Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Achillea
Bakałarz I stopnia
Dołączył: 27 Lip 2009
Posty: 893
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 13:28, 23 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Nie sądzę, żeby na historii zajmowali się tym tematem jakoś... rozlegle Obstawiam kulturoznawstwo albo etnologię
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Strzyga
Master of Disaster Arcymag
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 3948
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie 13:30, 23 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Ale żeby do tego dotrwać, trzeba by przebrnąć przez taką masę wiedzy historycznej, że nawet mój świryzm nie sięga tak daleko... No właśnie, to jest ten problem, który przeraził moją mamę - ja mam zainteresowania bardzo konkretne i bardzo oderwane od rzeczywistości, więc żaden kierunek studiów raczej nie ma szans być z nimi powiązany.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Achillea
Bakałarz I stopnia
Dołączył: 27 Lip 2009
Posty: 893
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 13:33, 23 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Nie mów. Też mam takie wybiórcze zainteresowania.
Niby można u nas studiować egiptologię, ale na rok biorą może dziesięć osób... po historii w mojej szkole, szans nie miałam najmniejszych ;]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kuszumai
Królowa Offtopiarstwa Arcymag
Dołączył: 24 Maj 2009
Posty: 7089
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: z podlasia... Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 16:50, 23 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Co jak co, ale bym z dwojga złego wybrała średniowiecze. Starożytność to grób wykopany własnymi rękami. Nie ma dat - ścisły umysł sobie nie poradzi...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Strzyga
Master of Disaster Arcymag
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 3948
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie 17:09, 23 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Mój ścisły umysł zawsze umiera przy datach. Pamiętam tylko kiedy była bitwa pod Grunwaldem i hołd pruski.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Achillea
Bakałarz I stopnia
Dołączył: 27 Lip 2009
Posty: 893
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 17:22, 23 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Średniowiecze mnie męczy i ogólnie mam do niego złe nastawienie.
No, może poza funkcją motywu śmierci w literaturze średniowiecza. Literatury nie jest za dużo, a śmierci w sam raz
Starożytność jest ciekawa, nawet ten głupi Rzym... bo to, co się później działo, to jest poważne nieporozumienie, jak dla mnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kuszumai
Królowa Offtopiarstwa Arcymag
Dołączył: 24 Maj 2009
Posty: 7089
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: z podlasia... Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 17:27, 23 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Ja pamiętam prawie wszystkie daty ważne i mało ważne od 500 p.n.e do czasów teraźniejszych. Zapytać mnie o coś z prehistorii - zgon na miejscu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Achillea
Bakałarz I stopnia
Dołączył: 27 Lip 2009
Posty: 893
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 17:41, 23 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Swego czasu dobra byłam z historii Egiptu, od powstania państwa aż do jego upadku, tj. śmierci Kleopatry. Nawet te dynastie z grubsza ogarniałam... teraz już w mniejszym stopniu, tylko postawy pamiętam.
Zresztą, u mnie tak ze wszystkim. Jak był boom na Titanica, to zbudzona w środku nocy potrafiłam podać wszystkie wymiary, maksymalne osiągi, położenie, daty wdrażania projektów, ważniejszych pasażerów i takie tam... teraz połowy nie pamiętam ;]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kuszumai
Królowa Offtopiarstwa Arcymag
Dołączył: 24 Maj 2009
Posty: 7089
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: z podlasia... Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 17:50, 23 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Najgorzej się uczyć od wiosny ludów do drugiej wojny swiatowej. Wszystkie te skróty, stronnictwa... Ale zawsze się najlepiej zapamietuje tyranów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Achillea
Bakałarz I stopnia
Dołączył: 27 Lip 2009
Posty: 893
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 18:56, 23 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Współczuć, trzeba tym, co się będą uczyć o tym, co działo się w polityce ostatnio XD Zwłaszcza z udziałem Leppera XD
Tyrani są najłatwiej przyswajalni, bo są najciekawsi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
sally
Bakałarz II stopnia
Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 814
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 11:55, 24 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Achillea napisał: | Miałam nawet za dużo pomysłów na siebie. |
Miałam ten sam problem U mnie też była archeologia i egiptologia... do tego dochodziło dziennikarstwo, gdzieś po drodze zachciało mi się prawa, a końcu wylądowałam na filologii angielskiej, o której skrycie marzyłam od 4 klasy podstawówki Teraz, jak już studiuję zachciało mi się iść na japonistykę (tak to się chyba nazywa) na Uniwerek Mickiewicza bodajże. A i na pewno kiedyś jeszcze skończę historię i filologię polską
Na moje szczęście ja byłam w klasie językowej. Czyli human jak się patrzy Ale i tak mojej polonistki nie lubiłam. Raz, że ona potrafiła zabić miłość do wszelkiego słowa pisanego, dwa- ona nie lubiła mnie, bo byłam za mądra jak na przeciętną licealistkę- czytałam wszystkie lektury i nie korzystałam z opracowań, coś ze mną musiało być nie tak
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez sally dnia Pon 11:59, 24 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Achillea
Bakałarz I stopnia
Dołączył: 27 Lip 2009
Posty: 893
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 13:31, 24 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
O proszę Mnie rodzinka wysłała na prawo (zaocznie), a od października będę realizować miłość własną do języków, dostałam się na filologię angielską. I teraz albo to pokocham, albo znienawidzę... zobaczymy jeszcze jak to w praniu wyjdzie.
