowana do jednej z wielu jego "zaliczonych".
Sparaliżowało mnie na chodniku, nie dlatego, że nagle serce zaczęło mi łomotać z miłości, tylko dlatego, że narosło we mnie niesamowite oburzenie. Jak on śmiał!?
No i właśnie cała drogę do domu klęłam i płakałam - nie wiedziałam, że potrafię takie sceny robić.
Muszę z nim pogadać. Podejrzewam, że jutro będzie tak, jak to z nim zwykle bywa: rozgada o swoich podbojach dodatkowo ubarwiając kilka wątków i zmieni moją dzisiejszą nerwico-telepawkę w niesamowicie zabawną anegdotkę. Żeby go cholera!
Nie Juny, nie mam chłopaka...
Jestem szczęśliwym - powiedzmy - singlem.
I dzięki po raz wtóry za komplement odnośnie mojego "wierszoklectwa" (bo to nie jest "grafomania", chociażbym ją wolała ), chociaż ono w większości się składało z obraźliwych określeń jednego samca...
* Kurczaki... zabrzmiało jak tani horoskop... Sorry...
Chciałam porostu napisać za co Cię cenię. I dlaczego nie wyobrażam sobie, by ktoś mógł tego wszystkiego nie dostrzegać. I jeszcze w dodatku miał czelność Cię dołować. !
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Villka dnia Pon 20:33, 17 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Juny
Bakałarz IV stopnia
Dołączył: 12 Paź 2009
Posty: 521
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:57, 17 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Poszperałam w forum- już dotarłam, kto mi po głowie chodził, że opowiadał o swojej drugiej połówce...
Bad Boysi nie zamieniają się w Misiaki. Zapamiętać. Zapamiętać!
Znam, tak na marginesie, jedną historię, ale nie mogę jej tu przytoczyć- bo wyszłabym już na całkowitą optymistyczną romantyczkę. Przynajmniej nie teraz.
V.- ten Marcel-facet do niczego Cię nie zdegradował. Bo NIE jesteś jedną z tych dziewczyn. Choć rozumiem co masz na myśli. Dziiz, tak cholernie rozumiem!
Czasem dobrze, że to damskie forum.
Jesteśmy wszystkie fajne:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sylvia123
Adept I roku
Dołączył: 08 Maj 2010
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 5/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 14:07, 18 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Co mnie najbardziej wkurza? Jeden pytajnik w zupełności wystarczy.
Otóż dwie użyszkodniczki.
Zacznę od pierwszej: Karollka15.
Jesteś cholerną egoistką, zapatrzoną w siebie.
Jesteś okropnie pewna siebie, musisz być w takim razie ładna, ale uroda to nie wszystko. Jesteś pewnie rozpieszczoną jedynaczką i myślisz, że ci wszystko wolno.
Zachowujesz się jak bachor. N*ie widzisz, że nikt tu cię nie chce ?! O pięć pytajników i sześć wykrzykników za dużo.
Często mówisz do siebie w trzeciej osobie?
*Znam co prawda taki wyraz jak "wie", ale to chyba nie ten skecz...
I druga:alicee
Jesteś jeszcze gorsza niż ta Karolka.
Masz zrytą psychikę, zachowujesz się jak królowa, którą wcale* nie jesteś. Pewnie też jesteś jedynaczką- to widać. Masz masę kompleksów. I cieszysz się, że nikt nie wie jak wyglądasz ( a z pewnością do ładnych nie należysz).
To samo pytanie: Często mówisz do siebie w trzeciej osobie?
Jesteś bezczelna i arogancka
Myślę, że reszta użyszkodniczek ma podobne zdanie tylko boi się powiedzieć ! O cztery wykrzykniki za dużo.
*W cale sobie lecisz? Ja mam na przykład 21-calowy ekran (dopisek mojego brata Ymona)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mikka
Skarbnica Srebrnych Myśli Arcymag
Dołączył: 07 Lut 2009
Posty: 2416
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Cieni Nocy... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 14:26, 18 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
O.o
WTF?
O co taki atak? Bo ja chyba zaś nie w temacie.
Sylvia123... cóż... skoro już zdecydowałaś się coś takiego napisać, to chociaż uzasadnij: dlaczego? Dziewczyny wsiadły ci na ambicję, czy co?
