|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Meami
Adept VIII roku
Dołączył: 21 Gru 2010
Posty: 383
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:49, 21 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Tak, jak ktoś przesadzi to trzeba wstrzymać oddech, bądź zatkać nos i uważać by nikt o ciebie się nie obił, albo nie nadepnął za mocno.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Aduu
Bakałarz IV stopnia
Dołączył: 27 Mar 2010
Posty: 539
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Przybiernów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 23:18, 21 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Podrygi na stołach coś mi przypomniały ^^ Kiedyś na kumpla osiemnastce, chłopcy namówili mnie bym dla solenizanta na stole zatańczyła. To miał być zwykły taniec, nie żaden strip. Chcieli zobaczyć jego minę ;D Ale niestety ani oni ani solenizant się nie doczekali niestety ;D Jeden z moich bardziej wstawionych kolegów zaczął szaleć i chciał pierwszy się znaleźć na tym stole. I jak wlazł, tak w pięciu go ściągali, a stół pękł na pół. ;] I moja oburzona mina xD "To sobie potańczyłam, no..." ;] Wesoło było ^^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
TheTosterMaster
Bakałarz III stopnia
Dołączył: 12 Gru 2010
Posty: 605
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z księżyca ^^ Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 23:33, 21 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
U mnie w klasie krążą plotki i legendy o imprezie u jednego z kolegów; miała miejsce jakiś rok temu w jego mieszkaniu, oczywiście pod nieobecność rodziców. Zamiast zaproszonych 5 osób przyszło jakieś 25, solenizant odpłynął na samym początku - zasnął w wannie. Przez ten czas goście narysowali mu wieeelkiego kutafona na suficie w kuchni i o mały włos - wyrzuciliby telewizor przez balkon..
Ale z tym stołem też niezły motyw
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Neit
Arcymag
Dołączył: 30 Cze 2009
Posty: 1007
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 0:00, 22 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Kiedyś, dawno temu mojego kumpla rzuciła dziewczyna. No i razem z 2 innymi kumplami i siostrą jednego z nich postanowiliśmy się kolektywnie schlać z tej okazji. Dziewczyna dość szybko wymiękła (tu u niej w domu było), a reszta z nas też już na niezłej bani ułożyła ją spać i postanowiła wracać do domu. Jeden z kumpli (chyba najbardziej naprany) stwierdził że z pijakami (czyli nami ) to on łaził nie będzie i wyruszył w trasę sam. Reszta (czyli ja, nieszczęsny porzucony i brat dziewczyny, która padła) z pieśnią na ustach dotarła do domów (nieco okrężną drogą, wykonując radosne podrygi przy każdej latarni oraz śpiewając arie operowe,bo jakoś nam tak pasowało w autobusie). Następnego dnia towarzystwo się znowu zebrało w celu leczenia ewentualnego kaca. Najbardziej sponiewierany okazał się kolega, który poprzedniego dnia pogardził naszym towarzystwem. Jak opowiadał obudził się w miejscowości oddalonej o jakieś 50 km od domu, w przydrożnym rowie, w dodatku na pół rozebrany (gorąco mu było), obściskując namiętnie porośnięty mchem na wpół spróchniały pień. W ogóle miał dłuższą chwilę problem ze zorientowaniem się gdzie jest, bo jakoś ludzi w okolicy mało było. Jak lazł przez jakieś pola to do strumyka wpadł Nabijaliśmy się z niego kupę czasu. Trza było nami nie gardzić, to byśmy go do domu odholowali
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
TheTosterMaster
Bakałarz III stopnia
Dołączył: 12 Gru 2010
Posty: 605
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z księżyca ^^ Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 0:21, 22 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Miazga!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aduu
Bakałarz IV stopnia
Dołączył: 27 Mar 2010
Posty: 539
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Przybiernów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 11:30, 22 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Neit, rozwaliłaś mnie po raz kolejny! xD Zagubiony kolega 50 km od chaty xD No maskara xD Aż tak to mi się znajomi pod wpływem alko nie rozłazili xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
TheTosterMaster
Bakałarz III stopnia
Dołączył: 12 Gru 2010
Posty: 605
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z księżyca ^^ Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:08, 22 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Sprawozdanie z wigilii klasowej:
obecni: jakieś 15 osób na 28, uszka, barszcz, 5 paczek pierników
przelotem: wychowawca oraz znajomi znajomych
gość honorowy: Wyborowa *fanfary!*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Neit
Arcymag
Dołączył: 30 Cze 2009
Posty: 1007
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:56, 22 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Eh, nie takie rzeczy się działy... Innym razem:
