Bajki. Nie tylko te ulubione i z dzieciństwa.

Dasha

Racja, też się obawiam o Włóczykija Sad

Ale tak jak napisałam moja wyobraźnia robi co chce...

kuszumai

Juz szybciej bym go topiła w dogewskim jeziorku...

Włóczykij (w oryginale Snusmumriken) – jeden z bohaterów serii książek Tove Jansson opowiadających o Muminkach i serialu animowanego z cyklu Muminki.

Najlepszy przyjaciel Muminka, syn Joka, przyjaciela Tatusia Muminka i Mimbli (a zatem prawdopodobnie siostrzeniec Małej Mi). Lubi grać na harmonijce i palić fajkę, uwielbia dobrą kawę, jest osobą, która woli samotność niż przebywanie w gronie przyjaciół, ale mimo to jest przyjacielski, empatyczny i mądry. Lubi piesze wędrówki, nienawidzi wszelkich zakazów. Jedyną osobą, której nie może znieść, jest strażnik pilnujący parku, z którym zresztą rozprawia się w jednej z powieści. Starając się posiadać jak najmniej rzeczy, jest w tym aspekcie przeciwieństwem Ryjka.

Na ilustracjach książek o Muminkach oraz w serialu Włóczykij nosi charakterystyczny, zielony kapelusz, szalik i długi, zielony płaszcz. Często nosi też plecak.

W Dolinie Muminków mieszka w namiocie nad rzeką. Kiedy tylko zbliża się zima, wyrusza w daleką wyprawę na południe, by na wiosnę znów powrócić do Doliny.

I po jaką cholere włóczyłajza trafiła do tematu poswięconego wampirom?????
Szczęście, że nie zaproponowaliście go jako aktora, który zagra Lena...

Temat jest o bajkach :/

Halkatla

kuszumai

Jedyna dobra rzecz: pali fajkę....

Nuthien

Nie no , chyba jestem jedyna która tu nie lubi muminków, do samego włóczykija nic nie ma, ale tych małych głupiutkich stworków nie trawie.

Achillea

Halkatla

A tej Włóczyłajzy nie wybaczę!! Evil or Very Mad

alicee

Ja też nie, ale z doświadczenia wiem, że nasza nieszczęśliwa miłość do jakiejś postaci, jeśli nie jest przez kusuzmka podzielana, działa na nią jak płachta na byka Wink

kuszumai

Też lubiłam Tabalugę. A ostatnio kojarzy mi się z Lenem - oboje sa władcami i trudno ich wkurzyć.
Gumisie? Też.... zawsze wierzyłam, że ich sok z gumijagód to jakaś nalewka czy wino...

A smerfy???

alicee

Smerfy to już po muminkach Very Happy

Ale Tabalugę kochałam moją największą dziecięcą miłością. A jak w zeszłym roku byłam na wakacjach u siedmioletniej kuzynki, i odkryłam w jej zbiorach DVD kilka odcinków tej uroczej bajki, to było wielkie: Łiiiiiiiiiiiiiiiii!!! I oglądanie...

kuszumai

Tak jak teraz z bratem oglądam Naruto i Nową szkołę króla...

alicee

Jakie to szczęście, że mnie siostra nie zmusza do oglądania z nią Świnki Peppy Confused

Dzisiejsze bajki to już nie to, co kiedyś... Razz

Tak na marginesie, mam nadzieję, że jak Strzyga czy Panna Rumiana wpadną w szał sprzątający, to nie wyślą tych postów w kosmos, tylko przeniosą... I mam nadzieję, że mi się za ten "szał" nie oberwie *kuli się*

anulka870

a ja kocham gumisie za Toudiego, smerfy za Klakiera, Garfielda za lazanie i nie ma lepsiejszych bajek no chyba że czarodziejka z księżyca!

kuszumai

anulka870

a anime nie jest japońskie? Twisted Evil