Poza tym, jeśli wyrażasz SWOJE zdanie, to proszę bardzo, ale nie podpieraj się z łaski swojej resztą użytkowników - bo nie masz najmniejszego pojęcia co ja myślę na przykład, a włączasz mnie w to "nikt" i "reszta użytkowników" - czego sobie nie życzę w przypadku gdy atakujesz innych.
Karollka15, alicee - tak z ciekawości - za co wam się dostało? [tia, wiem do czego ciekawość jest pierwszym stopniem].
Moja opinia? - bo przecież wszyscy jesteśmy tu by wyrażać SWOJE opinie - obrażanie kogoś w ten sposób jest niedojrzałe. Nie ma sensu chyba dodawać więcej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karollka15
Adept III roku
Dołączył: 01 Maj 2010
Posty: 140
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 14:42, 18 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Mnie zatkało. Co ja Ci zrobiłam? Raz się z Tobą nie zgadzałam, w sprawie Lena i za to mnie tak nie lubisz?
Sylvia123 napisał: | Jesteś cholerną egoistką, zapatrzoną w siebie. |
Nie wiesz jaka jestem, bo mnie nie znasz. Nie masz prawa mnie oceniać.
I powiem Ci moja, droga Sylvio, że nie jestem "cholerną egoistką".
Sylvia123 napisał: | Jesteś okropnie pewna siebie, musisz być w takim razie ładna, ale uroda to nie wszystko. |
Co ma pewność siebie do urody?
Ale tak, jestem pewna siebie. Nie lubię ludzi, którymi można manipulować
i jestem ładna. Za taką się przynajmniej uważam. To przestępstwo?
A, że uroda to nie wszystko- to doskonale wiem i się z tym zgadzam.
Sylvia123 napisał: | Jesteś pewnie rozpieszczoną jedynaczką i myślisz, że ci wszystko wolno. |
Nie jestem jedynaczką. Mam dwóch, młodszych braci.
I wcale nie uważam, że mi wszystko wolno.
Sylvia123 napisał: | Zachowujesz się jak bachor. Wie widzisz, że nikt tu cię nie chce ??????!!!!!!! |
A do jasnej cholery skąd ty to wiesz ?!
Prowadziłaś ankietę?
Jeszcze mi nikt nie powiedział, że mnie tu nie chce.
Ale jeśli to prawda, to mogę odejść.
Sylvia123 napisał: | Często mówisz do siebie w trzeciej osobie? |
Nie.
Nie wiem w ogóle, czy tutaj na forum chociaż raz takiego zwrotu w trzeciej osobie użyłam.
Więc nie wiem o co Ci chodzi.
Jeśli Ci tak bardzo przeszkadzam, to mogłaś mi to na pw wysłać.
Nie potrzebnie zaśmiecasz forum.
Po tym co napisałaś, to Ty jesteś "bezczelna" i "arogancka".
I nie używa się tylu wykrzykników.
To "darcie ryja".
Już raz na forum o tym było.
A i jeszcze jedno, myśl sobie co chcesz, uważaj mnie za bachora, czuję się urażona i jest mi przykro, ale nie mam zamiaru się Tobą przejmować.
Nie zniżę się do twojego poziomu i nie napiszę nic o tobie.
Wystarczająco dużo można wywnioskować o Tobie z twego, miłego postu.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Karollka15 dnia Wto 14:44, 18 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sylvia123
Adept I roku
Dołączył: 08 Maj 2010
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 5/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 16:33, 18 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Nie lubię cię za całokształt, ogółem.
I mam prawo.
Ciekawe, czemu nikt nic jeszcze nie napisał.
Widzisz, zgadzają się ze mną.
Nie zachowuj się jak idiotka.
Interpunkcja. Polskie znaki. Tak, robię to celowo, bo wiem, że cię to wkurza. To znowu ta modzia moc i kurewsko-królewska pewność siebie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karollka15
Adept III roku
Dołączył: 01 Maj 2010
Posty: 140
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 16:45, 18 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Sylvia123 napisał: | Nie lubie cię za całokształt, ogółem.
I mam prawo. |
Owszem masz prawo. Tylko wyjaśnij mi za jaki całokształt ?
Sylvia123 napisał: | Ciekawe czemu nikt nic jeszcze nie napisał.
Widzisz zgadzają się ze mną. |
Skąd taki wniosek?
Nie zauważyłaś chyba postu Mikki.
Nie umiesz spokojnie napisać postu bez obrażania ?
