|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kuszumai
Królowa Offtopiarstwa Arcymag
Dołączył: 24 Maj 2009
Posty: 7089
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: z podlasia... Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 19:53, 03 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
A ja zazwyczaj nic nie dostaję...
Jeśli już dla koleżanki to jakaś biżuteria.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Neit
Arcymag
Dołączył: 30 Cze 2009
Posty: 1007
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:06, 03 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
No dobra, ja chyba mam jednak dziwniejsze pomysły... własnej siostrze podarowałam na urodziny zestaw: nabijane ćwiekami skórzane kajdanki, pejcz, obroże, jednym słowem zestaw do zabaw sado-macho Nie wiem kto się bardziej cieszył: ona czy jej ukochany
Ta koleżanka o której pisałam, że nie wiem co jej kupić to na prawdę cięęężki przypadek: nie czyta, bo nie ma czasu, nie ma co jej kupować książek bo nie tylko nie przeczyta ale i zaraz komuś odda, odpadają kosmetyki, bo ona używa tylko jednej jedynej serii i sama sobie kupuje, muzyki nie słucha, na komputerze nie siedzi, ciuchów jej nie kupię, bo ona sama sobie kupuje albo od rodziny dostaje, robione rzeczy odpadają, bo żadnych do postawienia ona nie uznaje i zaraz wywala, nie gotuje, herbatę pije z jednego jedynego kubka i inne jej nie obchodzą. Dałam jej kiedyś karnet na dzień w spa, to oddała kuzynce, bo jej się nie chciało iść (a tam była nawet kąpiel w czekoladzie!), słodycze też odpadają, bo ona wiecznie na diecie i się obrazi że jej się sabotuje, alkoholu nie pije. Weźcie takiej coś kupcie...
Co do robionych prezentów to ja ostatnimi czasy wszystkich uszczęśliwiałam (jako dodatek do prezentu) łabędziami z origami modułowego Czasem też obdarowuję ludzi własnej roboty czekoladkami albo ciachami Też lubię takie własnoręczne prezenty (chociażby robione na drutach skarpety którymi mnie babcia uszczęśliwia co jakiś czas ), ale od faceta, w dodatku umysłu bardzo ścisłego to ja za wiele kreatywności jednak bym nie wymagała Chociaż nie powiem czasem ma takie pomysły, że mi szczęka wali o podłogę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Neit
Arcymag
Dołączył: 30 Cze 2009
Posty: 1007
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:08, 03 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
kuszumai napisał: | A ja zazwyczaj nic nie dostaję... |
Kuszu za te tłumaczenia to Ci się od nas prezent na bank należy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
TheTosterMaster
Bakałarz III stopnia
Dołączył: 12 Gru 2010
Posty: 605
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z księżyca ^^ Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 23:06, 03 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Oj należy się, Kuszu, należy. Przeczytałam ze 100 lat temu twój I rozdział tłumaczenia Strażniczki i tak mnie wciągnęło, że z braku dalszych rozdziałów wymęczyłam oryginał.
Wijara, przepis na księcia z bajki jest objęty ścisłą tajemnicą.. Pokażę wam kiedyś zdjęcia, jeśli uda mi się je wydębić od koleżanki.
Neit, chylę czoła przed twoją pomysłowością. ^^ *rozbrojona*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zelka
Bakałarz II stopnia
Dołączył: 28 Lis 2010
Posty: 718
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: tam, gdzie kwitnie cytryna Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 12:45, 04 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Zabrechtałam się...
A i faktycznie - ciężki przypadek koleżanki należy do tragicznych
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wijara
Dyniowata Dewiantka Arcymag
Dołączył: 28 Mar 2010
Posty: 2101
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 20:48, 04 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Jankooo, nie bądź taka, wszak nikomu nie powiem, to na potrzeby własne!
Neit, to może chociaż kilka(naście) rodzajów herbat jej kup, jak nie kubek? Albooo jakaś uniwersalna (srebrna, elegancka) bliżuteria?
