Bez względu na poziom doświadczenia: ludzie zawsze dziwią XD

Neit

Jak już piszemy o relacjach międzyludzkich to mnie ostatnio spotyka coś dziwnego, zarówno "na żywo" jak i przez net. Nie wiem czemu ale od jakiegoś czasu wśród moich znajomych, w grupach które się znają niejako od wieków, panuje dziwne napięcie. Normalnie tylko iskry brakuje, żeby wybuchło. Przykład: spotkałam się z dwoma koleżankami (wszystkie trzy się lubimy) i one jakoś prawie od początku sobie dogryzały (wiem, że od czasu ostatniego spotkanie nie widziały się ani nie miały ze sobą kontaktu więc nie miały okazji się pokłócić za moimi plecami, mało tego wiem, że obie bardzo się cieszyły na to spotkanie). Tzn zaczęło się niewinnie, radocha ze spotkanie, ploty itp a nagle jakieś ścięcie i docinki. W końcu pokłóciły się (mało sobie do oczu nie skakały) o to czy zamówiona kawa jest smaczna czy nie. Jakby nie można było uznać, że jednej smakuje a drugiej nie. Obie się na śmierć obraziły każda poszła w innym kierunku na zakupy i każda oczekiwała, że pójdę z nią. Poinformowałam je, że mam dość takiego zachowania i wróciłam do domu. Potem mi się oberwało, bo jak się okazało każda oczekiwała, że to ją odwiozę do domu. Teraz obie mają do mnie pretensje (do siebie już chyba nie, ale pewna nie jestem). Na niektórych forach gdzie bywam jest to samo. Nie wiem czy to ludzie tacy nerwowi, czy ja na nich tak działam. Faktem jest, że to tylko baby tak maja. Ja mam dużo kolegów i u nich takiego zachowania nie zauważyłam. Męczy mnie to strasznie, nie mam ochoty na spotkania z koleżankami, nawet na fora mi się nie chce wchodzić, bo cholera wie co tam przeczytam. Zwariować można.

Zelka

No...
Też teraz na jedno forum nie wchodzę... Po pisaniu na nim rok czasu Rolling Eyes

Wszystko szło ładnie, zgrana paczka internetowców... Nie było mnie z tydzień i... Wszystko zaczęło się walić z nieznanych powodów...
Teraz połowy (tych najstarszych weteranów) nie ma... A ci nowi... Lepiej nie gadać...

Wijara

Neit, przykro mi Sad

Tak to już bywa z kobietami... Ale w żadnym wypadku to nie Ty tak na nie wpływasz. Po prostu, może gorszy humor, przesilenie zimowe, problemy rodzinne- cokolwiek. Nie Ty Smile

Ja zrezygnowałam już z zapoznawania moich przyjaciół... Dochodzę do wniosku, że jestem strasznie elastyczną osobą, bo wszystkie moje "grupy" znajomych totalnie się różnią i jeżeli już popełnię ten błąd i ich zapoznam, od razu się nie lubią Wink

Meami

Wijara to jest bardzo zdrowe podejście Very Happy

Tylko u mnie przedtem nigdy coś takiego nie miało miejsca! o.o

Neit baby jak to baby mają humorki Razz

Załóżmy, że jedna ma depresje zimową, a druga okres Wink

Jeśli kolejne spotkanie tak samo się skończy oznacza to, że coś się stało.

Neit

Gdyby to tylko te dwie koleżanki się żarły to bym nic nie mówiła, zwalając właśnie na PMSa czy zły dzień, ale to jakoś wszędzie tak. Na pewnym forum się baby pokłóciły o głupi błąd (wg mnie literówkę), normalnie tragedia na miarę końca świata. Co się dzieje z tymi ludźmi? Święta im zaszkodziły czy co?

Aż się boję, żeby tu coś takiego się nie wydarzyło. Proszę Was dziewczyny miejcie na uwadze moje zszargane nerwy i się nie kłóćcie. Ja Was kocham straszliwie i chcę żeby chociaż tu było przyjemnie i radośnie.

Wijara

Nie bój nic, Neit, jakby co, to ja zdzieram z siebie koszulę i Cię bronię przed sępami gołą klatą Very Happy

Nie dam Cię uszkodzić, a co!

Meami

Z mojej strony obiecuję, że nie będę się o głupoty kłócić, bo po mimo tego iż jestem nowa lubię to forum i tutejsze użySzkodniczki ^^ oraz kłótliwość nie leży w mojej naturze, a także jestem za leniwa by sprzątać 'bałagan' po sprzeczkach ^^

TheTosterMaster

Mamoooo!!! *wizja Wijary broniącej Neit gołą klatą..hehe*

Aduu

Przepraszam, a czy w ogóle w naszym towarzystwie da się kłócić? Very Happy

Bo do tej pory wydawało mi się, że wszystkie jesteśmy jedną szczęśliwą rodzinką.

Neit, nie martw się. Obrońców masz tu, na forum, bardzo dużo. Osobiście podzielam zdanie Wjary i sama zedrę z siebie koszulkę, by jej towarzyszyć w tej, jakże, ważnej misji ;]

Neit

Oj Dziewczyny *ociera łezkę wzruszenia*.

Hm... Jak tak będziecie gołymi klatami świecić, to zaraz się na Was stado napalonych facetów rzuci Very Happy

No chyba, że o to Wam właśnie chodzi Very Happy

Aduu

A to też dobry pomysł ;D Nawet na to nie wpadłam ;D Upieczemy dwie pieczenie na jednym rożnie ;D

Wijara

Ja wiem... Toż to się tłok zrobi, a jak się zaczniemy kijem odganiać, to jeszcze się Neit dostanie Razz

TheTosterMaster

Neit się grzecznie odsunie, a my w tym czasie z gołymi klatami i stadem samców (eeehh) Razz

...
*to jeszcze nie jest zboczenie, naprawdę!*

Neit

Słusznie, odsunę się na bezpieczną odległość Very Happy

Ja już swojego samca mam, więc Wam się coś za obronę mnie należy Very Happy

Korzystajcie jak możecie Very Happy

Wijara

Klata to za mało, żeby ze stadem samców Razz