Aż tak bardzo Cię denerwuję ?
Czy może jednak masz jakieś kompleksy ?
Albo czujesz się odrzucona przez rodzinę ?
Biedaku my Ci nie pomożemy. Skieruj się do poradni psychiatrycznej, może oni Ci pomogą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
alicee
adwoKat Strzygi Arcymag
Dołączył: 06 Maj 2009
Posty: 3450
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 16:46, 18 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Well, well, well...
Ja bym się też do poziomu nie zniżała, tylko że taki cudowny evil plan mi się zalągł we zrytej łepetynie, że go muszę zrealizować i choć te parę słów naszkrobać. A ZATEM, ogłasza się, co następuje...
Jeżu, dziękuję, dziękuję ci Sylvio z całego serca - za twoją sprawą ten szary, niewesoły w sumie dzień zrobił się nagle niesamowicie zabawny. Aż pewnie z rozpędu strzelę zaraz jakąś analizę.
Sylvia123 napisał: | Co mnie najbardziej wkurza??
Otóż dwie użyszkodniczki.
Zacznę od pierwszej: Karollka15. |
To ja też zacznę od pierwszej, jeśli można.
Pożarłam się kilkakrotnie z Karollką, jak najbardziej. Słusznym jest założenie, że dlatego, iż się na nią wkurzyłam. Ale wiesz co, Sylvio? Zarówno ja, jak i ty, gówno o niej wiemy.
Jest tu na razie bardzo krótko. Gratuluję geniuszu, jeśli jużeś się tak na niej poznała. Musisz być doprawdy tęgim umysłem analitycznym i cholernie sporo wiedzieć o psychoanalizie, behawioryzmie i takich tam pierdółkach. Pani Freud, co? A może raczej spadkobierczyni Największego Nadinterpretatora doktora Freuda? (Podpowiedzieć, kto nim był? Ok, robi się - on w ogóle lubił zmieniać różne rzeczy według swojego widzimisię. Pewien symbol solarny na przykład przerobił z nieszkodliwego zawijaska na cokolwiek złowrogi i cokolwiek zakazany współcześnie znaczek.)(Dalej null? Ok, dobra, zlitujem siem - pan Adolf Hitler był to.)
Cytat: |
Jesteś cholerną egoistką, zapatrzoną w siebie. |
A ja tak, kurwa, nie uważam. Ja, kurwa, uważam, że Karollka to dość narwane, choć i empatyczne stworzenie o wysokim EQ (co do IQ, jeszcze sobie nie wyrobiłam opinii ). Innymi słowy - bratnia dusza, z którą na pewno jeszcze się nieraz będę nie zgadzać, ale wiesz co? Ja ją, kurwa, już czuję, że polubię. A ponieważ tak jest (łiiiiiizg, alicee robi nawrót) to jej obrażać nie pozwolę. Będzie krótko - fuck you, Sylvia.
Cytat: | Jesteś okropnie pewna siebie, musisz być w takim razie ładna, ale uroda to nie wszystko. |
Ty w takim razie musisz być brzydka i niepewna siebie? Bez obrazy, Sylvio, ale odrzućmy kompleksy na bok i nie wyżywajmy się na innych. To tak primo. A secundo - bycie ani pewnym siebie, ani tym bardziej ładnym, nie jest grzechem. I tertio - znowu: geniusz, czysty geniusz. Naprawdę, psiajucha, nie tylko ładni są pewni siebie. Czasem (to będzie trudne, możesz nie zrozumieć ) coś sobą reprezentują. A czasem po prostu wiedzą, że bycie pewnym siebie jest cholernie zdrowe. I wiesz co? Mają rację.
Cytat: |
Jesteś pewnie rozpieszczoną jedynaczką i myślisz, że ci wszystko wolno. |
Again: geniusz. I bez komentarza...
Cytat: | Zachowujesz się jak bachor. |
A ty jak q.... WRÓĆ... jak bachor-mama. No co, jak się przezywamy, to się przezywamy... Bachor to dziecko bez ojca. Kontynuować translację?
Cytat: |
Wie widzisz, że nikt tu cię nie chce ??????!!!!!!! |
Jest co najmniej jedna kurewska osoba, która uważa inaczej. I to jestem ja. Tak że, soooorry, Sylvio, ale swoje "nikt" możesz sobie wsadzić... Głęboko.