Albo olej i kup byle co- skoro ona ze wszystkiego niezadowolona Rozumiem, żeby nie ucieszyć się z prezentu, ale żeby to okazać i jeszcze powiedzieć/pokazać, że się go komuś oddało...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zelka
Bakałarz II stopnia
Dołączył: 28 Lis 2010
Posty: 718
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: tam, gdzie kwitnie cytryna Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 0:35, 05 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Może i robię trochę spamu ale... musiałam
patrzcie na to:
serce i rozum
Myślałam, że spadnę ze śmiechu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
TheTosterMaster
Bakałarz III stopnia
Dołączył: 12 Gru 2010
Posty: 605
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z księżyca ^^ Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 21:01, 05 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Wijaro, cierpliwości. Na razie nie osiągnęłaś jeszcze odpowiedniego stopnia wtajemniczenia.. nie mogę przecież tak od razu sprzedawać przepisu na księcia z bajki. Btw - świetny podpis.
Kup jej herbatę, Neit (taką na przeczyszczenie najlepiej!)! *wypróbowany sposób na nielubianych, marudnych znajomych*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Neit
Arcymag
Dołączył: 30 Cze 2009
Posty: 1007
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 21:17, 05 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Koleżanka herbaty pija jeden jedyny rodzaj (mówiłam, że nudziara ), biżuterię dawałam jej na zeszłe urodziny. Koledzy mi mówią, że mam jej kupić książkę i wibrator, jak jej się książka nie spodoba to niech się pier.... W sumie coś w tym jest, ona wygląda na taką co to cierpi na "syndrom niedopchnięcia" Na szczęście do jej urodzin mam jeszcze pół roku, na razie chciałam wam tylko pokazać, że nie każdemu fajnie się kupuje prezenty. A mój mąż twierdzi, że już wie co mi kupi na Walentynki i robi przy tym taką minę, że aż się boję
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wijara
Dyniowata Dewiantka Arcymag
Dołączył: 28 Mar 2010
Posty: 2101
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 11:51, 06 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Neit, przynajmniej niespodzianka będzie Pomyślaj, pomyślał i wymyślił!
Janko- Pffff, będę czekać! I dziękować To jest ta niewinna część piosenki, potem pojawiają się słowa takie jak "lick" i "fuck" w dużym zagęszczeniu...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Wijara dnia Nie 11:52, 06 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zelka
Bakałarz II stopnia
Dołączył: 28 Lis 2010
Posty: 718
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: tam, gdzie kwitnie cytryna Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 13:19, 06 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
aka piosenka?!?
Ja się pytam jaka piosenka?!?
Przesyłać na pw
A mi została połowa kamini na szaniec do przeczytania na jutro i... słabo idzie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gloriaa
Adept II roku
Dołączył: 23 Paź 2010
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 15:13, 06 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Kamienie na Szaniec świetna książka! Czytałam dwa razy, a moja ukochana polonistka ze sprawdzianu postawiła mi dwóję. Dlaczego? Dlaczego ja się pytam! Była kartka z 13 zadaniami, zrobiłam wszystkie, jedno pobieżnie. Było też zadanie pisemne. Opracowałam je na wszystkie możliwe sposoby tylko bez lania wody, dzięki czemu wyszło mi półtorej kartki A5, a ona na to, że źle. To ja się porównuję z koleżanką co czwóreczkę dostała, masz to, masz tak napisane, ona na to: mam, a masz tak, ja oczywiście miałam. Ale polonistka idzie w zaparte. Nie to nie. Hak jej w smak!
Mi gorzej poszło z Zośka i Parasol. Przy połowie wymiękłam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zelka
Bakałarz II stopnia
Dołączył: 28 Lis 2010
Posty: 718
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: tam, gdzie kwitnie cytryna Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 16:15, 06 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Fajne bo fajne - ale dłuuugie!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gloriaa
Adept II roku
Dołączył: 23 Paź 2010
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 18:18, 06 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
DŁUGIE?! Ile to ma stron?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Meami
Adept VIII roku
Dołączył: 21 Gru 2010
Posty: 383
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 18:37, 06 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Zelko przykro mi to stwierdzić, ale o ile dobrze pamiętam Kamienie na Szaniec to nie jest gruba książka. Do tego pisana sympatycznym językiem, więc się nie dłuzy jak na przykład Syzyfowe prace.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|