|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Mam lat: |
13-15 |
|
24% |
[ 30 ] |
16-18 |
|
28% |
[ 36 ] |
19-21 |
|
18% |
[ 23 ] |
22-24 |
|
14% |
[ 18 ] |
25-27 |
|
8% |
[ 11 ] |
28-30 |
|
1% |
[ 2 ] |
31 i więcej |
|
4% |
[ 5 ] |
|
Wszystkich Głosów : 125 |
|
Autor |
Wiadomość |
Coya
Bakałarz III stopnia
Dołączył: 28 Mar 2010
Posty: 671
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 16:09, 03 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
No właśnie - dyskryminacja pełna gębą!
A co z konkursem dla wiecznie młodych
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
gocha_ch
Adept V roku
Dołączył: 15 Maj 2010
Posty: 244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 15:54, 06 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Jak widzę przeważają 16-18- latki.
To ja na forum nie podam ile ma dokładnie…
A może już się troszkę zmieniło… pierwszy post był napisany rok temu…
Może przydało by się utworzyć tegoroczny..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
anulka870
Arcymag
Dołączył: 20 Maj 2009
Posty: 1135
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Okolice Wadowic Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 16:21, 06 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
plany są....
a ja sie mieszcze w skali więc mi wszystko jedno....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
gocha_ch
Adept V roku
Dołączył: 15 Maj 2010
Posty: 244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 0:28, 07 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
No ja jak na razie też, ale może u innych coś się zmieniło…
A może by tak stworzyć forum z zaznaczeniem swojego roczniaka w ankiecie…
Wtedy nic cię się nie zmieni….
A myślę, że każdy jest w stanie sobie obliczyć jakie „lata” przeważają na forum
Skleiłam posty
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wijara
Dyniowata Dewiantka Arcymag
Dołączył: 28 Mar 2010
Posty: 2101
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 19:18, 09 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Bez przesady, to chyba nie jest tak ważna kwestia, żeby tworzyć nowe forum. Wszyscy użytkownicy są na takich samych prawach i gdyby ktoś zaczął wytaczać w żywszej dyskusji argument pt. "Co ty wiesz, gównażerio", byłoby niesmacznie. Więc może i lepiej, że nie ma tego w profilu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mfabry
Adept IX roku
Dołączył: 23 Gru 2009
Posty: 400
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 19:44, 09 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Sądząc z rozkładu wieku to byłoby raczej "ty stara prukwo"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wijara
Dyniowata Dewiantka Arcymag
Dołączył: 28 Mar 2010
Posty: 2101
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 22:04, 09 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
No tak, chociaż myślę, bez urazy dla starszych użytkowniczek, że to raczej panie 25+ mogłyby się czuć urażone "naskakiwaniem" ze strony młodszych i upoważnione do użycie takich jakże racjonalnych argumentów
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Coya
Bakałarz III stopnia
Dołączył: 28 Mar 2010
Posty: 671
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 20:17, 12 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Cytat: | No tak, chociaż myślę, bez urazy dla starszych użytkowniczek, że to raczej panie 25+ mogłyby się czuć urażone "naskakiwaniem" ze strony młodszych i upoważnione do użycie takich jakże racjonalnych argumentów |
Jako "pani 25+" uważam, że to bardzo prawdopodobne Ja już się czasem muszę ugryźć w język A być może od przyszłego roku będę uczyć w gimnazjum, więc jak pomyślę, że spora część Użyszkodników jest w wieku moich potencjalnych uczniów...
Na szczęście większość tu całkiem mądrze myśli, więc nie ma się czego zazwyczaj czepiać
Inna sprawa jest taka, że jak sobie przypomnę, jakie 10 lat temu miałam nieżyciowe poglądy na życie... Oczywiście nikomu nie dałabym sie wtedy o tym przekonać. Co oznacza, że za 10 lat będę się pewnie śmiała z moich obecnych przekonań
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wijara
Dyniowata Dewiantka Arcymag
Dołączył: 28 Mar 2010
Posty: 2101
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 20:34, 12 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Coya, tak jest zawsze Myślę, że nawet my- gimnazjalne użyszkodniczki czasem mamy ochotę walić głową o ścianę, gdy czytamy pamiętnik z podstawówki...