Ale, coby bilans wyrównać, zdradzę, że owszem, jest taka osoba, która ma świetne zadatki na zostanie forumowym wyklętym - podpowiedzieć?
Cytat: | Często mówisz do siebie w trzeciej osobie? |
Nie wiem, jak Karollka, ja tam w ogóle do siebie nie mówię, często za to piszę w trzeciej osobie różne takie. Kwalifikuje mnie to na osobę upośledzoną, Sylvio? Na dziecko z autyzmem? Mała podpowiedź - dzieci z autyzmem chyba raczej rzadko porozumiewają się z otoczeniem, a pisanie na forum to bez wątpienia forma porozumiewania się. No i znowu, psiamać, kolejna twoja teoria legła w gruzach. (Myślicie, że powinnam się jakoś zrekompensować finansowo...? )
Chyba dam ci prezent. Specjalnie dla ciebie zrobię test IQ i podam ci wynik. Przypuszczam, że się zdziwisz.
Cytat: |
I druga:alicee
Jesteś jeszcze gorsza niż ta Karolka. |
Gorsza w lewo czy w prawo?
(Wybaczcie, drogie koleżanki, ale Alicycji waszej już bije, dlatego od tego momentu oficjalnie zaczynam wybijać na klawiaturze marsz turecki i pisać różne takie. Tylko, moment, skoczę po wódkę. Bo walerianka już nie wystarczy, kiedy się tak wesoło robi...
Cytat: | Masz zrytą psychikę |
Boru, ale ja to wiem^^. I nader często powtarzam. Cóż, pobędziesz (jajć! ) trochę na forum, to i dowiesz się, o co chodzi...
No i zastanawiam się, co tak konkretnie miałaś ty akurat na myśli, mówiąc o zrytej psychice? Bo ja wiem, może ty z tych dosłownych bardzo jesteś? Więc, to be more specific i żeby niejasności żadnych nie było - ja jestem jeszcze nie-ryta. Jak to szła ta teoria Wredniaka o nadmiernie energicznych dziewicach? Ha, może to i prawda...
Cytat: | zachowujesz się jak królowa |
Zdefiniuj, proszę, bo nie mam jak negować. Albo "idź stąd i wychędóż się sama", coby było kulturalnie i cytatnie. (Neologizm, jakby kto miał wątpliwość. Alicee nawet w stanie upojenia alkoholowego / euforii analitycznej wie, jak się posługiwać poprawną polszczyzną. I trzecią osobą liczby pojedynczej. Tak, wiem:
małe, różowoodziane dziewczątko z lizakiem w łapce: Psycholka, psycholka! Bachol! Klólowa zaslana! Piźdźoklejka! {bluzgu-bluzgu-bluzgu})
Cytat: |
którą wcale nie jesteś. |
A-skąd-ty-to-wiesz, a? Ach, pardonsik - bo ty jesteś Psychoanaliza Wszechwiedząca. To jednak wiesz co? "Idź stąd i ..."
Cytat: | Pewnie też jesteś jedynaczką- to widać. |
A nawet słychać i czuć. Aż cała zalatuję smrodem jedynego dziecka w rodzinie. I te czułki plus trzecia łapa, stercząca mi z pomiędzy pośladków... Cholera, wiedziałam, że tego się nie uda ukryć. No po prostu wiedziałam to. Przyjdzie mi sczeznąć gdzieś na rubieżach cywilizacji, gdyż jako jedyne dziecko moich rodziców nie jestem akceptowalna...
Przesłałabym pozdrowienia od rodzeństwa, ale siostrzyczka przebywa akuratnież w Górach Stołowych na Zielonej Szkole i nie mogę się dodzwonić do niej, a brat z kolei chwilowo utknął po drugiej stronie Wisły (most, psiajucha, zamknęli ), więc z serdecznym pozdrowieniem z jego strony może być cienko. Zapewniam jednak, że obydwoje istnieją, nie są jedynie wytworem mojej zrytej psychiki tudzież wyobraźni, mają nawet imiona (Agnieszka i Szymek ) oraz swoje pokoje. Chcesz znać więcej szczegółów? Aga ma jedenaście lat, chodzi do 5 klasy, ma taką paskudną krótką fryzurkę...