Imprezka w mieszkaniu u znajomych, więcej uczestników. W pewnym momencie (wszyscy już zdrowo nawaleni) skończył się alkohol no i impreza powoli zaczęła dogorywać. Niektórzy o własnych siłach popełzli do siebie, reszta miała nocować. Moich dwóch dobrych kumpli stwierdziło, że oni nie są geje i z facetami spać nie będą, więc uwaliliśmy się w trójkę na takim sporym łóżku, ja po środku. (Hehe, otwarcie mogę przyznać że spałam z dwoma facetami na raz). Usnęliśmy sobie, chrapiąc radośnie (ponoć równo, na trzy głosy i tak donośnie, ze mimo upojenia alkoholowego nie dało się z nami w jednym pomieszczeniu przebywać ) Budzimy się rano, wiecie tak niemrawo, wszyscy jakiejś kawy poszukują itp, ogólnie takie niedobitki. I nagle się okazuje, że niema właściciela mieszkania, który miał spać w tym samym pokoju co my i dobrze pamiętaliśmy, że jak się kładliśmy, to on w charakterze kompletnych zwłok, leżał na materacu. Drzwi wyjściowe zamknięte od wewnątrz na łańcuch więc wyjść nie mógł. Balkon otwarty (dziewiąte piętro), więc nawet pomyśleliśmy, że po pijaku wypadł. Ale na dole nie było śladu rozdyźdanych zwłok... Najdziwniejsze domysły snujemy, no bo przecież niemożliwe żeby wyparował. W pewnym momencie słyszymy taki straszliwy łomot w przedpokoju, lecimy biegiem zobaczyć co się stało. Gość się znalazł, w takiej dużej szafie z przesuwanymi drzwiami. Okazało się, że w nocy się ocknął (nasze chrapanie go ponoć obudziło )i stwierdził, że koniecznie musi wziąć prysznic, bo śmierdzi. Niestety zabłądził biedak we własnym mieszkaniu i zamiast pod prysznic trafił do szafy. Jak potem stwierdził, pamięta, że mył się i nie mógł za cholerę ustawić odpowiedniej temperatury wody
Eh... łezka się w oku kręci. I pomyśleć, że to wszystko teraz żonate, dzieciate, albo na drugim końcu świata...
Do własnych numerów to ja się przyznawać lepiej nie będę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zelka
Bakałarz II stopnia
Dołączył: 28 Lis 2010
Posty: 718
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: tam, gdzie kwitnie cytryna Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:15, 22 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
U nas na wigilii klasowej ogólna masakra... Jeden koleś dostał ziemniaki pod choinkę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wijara
Dyniowata Dewiantka Arcymag
Dołączył: 28 Mar 2010
Posty: 2101
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 22:05, 22 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Ach, jakie pięknie imprezy... Jakie piękne...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
TheTosterMaster
Bakałarz III stopnia
Dołączył: 12 Gru 2010
Posty: 605
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z księżyca ^^ Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 22:38, 22 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Moja mama dostała paczkę z pracy: oprócz słodyczy, kawy, itp. jak zawsze - 15 kilo ziemniaków...
Neit, jakie piękne opowieści! Teraz będę czytać zamiast bajek na dobranoc I mam nadzieję, że relacji z własnych numerów też się kieeedyś doczekamy^^
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez TheTosterMaster dnia Śro 22:42, 22 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aduu
Bakałarz IV stopnia
Dołączył: 27 Mar 2010
Posty: 539
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Przybiernów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 22:42, 22 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
No imprezy to miałaś nieziemskie Neit. Akurat je się nie mam zbytnio czym pochwalić. Żadnych takich akcji nie miałam (prócz jednego sylwka, na którym się Jezus zeszczał na ścianę xD). Ale o takich imprezach lepiej się czyta lub przeżywa je w roli obserwatora. Zawsze jak impreza u mnie na chacie była, to piłam tylko symbolicznie, by ekipa się do mnie nie przyczepiała, że alko wcale nie ruszam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
TheTosterMaster
Bakałarz III stopnia
Dołączył: 12 Gru 2010
Posty: 605
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z księżyca ^^ Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 22:47, 22 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Ja z kolei na ostatniej osiemnastce byłam świadkiem cudu: Dżizas przemienił wodę w wódę..
Lepiej symbolicznie niż tak jak solenizant pamiętnej imprezy - zna przebieg swojej 18 wyłącznie z relacji znajomych * a te wskazują na wyjątkową kreatywność klasy humanistycznej*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Coya
Bakałarz III stopnia
Dołączył: 28 Mar 2010
Posty: 671
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 22:56, 22 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Dlatego ja mimo wszystko nie widzę nic zabawnego w przesadnej ilości alkoholu... Numery o podobnej skali ubawu naprawdę da się wycinac na trzeźwo, a ja naprawdę lubię wiedzieć, co robiłam. Z własnych prawdziwych wspomnień, a nie relacji znajomych.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mikka
Skarbnica Srebrnych Myśli Arcymag
Dołączył: 07 Lut 2009
Posty: 2416
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Cieni Nocy... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 23:45, 22 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Popieram Coyę. Ja tam na wszelkich imprezach utrzymuję się na trzeźwo [max dwa/trzy piwa] i zawsze świetnie sie bawię - choć, muszę przyznać, przeważnie wiążę się to z tym, że mam ubaw z upitych znajomych i to przeważnie ja następnego dnia przypominam co poniektórym co się z nimi działo - tia, wredna jestem, ale za to ubaw pierwszorzędny
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|