Edukacja jako taka

kuszumai

Wijaro! To na ciebie obława! Za dilerkę rzepy ze mną i z innymi użyszkodnikami. Tylko nas nie wsyp jak cię złapią.

Oni troszczą się o waszą abstynencję, cnotę i próbują namówić was na jakiegoś fajnego policjanta a nie na narkomana. Obrzydlistwo.

W sum,ie gdyby mój tatuś poszedł na bal, to wszyscy chłopcy by po spierdzielali ze strachu. ^^

Wijara

Nie bój nic, kuszi, przewidując tą możliwość zamontuję sobie na udzie kałacha. Nie wezmą mnie żywcem! Twisted Evil

Ale policjanci będą pod oknami, ażeby nikt nie wyłaził ze szkoły podczas balu. Ja nie wiem, chyba dyrektorka nie wierzy w kreatywność i możliwości swoich uczniów Wink

Co do ojców, widzisz więc, niewielu uczniów pali się do wysyłania swoich ojców na tą jakże kulturalną imprezę Wink

kuszumai

Oooo... Wijaro. Nie wiedziałam, że macie tam batmanów. Chociaż nie zdziw się, jak pięknym tym... no... backfreep`em... czy jak mu tam... wlecę ci do sali przez okno. Very Happy

Wijara

Okej, czuję się uprzedzona Very Happy

No ciekawa jestem, czy ktoś zdoła coś przemycić... Bo na butelki po tymbarkach raczej się już nauczyciele nie nabiorą.

Juny

Pff... urwisy!
U nas podobny problem mieliśmy na studniówce - aczkolwikiek się nie przejmowałam, obejdę się bez alkoholu:D
Uczniowie byli bardzo pomysłowi:) W jednej szkole przynieśli dzień wcześniej komputer "do karaoke", który w obudowie miał pełno butelek:)
Znany jest chwyt "prezent dla wychowawczyni"- duże pudło wypełnione... na pewno nie prezentem dla wychowawczyni...
Możecie pogadać z rodzicami, który Was będą pilnować- może coś wniosą. Z drugiej strony- jesteście wszyscy under 18, więc może bawcie się bez alkoholu..? Na to jeszcze przyjdzie pora:D

Podpisano- dyżurna harcerka forumowa!

kuszumai

Piersiówki czasem łatwo pomylić z perfumami. Najlepiej jakby się wcześniej tam coś wniosło.

Smile_

A nas na studniówce jakoś specjalnie nie pilnowali. Trochę żałuję, bo ile zabawy mnie ominęło... Za to w gimnazjum pilnowali nas strasznie, ale jednak nie tak ja Wijarę. Ostatecznie przemycano w torebkach butelki, jako "napoje prywatne". Dziwnym trafem prawie wszyscy uczniowie byli uczuleni na to co podawali na balu... W torebkach nam nie grzebali, więc nie było źle, aczkolwiek woźna co jakiś czas mruczała pod nosem: "ja was tam znam dzieciaki... mnie nie nabierzecie...". Chyba miała jednak o obie zbyt wysokie mniemanie. ^^

Villka

Hymmm... u nas przed studniówką chowali butelki wódki w spłuczce w kiblu. Poza tym zaprzyjaźniona orkiestra wnosiła i wynosiła co trzeba...
Na gimbalu nie piłam - ni łyka Razz

ale bawiłam się przednio Wink

Uczyłam obcokrajowca (fotoreporter z Azji, właśnie wracał z Iraku i zahaczył o dom naszego nauczyciela angielskiego, a ten go na gimbal zaprosił, a reporter uznał, że to świetny temat na artykuł do jego rodzimej gazety - "Jak się bawi młodzież w Europie"), w każdym razie uczyłam go tańczyć kaczuchy xP
Boziu, jaki on był śmieszny! Razz

Wijara

To faaaaajnie miałaś Smile

Widziałaś ten artykuł może? Ciekawam, co napisał Razz

U nas w planach jest polonez (nie tańczę, więc mogę sobie pozwolić na obcasy- bo po pierwsze, nie muszę się bać, że się w polonezie wywalę, po drugie, nie muszę się bać, że moje metr siedemdziesiąt + obcas przerośnie partnera Very Happy

), kabaret (nawet, nawet śmieszny), jakieś podziękowania dla nauczycieli, a potem Ympreza Rolling Eyes

Tzn. muzyka, catering i nie-wiadomo-co do roboty, bo tańczyć chyba nikt nie zamierza.

Villka

widziałam! Very Happy

Pan z angola nam pokazał Very Happy

Nawet z naszej lekcji walnął zdjęcie przy nagłówku Wink

Artykuł był w krzaczkach napisany, których niestety nie potrafiłam rozczytać Sad

- stawiam na wietnamski/filipiński, bo chiński, koreański i japoński bym rozpoznała, ale specyfiki tamtych krzaczków - za grzechy Razz

Na 100% będziecie tańczyć, nawet jeżeli nie zamierzacie Wink

Albo znajdziecie inną atrakcje Very Happy

Czemu nie tańczysz poloneza? Czy na studniówce będziesz chciała go zatańczyć?

Wijara

No ładnie... Szkoda, że Wam nie przetłumaczył, fajnie by było wiedzieć, co takie naprodukował o europejskiej młodzieży Wink

Nie wiem jak będzie z tym tańcem, bo dyskoteki szkolne to po prostu czyste żenua, a żeby chodzić do klubów to jeszcze zdaje się nie ten wiek, więc dość dawno nikt nie miał okazji, może się okazać, że kości zesztywniały Razz

A poloneza nie tańczę, bo partnera nie mam Wink

Tak jakoś wyszło, że w mojej klasie jest 9 chłopaków, z czego 1 nie idzie, 3 ma dziewczyny w szkole, a 1 się uparł, że nie będzie tańczył i już i mimo namów połowy dziewczyn z klasy (takie klasowe "ciacho") się nie zdecydował. A więc zostało 4 do podziału na 20 dziewczyn, a to jakoś tak poszło... A z klas równoległych wychowawczynie połączyły na siłę w parki swoich uczniów, no i tak wyszło. Wink

cicha 21

U mnie na studniówce to prawie nie pilnowali, tylko kazali wódkę pod stołem chować, żeby na kamerach nie było :p
Jeden kolo robił striptiz na stole, ale matka go zwinęła jak spodnie zdjął :0

Juny

Te matki zawsze wiedzą w jakim momencie się pojawić.. Very Happy

U nas kolega zrobił takiego drinka- wlał z butelki do dzbanka z sokiem na stole i sobie pili z kolegami.
Na chwilę spuścili z oka- kelner zabrał do uzupełnienia:) Zastanawiam się, gdzie później trafił sok z niespodzianką Smile

Może do nauczycieli-..?

cicha 21

Właśnie jakby weszła 15 minut później to chociaż co do oglądania było (chyba :p).
Nauczyciele i tak na pewno swój prowiant mieli Smile

Wyrd

Na mojej studniówce (ehhh kiedy to było) pilnowali dość ostro, ale moi koledzy jakoś to załatwili - nie dopytywałam jak Smile

O ile alkohol na studniówce to normalka w końcu wszyscy raczej osiemnastkę już mają to przyznam, że pomysł picia na balu w gimnazjum już mi się nie podoba.