No stress, spora część (w tym resztka składu moderatorskiego) od przyszłego roku uczy się już w liceum, tak więc możesz mieć czyste sumienie, gdy zaczniesz bluźnić na swoich uczniów
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Miriam
Konstabl Grafomanii Arcymag
Dołączył: 08 Sie 2009
Posty: 1618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 21:43, 12 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Wijara napisał: | Coya, tak jest zawsze Myślę, że nawet my- gimnazjalne użyszkodniczki czasem mamy ochotę walić głową o ścianę, gdy czytamy pamiętnik z podstawówki... | Walić głową w ścianę to za mało co chce robić czytając swój pamiętnik z podstawówki
Coya - to jakbyś miała problemy ze swoimi uczniami zawsze możesz pytać o rady naszych forumowych gimnazjalistów
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Coya
Bakałarz III stopnia
Dołączył: 28 Mar 2010
Posty: 671
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 22:22, 12 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Coya - to jakbyś miała problemy ze swoimi uczniami zawsze możesz pytać o rady naszych forumowych gimnazjalistów |
Jeszcze nie wiem, czy dostanę tę pracę, ale w razie kłopotów się zgłoszę
Za to opowiem Wam historyjkę z moich praktyk w gimnazjum. Nie miałam prawie czasu na przygotowanie lekcji, po w czwartek dowiedziałam się, że nauczycielka, u której mam praktyki, idzie na operację i mam ją zastąpić na wszystkich lekcjach od poniedziałku. Ale coś udało się przygotować. Klasa druga miała pracować z podręcznikiem (seria pytań z nowego rozdziału, na którą trzeba bylo odpowiedzieć - oczywiście na ocenę). Zasada była, że jak ktoś nie zdąży, to może przynieść na następną lekcję, ale jak ktoś odda na tej lekcji, to dostanie o 0,5 stopnia więcej niż wynikało z tego, co napisał. Cała klasa dzielnie pracowała, nie licząc jednego gościa w pierwszej ławce, który od początku jęczał, że jest zmęczony, że nic mu się nie chce itp. Z tego, co zrozumiałam, to jakiś jego kolega miał dzień wcześniej bierzmowanie i imprezowali z tej okazji do późna. Ogólnie widać było, że gość średnio kontaktuje z rzeczywistością, choć biorąc pod uwagę jego stan, to zachowywał całkiem spokojnie Pod koniec lekcji rzucił długopis na ławkę i oświadczył na cały głos, że on to skończy w domu, bo już nie ma siły, poza tym po wczorajszej imprezie ręka go boli. Ktoś z klasy spytał: "To co Ty na tej imprezie robiłeś?" A on na to (kompletnie nie zdając sobie sprawy, co tak naprawdę powiedział): "Filmy oglądałem" W tym momencie wszyscy chłopcy praktycznie spadli z krzeseł ze śmiechu, a on dopiero wtedy załapał, co tak naprawdę powiedział. Dziewczyny zachowywały się, jakby nie zrozumiały, o co tak naprawdę chodzi, a ja dziękowałam Bogu, że właśnie zabrzmiał dzwonek, bo mogłam szybko przestać udawać poważną, co naprawdę dużo mnie kosztowało
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wijara
Dyniowata Dewiantka Arcymag
Dołączył: 28 Mar 2010
Posty: 2101
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 22:52, 12 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Haha, takie szkolne anegdotki, sama pewnie pamiętasz, że takich mamy na tony Grunt to konsekwencja- jak mówisz, że jeżeli będą gadać, postawisz im jedynki, to musisz to zrobić. Moja pani od fizyki prowadzi lekcję praktycznie dla może czterech osób, bo cała reszta gada, i to bardzo głośno, rzucają w siebie piórnikami, wstają z ławek... Ona krzyczy i straszy, że wpisze punkty ujemne, ale nic nigdy nie robi. Klasa przywykła i się nie przejmuje.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Wijara dnia Sob 22:53, 12 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Luiza
Arcymag
Dołączył: 31 Sty 2010
Posty: 1038
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 9:35, 13 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Wijara, to jak u mnie na chemii. Wszyscy krzyczą, rzucają tym, co mają pod ręką, gadają i wcale nie pracują. Do tablicy w kółko chodzą tylko te grzeczne dziewczyny z pierwszych ławek, a inni robią co chcą. Ja co prawda przepisuję z tablicy, ale wykorzystując sytuację jem na chemii śniadanie...
U mnie to nie jest tak, że pani straszy i nic nie robi. Ona nawet nie widzi, że coś się dzieje. Czasami tylko zwróci uwagę, gdy ktoś chce wyjść z sali.
Za to poprawy są u niej fajne . Ostatnio chodziłam po całej klasie po pomoc do różnych osób, a ona tego nie zauważyła. Co więcej, poszłam też po pomoc do nauczycielki. Zapytałam, czy dobrze podpisałam wiązania chemiczne w pierwszym zadaniu, ale wszystkie miałam źle, więc pani powiedziała mi, jakie powinny być. Wróciłam do ławki i poprawiłam, a potem mi za to punkty dała xd. No cóż, o drugie zadanie jej nie pytałam, więc miałam sporo źle i dostałam tylko 3.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Luiza dnia Nie 9:36, 13 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
alicee
adwoKat Strzygi Arcymag
Dołączył: 06 Maj 2009
Posty: 3450
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 12:36, 13 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Luiza, pakujcie się z klasą do autokaru i przyjeżdżajcie na chemię do nas - zaraz się zrobi spokojnie Nasz pan chemik to czadowy człowiek, każdego potrafi okiełznać Inna rzecz, że kiedy "znęca się" nad jedną osobą, reszta klasy umiera z dzikiej radości, ale jest to radość wybitnie cicha (ma to swoje powody. Nigdy nie zapomnę mojej głupawki na pierwszej lekcji chemii. Pierwszy i ostatni raz ^^ ). Ten człowiek jest po prostu genialny. Świetnie uczy, dużo wymaga, na lekcjach jest spokój... a przy tym mamy taki cholerny ubaw po pachy
Z kolei porządku u nas nie ma na fizyce i informatyce, bo pan N sobie z nami nie radzi Ale i tak go uwielbiamy. Przezabawny człowiek. Wzrost taki, że szoruje głową po suficie, bogata mimika (geez, jakie on miny robi...), nie ma żadnych książek ani notatek, wszystko z głowy gada. Też dobrze uczy, ale prawie nikt go nie słucha. Wszyscy tylko wyłapują co śmiesznego powiedział. Nasze zeszyty pełne są zapisów w stylu: "Kontynuujemy te ruchy", "Piszemy >>stosunek<<, tak, nie bójmy się tego słowa!"
No i historia, na której wspólnie z panią tworzymy swoje własne wizje przeszłości
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wijara
Dyniowata Dewiantka Arcymag
Dołączył: 28 Mar 2010
Posty: 2101
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 13:56, 13 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Szkoda Ci będzie to zostawiać, prawda?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|