Byłam w klasie humanistycznej stricte. Rozszerzony polski, angielski i historia. Miałam słabą klasę, nawet jak na human, który z reguły jest słabszy (nie wiem jak sytuacja się ma bardziej na zachód, ale u nas, humany dostawały najsłabszych nauczycieli, którym właściwie się nie chciało zajmować przedmiotem). Jako jedna z lepszych osób musiałam siedzieć na końcu i dawać szansę innym, żeby się wykazać mogli... a że oni nie chcieli się wykazywać, to nauczyciel dyktował, my notowaliśmy, potem kogoś pytał, ignorując moją osobę, obstawiał za elementarną niewiedzę i tak w kółko.
Z lekcji nie wynosiłam nic, poza teczką...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kot
Adept II roku
Dołączył: 25 Lis 2008
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 9:30, 26 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Ja byłam na profilu ogólnym z rozszerzonym niemieckim, ale tak się złożyło, że matmy, fizyki i biologii mieliśmy o godzinę więcej niż normalnie i śmialiśmy się, że jesteśmy klasą ogólnie rozszerzoną. Z resztą najlepszą w szkole. Niestety nasza polonistka to była zupełna porażka. Na lekcjach urządzała dyskusje na tematy polityczne bądź generalnie światopoglądowe. Potem zadawała do domu sporządzenie krótkiej notatki na jakiś temat i następnego dnia stawiała pały bo notatki okazywały się za krótkie. Nie przerobiła z nami całego materiału i przygotowanie do matury mieliśmy gorzej niż kiepskie. Mnie nie lubiła bo "ściślaków" generalnie nie trawiła, a w dodatku jako wysoka, wysportowana dziewczyna o ścisłym umyśle zupełnie nie pasowałam do jej obrazu małej, delikatnej kobietki doprawionej szczyptą wyuzdania... Coś tu się chyba nie zgadza... Prawda? Właśnie taka była nasza polonistka. Pozowała się na delikatną i elegancką inteligentkę, a od czasu do czasu przychodziła do szkoły ubrana jak zwykła latarnica. Koszmarne babsko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kuszumai
Królowa Offtopiarstwa Arcymag
Dołączył: 24 Maj 2009
Posty: 7089
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: z podlasia... Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 12:36, 26 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Troche jak moja polonistka. Nie lubi naszej klasy za to, że:
-jeste najlepsza w szkole;
-zawsze przez nas jej klasa nic nie wygrywa;
-królujemy w ścisłych przedmiotach;
-z okazji dnia unii europejskiej nie poczęstowaliśmy jej łotewskimi pierożkami;
-jesteśmy dobrzy z polskiego;
-nasza wychowawczyni to najbardziej wpływowa osóbka;
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kot
Adept II roku
Dołączył: 25 Lis 2008
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 12:46, 26 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
kuszumai napisał: | Troche jak moja polonistka. Nie lubi naszej klasy za to, że:
-jeste najlepsza w szkole;
-zawsze przez nas jej klasa nic nie wygrywa;
-królujemy w ścisłych przedmiotach;
-z okazji dnia unii europejskiej nie poczęstowaliśmy jej łotewskimi pierożkami;
-jesteśmy dobrzy z polskiego;
-nasza wychowawczyni to najbardziej wpływowa osóbka; |
Pierożki łotewskie? Wow. Za moich czasów nie było takich cudów, ale to pewnie dlatego, że UE zastało mnie już na studiach.
Nasza była zazdrosna o pały z niemieckiego. Uważała, że przez to więcej się uczymy niemieckiego.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kot dnia Śro 12:49, 26 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|