Generalnie, obecnie ponoć trójka dzieci to już patologia (zabawne, ale większość moich znajomych ma właśnie dwójkę rodzeństwa). Tak że możesz, jeśli chcesz, pójść w tym kierunku - wiesz, coś w stylu:
Pewnie od najmłodszych lat musiałaś walczyć o swoje z rodzeństwem. To widać. Na każdym kroku spotykały cię szykany i nieprzyjemności ze strony rodziców (oczywiście alkoholików bez grosza przy duszy), którzy cię, jako najstarsze dziecko, najmniej kochali. To też widać. W wieku trzynastu lat przeżyłaś kolejno gwałt, ucięcie małego palca u lewej stopy, następnie porwano cię i chciano wywieźć na wschód, ale zwrócono rodzicom, tak się dałaś we znaki porywaczom. To już widać bardzo jasno. W międzyczasie wytłukłaś w domu wszystko lustra, bo nie mogłaś już na siebie patrzeć. Jako czternastolatka uzależniłaś się od alkoholu, jako szesnastolatka - od narkotyków. Przeszłaś kolejno otyłość, anoreksję i bulimię. Wreszcie niecały miesiąc temu po raz pierwszy sprzedałaś swoje ciało (na Plantach, oczywista), i to bardzo tanio. A teraz jesteś w ciąży i próbujesz odreagować, co jest już tak kurewsko klarowne, że aż nie wypada o tym mówić...
... Całkiem zgrabna nadinterpretacja, nie sądzicie? Dziękować, dziękować, uczę się od mistrzów...
Cytat: | Masz masę kompleksów. I cieszysz się, że nikt nie wie jak wyglądasz ( a z pewnością do ładnych nie należysz). |
No patrz, w końcu byś trafiła. Prawie, ale jednak nie. Bo widzisz, jednak znowu spudłowałaś. Mój ssssskarbie, na forum nawet zdjęcie zamieściłam. Na nk. I na facebooku. Cosik się swojej twarzy nie wstydzę. I uważam za umiarkowanie przyjemną w wyglądzie (czyt.: ładną.) Nawet, cholera, lubię czasem popatrzeć w lustro. Byle nie za długo, bo to nudne takie i mało twórcze.
Swoją szosą, interesujące. Nie wiem jak Karollkę, ale mnie zastanawia, dlaczegoż to ja zostałam brzydką, a Karo - ładną. Ale dla mnie to lepiej - mogłam z czystym sumieniem zanegować. Gdyby było na odwrót - musiałabym ci przyznać rację...
Kompleksów u mnie niet. Żadnego. Seriously.
Cytat: | To samo pytanie: Często mówisz do siebie w trzeciej osobie? |
Patrz wyżej. Na wypadek, gdyby zadanie okazało się za trudne - nie.
Cytat: | Jesteś bezczelna i arogancka |
Dziękuję, dziękuję za komplement. Od dziecka walczę z nieśmiałością, tak więc bezczelność i arogancja to dla mnie wartości najwyższe (swoją drogą faktycznie forum mnie z nieśmiałości owej wyleczyło! (Dziewczyny, kocham was!)(Niektóre...) )
Cytat: | Myślę, że reszta użyszkodniczek ma podobne zdanie tylko boi się powiedzieć !!!!! |
Uuuuua, takie jesteśmy straszne? To ZAJEDWABIŚCIE! Będę mogła sobie dopisać jako zawód ukradzione Strzydze: "Przestraszam". Nie zrobię tego, oczywiście, nie mam we zwyczaju kraść. Ale cieszę się, że ktoś docenił moje wysiłki. Jeju, jestem taka dowartościowana...
Cytat: |
To "darcie ryja". Już raz na forum o tym było |
Oj, było więcej niż raz...
Mikka napisał: | Karollka15, alicee - tak z ciekawości - za co wam się dostało? [tia, wiem do czego ciekawość jest pierwszym stopniem]. |
Karollce chyba za jakąś niezgodność zdań dotycząca Lena i Kostka (?), mi za to, że się pokłóciłam z Karollką (?). Nie wiem, psiajucha, może za tą moją twarz, którą Sylvia jakimś sposobem magicznym swoim jednak podejrzała i się zlękła onej. No cóż, nie przeczę - straszna to i potrafię być, na procentach pewnie zwłaszcza...
Generalnie, dwie sprawy - Karollko, nawet się nie próbuj przejmować. Z tego się trzeba śmiać. Kurczę, jeszcze nigdy niczyje bluzgi mnie aż tak nie dowartościowały. I w dodatku tyle miałam materiału do poprawiania...
