Edukacja jako taka

Halkatla

Ja studiowac nie chcę, nie lubię, boję się i w ogóle mam ostatnio napady lękowe jak pomyslę sobie o szkole, maturze... i że ja kiedyś dorosnę... Hah, chyba slaby będzie ze mnie lekarz. Laughing

Neit

Mi się kupę lat po skończeniu liceum śniło że mnie ganiała nauczycielka języka polskiego i krzyczała "Nie oddałaś referatu!" Smile

Więc stany lękowe rozumiem Very Happy

Ale na studia bym mogła pójść znowu. Charakter mi się z wiekiem robi coraz gorszy i nieźle bym im dała popalić Smile

Bo w sumie co oni mi mogą zrobić? Wywalą mnie? A niech wywalają Razz

Zwisa mi to i powiewa Very Happy

Halkatla

Póki co przestaję myslec o studiach.
Na razie śni mi się mój historyk, czyli Hiszpańska Inkwizycja wersja black: Stoję przed mapa Polski, a on krzyczy: Hellespont! Milet! Aaa nie nauczyłaś się koleżanko... I jak to potem zaliczac? No koszmar.

Carnival

kuszumai

A ja zamierzam ukończyć PAM, ASP, filologię rosyjską, japońską, angielską i na dodatek na norweski też mnie skarzą, bo ojciec mówi,że tam lekarze świetnie zarabiają. Tylko czy mi na to starczy życia? Sad

Neit

Kuszumai to jeszcze by Ci się przydał bogaty mąż żeby cię utrzymywał i żebyś się mogła spokojnie na nauce skupić Very Happy

kuszumai

Bogaty mąż? Niewolnik do zbierania rzepy!

Neit

Bogaty mąż praktyczniejszy: może dalej majątek pomnażać (na niewolniczej harówce przy rzepie to dużo nie zarobi) a jeszcze w razie czego możesz go potajemnie usunąć z tego "łez padołu" i jeszcze po nim odziedziczysz Very Happy

No ale nie ulega wątpliwości że tak czy inaczej w stringach musi się dobrze prezentować Razz

kuszumai

Bym musiała najpierw intercyzę podpisać, bo co jeśli wniesie sprawę o rozwód, bo nie wypełniałam obowiązków małżeńskich? Albo jeśli jest zarażony jakimś cholerstwem? Już lepsza bieda.

Strzyga

Zawsze zakładasz najstraszliwszą opcję? Shocked

(To już nie prościej wyjść za niezarażonego, a obowiązki małżeńskie wypełniać?)

Neit

Ale niektóre "obowiązki małżeńskie" są bardzo przyjemne Razz

Te nieprzyjemne można olać Razz

kuszumai

I nabawić się zmarszczek?

Strzyga

...

Ja nie nadążam chyba...

kuszumai

Uważam, ze przebywanie z takim osobnikiem w jednym miejscu może nabawić mnie tylko starości. No weź wytrzymaj tak kilkadziesiąt lat na nieustannych próbach zamordowania powyższego.

Najgorzej byłoby gdybym trafiła na podobnie myślącego człowieka. "Pan i pani Smith"...

Strzyga

Ale to czemu ty zakładasz, że wyjdziesz za mąż za kogoś, kogo będziesz chciala zamordować?! Na parach z fantastyki nie można się wzorować w normalnym życiu, naprawdę!