Dla tych co lubią kłapać paszczą...

Wijara

ŁIIIIIII TRENER NAUCZYŁ MNIE DZISIAJ GRAĆ PODSTAWOWĄ MELODIĘ NA BĘBENKU!! Very Happy

Wiecie jakie to fajne, wiecie? Very Happy

Meami

Mdlejemy z zachwytu ^.^ i teraz dyńka katuje tłumy <3

Wijara

A żevyś wiedziała, jak złapałam rytm to już odkleiłam się dopiero w ostatniej chwili, by nie spóźnić się na tramwaj Razz

Zelka

Piosenki z bębnami w tle wychodzą zajedwabiste... U nas B. grał na zimowisku na bębnie i... jaka atmosfera się robiła!
Tak więc życzę dalszych sukcesów Very Happy

TheTosterMaster

U nas na wszystkich możliwych szkolnych imprezach (zarówno w gimnazjum jak i w liceum) pojawia się kolega Marcel, który gra na wszystkim (m.in. na bębenku) i to tak genialnie, że klękajcie narody!!! I wcale nie chodzi do mojej szkoły, co nie przeszkadza mu uczestniczyć we wszystkich wydarzeniach kulturalnych w mieście. :d

Wijara, ćwicz, ćwicz.. Razz

Mamooo, dziewczyny, jestem w siódmym niebie, życie jest piękne: MAM FERIE!!!

Meami

Gratulacje. Moje się skończyły i tylko się uczyłam z przerwami na czytanie książek, a w zeszłym tygodniu miałam dwie próbne matury. Aktualnie jestem chora >.< Yay! Jak dziś rano zobaczyłam śnieg to moje samopoczucie dodatkowo spadło

Wijara

Śnieg? Jaki śnieg? Shocked

W Łodzi tylko odrobinę kropi deszczyk, poza tym jest całkiem sucho!

Meami

TT.TT Normalny, takie białe paskudztwo >.< Kocham Podlasie...

Wijara

U mnie nadal nic, ale podobnież w weekend ma śnieżyca być Razz

Nie wierzę...

Kurna, jestem podpita Sad

W ostatnie pół godziny domówki drastycznie pogoryszył się nam (mi i koleżankce) nastrój, więc wypiłyśmy połowę whisky... Przy czym to wszystko duszkiem i z innym alkoholem wcześniej... Przed ojciem utrzymałam pion, ale od kiedy jestem w domu stłukłam ukochany kubek, zalałam sobie klawiaturę harbatą i poparzyłam rękę wrzątkiem...

TheTosterMaster

Wijarooo!!! *ton matki - Polki* Razz

Fu! Nienawidzę whisky!
Ale teraz mam ochotę nawet na benzynowego Michaela.. Od poniedziałku jestem na diecie - tzn. zrezygnowałam ze wszystkiego co lubię: z sera (tostów), słodyczy, fast foodów, czipsów i alkoholu. Bo nagle zauważyłam, że moje brzucho zamienia się w akordeon *wybaczcie, majaczę - to przez ograniczenie cukrów*.
Założyłam się z rodzicami o książkę/genialną koszulkę z nadrukiem. Nikt nie chce wierzyć, że wytrzymam.. Dzisiaj wyżarłam kumplowi wszystkie mandarynki Very Happy

A pizzy nie tknęłam *masochistka*.

A pogoda na Dolnym Śląsku obrzydliwa- wieje, leje i zimno jak cholera. Sad

Zelka

U nas na Warmii tak wieje, że przez zamknięte okna przechodzi Confused

I też ZNÓW mamy śnieg Crying or Very sad

Meami

Trzymaj się Janko! Wierzę w ciebie <3 Mam pytanie. Mówią, aby nie jeść po 18, bo potem organizm nie spala bla bla bla pierdu pierdu, ale jeśli ja siedzę do 2 nad ranem to jak do jasnej ciasnej mam o samej wodzie przez 8 h funkcjonować? Dla mnie to jest co najmniej zabawne.

Zelka

Mówią że nie spala a ja po sytej kolecji budzę się rano głodna jak... smok!

Meami

Mam nadzieję, że nie zjadasz dziewic z okolicznych wiosek?

Strzyga

Te godziny trzeba obliczać właśnie do indywidualnej godziny chodzenia spać.
Cóż, też się zaczynam znowu odchudzać, bo przez święta i zimę wróciłam do zeszłorocznej wagi *losowo wybrany dramatyczny gest*