I druga sprawa - nie umiem powiedzieć, czy koleżanki mnie tu lubią, czy nie. Myślę jednak, że gdyby mnie nie lubiły, to by mi to powiedziały, bo nie mają ( zwłaszcza jeden członów dwuczłonowej władzy nie ma ) we zwyczaju udawać, że lubi ludzi nielubnych. Póki więc nie usłyszę od Strzygi, że mam spierdalać - nie spierdolę. Mówiąc dobitnie i niekulturalnie. Wiem.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez alicee dnia Sob 15:24, 05 Cze 2010, w całości zmieniany 5 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
alicee
adwoKat Strzygi Arcymag
Dołączył: 06 Maj 2009
Posty: 3450
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 16:56, 18 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Nie lubie cię za całokształt, ogółem.
I mam prawo.
Ciekawe czemu nikt nic jeszcze nie napisał.
Widzisz zgadzają się ze mną.
Nie zachowuj się jak idiotka. |
Zrobiło się, kurwa, bardzo, ale to bardzo kurewsko niemiło. I wiesz co, Sylvio? Dałam ci ostrzeżenie. Taka moja modzia moc (może być i królewska, jeśli bardzo chcesz). Za tego posta, nie te poprzednie bluzgi. Bo nie o mnie mi chodzi, możesz sobie po mnie jeździć, jeśli tak ci wygodnie, spływa to po mnie jak po kaczce (taka moc mojej zrytej psychiki). Ale, dobrze ci radzę, odp..ol się od Karollki, i to już zaraz w tej chwili. Wydaje mi się, że jednak nie jest tak odporna psychicznie, za jaką się podaje, a ja nie pozwolę, żeby w mojej forumowej obecności niszczono czyjeś zdrowie psychiczne.
Swoje "nie lubię cię za całokształt, ogółem" wsadź sobie głęboko, swoje prawa wsadź sobie jeszcze głębiej.
Cytat: | Ciekawe czemu nikt nic jeszcze nie napisał.
Widzisz zgadzają się ze mną. |
A może siedzą w szkole/ pracy, bo nie są, w przeciwieństwie do co poniektórych, dziećmi neo, patrzącymi tylko, jak tu kogoś zbluzgać. Nie mów nigdy więcej, co myślą o nas inni. I nie próbuj pseudopsychologicznych zagrywek, ani na Karollce, ani na nikim innym.
Cytat: | Nie zachowuj się jak idiotka. |
Będzie cytat:
"proszę cię, pohamuj emocje". No to vice versa...
P.S. Pozdrowienia od brata, który wrócił (jednak!) i dyktuje mi tu właśnie nad ramieniem, co mam napisać. A ja to cenzuruję, bo mi uszy puchną.
P.S.2 - Pamiętacie nasze dywagacje, co to będzie, jak ktoś dostanie 5 ostrzeżeń? Mam ochotę to sprawdzić. Taką dużą.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez alicee dnia Wto 16:58, 18 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Miriam
Konstabl Grafomanii Arcymag
Dołączył: 08 Sie 2009
Posty: 1618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 17:10, 18 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Sylvia123 napisał: |
Ciekawe czemu nikt nic jeszcze nie napisał.
Widzisz zgadzają się ze mną. |
Bo na takie posty nie ma odpowiedniego komentarza. I nie chce zniżać się do tego poziomu, żeby cie obrażać czy coś. Ale wiec wkurzyłaś mnie. Po pierwsze za obrażanie moich koleżanek, po drugie za podpieranie się resztą forumowiczów, po trzecie za te idiotyczne posunięcie jakim było napisanie tych dwóch powyższych postów. Czy ty zrobiłaś to specjalnie? Bo pewnie wiedziałaś, że niektórzy się wkurwią. Chyba lubisz wywoływać spory.
Także dla twojej wiadomości : lubię karollkę i ubóstwiam alicee. I nie życzę sobie, żebyś obrażała któregokolwiek użytkownika. Kutwa, najchętniej wlepiłabym ci ostrzeżenie, ale nawet nie wiem czy mogę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karollka15
Adept III roku
Dołączył: 01 Maj 2010
Posty: 140
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 17:15, 18 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Czemu ja w tej bajce jestem tą ładną ?
Może mam ładniejsze literki ?
Albo kochana Sylwusia widzi mnie przez monitor ?
Hmmm... tu to tylko psychiatra pomoże.... Albo Sylwusiu my się znamy, skoro wiesz jak wyglądam. A po twoich wypowiedziach zaczynasz mi pewną osobę przypominać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mikka
Skarbnica Srebrnych Myśli Arcymag
Dołączył: 07 Lut 2009
Posty: 2416
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Cieni Nocy... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 17:28, 18 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Sylvia123 napisał: | Nie lubie cię za całokształt, ogółem.
I mam prawo.
Ciekawe czemu nikt nic jeszcze nie napisał.
Widzisz zgadzają się ze mną.
Nie zachowuj się jak idiotka. |
Złotko [tak, to [link widoczny dla zalogowanych] - tu na dole strony masz napisane co to za cudo], ty masz naprawdę jakiś problem emocjonalny. Nie pisaliśmy [a przynajmniej nie dużo] bo wydaje mi się że w takiej sytuacji należy zaczekać na samy zainteresowanych - więc nastała pora by samemu się włączyć.
Nie będę bluzgać, bo mi palców szkoda. To fakt, ale to nie znaczy że coś takiego ujdzie ci [tia, specjalnie podkreślę, że nie napiszę tego z dużej litery] płazem.
Chciałaś wywołać wojnę? Bo tak to wygląda - na prowokację. Sorry [po ang. przykro mi] (tia, też nabrałam przekonania o twoim IQ), ale nie urządzimy z twojego powodu konkursu na bluzgi, szkoda zachodu.
Więc wiedz, jakże urocza istoto [znów sarkazm], że specjalnie dla ciebie zamiast się wysilać na tłumaczenie ci czegoś tak podstawowego jak eKultura forumowa chociażby - przyłączę się do alicee i dostaniesz w prezencie osta. A także, gdy zobaczę Strzygę lub Lady R. - złożę podanie o to żebyś otrzymała w nagrodzie za Kulturę forumową i wysokie IQ - jakże uroczego bana.
Karollka15 napisał: | Skąd taki wniosek?
Nie zauważyłaś chyba postu Mikki. |
Również widzicie u koleżanki S. problem ze wzrokiem? Czy też mam po prostu poczuć się zignorowana? Bo nadal podtrzymuję pytanie: jakim prawem ktoś się podpiera Nami [użytkownikami] w takich bzdurnych twierdzeniach.
Karollka15 napisał: | Biedaku my Ci nie pomożemy. Skieruj się do poradni psychiatrycznej, może oni Ci pomogą. |
To by mogło być za duże wyzwanie nawet dla Freuda.
alicee napisał: | P.S.2 - Pamiętacie nasze dywagacje, co to będzie, jak ktoś dostanie 5 ostrzeżeń? Mam ochotę to sprawdzić. Taką dużą. |
Ty wiesz, że ja też? Czekamy na zdanie reszty modów? I testujemy?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mikka dnia Wto 17:30, 18 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Villka
Arcymag.
Dołączył: 28 Lut 2010
Posty: 2166
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z piątej gwiazdy na lewo Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 17:30, 18 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Sylvia123 napisał: | Nie lubię cię za całokształt, ogółem.
I mam prawo.
Ciekawe, czemu nikt nic jeszcze nie napisał.
Widzisz, zgadzają się ze mną.
Nie zachowuj się jak idiotka.
Interpunkcja. Polskie znaki. Tak, robię to celowo, bo wiem, że cię to wkurza. To znowu ta modzia moc i kurewsko-królewska pewność siebie. |
Sylvio... nie odpisałam nie dlatego, że się z Tobą zgadzam. Nie odpisałam, bo czekałam na wypowiedź alicee, która zawsze wypowiada się stosownie
I sprawia mi tym radość.
Każdy jej post jest jak Gwiazdka!
Jestem oburzona faktem, że wyciągnęłaś innych forumowiczów do dyskusji w tak nieelegancki sposób. Masz prawo wypowiedzieć się, wyrazić własne zdanie, ale kurcze... czytając to, jak na dziewczyny naskoczyłaś poczułam niesmak.
Serio - niesmak.
A może to była zgaga ?
Do tego już dwa razy jako argumentu przemawiającego, za Twoja racją używasz NAS - czyli reszty całej, której z imienia nie wyliczyłaś.
alicee napisała co trzeba było, dosadnie - zgadzam się z nią. Popieram.
W dodatku powiem, że jak najbardziej ma zrytą psychikę - oby takich więcej było na świecie!
I jest królową - Królową Logicznego Myślenia.
Zdradzę Ci sekret - nie boje się jej, ja ją koFFam xP! YEY! (no to się wydało... klops) Zawsze ubawię się przy jej postach do łez xP
Jak zawsze zero w tym pruderii.
Karolkę i Ciebie Sylvio ledwo znam - nie zdążyłam sobie wyrobić zdania. E tam zdania. W ogóle nie znam Waszych poglądów, zainteresowań... dopiero zaczynamy dyskutować, poznawać się itp.
Kurcze, na takim etapie nie potrafiłabym człowieka obrazić!
Gigant z Ciebie
Biedna Karolka została zmieszana z błotem. I w sumie nie wie do końca za co...
Kurcze, czy ja na Ciebie też zacznę działać jak płachta na byka, jeżeli się z Tobą nie zgodzę w jakimś temacie?
Po raz wtóry przypomnę, że forum jest po to by prowadzić dyskusje.
Chyba nerwy Cię za bardzo poniosły... nie sądzisz?
... i przez to Twój post zabrzmiał niedojrzale... a przez to śmiesznie...
Pewnie dyskusja trwać jeszcze będzie, bo zechcesz się bronić, bądź dowodzić własnych racji... Nie ma co jej zażegnywać na tym etapie. Poradzę tylko: kubeł zimnej wody i bardziej obiektywne, zdystansowane spojrzenie na sprawę.
alicee napisał: | (Dziewczyny, kocham was!)(Niektóre...) |
Cała jestem Twoja
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Villka dnia Wto 17:40, 18 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sylvia123
Adept I roku
Dołączył: 08 Maj 2010
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 5/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 18:00, 18 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Wow. Już widzę, że sobie użyłyście. Ciekawe, kto tu kogo z błotem miesza.
No brawo*, lilciu. Miałaś ra{jedno a w zupełności wystarczy}cję. Odgadłaś kim jestem.
Jak twój nowy chłopak, albo mój stary ?
Shoutbox ? Tam się żalisz innym ?
Dalej jesteś tak zapatrzona w siebie ?
Bo dawno się nie widziałyśmy.
*?Hablas espańol? Tak? To trudno, tu mówimy po polsku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
alicee
adwoKat Strzygi Arcymag
Dołączył: 06 Maj 2009
Posty: 3450
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 18:10, 18 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Sylvia123 napisał: | Wow Już widze ze sobie użyłyście. ciekawe kto tu kogo z błotem miesza.
No bravo lilciu. Miałas raacje. Odgadnelas kim jestem.
Jak twoj nowy chlopak, albo moj stary ?
Shoutbox ? Tam się żalisz innym ?
Dalej jesteś tak zapatrzona w siebie ?
Bo dawno sie nie widziałyśmy. |
O żaaaaal... Jednak Karollka miała rację? No comments. No fucking comments, bo wyjdę z siebie i pójdę na przechadzkę. Zniesmaczona jestem. A już myślałam, że moja epicka królewskość tak ci na nerwy weszła, ale to tylko prywatna wendetta... A fe, brzydzę się. I gratuluję determinacji. Biedactwo, musisz strasznie cierpieć, żeby się tak pomściewać. Odpuść sobie, skarbie, tak będzie lepiej. Dla wszystkich.
I tym samym alicee jednak kończy temat. Ja naprawdę, kurde, myślałam, że to jakaś sfrustrowana dwudziestolatka po zawodówce. Brawo, udało ci się mnie nabrać. Ech, było jednak nie pić tej wódki... Karollko, ile toto ma lat? Dwanaście? Jedenaście?
Cytat: | ciekawe kto tu kogo z błotem miesza. |
Ja ciebie.
I w tym momencie, skoro już wyszedł na jaw twój arcyszczeniacki plan pobluzgania sobie na Karollkę, sugeruję spłynąć. Nie masz tu już czego szukać, skoro przyszłaś tylko po to, żeby się wkręcić i znienacka jebut! wjechać na Karollkę. Mogę ci pomóc i (jakże złośliwie i nieetycznie!)(wiem, Villuś, wiem, ale brak mi teraz argumentów, żeby tego nie zrobić) wlepiam ci kolejne ostrzeżenie. Bo naprawdę ciekawa jestem, co da 5/5. I naprawdę mierzi mię szczeniactwo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|